KOMBATANCI KONWENCJI GENEWSKIEJ i 24 ..Postulatów.....prezentują ...wywalczoną... POLSKĄ RACJE STANU......................................i POLSKĄ SUWERENNOŚĆ ........

UKŁAD KAPITULACJI POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1.08.1944 - 2.10.1944 .....Z insygnacją - LICZBY DZIENNIKA ............................ NIEMIECKIEJ 9 ARMII z dnia 2 OCTOBER 1944

UKŁAD HONOROWEJ KAPITULACJI POWSTANIA WARSZAWSKIEGO....podpisany ...2 października..1944....o godz. 20:00 czasu niem......i godz. 21:00 czasu polskiego ...przez von dem Bacha i dwóch polskich oficerów KOMENDY GŁÓWNEJ ARMII KRAJOWEJ....WARSZAWSKIEGO ..KORPUSU AK .....*****************************************************************************************************
POLSKA WIADOMOŚCI

Najstarszy żyjący więzień Auschwitz Bogumił Sojecki wystosował list do prezydenta Dudy

PODOBA CI SIĘ TO CO ROBIMY? WESPRZYJ PROJEKT MAGNA POLONIA!

Jak podaje portal wpolityce.pl najstarszy Więzień Auschwitz, 102-letni Bogumił Sojecki, skierował do prezydenta Dudy przejmujący list, w którym apeluje o interwencję i natychmiastowe wstrzymanie prac związanych z rewitalizacją Muzeum Auschwitz: „Druhu Prezydencie – weź w obronę pamięć o bohaterskich ŻOŁNIERZACH w PASIAKACH – MĘCZENNIKACH AUSCHWITZ!…”.

Pan Bogumił Sojecki ma 102 lata. W Auschwitz był numerem obozowym 15683. Spędził tam trzy i pół roku. Obecnie znajduje się w szpitalu, a jego stan jest ciężki. mężczyźnie bardzo zależy na tym, żeby list, skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy, przeczytało jak najwięcej osób.

Pan dr Andrzej Duda

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Warszawa

Wielce Szanowny Panie Prezydencie,

Ja, Bogumił Sojecki, zapewne dziś najstarszy więzień Auschwitz (mam obecnie 102 lata) zwracam się do Pana Prezydenta z gorącą prośbą o natychmiastowe wstrzymanie prac budowlanych, prowadzonych na terenie Państwowego Muzeum w Oświęcimiu, w obrębie strefy ochronnej, otaczającej Muzeum Oświęcimskie.

Bez żadnej konsultacji ze Środowiskiem Więźniów Oświęcimskich, bez konsultacji ze środowiskiem Naukowym naruszono bezprawnie strefę ochronną, rozebrano – łamiąc prawo – jeden z autentycznych, zabytkowych, zachowanych do naszego czasu obiektów KOMPLEKSU AUSCHWITZ – budynek RZEŹNI SS, gdzie w czasach Zagłady pracowali Więźniowie, rozpoczęto na ogromną skalę wielkie prace budowlane w obrębie strefy ochronnej Państwowego Muzeum!…

Informacje o tych planach nie były tajne, są prawdopodobnie w internecie, ale ich absurdalność jest tak ogromna, że trudno było sobie wyobrazić,że ktoś o zdrowych zmysłach podejmie się tak zuchwałego planu zniszczenia autentycznych obiektów poniemieckiego łagru zagłady Auschwitz-Birkenau!…

Plan zakładający przekopanie dwóch tuneli pod jezdniami ulic otaczających Muzeum, wprowadzenie ogromnej rzeszy dwóch milionów turystów rocznie bezpośrednio schodami pod „Bramę Śmierci”- jest zuchwałym zamachem na świętą ziemię Oświęcimia!…

Miejsce, gdzie przed wejściem do lagru zagłady setki tysięcy ludzi usłyszały wydany na siebie wyrok śmierci- to najświętsze miejsce na Ziemi. Jest to miejsce uświęcone krwią Męczenników Oświęcimia…

Jeśli tam miałby być tunel – to ta święta ziemia zostanie zniszczona, wykopana i wyrzucona, powstaną tam betonowe schody, a Pielgrzymi nie będą czuli grozy miejsca kaźni, ale będą się czuli jak na Dworcu Głównym w Gdańsku, lub na Dworcu Centralnym w Warszawie…

Groza wieje także z planów „konserwacji” baraków Birkenau. Dyr. Cywiński zorganizował fundację, która zebrała ogromne sumy na ratowanie niszczejących baraków Brzezinki.

Niedawno oddano pierwszy taki blok po „konserwacji”. Mogliśmy się przekonać, w jaki sposób tego dokonano. Wejściu do tego bloku towarzyszy szok. Podłoga jest szklana, straszliwe wnętrze już nie istnieje, budzące grozę prycze to w tej chwili schludne łóżka, słowem = akurat świetna stanica dla harcerzy… Ale – oczywiście – w stanicach dla harcerzy nie ma szklanych posadzek!…

Jeżeli i inne bloki będą tak „zakonserwowane”, to w miejscu największej w dziejach fabryki śmierci powstanie SANATORIUM BRZEZINKA…

Powstaje pytanie, czy na szklanej podłodze nie ślizgałyby się szczury, które biegały po bloku i żywcem napoczynały ludzi?…

Panie Prezydencie!

Proszę o natychmiastowe wstrzymanie tych prac, wydanie polecenia przywrócenia blokowi stanu sprzed tego „remontu”, proszę też o natychmiastowe zwolnienie winnych tej NIESŁYCHANEJ i STRASZLIWEJ PROFANACJI!

Niedawno słyszałem relację dwóch Pań, których Ojcowie byli więźniami Auschwitz i byli przetrzymywani w Bloku 8. Bloki 8 i 9 – to jedyne Bloki gdzie jest rezerwat, od 1945 roku Bloki te są zamknięte i niedostępne. Jest to zachowany stan w chwili, gdy więźniowie wyszli z Oświęcimia w styczniu 1945 roku.

Wspomniane Panie mają pełną dokumentację w Muzeum, wiadomo, że tam byli więzieni ich ojcowie i dlatego tylko dostały one prawo wejścia do Bloku 8.

Po wejściu do Bloku 8 – całowały one klamki w drzwiach, których dotykali ich ojcowie, zydle, na których siedzieli, umywalki, w których się myli.

Te bloki rezerwatowe wkrótce przestaną istnieć. Dyr. Cywiński podjął decyzję, że wystawy na piętrach EKSPOZYCJI GŁÓWNEJ ( 4,5,6,7 blok) będą rozebrane, aby przyspieszyć ruch turystów (pozostaną tylko wystawy na parterach!) a wystawy zostaną przeniesione do bloków rezerwatowych!

A więc ratowane przez 75 lat autentyczne bloki rezerwatowe – zachowujące ślady Męczenników – mają przestać istnieć!

Tak więc zarówno w Birkenau, jak i w Oświęcimiu – mają ulec zagładzie autentyczne relikty przeszłości!

Ale największa tragedia jest dopiero przed nami! Na piętrach Bloków 4,5,6 i 7 – są eksponowane DOWODY ZBRODNI NIEMIECKICH. Jest tam największa relikwia Rodziny Ludzkiej – kilka ton WŁOSÓW KOBIET – MĘCZENNICZEK AUSCHWITZ!

Jeśli te Włosy zostaną dotknięte – rozsypią się w proch i w pył… Czy o to właśnie chodzi w tej „przebudowie”?

Jest więcej faktów, od których wieje grozą- jak choćby zamknięcie na I piętrze Bloku 11 Ekspozycji „POLSKI RUCH OPORU W OŚWIĘCIMIU”. Pisałem kilkakrotnie do dyr. Cywińskiego z prośbą o otwarcie tej wystawy. Prosiłem o przesłanie ekspertyzy budowlanej, ponieważ dyr. Cywiński twierdził, że piętro Bloku grozi zawaleniem. Ekspertyzy nie otrzymałem! A więc dyr. Cywiński kłamał – okłamał nas – Więźniów, okłamał min. Glińskiego!

Po przedstawieniu tych faktów – pora zadać pytanie: Kto w Państwowym Muzeum w Oświęcimiu JEST SOJUSZNIKIEM ADOLFA HITLERA?

Wielce Szanowny Panie Prezydencie!

Wiem, że jest Pan – tak, jak i ja – Harcerzem, Instruktorem Harcerskim w stopniu Harcmistrza. Dlatego ośmielam się powiedzieć:

Druhu Prezydencie!

8 września 1939r. w Gdańsku, gdzie mieszkałem, zostałem aresztowany przez Gestapo za to tylko, ze byłem polskim Harcerzem. Za to też zostałem skazany na trzy i pół roku męki w Auschwitz.

Dlatego dziś proszę: Druhu Prezydencie – weź w obronę pamięć o bohaterskich ŻOŁNIERZACH w PASIAKACH – MĘCZENNIKACH AUSCHWITZ!

Otocz wdzięczną pamięcią BOHATERSKIE SZARE SZEREGI HARCERZY, którzy w Auschwitz spełnili swoje przyrzeczenie! Tak o walce Harcerzy w Auschwitz napisał mój Przyjaciel, dowódca najsłynniejszej ucieczki z Oświęcimia, Więzień KAZIMIERZ PIECHOWSKI:

My, więźniowie Pierwszego i Drugiego Transportu w większości byliśmy Harcerzami. W następnych transportach do Oświęcimia – było podobnie. Oświęcim to była wielka, choć cicha i ukryta, walka Harcerzy z uzbrojonym po zęby wrogiem, który pastwił się nad bezbronnymi. Niemcy chcieli zabić godność w więźniach, zniszczyć solidaryzm i wszelkie odruchy człowieczeństwa. Pragnęli, aby umierający z głodu więźniowie wzajemnie się zabijali o kromkę chleba. Naszą postawą udaremniliśmy Niemcom zniszczenie w ludziach godności. W tych najtrudniejszych i najtragiczniejszych warunkach pozostaliśmy ludźmi”.

Druhu Prezydencie!

W okolicy Muzeum Oświęcimskiego są nieużytkowane budynki przemysłowe. Zamiast utopić dziesiątki milionów w bezsensowne kopanie tuneli – trzeba zachować PIERWSZY SZLAK ZWIEDZANIA w STARYM AUSCHWITZ, oraz zbudować nowoczesne ekspozycje i stworzyć DRUGI SZLAK ZWIEDZANIA w którymś z pobliskich budynków pofabrycznych. My, Harcerze, mamy pomysły, jak zbudować nowe Muzeum Oświęcimskie, które przekaże prawdę o Auschwitz nadchodzącym czasom!

Niech Druha Bóg wspiera i zachowa! Bóg z nami!

Czuwaj!

Bogumił Sojecki

więzień KL Auschwitz nr 15683

Przewodniczący Komisji Historycznej Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem

Puck, dnia 1 września 2020r.

złożone w Kancelarii Prezydenta RP

17 września 2020r.

*****************************************************************************************

Barak

Barak
Tylko zdjecia bez okien..........

ALBUM zdjęć Wiesława Chrzanowskiego

ALBUM zdjęć  Wiesława   Chrzanowskiego
Muzeum Powstania Warszawskiego 44 w Warszawie wlaczone w KOLEJNE manipulacyjne KLAMSTWA HISTORYCZNE......w wydanym pzez nich albumie nie ma zdjec wnetrza baraku z podwojnymi oknami sa tylko ciemne bure wnetrza.......????? Wmawia sie Polskim Oficerom ze byli w nedznym baraku .........napewno obozo koncentracyjnego......na sile chce sie zlekcewazyc status jenca wojennego i zrownac ze statusem wiezniarskim obozu KZ....!!!!!!!!

Wnetrze

Wnetrze
Barak Jeniecki - Polnische Kriegsgefangene aus PW 44... w KGL XIB Fallingbostel ..........Barak jest nowy i posiada podwójne okno..../ jest to w Bergen - Hohne /......!!!!!!!!!!!!!!!!!

Barak

Barak
FALSZYWY ....BARAK....198......W BERGEN- Belsen...????...............KŁAMSTWO HISTORYCZNE ... ***********************************************************************************************************

proces

proces
WE WSZYSTKICH ARTYKULACH OPROCZ POLSKICH OBOZ KONCENTRACYJNY W ARTYKULE TO......- B E L S E N......

mapa

mapa
Inteligenzaktion

Sonderfandungbuch Polen

Sonderfandungbuch Polen
Buch Polen

Pakt

Pakt
Pakt R -M

Pakt

Pakt
Pakt

Pakt o nieagresji

Związek Sowiecki atakując Polskę złamał wiele umów międzynarodowych – oprócz paktu o nieagresji z 1932 r. i wcześniejszego Protokołu Litwinowa z 1929 r., także Pakt Brianda-Kellogga o wyrzeczeniu się wojny czy konwencję o określeniu napaści z 1933 r.


(Polsko-sowiecki pakt o nieagresji z 25 lipca 1932 r.)

Polsko-sowiecki pakt o nieagresji z 25 lipca 1932 r.

Oddziały sowieckie podzielono na dwa fronty: Białoruski komandarma Michaiła Kowalowa i Ukraiński komandarma Siemiona Timoszenki. Łącznie przeciwko oddziałom polskim wystawiono ok. 620 tys. żołnierzy, 4,7 tys. czołgów i 3,3 tys. samolotów. Agresorzy atakowali w kierunku na Wilno, Suwałki, Brześć nad Bugiem, Lublin, Lwów i Kołomyję. Najważniejszymi bitwami, stoczonymi przez oddziały polskie (głównie Korpusu Ochrony Pogranicza, Brygady Rezerwowej Kawalerii Wołkowysk i SGO Polesie) były: obrona Wilna, Grodna i Lwowa oraz Rejonu Umocnionego Sarny a także starcia pod Szackiem, Wytycznem, Jabłonią i Milanowem.







17 września — atak Sowietów jak nóż w polskie plecy

70 lat temu — 17 września 1939 roku — Związek Radziecki bez ogłoszenia wojny podstępnie zaatakował Polskę, która od 1 września 1939 odpierała inwazję wojsk niemieckich. W brytyjskim opiniotwórczym dzienniku „The Times” napaść Sowietów na Rzeczpospolitą Polskę wówczas okrzyknięto „pchnięcie Polski nożem w plecy”.

— Gdy armia nasza z bezprzykładnym męstwem zmaga się z przemocą wroga od pierwszego dnia wojny aż po dzień dzisiejszy, wytrzymując napór ogromnej przewagi całości bez mała niemieckich sił zbrojnych, nasz sąsiad wschodni najechał nasze ziemie, gwałcąc obowiązujące umowy i odwieczne zasady moralności — powiedział Ignacy Mościcki, prezydent Rzeczypospolitej Polski w orędziu z 17 września po sowieckiej agresji, skierowanym do narodu polskiego.

O 3.00 godzinie w nocy 17 września zastępca Ludowego Komisarza (ministra) Spraw Zagranicznych Potiomkin przekazał ambasadorowi Grzybowskiemu notę dyplomatyczną, w której zawarto oficjalny pretekst sowieckiej agresji. W nocie zamieszczono (niezgodne z prawdą!) oświadczenie o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu polskiego, konieczności ochrony mienia i życia zamieszkujących wschodnie tereny polskie Ukraińców i Białorusinów oraz uwalnianiu ludu polskiego od wojny. („Rząd sowiecki wydał rozkazy naczelnemu dowództwu Armii Czerwonej, aby jej oddziały przekroczyły granicę i wzięły pod obronę życie i mienie ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi. Rząd sowiecki zamierza jednocześnie podjąć wszelkie wysiłki, aby uwolnić lud polski od nieszczęsnej wojny, w którą wpędzili go nierozsądni przywódcy i dać mu możliwość egzystencji w warunkach pokojowych”). Ambasador Grzybowski odmówił przyjęcia noty, przez co został czasowo internowany wraz z całym polskim personelem dyplomatycznym.

ZSRR uznał wszystkie układy zawarte uprzednio z Polską (w tym Traktat Ryski z 1921 r. i pakt o nieagresji z 1932 roku) za zawarte z już nieistniejącym państwem. Z tego powodu polskim żołnierzom w radzieckiej niewoli odmawiano statusu jeńców wojennych. Od 1 września 1939 radiostacja sowiecka w Mińsku, za zgodą rządu ZSRR, podawała Luftwaffe koordynaty lokacyjne dla nalotów na Polskę. Łącznie siły pierwszego rzutu Armii Czerwonej obejmowały 9 korpusów i 1 dywizję piechoty, 4 (lub 5) korpusów i 1 dywizję kawalerii, 2 korpusy i 12 brygad czołgów. W sumie ok. 620 tys. żołnierzy, 4,7 tys. czołgów i 3,3 tys. samolotów. W awangardzie w kierunkach ataku Armii Czerwonej posuwały się na ogół jednostki pancerne. W pierwszej kolejności jednostki szybkie starały się dotrzeć do granic Rzeczypospolitej z Litwą, Węgrami i Rumunią, by uniemożliwić ewakuację jednostek Wojska Polskiego za granicę. Pod Lwów jednostki sowieckie podeszły 19 września, do Lublina dotarły 28 września.

W dniach 18-19 września Wilno broniło się przed nacierającymi wojskami sowieckimi. Z kolei w dniach 20-21 września trwały ciężkie walki o Grodno, gdzie na skutek zaciekłej obrony sowieckim czołgom nie udało się zdobyć miasta od razu.

Historycy wojskowości podają, że 230 000 żołnierzy i oficerów polskich dostało się do sowieckiej niewoli.

*************************************************************************************************

Wieluń 1 wrzesień 1939.....tu zaczęły się niemieckie naloty dywanowe... na bezbronne miasteczka.......częściowa obsluga zbombardowanego szpitala / pomimo znaku czerwonego krzyża na dachu/ była żydowska.....Żydzi zamieszkiwali w domach miejskich w Rynku......

Niemieckie pociągi jadące na WSCHÓD .......Początek II Wojny Światowej........

Mosty w TCZEWIE - tu zaczęła sie II Wojna Światowa.....

Ostrzeliwany półwysep Hell / Westerplate...........nie zdążyły ......nie dowieziono z Francji ..... głowic artyleryjskich do baterii betonowych przygotowanych na Westerplatte.......

Napad

Napad
1 WRZESIEŃ 1939 .......WYBUCH II WOJNY ŚWIATOWEJ.....(......) ATAK NIEMCÓW NA POLSKE ....NA NIEBIE MORZU i NA LĄDZIE...... **********************************************************************************************************


M ..Ó..J ---O.J.C.I.E.C









76. rocznica akcji „Burza” i bitwy na Kałużówce. Nabożeństwa w sobotę i niedzielę

Uroczystości na leśnej polanie, w miejscu, gdzie w 1944 roku oddziały II Zgrupowania AK Obwodu Dębica pod dowództwem mjr Adama Lazarowicza stoczyły największą bitwę partyzancką w Polsce południowo-wschodniej są już coroczną tradycją. 76. rocznica akcji „Burza” i bitwy na Kałużówce będzie miała jednak bardziej kameralny charakter.

Obchody 76. rocznicy akcji „Burza” i bitwy na Kałużówce to nabożeństwa w intencji bohaterów Zgrupowań 5. Pułku Strzelców Konnych AK oraz w intencji bohaterów historycznej bitwy. W sobotę 22 sierpnia, w rocznicę powstania Msza Święta o godz. 18.00 w kościele w Dobrkowie. W Niedzielę, o godz. 16.00 liturgia i złożenie kwiatów na Kałużówce.


***********************************************************************************************************************


Warszawa.....15.08.2020..Ceremonia poswiecenia sztandaru Ruchu Narodowego na Placu Krasinskich w Warszawie. ...................................W 100 Rocznice Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Ceremonia odbyla sie na zakonczenie Marszu Zwyciestwa.........


Akcent Sztandaru Polskich Kombatantów W Niemczech

15 sierpnia SWIETO MATKI BOSKIEJ ZIELNEJ..................Wniebowstapienie Najswietszej Marii Panny.......

Banknot kolekcjonerski upamiętniający BITWĘ WARSZAWSKĄ w 1920 roku ....Źródło NBP............BITWA WARSZAWSKA I ZOLNIERZE WYKLECI...ponad ....Powstanie Warszawskie i Armie Krajowa.......Przyklad niezrozumienia.....glebi i sensu PANSTWOWYCH ...WYDARZEN....(......)






76 ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1.08.1944 - 2.10.1944 w Hamburgu - - - .
1 sierpień 2020 .. - UROCZYSTA GODZINA " W "

ZBIOROWA MOGIŁA .17 POWSTANCÓW WARSZAWSKICH - POMNIK PAMIĘCI - tonął w kwiatach ...zapalonych zniczach i modlitwie......(.....)

PW 44 - 1.08.2020





Upamiętnienie wybuchu Powstania Warszawskiego


Opublikowano .



Z okazji 76. rocznicy rozpoczęcia Powstania Warszawskiego Konsulat Generalny RP i Polska Misja Katolicka w Hamburgu uczciła pamięć poległych i pomordowanych.

Każdego roku, 1 sierpnia o godzinie "W" na cmentarzu Neuer Friedhof przy pomniku-mogile 17 polskich żołnierzy AK i powstańców warszawskich – minutą ciszy Polonia w Hamburgu oddaje hołd Powstańcom oraz ludności cywilnej Warszawy.


Uroczystość gromadząca środowiska polonijne, kombatantów, młodzież oraz instytucje niemieckie opiekujące się grobami wojennymi rozpoczęła się chwilą milczenia i refleksji. Następnie przedstawiciele reprezentowanych środowisk i osoby prywatne złożyły wiązanki kwiatów. Okolicznościową modlitwę poprowadził ks. Rafał Zachmielewski, natomiast słowo wprowadzenia wygłosił wicekonsul Michał Filipek z Konsulatu Generalnego RP w Hamburgu.

W uroczystościach wzięły udział poczty sztandarowe Stowarzyszenia Polskich Kombatantów oraz Polskiej Misji Katolickiej w Hamburgu. W tym roku byli obecni również harcerze z 1. Drużyny Harcerskiej "Białe Orły" w Hamburgu. Oddano cześć Rodakom spoczywającym na obczyźnie, by pamięć o nich nigdy nie zginęła. "Cześć Ich pamięci!"





GODZINA " W " w HAMBURGU - NEUE - FRIEDCHOF - HARBURG - 1 SIERPIEŃ 2020......


********************************************************************************************************************************


Spektakularny bojkot niemieckiego zarządzenia
27 lipca 1944
Tego dnia niemiecki okupant wydał zarządzenie o stawieniu się 100 tyś. mieszkańców stolicy do robót fortyfikacyjnych. Warszawiacy niemal całkowicie je bojkotują rzucając tym samym wyzwanie okupantowi.

Na cztery dni przed wybuchem Powstania Warszawskiego miało miejsce wydarzenie, które jest jednym z czynników mających bezpośredni wpływ na decyzję o jego wybuchu. O godz. 17.00 megafony ogłosiły zarządzenie gubernatora Fischera wzywające mieszkańców stolicy do stawienia się kolejnego dnia 28. lipca o godz. 8 rano, w sześciu wyznaczonych punktach miasta w celu kopania rowów strzeleckich na przedpolu Warszawy. Wobec nadchodzącej Armii Czerwonej Niemcy planowali ufortyfikować stolicę i uczynić z niej twierdzę.

Stanisław Jankowski "Agaton" wspomina: "Wysłuchałem tego komunikatu na skwerku Hoovera na Krakowskim Przedmieściu. Megafony podawały miejsce zbiórki w wyznaczonych punktach miasta, gdzie nazajutrz mieliśmy zgłosić się o godzinie 8. Nie było czasu na uzgodnienie stanowiska, nie było instrukcji, ale dla wszystkich warszawiaków sprawa była prosta. Do kopania rowów nie zgłosił się nikt. Zamiast wyznaczonych stu tysięcy, stawiło się w punktach zbornych, jak na kpiny, kilkaset osób. Kilkaset oczekujących ciężarówek odjechało pustych."

Te same tzw."Budy"
Zarządzenie wymagało stawienia się 100 tyś. osób w wieku 17—65 lat, co mogłoby stanowić poważne zagrożenie młodzieży i rozbicia oddziałów AK. W związku z tym Płk „Monter” wydał jeszcze tego samego dnia rozkaz natychmiastowego zgrupowania się na stanowiskach i oczekiwania ogłoszenia godziny "W".

"Kolejnego dnia tysiące akowców oczekiwało we wszystkich częściach miasta, w setkach mieszkań oraz lokali sklepowych i biurowych na rozkaz uderzenia, na decyzję o godzinie „W”, którym to kryptonimem oznaczono chwilę wybuchu akcji zbrojnej. Rozkaz taki nie nadszedł. Ludność oczekiwała również w napięciu reakcji niemieckiej na bojkot wezwania do budowy fortyfikacji. Nie było żadnej. Dezorientowało to zupełnie opinię publiczną: optymiści skłonni byli dopatrywać się w tej niezwykłej wstrzemięźliwości okupanta dowodów jego całkowitej słabości, sceptycy — tylko taktyki czasowego nie drażnienia" pisał Władysław Bartoszewski.
Choć powstanie tego dnia nie wybuchło, od tego momentu panowała w mieście, szczególnie wśród warszawskiej młodzieży, atmosfera napięcia i oczekiwania na upragniony rozkaz do otwartej walki z okupantem.
Przekazuje, 28.07.2020 Halina Morhofer Wojcik SPK DIH HH

…...Tegoż dnia nadeszła depesza z Londynu o uchwale rządu postanawiąjacej że termin powstania ma ustalać M.In. PEŁNOMOCNIK RZĄDU SOBÓL ( INŻ.JANKOWSKI )….a tym samym okres PW 44 wchodzi w konstytucyjną ciągłość Polskiej suwerenności......i POLSKIEJ ...RACJI ..STANU...… Stowarzyszenie Polskich Kombatantów....- Niemcy


DIH - Hamburg......HMW


***********************************************************************************************************



https://youtu.be/Qhrv2H9R1Eo





**************************************************************************************************************************

Rzeź wołyńska. W 1943 i 1944 r. ukraińscy nacjonaliści dokonali masakr Polaków w setkach miejscowości Wołynia i Galicji Wschodniej. Oto relacje o krwawych zbrodniach UPA w Parośli, Porycku, Hucie Pieniackiej, Woli Ostrowickiej, Ostrówkach, Janowej Dolinie i Germakówce.

Krwawa Niedziela 11 lipca 1943......................

Holokaust Polaków..........................(-----)

Pułkownik Stanisław Klepacz wystawiony w obozie KZ Bergen Belsen ...rejestracja pokazuje Nr. O.1166 Oflagu / Stammlager XIB Fallingbostel..obóz Jeńców Wojennych...HISTORISCHE LÜGE....!!!!! ...INTERWENCJA TRWA.....

Dokument Weryfikacyjny

KG AK Warszawa - Śródmieście - Północ ..... POWSTANIE WARSZAWSKIE 1 sierpień 1944 - 2 październik 1944

KLEPACZ

Inna odbitka tej fotografii. Na zdjęciu płk Karol Ziemski "Wachnowski" - dowódca Grupy "Północ", po ewakuacji do Śródmieścia zastępca dowódcy Powstania (stoi w środku z rękami założonymi do tyłu) wraz z oddziałem "Barry" Zgrupowania "Sosna" na ul. Jasnej. Po lewej stronie "Wachnowskiego" stoi mjr Włodzimierz Kozakiewicz "Barry"(w hełmie niemieckim), po prawej kpt. Eugeniusz Ihnatowicz-Suszyński "Kamiński" adiutant "Wachnowskiego" i łączniczka Irena Kwiatkowska "Basia". Trzeci z prawej stoi kapitan Alfred Pokultinis "Fon", czwarty od lewej, w długim płaszczu stoi płk Stanisław Klepacz "Jesion" - zastępca "Wachnowskiego", a po ewakuacji Starówki zastępca komendanta Obwodu Śródmieście. W tle po lewej: narożna kamienica Seydenbeuthlów - Jasna 6 / Boduena 6, po prawej ruiny Domu Dochodowego Warszawskiego Towarzystwa Ubezpieczeń od Ognia - Jasna 4 / Boduena 5. Fot. ze zbiorów MPW, sygn. MPW-IH/966


***************************************************************************************************************

Janusz Kusocinski zostal rostrzelany przez Niemcow 21 czerwca 1940 roku....mial 33 lat........

Egzekucja w Palmirach/ Polakom zawiązano oczy..........
Jest to jeden z najbardziej znanych symboli martyrologii polskiej inteligencji – zaraz po Katyniu.
Masowe aresztowania w Warszawie związane z Akcją AB zaczęły gwałtownie rosnąć w marcu 1940 roku. Informował o tym pułkownik Stefan „Grot” Rowecki w raporcie do polskich władz w Londynie

OFIARY PAWIAKA.....................



80. rocznica akcji AB w Palmirach. Hołd wszystkim ofiarom zbrodni palmirskiej
20.06.2020, 07:13
20 czerwca 1940 roku Niemcy rozstrzelali 368 więźniów Pawiaka, w tym 286 mężczyzn i 82 kobiet (fot. Anna Ferensowicz / Pacific Press / LightRocket via Getty Images)
W Muzeum Więzienia Pawiak i w podwarszawskich Palmirach upamiętnieni dziś zostaną Polacy zamordowani przez Niemców. Uroczystości odbędą się w 80. rocznicę największej egzekucji przeprowadzonej w ramach Akcji AB. 20 czerwca 1940 roku Niemcy rozstrzelali w Puszczy Kampinoskiej w okolicach Palmir 368 więźniów
Uroczystości rozpoczną się w południe złożeniem wieńców na terenie Muzeum Więzienia Pawiak. Następnie o 14.00 uczczone zostaną ofiary niemieckich represji spoczywające na Cmentarzu w Palmirach. Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wyjaśnia, że hołd zostanie oddany nie tylko zamordowanym 20 i 21 czerwca 1940 roku, ale wszystkim ofiarom zbrodni palmirskiej, ponieważ w czasie II wojny Niemcy zamordowali tam około 2 tys. osób.
Podczas egzekucji zginęła elita polskiego społeczeństwa. Wśród ofiar znalazło się wielu wybitnych działaczy społecznych i politycznych, dziennikarzy, lekarzy, adwokatów i księży. Wśród nich byli m.in. Janusz Kusociński – olimpijczyk, złoty medalista w biegu na 10 tys. metrów na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles w 1932 r., Maciej Rataj – prezes Stronnictwa Ludowego, marszałek Sejmu RP, Jan Pohorski – wiceprezydent Warszawy, Mieczysław Niedziałkowski – znany działacz socjalistyczny, długoletni poseł na Sejm RP, Agnieszka Dowbor-Muśnicka – córka generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, członkini Organizacji Wojskowej „Wilki”.
Jan Józef Kasprzyk przypomina, że zbrodnia w Palmirach z 20 czerwca 1940 roku, wpisywała się w niemiecką jak i również sowiecką politykę likwidacji polskiej inteligencji i osób, które pełniły funkcje przywódcze. – Niemcy, podobnie jak Sowieci / KATYŃ - LUDOBÓJSTWO /dobrze wiedzieli, że likwidacja polskich przywódców politycznych, społecznych, tych którzy podtrzymywali ducha narodu i państwa polskiego, jest niezbędna dla zrealizowania planu jakim było unicestwienie Polski – mówi Jan Józef Kasprzyk.
Akcja AB została zainicjowana falą masowych aresztowań, które niemiecka policja bezpieczeństwa przeprowadziła we wszystkich dystryktach Generalnego Gubernatorstwa już pod koniec marca 1940 roku. Aresztowanych więziono między innymi: na Pawiaku w Warszawie, w więzieniu przy ulicy Montelupich w Krakowie, w Radomiu, Kielcach, Lublinie, Nowym Sączu, Tarnowie i Wiśniczu. Część z nich wysłano następnie do obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu i Sachsenhausen. Polacy więzieni na terenie dystryktu warszawskiego, byli mordowani przede wszystkim w pobliżu wsi Palmiry. W ramach Akcji AB funkcjonariusze SS i policji niemieckiej zamordowali co najmniej 6,5 tys. Polaków – w tym około 3,5 tys. przedstawicieli polskich elit politycznych i intelektualnych.



Polacy prowadzeni na egzekucje w lasach Palmirskich ........(.....)


Zagłada polskiej inteligencji. 80. rocznica mordu w Palmirach
26 lutego 1940 roku niemieccy okupanci rozstrzelali w Palmirach 190 mieszkańców Legionowa i okolicznych miejscowości. Ofiarami byli przede wszystkim przedstawiciele inteligencji.

Zbrodnie w Palmirach oraz prace identyfikacyjne po II wojnie światowej przybliżył reportaż Stanisława Włodarskiego pt. "Reportaż z cmentarza w Palmirach". (PR, 15.04.1966)

Fala aresztowań
Pod koniec lutego 1940 roku nieznani sprawcy zastrzelili niemieckiego burmistrza Legionowa Reinholda Marielke i jego żonę. W odwecie, Niemcy 24 lutego 1940 roku aresztowali w Henrykowie, Jabłonnie i Legionowie ponad 600 osób. Represje dotknęły zarówno nieletnich (wśród aresztowanych znaleźli się nawet 14-latkowie), jak i osoby starsze. Listy osób przeznaczonych do aresztowania pomagali układać miejscowi volksdeutsche.
Wśród aresztowanych znalazło się wielu przedstawicieli lokalnej elity: lekarzy, dentystów, dziennikarzy, wojskowych, nauczycieli, przedsiębiorców i działaczy społecznych organizujących życie miasta w okresie międzywojennym. Wszystkich przewieziono do więzienia na warszawskim Pawiaku.
Zaledwie dwa dni po fali aresztowań, 26 lutego 1940 roku, z Pawiaka wyruszył transport 190 więźniów. Pozostałych, po prowizorycznym śledztwie, zwolniono do domu.
- Kiedy więźniowie zorientowali się, że auta skręcają w stronę lasu, zaczęli wyrzucać z samochodów różne kartki, by naprowadzić innych na swój ślad – mówiła Joanna Gierczyńska, dyrektor Muzeum Więzienia Pawiak w audycji "Naukowy zawrót głowy".
Egzekucja
Po zatrzymaniu samochodów w pobliżu polany Niemcy gwałtownie zaczęli wyciągać więźniów z ciężarówek. Następnie pędzili przerażonych ludzi na krawędź wykopanych kilka dni wcześniej dołów. Egzekucji dokonał pluton SS. Rannych dobijano strzałami z pistoletów. Doły wypełnione ofiarami, hitlerowcy przysypali ziemią i igliwiem. Po zamaskowaniu dowodów zbrodni odjechali, licząc na to, że prawda nigdy nie wyjdzie na jaw.
Tego dnia zginęło 190 mieszkańców Legionowa i okolic - 184 mężczyzn i 6 kobiet - w większości przedstawicieli inteligencji.
Miejsce kaźni
Niemcy na miejsce egzekucji wybrali położone niedaleko małej wsi Palmiry składy amunicji, które przez lokalną ludność były nazywane "prochownią". Do budynków ukrytych wśród sosnowego lasu prowadziła bocznica kolejowa. W pierwszych miesiącach wojny okupanci zajęli się rozebraniem aż do fundamentów zabudowań "prochowni" oraz torów kolejowych. Wycięli też drzewa okalające polanę. W ten sposób przygotowali teren pod mające nastąpić zbrodnie. W dniach poprzedzających egzekucje oddział Arbeitsdienstu (organizacji wykonującej zadania pomocnicze dla Wehrmachtu) lub młodzież z Hitlerjugend kopała doły, w których miały spocząć ciała ofiar.
- Rozstrzeliwano nie tylko w Palmirach, ale także w Magdalence, w Lasach Kabackich, Wólce Węglowej, wydmach Łuże, Rembertowie, Wawrze czy w okolicach Jabłonny. To był tzw. warszawski pierścień śmierci - wymieniała Joanna Gierczyńska.
Ofiary
Przeznaczonych na rozstrzelanie przywożono z Pawiaka, rzadziej z więzienia przy ulicy Rakowieckiej. Transporty odbywały się rano.
- Egzekucje w Palmirach były przygotowywane bardzo dokładnie i z rozmysłem. Więźniom wydawało się, że jadą na przykład na roboty przymusowe. Dla zmylenia pozwalano im zabrać pakunki z jedzeniem i walizki z rzeczami osobistymi – powiedziała Joanna Gierczyńska.
W jaki jeszcze sposób Niemcy wprowadzali w błąd swoje ofiary? Posłuchaj audycji "Naukowy zawrót głowy".

Na zdjęciu grupa Polaków prowadzonych na rozstrzelanie. Źr. NAC
Seria zbrodni
Pierwsze zbiorowe egzekucje na mieszkańcach Warszawy i okolic zostały przeprowadzone już w październiku 1939 roku. Początkowo straceń dokonywano w samej Warszawie, głównie na tyłach Ogrodów Sejmowych bądź niedaleko osiedli mieszkalnych. Pomimo tego, że niemiecki okupant starał się utrzymać dokonane zbrodnie w tajemnicy, wieści o nich szybko rozeszły się wśród mieszkańców stolicy. Wtedy hitlerowcy postanowili przeprowadzać rozstrzelania poza granicami miasta.
Pierwszy transport więźniów z Pawiaka opuścił Warszawę, zmierzając w kierunku północnym w stronę Modlina w grudniu 1939 roku. Samochody skręciły na 22-kilometrze w stronę wsi Palmiry, która była położona na skraju Puszczy Kampinoskiej. Tam, we wcześniej wykopanych dołach, Niemcy zastrzelili wszystkich przywiezionych ze sobą więźniów.
Palmiry
Egzekucja mieszkańców Legionowa nie była jedyną przeprowadzoną przez Niemców w okolicach Palmir. Do lata 1941 roku zginęło tam około 1700 osób - Polaków i Żydów. Największa fala straceń miała miejsce 20 i 21 czerwca 1940 roku, kiedy rozstrzelano wielu przedstawicieli polskiej inteligencji w ramach wymierzonej w elity akcji AB. Ostatnie egzekucje wykonano w tym miejscu w lipcu 1941 roku.
Identyfikacja
- Większość okolicznych mieszkańców zdawało sobie sprawę z tego, co się dzieje na skraju Puszczy Kampinoskiej. Dzięki nim kartki wyrzucane przez więźniów z samochodów docierały do adresatów - dodała Joanna Gierczyńska.
W jaki jeszcze sposób mieszkańcy Palmir przyczynili się do ujawnienia zbrodni? Dowiedz się tego z audycji "Naukowy zawrót głowy".
Miejscowa ludność, pomimo świadomości grożących za to represji, podglądała Niemców przywożących osadzonych z Warszawy. Ukryci w lesie świadkowie niejednokrotnie słyszeli salwy karabinów maszynowych i krzyki ofiar. Czasem widzieli nawet grupy skazańców prowadzonych z zawiązanymi oczami. Szczególną odwagą wykazał się leśnicy Adam Herbiński z innymi pracownikami służby leśnej, który przez długi czas, w tylko sobie znany sposób, znaczył miejsca zbrodni. Dzięki jego staraniom po II wojnie światowej możliwe były odnalezienie mogił zbiorowych i identyfikacja części ofiar.
W jaki sposób wyglądały prace identyfikacyjne po II wojnie światowej? Posłuchaj reportażu Ireny Piłatowskiej pt. "Palmiry".
Upamiętnienie
Akcję ekshumacyjną prowadził Polski Czerwony Krzyż wraz z pracownikami Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. W 1948 roku niedaleko miejsca zbrodni utworzono funkcjonujące do dzisiaj Cmentarz-Mauzoleum Martyrologii i Męczeństwa Narodu Polskiego. Na specjalnie zorganizowanym cmentarzu pochowano ofiary egzekucji przeprowadzonych w Palmirach oraz w innych podwarszawskich miejscowościach.
seb



https://youtu.be/MMz6kZhvuPg - PALMIRY

MARSZ PAMIĘCI OFIAR PIERWSZEGO TRANSPORTU sprzed 80 lat... POLAKÓW Z TARNOWA DO OBOZU KONCENTRACYJNEGO AUSCHWITZ .....14.06.2020........pokojowy marsz został wstrzymany......SKANDAL HISTORYCZNY...... żądano dymisji Miniatra Glińskiego i Dyrektora Muzeum Cywińskiego.... Patrz .....PRESSE

KL Auschwitz....ROCZNICA


���� Raport Karskiego

Wyjątkowym rozdziałem historii polskiej dyplomacji w okresie II wojny światowej była pomoc udzielana w rozmaity sposób obywatelom polskim narodowości żydowskiej. Nielicznym z nich udało się opuścić kraj we wrześniowej fali uchodźców. Na terenach zajętych przez III Rzeszę Żydzi zostali pozbawieni wszelkich praw obywatelskich i cywilnych, zmuszeni do zamieszkania w gettach, poddani surowym karom za łamanie przepisów dyskryminacyjnych, wystawieni na codzienną śmierć. Od roku 1941 podlegali systematycznej eksterminacji ujętej w 1942 r. w nazistowski plan całkowitej zagłady europejskich Żydów. Na terenach zajętych przez ZSRR od 100 do 300 tys. Żydów zostało w latach 1939-1941 deportowanych wraz z ludnością polską w głąb Związku Radzieckiego.

W historii działań związanych z sytuacją Żydów w okupowanej Polsce wyjątkową rolę odegrał Jan Karski, który przed wrześniem 1939 r. – jeszcze pod swym rodowym nazwiskiem jako Jan Kozielewski – odbył staż w Konsulacie Generalnym w Londynie i po praktyce został etatowym pracownikiem w centrali MSZ. Zaangażowany w działalność konspiracyjną, pracownik Biura Propagandy i Informacji Komendy Głównej AK, odbył wiele podróży kurierskich między Polską, Francją i Wielką Brytanią. W 1942 r. Karski przekazał rządowi RP w Londynie, a następnie światowej opinii publicznej pierwsze obszerne informacje naocznego świadka o Holocauście. W lipcu 1943 r. swą relację przedstawił m.in. prezydentowi USA F.D.Rooseveltowi. Karski powiedział wówczas przywódcy światowego mocarstwa: „Jeżeli Niemcy nie zmienią metod wobec ludności żydowskiej, jeśli nie będzie interwencji Aliantów – czy to poprzez represje, czy innego rodzaju, jeśli wreszcie nie zajdą okoliczności nieprzewidziane, w ciągu półtora roku od mojego wyjazdu z Kraju ludność żydowska w Polsce, poza działaczami pracującymi w żydowskim ruchu podziemnym w łączności z nami, przestanie istnieć”. Informacje Karskiego stały się podstawą noty rządu RP z 10 grudnia 1942 r. skierowanej do rządów 26 krajów sygnatariuszy Deklaracji Narodów Zjednoczonych. Nota została następnie opublikowana w broszurze „The Mass Extermination of Jews in German Occupied Poland”, wydanej przez polskie MSZ.

Ilustracja: Paszport dyplomatyczny wydany Karskiemu przed podróżą do USA w 1943 roku....

Нет описания фото.



Dyplomacja czasów wojny 🇵🇱🇻

🇵🇱 Paszporty Paragwaju

Niemal od początku wojny – a na szerszą skalę w latach 1942 i 1943 – nielegalnej pomocy żydowskim obywatelom Polski, Holandii, Słowacji, Węgier oraz pozbawionym obywatelstwa Żydom niemieckim udzielało poselstwo RP w Bernie. Za wiedzą szefa placówki Aleksandra Ładosia pracownicy poselstwa Konstanty Rokicki, Stefan Ryniewicz i Juliusz Kühl zorganizowali system nielegalnej produkcji paszportów Paragwaju (w nielicznych przypadkach także kilku innych państw południowoamerykańskich). Oryginalne blankiety były kupowane od konsulów honorowych tych krajów w Bernie. Dokumenty wystawiane Żydom chroniły ich przed wywiezieniem do obozu zagłady i dawały szansę na przeżycie w obozie dla internowanych obcokrajowców. Poselstwo RP wystawiło co najmniej 1000 paszportów Paragwaju, każdy dla kilku członków rodziny. Dokumenty dotarły tylko do niektórych, uchroniły życie co najmniej 800 osobom.

Szef placówki, Aleksander Ładoś, informował Centralę MSZ w Londynie o kulisach produkowania nielegalnych dokumentów: „Akcja polega na uzyskiwaniu od przyjaznych nam konsulów południowoamerykańskich paszportów, w szczególności Paragwaju i Hondurasu. Dokument pozostaje u nas, a jego fotografie wysyła się do kraju, ratuje to ludzi od zguby, bo jako „cudzoziemcy” umieszczani są w niezłych warunkach, w specjalnych obozach, gdzie mają pozostać do końca wojny i gdzie mamy z nimi kontakty listowne. Konsulom składamy pisemne zobowiązania, że paszport służy jedynie do ratowania człowieka i nie będzie wykorzystany inaczej.”

Ilustracja: Paszport Paragwaju wypisany ręką wicekonsula Konstantego Rokickiego

🇱🇻

На изображении может находиться: 5 человек



🇵🇱 Najważniejsza inicjatywa wielostronna

13 stycznia 1942 roku w londyńskim St.James Palace odbyło się międzynarodowe spotkanie, któremu przewodniczył premier Władysław Sikorski. Było poświęcone ściganiu niemieckich przestępców wojennych. Sygnatariuszami przyjętej w czasie spotkania deklaracji byli przedstawiciele rządów dziewięciu państw, które znalazły się pod okupacją niemiecką – Polski, Belgii, Czechosłowacji, Grecji, Luksemburga, Holandii, Norwegii i Jugosławii oraz Komitetu Wolnej Francji. Goszczące w Londynie reprezentacje mocarstw były obserwatorami obrad, co było procedurą, która pozwoliła utrzymać Związek Radziecki poza gronem głosujących. Ambasador Edward Raczyński, stojący od sierpnia 1941 roku na czele polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wspominał: „Deklarację imieniem rząd polskiego odczytałem ja. Cała impreza była zasługą naszych prawników, Potulickiego i Kulskiego, którzy uchwałę przygotowali, przenegocjowali i wyreżyserowali. (…) Obradowaliśmy pod światłami jupiterów, a nasze wynurzenia nadawano przez radio. Eden przy długim stole konferencyjnym grał rolę gospodarza, mając po prawicy ambasadora Biddle’a ze Stanów Zjednoczonych i ambasadora Bogomołowa z ZSRR.”

Przyjęta deklaracja zapowiadająca ściganie po wojnie zbrodni popełnionych przez państwa Osi była najpoważniejszą polską inicjatywą wielostronną w czasie II wojny światowej i odegrała ważną rolę w genezie procesu norymberskiego.

Ilustracja: Sala obrad: przy głosie premier Władysław Sikorski (nad tekstem przemówienia, częściowo zasłonięty), obok niego po lewej Edward Raczyński; po przeciwnej stronie stołu przedstawiciele mocarstw oraz dominiów brytyjskich – pierwszy od lewej ambasador ZSRR Aleksandr Bogomołow, drugi poseł Republiki Chińskiej Wen She, trzeci ambasador USA Anthony Drexel Biddle, czwarty minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Anthony Eden, piąty ambasador Kanady Vincent Massey, szósty Stanley Bruce, Wysoki Komisarz Australii.



🇵🇱 Skoro nie ma polskiej flagi – niech zabrzmi Mazurek Dąbrowskiego!

Już 12 czerwca 1941 roku przedstawiciel rządu RP wraz z reprezentantami 13 innych krajów wziął w Londynie udział w konferencji alianckiej poświęconej współpracy dla zapewnienia w przyszłości trwałego pokoju opartego na wyrzeczeniu się agresji. Pod koniec września 1941 roku ambasador Edward Raczyński zawiadomił przywódców USA i Wielkiej Brytanii o poparciu władz Polski dla Karty Atlantyckiej, przyjętej 14 sierpnia 1941 roku. 1 stycznia 1942 roku upoważniony przez rząd RP ambasador Jan Ciechanowski podpisał w Waszyngtonie Deklarację Narodów Zjednoczonych. Państwa-sygnatariusze dokumentu występowały od tej pory oficjalnie jako Narody Zjednoczone.

Strona polska brała aktywny udział w działaniach podejmowanych pod egidą nowo powstałej wspólnoty, angażując się między innymi w prace UNRRA – United Nations Relief and Rehabilitation Administration, organizacji utworzonej w celu udzielania pomocy obszarom wyzwolonym w Europie i Azji oraz ofiarom II wojny światowej. Mimo swego zaangażowania w proces budowy Narodów Zjednoczonych Polska, jako jedyne z państw-założycieli wspólnoty nie wzięła udziału w Konferencji Narodów Zjednoczonych w San Francisco w kwietniu i czerwcu 1945 roku, na której powołano do życia Organizację Narodów Zjednoczonych. Zaproszenie wstrzymano do czasu sformowania w Polsce Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Podczas towarzyszącego konferencji galowego koncertu w operze w San Francisco światowej sławy pianista Artur Rubinstein poprzedził swój występ słowami: „W tej sali, w której zebrały się wielkie narody, aby uczynić ten świat lepszym, nie widzę flagi Polski, za którą toczono tę okrutną wojnę. A więc teraz zagram polski hymn narodowy!” Publiczność zareagowała na te słowa owacją na stojąco.

Ilustracja: Oryginał Deklaracji Narodów Zjednoczonych – podpis ambasadora Jana Ciechanowskiego w prawej kolumnie trzeci od dołu





Dyplomacja czasów wojny ����
���� Nestor polskiej dyplomacji
W wyjątkowy sposób wojna wpłynęła na życie ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej, Kazimierza Papéego. Doktor praw Uniwersytetu Jagiellońskiego, pełnił w okresie dwudziestolecia międzywojennego swą dyplomatyczną misję w Hadze, Berlinie, Kopenhadze, Ankarze i Tallinie. W 1929 roku został konsulem generalnym w Królewcu, w 1932 – Komisarzem Generalnym RP w Wolnym Mieście Gdańsku, a w 1936 – posłem RP w Czechosłowacji. Na dwa miesiące przed atakiem Niemiec na Polskę rozpoczął misję ambasadora RP przy Watykanie. Po wybuchu wojny wielokrotne, choć nieskutecznie, zabiegał u papieża Piusa XII o jednoznaczne wyrażenie solidarności z narodem polskim. Informował także watykański Sekretariat Stanu o dramatycznej sytuacji ludności żydowskiej na terenach okupowanej Polski.
Kazimierz Papée pełnił misję ambasadora RP także po zakończeniu wojny, ponieważ Stolica Apostolska nie uznała nowych władz Polski i nadal utrzymywała stosunki dyplomatyczne z rządem RP w Londynie. Do roku 1958 piastował stanowisko ambasadora i dziekana korpusu dyplomatycznego przy Watykanie, a po śmierci Piusa XII aż do 1976 roku pełnił funkcję Administratora Spraw Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Zmarł w 1979 roku. Był najdłużej urzędującym reprezentantem dyplomatycznym rządu RP na uchodźstwie.



Ilustracja: Wizyta dowództwa Armii Polskiej w Watykanie, 20 czerwca 1944 roku; w pierwszym rzędzie w środku, w mundurze gen. Władysław Anders, obok niego po lewej gen. Michał Karasiewicz Tokarzewski i biskup polowy Józef Gawlina, po prawej w mundurze dyplomatycznym amb. Kazimierz Papee…….




https://youtu.be/2rwUqPXoTI8 /KATYN POLONIA AMERYKA


Open Letter to US Congress

from Daughter of the Polish Officer Murdered in Katyn

Publication Date: May 23, 2020

Witomila Wolk-Jezierska Córka Oficera Zamordowanego w Katyniu
Witomila Wolk-Jezierska

Witomila Wolk-Jezierska
Daughter of the Polish Officer
Murdered in Katyn

Dear Sir or Madam,

I have been informed about the initiative of the Polish Diaspora addressed to US Senators asking for the recognition of the Katyn massacre as a crime of genocide.

Appalled by actions denying the obvious fact of genocide, I am issuing the following statement.

It stuns me that 80 YEARS after THE KATYN MASSACRE Senators Durbin and Menendez are not able to determine exactly what this CRIME was, what was the objective of liquidating a group of 22,000 officers of the top Cadre of the Polish Army of the Independent State - the Republic of Poland – and carrying out at the same time mass deportations of their families, condemning them to death in Siberia, behind the Arctic Circle, and in Kazakhstan. This was the crime that could not be called anything other than GENOCIDE. Conscious, planned and diligently executed genocide on thousands of Poles who were NEVER CITIZENS of the Union of Soviet Socialist Republics, i.e. they were not subject to the laws of that state.

It also stuns me that people who have not experienced the harm caused by this crime, try, for unknown reasons or directives, to falsify history in a way disparaging to victims, their dramatic death, and above all – the country of Poland. In 1918 Poland regained independence after 123 years of captivity. This precious independence was won specifically by those whom the Soviet State sentenced to death 22 years later precisely because they WERE, together with their families, CITIZENS OF INDEPENDENT Republic of POLAND. It is not difficult for any thinking person to understand the pride that the murdered Poles held in their hearts for winning independence and rebuilding their homeland. It is precisely for that reason they were brutally murdered by the Soviet invaders.

I am the daughter of an active service officer of the Polish Army murdered in Katyn. I am the closest relative of the murdered in Kharkov rtm. Kazimierz Burnatowicz, and murdered and buried in still undisclosed locations Capt. Franciszek Glowacz, Lieutenant Antoni Szancer, Maj. Jan Wojciechowski, and Lieutenant Szczesny Bronczyk.

Nine people were deported from my closest family, including my paternal grandmother, four young children, doctors ... Where? Kazakhstan, the Arctic Circle, Vorkuta ... Many never returned because they were tortured to death in the heaviest labor camps. Those who survived and left the inhuman land with the Anders Army never returned to Poland. So, I never meet them because we were not allowed to go to Great Britain from Poland. The punishment was not only death but also the prohibition of talking about them and their terrible death. The abandonment of their remains in places of their mass murder is ruining our psyche to this day. Throughout our lives, to this day, we feel "guarded" in accordance with the instructions of Julia Brystrygier of the Stalinist Security Services, which was their response to the report of the Madden Commission.

So, in the matter of this crime, I have the FULL RIGHT to point out - enough of these manipulations, fault plays and games in what category of criminal deeds to include this unprecedented crime. Is it still Stalin who decides what kind of definition to give to the crime that he ordered, the crime of annihilation that was fully executed?

I am truly surprised that today someone can still belittle what the Katyn massacre was. It is obvious to everyone that the massacre was directed at the MOST IMPORTANT GROUP FOR THE POLISH NATION, commanding group, group of creators, businessmen - "Head of the Nation." The very fact that the NKVD created special camps with severe living conditions - torments in ruined churches, food with rotten victuals, which led the prisoners to physical and mental destruction, clearly shows what kind of crimes the Soviet authorities committed.

The murder of all men, not only from my family, is an example of the well-executed strategy of the DESTRUCTION of this group. That also means preventing births within the group - their entire families were destroyed - widows, bound by religious oaths, remained faithful in their marriage forever. This was the situation of all the families of the victims murdered in Katyn and many other locations. What we, the children of the victims of Katyn experienced is impossible to convey. This horrific harm and the life with the stigma of Katyn families in Poland and abroad is indescribable. After the action was taken to investigate the Katyn massacre by the Ray Madden Commission, which we greatly value and appreciate, the so-called "protection" was imposed on us in Poland by the pro-Soviet security forces. These measures consisted of prisons, investigations, surveillance in schools, in college, manipulations, discriminations, and many years of anti-Katyn campaign. This painful experience places in a very sad light all those who still undertake attempts to minimize all the harm we had suffered by blocking the implementation of a symbolic gesture of justice to the victims of this heinous genocide.

I am a member of the group of Katyn daughters, sons and grandchildren that attempted to sue Russia for the Katyn Massacre before the European Court of Human Rights in Strasbourg. This process was also derailed by Russia and did not lead to the conviction for this crime. That's why it's high time now - 80 years later - to end this Katynism by recognizing Katyn for what it really is – the CRIME OF ALL CRIMES - the GENOCIDE. Only you, the American Polonia, have the opportunity to eradicate historical falsehoods about Katyn and interpretative manipulations that someone makes, and also to investigate why and on whose behalf one commits such acts.

Sincerely yours,

Witomila Wolk-Jezierska

Author of a book:

To Dad - Polish Officer Murdered in Katyn

Witomiła Wołk-Jezierska

Córka Oficera Zamordowanego w Katyniu

List Otwarty Córki Oficera Katyńskiego

Szanowni Państwo,

Zostałam poinformowana o działaniach Polonii amerykańskiej adresującej do Senatorów USA Projekt Rezolucji o uznanie zbrodni katyńskiej jako zbrodni ludobójstwa.

Zbulwersowana działaniami zaprzeczającymi temu oczywistemu faktowi ludobójstwa, składam poniższe oświadczenie.

Zadziwia mnie to, że w 80 LAT OD MASAKRY KATYŃSKIEJ senatorowie Durbin i Menendez nie potrafią określić ściśle czym była ta ZBRODNIA, do czego dążono likwidując grupę 22 tysięcy oficerów Kadry Wojska Polskiego Niepodległego Państwa – Rzeczypospolitej Polskiej - równocześnie dokonując masowej DEPORTACJI ich rodzin, skazując je na śmierć na Syberii, za Kołem Podbiegunowym czy w Kazachstanie. Była to zbrodnia, która nie może być inaczej nazwana jak tylko LUDOBÓJSTWO! Świadome, zaplanowane i wykonane ludobójstwo na tysiącach Polaków, którzy nie byli NIGDY OBYWATELAMI

Związku Socjalistycznych Republik Rad czyli nie podlegali prawom tego Państwa.

Zadziwia mnie również to, że osoby niedoznające krzywd jakie ta zbrodnia spowodowała, starają się, dla nieznanych przyczyn czy dyrektyw, fałszować historię w sposób UBLIŻAJĄCY Ofiarom, Ich śmierci, a przede wszystkim Polsce. Polska odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli, wolność tą wywalczyli Ci, których sowieckie Państwo skazało na śmierć właśnie dlatego, że BYLI ONI wraz ze swoimi rodzinami OBYWATELAMI NIEPODLEGŁEJ Rzeczypospolitej Polskiej. Myślącej osobie nie jest trudno zrozumieć dumę jaką w sercach mieli mordowani Polacy, którzy przez 20 lat budowali Swoją Ojczyznę i za to ginęli z rąk sowieckiego najeźdźcy.

Jestem córką oficera służby czynnej zamordowanego w Katyniu, jestem kuzynką najbliższą zamordowanego w Charkowie rtm. Kazimierza Burnatowicza, zamodrzanych w miejscu nieujawnionym kpt. Franciszka Głowacza, por. Antoniego Szancera, mjr. Jana Wojciechowskiego i por. Szczęsnego Brończyka, to również moją rodzinę deportowano. Z mojej rodziny deportowanych było 9 osób, w tym moja Babcia - matka Ojca, czworo małych dzieci, lekarze... Gdzie? Kazachstan, Koło Podbiegunowe, Workuta... Wielu nigdy nie wróciło bo byli zamęczeni w najcięższych obozach niewoniczej pracy. Ci którzy uratowali się i wyszli z nieludzkiej ziemi z Armię Andersa nigdy nie wrócili do Polski. Nigdy ich nie poznaam, bo nam z Polski nie wolno było nawet pojechać do Wielkiej Brytanii. Karą była nie tylko śmierć, ale i zakaz mówienia o ich straszliwej śmierci, a porzucenie ich szczątków w miejscach ich masowego mordu jest rujnowaniem naszej psychiki. Przez cale życie do dziś czujemy się „pilnowani” zgodnie z instrukcją J. Brystrygier ze sluzb specjalnych okresu stalinowskiego, która była odpowiedzią na raport Amerykańskiej Komisji Maddena.

Tak wiec w sprawie tej zbrodni mam pełne PRAWO zwrócić uwagę na to, że DOŚĆ PRZEPYCHANEK I ROZGRYWANIA tego do jakich zbrodniczych CZYNÓW TĄ BEZPRECEDENSOWĄ ZBRODNIĘ ZALICZYĆ. Czyż to obecnie Stalin ma jeszcze decydować o tym jakiego rodzaju definicję nadać zadysponowanej przez niego i wykonanej zbrodni i zagładzie?

Dziwi mnie, że ktoś może jeszcze obecnie umniejszać to czym był mord katyński. Dla każdego oczywistym jest że masakry dokonano na GRUPIE NAJWAŻNIEJSZEJ DLA NARODU POLSKIEGO, grupie dowódczej, grupie twórców, biznesmenów – „Głowie Narodu”. Sam fakt utworzenia przez NKWD specjalnych obozów o ostrych rygorach bytowych - udręki w zrujnowanych cerkwiach, wyżywienia zgniłymi wiktuałami co doprowadziło jeńców do wyniszczenia fizycznego i psychicznego mówi dobitnie o tym jakiego rodzaju zbrodni dopuściły się sowieckie władze.

Wymordowanie wszystkich mężczyzn, nie tylko z mojej rodziny, jest przykładem zrealizowanego założenia całkowitej ZAGŁADY to znaczy WSTRZYMANIA URODZIN – ich rodziny zamarły - Wdowy, związane przysięgami religijnymi dochowały wierności małżeńskiej. Taka była sytuacja rodzin WYMORDOWANYCH w Katyniu i wszystkich miejscach tej zagłady. To co przeżywałyśmy my, dzieci Ofiar Katynia, krzywda i życie z piętnem Katynia Wdów jest nie do opisania. Po działaniu podjętym dla wyjaśnienia zbrodni katyńskiej przez Komisję Raya Maddena, które ogromnie cenimy, swoistą „opiekę” nad nami w Polsce roztoczył Urząd Bezpieczeństwa. Były to – więzienia, śledztwa, inwigilacje w szkołach, na studiach, manipulacje i wieloletnie starania anty-katyńskie wystawiają bardzo smutne, fatalne świadectwo tym osobom i organizacjom, które nadal podejmują się zabiegów umniejszania wszystkich krzywd jakich doznaliśmy blokując wykonanie obowiązujących praw jako zbrodni nieprzedawnialnej - dokonanego ludobójstwa.

Moje oraz grupy córek, synów i wnuków starania o osądzenie zbrodni katyńskiej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu również nie doprowadziły do wydania wyroku na tą zbrodnię. Dlatego najwyższy czas – 80 lat ! – aby uznaniem jej za ZBRODNIĘ LUDOBÓJSTWA ZAKOŃCZYĆ jej rozliczanie. Tylko Państwo, jako Polonia amerykańska, macie możliwość likwidowania błędów historycznych i interpretacyjnych jakich ktoś się dopuszcza, a może również i dochodzenia dlaczego i na czyje zlecenie to robi.
Z uszanowaniem Witomiła Wołk-Jezierska

Warszawa, 23 maja 2020 r.


orzel

orzel
GODLO POLSKIE WYWIEZIONE PRZEZ NIEMCOW WE WRZESNIU 1939 roku z SIEDZIBY DOWODZTWA FLOTY W PUCKU - pierwszego polskiego portu wojennego ......znalezione i odebrany w Wilhelmshafen...w MAJU 1945 roku..(....)

Port

Port
KAPITULATION WILHELMSHAFEN......."JAKO PRZEDSTAWICIEL SOJUSZNICZYCH ZWYCIESKICH SIL ZBROJNYCH I W IMIENIU 1 POLSKIEJ DYWIZJI PANCERNEJ PRZYJMUJE KAPITULACJE TWIERDZY WILHELMHAVEN. ....Obejmuje pelna wladze na obszarze twierdzy nad miastem i portem - .....mowil w bazie niem Kriegsmarine plk. Antoni Gruzinski, ktory w imieniu gen. St. Maczka przyjmowal kapitulacje najwiekszej bazy morskiej III Rzeszy.......

Pantery...

Pantery...
1 Polska Dywizja Panzerna gen. St. Maczka......

maczek

maczek
General Stanislaw Maczek

dywizja

dywizja
1 Polska Dywizja Pancerna ...im Gen St. Maczka

kapitulacja

kapitulacja
Wilhelmshaven.......KAPITULACJA NIEMIECKIEJ BAZY III RZESZY KRIEGSMARINE...........(......)....na rece POLSKICH OFICEROW - PANZERNIAKOW.......




75 lata temu 1 Dywizja Pancerna gen. Maczka zdobyła bazę Wilhelmshaven



6 maja 1945 roku żołnierze 1 Dywizji Pancernej ostatecznie zajęli Wilhelmshaven, bazę niemieckiej marynarki wojennej, która skapitulowała przed Polakami dzień wcześniej.

Wielkie zwycięstwo

Polakom poddało się dowództwo niemieckiej 10 Dywizji Pancernej, dowództwa ośmiu pułków piechoty i artylerii. Płk. Grudziński wspominał, że dwaj niemieccy admirałowie, którzy także dostali się do polskiej niewoli wyrażali obawę o los ludności cywilnej.

- Ludność, gdy się dowiedziała, że miasto wpadło w ręce polskie, wpadła nieomal w panikę w obawie o swe losy - mówił Antoni Grudziński. Pułkownik odpowiedział admirałowi: - Armia Polska nigdy nie zniży się do poziomu wojsk niemieckich w Polsce.

Na ratuszu Wilhelmshaven zawisły flagi polska i brytyjska. Dla pancerniaków gen. Maczka, zdobycie bazy było końcem szlaku bojowego. - 1. Dywizja Pancerna szła do Polski w chwale zwycięstw, w trudzie bojowym, w ofierze krwi żołnierskiej - mówił Antoni Grudziński.

Do wytęsknionej ojczyzny jednak nigdy nie dotarła. Wielu z jej żołnierzy nie powróciło już do Polski.



Po 283 dniach walk dywizja gen. Stanisława Maczka zakończyła liczący ok. 1800 kilometrów szlak bojowy.
„Niemcy nie przestały być wrogiem nr 1. Czyż dlatego, że nowy wróg - na odmianę +wróg aliant+ zagroził od wschodu - mamy zapomnieć o wrześniu 1939 r., zburzonej Warszawie, o Oświęcimiu i Dachau? Nie! Jeszcze będziemy się bili w sercu Niemiec. Tej najwyższej żołnierskiej satysfakcji nie może nam odmówić los” – pisał gen. Maczek we wspomnieniach „Od podwody do czołga”.
Jak podkreślił, po obiecującej dla jego żołnierzy jesieni 1944 roku na terenie Belgii i Holandii, a następnie przerwie zimowej, przyszedł czas na smutne wieści z Jałty na Krymie, gdzie tzw. Wielka Trójka zdecydowała o losie Polski. „Wrażenie w wojsku było ogromnie przygnębiające” – zaznaczył dowódca 1 DPanc. Jednocześnie dodał, że polski żołnierz będzie się bił do samego końca. Zawsze jednak – jak podkreślił gen. Maczek już w sierpniu 1944 roku w Normandii – „po rycersku”, czyli z poszanowaniem obowiązującego prawa wojennego.
Na niemieckiej ziemi
Po otrzymaniu wszystkich rozkazów, 8 kwietnia żołnierze dywizji, pod względem organizacyjnym przydzielonej do 2. Korpusu Kanadyjskiego, przekroczyli granicę Niemiec pomiędzy rzekami Ems i Wezerą. Minęły cztery dni, a Polacy - podążając w kierunku północno-wschodnim - wyzwolili obóz jeniecki w Oberlangen (Stalag VI C), w którym znajdowało się ponad 1700 byłych już członkiń Armii Krajowej, uczestniczek powstania warszawskiego.
„Polacy weszli do akcji na wszystkich frontach, 2. Korpus rozpoczął ofensywę, Dywizja Pancerna idzie naprzód, Amerykanie za Łabą – o 65 mil od Berlina. Żołnierz polski na ziemi niemieckiej” – donosił „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” z 13 kwietnia.
Wyzwolenie Oberlangen było częścią natarcia na Emden – port rzeczny stanowiący bazę niemieckich okrętów podwodnych. Ciężkie walki toczono w rejonie Rhede, które zdobyto ostatecznie 17 kwietnia. W międzyczasie zmianie uległ podstawowy cel operacyjny działań 1. DPanc – Polacy, zgodnie z nowym rozkazem, skierowali się na Wilhelmshaven. W mieście portowym nad zatoką Jade i kanałem Ems-Jade mieściła się baza Kriegsmarine - Niemcy nie zamierzali oddać jej bez walki.
Gen. Maczek: „topiliśmy się w błocie”
Natarcie znacznie utrudniały warunki terenowe. „Nie byłoby przesadą określić, że topiliśmy się w błocie, szczególnie czołgi i działa samobieżne, zrywające gąsienicami cienką warstwę torfu i zagłębiające się w ciemną maź błota. Rzeka Leda okazała się rzeką bardziej bagnistą niż jakakolwiek na naszym Polesiu, a teren przed i za rzeką tak podmokły i poprzerzynany kanałami, że już nie tylko mosty, ale drogi i dojścia trzeba było budować, by iść naprzód” - pisał gen. Maczek.
Pomimo trudności, poszczególne oddziały 1. DPanc z każdą godziną zbliżały się do Wilhelmshaven. Po kilku dniach ciężkich walk sforsowano kanał Kusten oraz rzekę Ledę. Po drodze zdobyto Aschendorf, Tunxdorf, Papenburg, Kollinghorst oraz Posthausen.


Trzon polskich sił stanowiły 10. Brygada Kawalerii pancernej oraz 3. Brygada Strzelców, działające na dwóch kierunkach. Pierwsza – w osi Remels, Moorburg, Halsbek, druga – Filsun, Apen i Westerstede.

„W miarę zbliżania się dywizji do Wilhelmshaven obrona niemiecka, złożona z mieszanych oddzia-łów marynarki wojennej, formacji spadochronowych i S.S., staje się coraz twardszą” – zanotował dowódca 1. DPanc.
„Diabelska” dywizja
Polscy żołnierze nie byli witani w Niemczech tak serdecznie, jak w Belgii czy Holandii. Propaganda niemiecka przedstawiała aliantów w jak najgorszym świetle. Rozgłaszano, że szczególnie dywizja gen. Maczka - nazywana „czarną” lub „diabelską” – szczególnie brutalnie mści się na Niemcach za wywołanie wojny, mordując m.in. cywilów.
Jak Niemcy dowiedzieli się, że idzie polska dywizja, to wszystko uciekało. Tam, gdzie myśmy przejeżdżali przez wioski, to puste były. Nigdzie nie było żadnego cywila. (…) Tak się nas bali, że chowali się po kątach, po lasach, w bunkrach przez siebie wykopanych. W miejscowości jednej żeśmy stacjonowali trzy dni i nikogo nie było. Dopiero po trzech dniach jakiś staruszek się odważył” – wspominał po latach Roman Lipiński, którego relacje zamieszczono w książce „Żołnierze generała Maczka”.
Bił w oczy widok radości i wesela wylegającej na ulice ludności holenderskiej - wobec pustki zamkniętych okiennic i przywartych wrót, lub przemykających się Niemców z bladymi twarzami” – czytamy we wspomnieniach dowódcy dywizji.
Zdobycie Wilhelmshaven
3 maja Polacy osiągnęli obszar na północ od Bad Zwischenahn, uzyskując dogodną sposobność do ataku na Wilhelmshaven. Podjęte dzień później pierwsze próby przełamania wrogich umocnień nie powiodły się, dlatego wsparto je ogniem artylerii. Wieczorem 4 maja do polskiego dowództwa nadeszła informacja o kapitulacji wojsk niemieckich w pasie działania brytyjskiej 21. Grupy Armii. Rozkaz nakazywał przerwanie ognia nazajutrz o godz. 8.
W niektórych miejscach ostrzał prowadzono do ostatnich minut przed wejściem układu o zaprzestaniu walk. „W przeddzień (kapitulacji – W.K.) załadowałem czołg – pełen amunicji, żywności, wody, możemy jechać dalej. Czołg załadowany, ciasno w nim, a tutaj rozkaz – nie wolno strzelać. Gdzieś między szóstą a siódmą rano odkręcam wieżę, lufę w kierunku na Wilhelmshaven, bo stoimy niedaleko, i całą amunicję sypię w tamtym kierunku. Wszystkie działa, nie tylko czołgowe, wszystko walki w kierunku na Wilhelmshaven. Nawałnica straszna. Wyżywamy się. Godzina – nie przesadzę chyba, ale tak 7.50, z minutami – ucichło. Wszystko wystrzelałem, dwa naboje tylko zostawiłem. Ósma rano, koniec wojny” – relacjonował po latach Marian Słowiński. („Żołnierze generała Maczka”)
5 maja załoga Wilhelmshaven ostatecznie zaprzestała oporu i złożyła broń. Ze strony polskiej kapitulację odebrał płk Antoni Grudziński. Gen. Maczek został wezwany do pobliskiego Bad Zwischenhahn, gdzie mieściła się kwatera dowodzenia 2. Korpusu. Tam był świadkiem podpisania aktu zakończenia walk na tym obszarze.
„Weszło 6 oficerów niemieckich. Gen. Erich von Straube, dowódca oddziałów armii między rzekami Ems i Wezerą, w towarzystwie lokalnego dowódcy marynarki wojennej, szefa sztabu i 3 dowódców odcinków wschodniej Fryzji. Weszli, ustawili się w rzędzie przed stołem, zasalutowali i stali na baczność. Jacyś inni niż ci brani na gorąco do niewoli, w pyle i kurzu bitwy, z emocjami bitwy niewygasłymi jeszcze na twarzy. Twarze ściągnięte i surowe, poza maską tą mogło się kryć wszystko i nic” – relacjonował gen. Maczek. Jak dodał, niemieckim oficerom stanowczo przedstawiano warunki kapitulacji, nie pozwalając na jakąkolwiek dyskusję.
Polski dowódca spotkał się też ze swym bezpośrednim przełożonym gen. Guy’em Simmondsem (dowódcą 2. Korpusu), który powierzył żołnierzom polskiej dywizji kontrolę nad rejonem Wilhelmshaven. 6 maja, gdy niemieccy obrońcy bazy wędrowali do niewoli, w mieście i porcie zawieszono polskie flagi. Minęło już kilka dni od kapitulacji Berlina (2 maja) oraz tydzień – od samobójstwa Adolfa Hitlera (30 kwietnia).
Koniec szlaku bojowego
W latach 1944-1945 1. DPanc pokonała dystans ok. 1800 km, przechodząc szlak bojowy przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy. Ogólne straty wyniosły ponad 5,1 tys. zabitych i rannych żołnierzy. W trakcie kampanii dywizji w Europie Zachodniej ponad 52 tys. żołnierzy Wehrmachtu dostało się do polskiej niewoli.
Prawie 34 tys. z nich Polacy schwytali w Wilhelmshaven. Łącznie – czytamy u gen. Maczka - Polakom poddały się: dowództwa twierdzy i bazy marynarki wojennej, floty „Ostfrisland”, 10 dywizji piechoty i ośmiu pułków piechoty oraz artylerii. Ponadto zdobyto na wrogu ogromne ilości sprzętu bojowego – w tym m.in. 3 krążowniki i 18 okrętów podwodnych, a także zapasy amunicji oraz żywności.
Zdobycie bazy niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven przez dywizję gen. Maczka upamiętniono m.in. napisem na jednej z tablic przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Po wojnie

20 maja 1945 r. gen. Maczek objął dowództwo I Korpusu Polskiego w Szkocji, zaś nowym dowódcą 1. Dywizji Pancernej został gen. bryg. Klemens Rudnicki. Sama dywizja weszła w skład jednostek okupujących terytorium Niemiec. Dowództwo 1. Dywizji znajdowało się w Meppen, a miasteczko Haren nazwano nawet na cześć gen. Maczka „Maczkowem”. Generał pozostał na stanowisku dowódcy I Korpusu do września 1946 r. Pozostał na emigracji, nie chcąc wracać do kraju pod sowiecką okupacją. 26 września 1946 r. komuniści pozbawili go wraz z grupą innych wyższych oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie obywatelstwa polskiego. Nie uchroniło go to od prób inwigilacji przez komunistyczną bezpiekę. Generałowi nie przysługiwała emerytura wojskowa i musiał podjąć pracę fizyczną – pracował m.in. jako robotnik fizyczny i barman. Uczestniczył w pracach Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, był również członkiem Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari. Zaangażował się w budowę Pomnika Katyńskiego w Londynie. W marcu 1987 r. otrzymał Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, zaś w lutym 1994 r. otrzymał Order Orła Białego. Zmarł 11 grudnia 1994 r. w wieku 102 lat w Edynburgu. Zgodnie z jego ostatnią wolą pochowano go 23 grudnia na Polskim Wojskowym Cmentarzu Honorowym w Bredzie. Pomniki i nazwy ulic upamiętniające postać generała i żołnierzy 1. Dywizji Pancernej znajdują się w Belgii, Holandii i Francji. W Bredzie od 1997 r. działa Muzeum Generała Maczka w miejscowych koszarach. W Warszawie na Placu Inwalidów znajduje się pomnik generała, na który złożyło się 40 miast Belgii, Holandii, Francji i Szkocji. We współczesnym Wojsku Polskim tradycje żołnierzy generała Maczka kontynuuje 10. Brygada Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa.



*********************************************************************************************************

cap arcona

cap arcona
3 Maja 1945 roku w zatoce Lubeckiej zbombardowany zostal statek "Cap Arcona" z 4,5 tysiacami jencow z 14 krajow - tu wielu Polakow ...Wiezniow obozow koncentracyjnych m.in. KZ Neuengamme na 5 dni przed zakonczeniem wojny ......jako akt Zatarcia likwidacji swiadkow niemieckich okrucienstw wojennych....(....) cdn.....HMW
https://youtu.be/VZfIvFHxYLg

Hambura

Hambura
Nie żyje Stefan Hambura


Nie żyje mec. Stefan Hambura
sj 02.05.2020, 15:01
Stefan Hambura miał 59 lat (fot. arch. PAP/
Zmarł mecenas Stefan Hambura, znany z walki o prawa mniejszości polskiej w Niemczech. W przeszłości był też pełnomocnikiem rodzin smoleńskich. Miał 59 lat.
„Niestety mimo tytanicznej pracy lekarzy w Aninie, w dniu dzisiejszym odszedł od nas mec. Stefan Hambura” – poinformowała na Twitterze rodzina prawnika.
Mec. Hambura miał rozległy zawał serca. W poprzednich dniach informowano, że mecenas przeszedł wielogodzinną operację i znajduje się w śpiączce. Był też reanimowany.
Stefan Hambura urodził się w 1961 r. w Gliwicach. Był absolwentem Wydziału Prawa na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma III w Bonn. Wykładał w Szkole Prawa Niemieckiego na Uniwersytecie Warszawskim.
Hambura był znany przede wszystkim z działań w obronie mniejszości polskiej w Niemczech. Reprezentował m.in. Polaków, którym urzędy ds. młodzieży odebrały dzieci na rzecz niemieckich współmałżonków oraz Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, w imieniu którego domagał się zadośćuczynienia od państwa niemieckiego. W 2017 r. podjął głodówkę w obronie praw Polaków w tym kraju.

W 2007 r. prawnik był pełnomocnikiem Anny Walentynowicz w wygranej sprawie przeciwko twórcom filmu „Strajk” Volkera Schlöndorffa. Sąd zakazał wtedy utożsamiania bohaterki Agnieszki z działaczką NSZZ „Solidarność”.
Adwokat był też pełnomocnikiem rodzin smoleńskich m.in. krewnych Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna. Doprowadził w tej sprawie do skazania Tomasza Arabskiego, b. szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W 2019 r. sąd uznał, że dopuścił on do lotu rządowego tupolewa na nieczynne lotnisko w Smoleńsku.
Hambura był znany również z działalności publicystycznej. Pisał dla m.in. „Der Tagesspiegel”, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”,, „Naszego Dziennika” i „Rzeczpospolitej”. Brał udział w audycjach telewizyjnych m.in. w TVP i Telewizji Trwam.
W wyborach do PE w 2014 r. był liderem listy Polski Razem w województwie pomorskim (partia nie przekroczyła progu wyborczego. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 został ogłoszony liderem listy Ruchu Prawdziwa Europa w okręgu obejmującym województwo śląskie, jednak partia nie zarejestrowała listy w tym okręgu.
Był też prezesem Światowego Kongresu Polaków.
" CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI"

flaga

flaga
2 maja Narodowe Święto Fflagi Rzeczpospolitej Polskiej i Dzień Polonii za granicą.........(...)


---- Katyń......Vita Miła
https://youtu.be/drTctd_ypEE





https://youtu.be/akJt4xXthTU - KATYN

Obozy jenieckie



Z WYBUCHEM II WOJNY ŚWIATOWEJ 1 WRZEŚNIA 1939 roku....OBOZY KARNE / STRAFLAGER istniejace od 1933 r./ w " EMSLAND"....ZOSTAŁY.. PRZEZ ..NIEMIECKIE WŁADZE WOJSKOWE.. ZAMIENIONE ...Na ..OBOZY ..JENIECKIE.....
Pod Wehrmachtem…..(…..)


Po zakończeniu Walk Powstania Warszawskiego 2 października 1944....Himler wydał rozkaz ingerencji..../zastraszenia / Służb SS.. na tereny obozów.. jenieckich / obawa przed mobilizacją ruchu oporu i z powodu licznych ucieczek…..(…..)


Halina Morhofer Wojcik

15 Emslandlager


75 Rocznica uwolnienia Obozu Jencow Wojennych Kobiet z Powstania Warszawskiego 1.8.1944 - 2.10.1944 - wyzwolone zostaly przez 2 patrol Polskiej Dywizji Panzernej generala St. Maczka w dniu 12 kwietnia 1945 roku

stalag

stalag
Uwolnienie Obozu Jenieckiego Kobiet Zolnierzy Armii Krajowej Stalagu VIC Oberlangen....(....) w dniu 12 kwietnia 1945 roku.....(...)




KOBIETY - POWSTANIA - WARSZAWSKIEGO 1.08.1944 - 2.10. 1944


------------------------------------------------------------------------------------------------

maria

maria
Kobiety Powstania Warszawskiego 1.8.1944 - 2.10.1944.....general Maria Witek

Tarnowska

Tarnowska
Maria Tarnowska

irena

irena
Starszy sierżant AK Maria Irena Milewska.........KOMENDANTKA OBOZU JENIECKIEGO KOBIET - ZOLNIERZY Z POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 44 - OBERLANGEN VIC zarejestrowany w archiwum Bundeswer jako Oflag 6C/Z........przeszla obozy jenieckie....przez Ozarow w Fallingbostel XI B ...Bergen XIB/Z.....Stalag Oberlangen VIC

wanda

wanda
MAJOR WP Wanda Gertz - KOMENDANTKA OBOZU JENCOW WOJENNYCH PW44... W OFLAGU IXC MOLSDORF

Hanna

Hanna
Hanna Szymkiewicz WOJSKOWA SLUZBA KOBIET - zastepczyni Wandy Gertz.....Po POWSTANIU WARSZAWSKIM 44.... W obozie JENIECKIM...Stammlager.. FALLINGBOSTEL XIB,.... BERGEN XIB/Z, OFLAG - OBOZ OFICERSKI KOBIET ....OFLAG - MOLSDORF

Aluchna

Aluchna
Stefania Aluchna szyfrantka w Sztabie " Montera w Powstaniu Warszawskim 44 - W obozach jenieckich przez Ozarow do Stammlager Fallingtbostel XIB, Bergen XIB7Z... Oflag Molsdorf....wycofane na zACHOD przez Blankenheim i Burg. wyzwolone przez Armie Amerykanska gen. G. Pattona.....(....)

wanda

wanda
podporucznik AK Wanda Chrosciel corka "Montera"- Czynna w Powstaniu Warszawskim - Komenda Glowna AK ....Warszawa ...Srodmiescie - Polnoc....po Powstaniu w Obozie Jencow Wojennych przez Ozarow w Fallingbostel XIB nastepnie w Oflagu IXC Molsdorf......Nr. Jen. Oflagu rej. XIB ....Nr. O.1767

janina

janina
porucznik AK Janina Skrzynska .......

janina

Janina Pierre-Skrzyńska
Janina Pierre-Skrzyńska ps. „Krystyna” (ur. 3 stycznia 1921 r., zm. 4 sierpnia 2009). Porucznik Armii Krajowej. W 1940 roku nawiązała kontakt ze Stołecznym Komitetem Samopomocy Społecznej, który zajmował się chorymi i rannymi z wrześniowej inwazji na Polskę. Potem praca w charakterze pomocy pielęgniarskiej w Szpitalu Ujazdowskim. Niezwykła jej energia pomogła jej po krótkim czasie awansować na stanowisko kierownicze na trzech oddziałach szpitala, jednocześnie niosąc pomoc ambulatoryjną dla chorych w mieście, przenoszenie lekarstw, opatrunków, kontakty z kolegami zaangażowanymi w konspiracji, przenoszenie wiadomości w bezpieczne miejsca i ich zabezpieczanie. W lutym 1943 Inka zaczyna studia w tajnej Wolnej Wszechnicy z myślą o specjalizacji w ubezpieczeniach społecznych. Uzyskała stopień porucznika Armii Krajowej po ukończenia Kursu Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa, ustanowionego przez Delegaturę Polskiego Rządu w 1943 roku jako specjalną służbę kobiecą, która po przeszkoleniu miała stanowić zalążek policji w uwolnionej Polsce. Kurs ten był bardzo intensywny i wielokierunkowy. Po ukończeniu 22-letnia Inka została zastępcą komendanta rejonu Śródmieście Warszawy. Podczas Powstania Warszawskiego służyła w poczcie bojowym Dowódcy Zgrupowania „Sosna” mjr. Gustawa Billewicza. Walczyła na Starym Mieście i w Śródmieściu. Po upadku Powstania trafia do kolejnych obozów jenieckich: Lamsdorf, Muhlberg, Altenburg i Oberlangen. Inka w ostatnim z nich spotyka się z siostrą i Matką. 12 kwietnia 1945 roku 1-sza Dywizja Pancerna Generała Maczka uwalnia ten obóz. Inka zostaje komendantką tego obozu do czasu jego rozwiązania i do wyjazdu do Belgii po otrzymaniu stypendium na studia do Louvain, gdzie w 1947 roku zdobyła dyplom Doktora Nauk Społecznych i Politycznych. Zostaje profesorem w Wyższej Szkole Pracy Społecznej w Liège. Jednocześnie stała się tłumaczem przysięgłym i prowadziła polskie audycje w Radio Liège dla rodaków. Nie zapomniała również o Armii Krajowej. Została czynnym członkiem i sekretarzem koła A.K., a ostatnio pełniła funkcję prezesa po śmierci Joli Grenet. Była również sekretarzem Koła S.P.K.- Liège. Napisała książkę ‘’Pamiętnik Inki’’. Odznaczona 29 lipca 2007 r przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.


********************************************************************************************************

moneta

moneta
Srebrna moneta wyemitowana przez Narodowy Bank Polski - CÓRRKI generała Józefa Dowbora - Muśnickiego.................................. POLSKIE OFIARY ......PAKTU RIBBENTROP - MOŁOTOW










19 marca 2020 r. Narodowy Bank Polski wprowadza do obiegu srebrną monetę o nominale 10 zł "Katyń–Palmiry 1940".


Janina Lewandowska i Agnieszka Dowbor-Muśnicka urodziły się w patriotycznej rodzinie, w której umiłowanie Ojczyzny było podstawowym wyznacznikiem wychowania. Ich ojciec gen. Józef Dowbor-Muśnicki był twórcą i organizatorem I Korpusu Polskiego powstałego w 1917 roku na terenie Rosji, a później dowódcą zwycięskiego powstania wielkopolskiego toczonego na przełomie 1918 i 1919 roku. W wojnie z bolszewicką Rosją brał udział w walkach o Lwów. Po zakończeniu działań wojennych generał zajął się prowadzeniem zakupionego jeszcze w 1919 roku majątku w Lusowie w Wielkopolsce.

Starsza córka, Janina przyszła na świat 22 kwietnia 1908 roku w Charkowie, ale jej młodość i dorosłe życie związane były z Lusowem i Poznaniem. Jako nastolatka lubiła sport - jeździła konno, uprawiała narciarstwo. Ukończyła Gimnazjum im. Generałowej Zamoyskiej i rozpoczęła studia w Państwowym Konserwatorium Muzycznym w Poznaniu w klasie fortepianu. Uczyła się również śpiewu.

Początkowo zamierzała związać życie zawodowe z karierą artystyczną śpiewaczki. Jej pasją stało się jednak szybownictwo i skoki spadochronowe. Była członkiem Aeroklubu Poznańskiego. Ukończyła kurs pilotażu na poznańskim lotnisku Ławica.

Na jednym z pokazów szybowcowych poznała swojego męża Mieczysława Lewandowskiego, instruktora pilotażu. Ich ślub odbył się w czerwcu 1939 roku. Zaraz po wybuchu wojny Janina wraz z częścią personelu bazy lotniczej z Poznania została skierowana na wschód. Tam zastał ich 17 września. Janina wraz z kapitanem Józefem Sidorem trafiła do sowieckiej niewoli.

Najpierw przebywała w obozie w Ostaszkowie, a następnie w Kozielsku. Zginęła w Katyniu w dniu swoich 32. urodzin, 22 kwietnia 1940 roku.



Reklama

Druga z córek generała Dowbora-Muśnickiego, Agnieszka urodziła się 7 września 1919 roku w Lusowie, już w wolnej Polsce. Niestety, blisko rok po jej narodzinach, 10 sierpnia 1920 roku zmarła matka, żona generała Agnieszka z Korsuńskich.

Agnieszka początkowo uczyła się w domu, a później, śladem starszej siostry ukończyła poznańskie Gimnazjum im. Generałowej Zamoyskiej. Od dzieciństwa lubiła zajmować się ogrodem i doglądać spraw gospodarskich w rodzinnym majątku, dlatego wybrała studia w Państwowej Szkole Ogrodnictwa w Poznaniu.

Wybuch wojny przerwał naukę. Zagrożona aresztowaniem ze względu na zasługi ojca w walce o polskość Wielkopolski jesienią 1939 roku zdecydowała się wyjechać do Warszawy.

Jej losy w okupowanej przez Niemców stolicy są słabo udokumentowane. Wiemy, że została członkiem podziemnej Organizacji Wojskowej "Wilki", w której działał m.in. słynny sportowiec Janusz Kusociński. Wiosną 1940 roku Agnieszka została aresztowana i uwięziona na Pawiaku. Zginęła w Palmirach 21 czerwca 1940 roku, dwa miesiące po śmierci Janiny.

Na rewersie monety znajduje się podobizna Agnieszki Dowbor-Muśnickiej wraz z cytatem wyrytym przez więźnia w jednej z cel w alei Szucha w Warszawie: "Łatwo jest mówić o Polsce. Trudniej dla niej pracować. Jeszcze trudniej umrzeć. A najtrudniej cierpieć". Napis ten umieszczono również na cmentarzu w Palmirach.

Na awersie monety znajduje się podobizna Janiny Lewandowskiej i fragment Bogurodzicy, której tekst został umieszczony na podziemnym dzwonie na cmentarzu w Katyniu.

Janina Lewandowska i Agnieszka Dowbor-Muśnicka symbolizują wszystkie ofiary zbrodni w Katyniu i Palmirach dokonanych 80 lat temu.


************************************************************************************************************************

albert

albert
Życzenia Świąteczne

Srebrny Medal Pamięci dla podstępnie .zamordowanych Polaków.....mord ludobójstwa........(........)Dystrybutorem jest Skarbnica Narodowa..........

katyn

katyn
K A T Y Ń P A M I Ę T A M Y


*******************************************************************************************************************************

Wielkanoc

Wielkanoc
Alleluja! Zwyciężca śmierci piekła i szatana wychodzi z grobu dnia trzeciego z rana............

Alleluja

Alleluja
Wielka Noc




https://youtu.be/jv0Qs5NZEdQ - Corona




*********************************************************************************************************

Żwirowisko


Z apelem (I GROŹBˇ) o doprowadzenie do usunięcia krzyża papieskiego ze Żwirowiska na terenie b. obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu zwrócił się 11 czerwca 1999r do Jana Pawła II naczelny rabin Polski Menachem Pinchas Joskowicz.

Podczas spotkania z Polską Radą Ekumeniczną i przedstawicielami innych religii w gmachu Sejmu rabin wyraził uznanie władzom miejskim w Polsce za "zabranie krzyży z Oświęcimiu", ale jednocześnie zażądał zabrania także krzyża papieskiego.
- Jest to dla mnie wielki zaszczyt wziąć udział w tym spotkaniu rozpoczął swą krótką rozmowę z Ojcem Świętym naczelny rabin. Przypomniał następnie swój pobyt w obozach zagłady w czasie ostatniej wojny, z których szczęśliwie udało mu się wyjść cało.
- Auschwitz jest bramą do nieba i przez tę bramę przeszli bardzo dużo ludzi mówił dalej swoją charakterystyczną polszczyzną Joskowicz. Dodał, że jest to święte miejsce, obmyte krwią ludzką.
- Ja z tej okazji muszę podziękować bardzo władzom miejskim i władzom państwowym, że udało im się zdjąć te krzyże z Oświęcimiu poza obozem powiedział rabin.
I w tym momencie zwrócił się do Jana Pawła II ze słowami: "Mam prośbę do Pana Papieża, aby ten ostatni krzyż... również go z tego obozu zdjąć".
-To jest dla nas, gdy ja przychodzę do Oświęcimiu, miejsce, gdzie ja muszę zrobić rachunek sumienia, aby wiedzieć, co tutaj było.
Tu się robi tę ostatnią modlitwę przed śmiercią wyjaśniał następnie rabin, na co Papież zareagował słowami: "Wiem, znam, to jest modlitwa, którą my codziennie odmawiamy w komplecie, w modlitwie dnia...
- Dlatego prosiłbym, żeby Papież dał wezwanie do swoich ludzi, żeby również i tego krzyża... żeby go wyprowadzili z obozu powiedział na zakończenie naczelny rabin Polski.
Jak podała Katolicka Agencja Informacyjna: - Ojciec Święty w milczeniu uściskał swego rozmówcę.


Wersja angielska:
Rabbi Joskowicz shakes his finger and tells Pope John Paul II: 'I ask you Mr. Pope to order your own people to remove that last cross from the camp'. (11th of June 1999. Poland, Warsaw, Houses of Parliament)
. On the 11th of June 1999, The Principal Polish Rabbi Menachem Pinchas Joskowicz during the meeting with Polish Ecumenical Council and the representatives of other religions at Parliament House paid tribute to Local Councils for removing Christian Catholic Crosses at Auschwitz concentration camp and demanded the removal of the 'Papal Cross’. 'It is for me a great honour to take part in this meeting' said Rabbi Joskowicz starting his short conversation with Pope John Paul II.
'I ask you Mr. Pope to order your own people to remove that last cross from the camp'. He was referring to the 'Papal Cross' on the grounds of 'Zwirowisko' at the former Auschwitz concentration camp.
Mentioning that he survived the extermination camps during the War II, in his pidgin Polish, Rabbi Pinchas said: 'Auschwitz is a gate to Heaven and through this gate came a lot of people, it is a Holly Place washed in a human blood'. Continuing Rabbi said: 'it is for us, when I come to Auschwitz, place, where I must make self-examination, so I know what was happening here. Further adding, ’here we make the last prayer before the death’.Pope John Paul II very quietly said: ’I understand, this is the prayer we say every day’.
As quoted by Catholic Information Agency, His Holiness embraced Rabbi Joskowicz in silence.



************************************************************************************************

Karol

Karol
Karol Wojtyła polski Papież Jan Paweł II - rocznica śmierci................





15 lat temu Jan Paweł II "powrócił do domu Ojca". Rocznica w cieniu epidemii
2 kwietnia 2020,
Jan Paweł II zmarł w 2005 r.

2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21.37 zmarł Karol Wojtyła, papież Jan Paweł II, 264. zwierzchnik Kościoła katolickiego. W czasie piętnastu lat, jakie upłynęły od jego śmierci, odbyły się beatyfikacja i kanonizacja papieża Polaka. Rocznica celebrowana jest w nadzwyczajnych okolicznościach. Po raz pierwszy wierni nie mogą modlić się przy grobie w bazylice, bo jest ona zamknięta z powodu pandemii. Nie można też stanąć na placu Świętego Piotra.
Metropolita krakowski Karol Wojtyła został 264. papieżem decyzją konklawe 16 października 1978 roku. Był pierwszym od 455 lat następcą św. Piotra nie-Włochem i pierwszym papieżem Słowianinem, z kraju należącego do bloku sowieckiego. Przybrał imię Jan Paweł II, na znak symbolicznej kontynuacji przerwanego nagłą śmiercią 33-dniowego pontyfikatu swego poprzednika, Jana Pawła I - który z kolei wyborem imienia nawiązywał do dziedzictwa Jana XXII i Pawła VI.


Jan Paweł II w chwili wyboru miał za sobą liczne dokonania duszpasterza, wykładowcy, naukowca, filozofa, publicysty, autora książek, biskupa, wziął też udział w Soborze Watykańskim II.
W młodości występował w teatrze i pisał wiersze, czego – jak się później okazało – nie zarzucił także jako papież.
Niespełna trzy lata po wyborze na papieża - 13 maja 1981 roku - na placu św. Piotra w Rzymie Jan Paweł II został ciężko ranny w zamachu na jego życie. Tło tego zamachu do dziś nie jest do końca wyjaśnione.


Podczas 104 podróży zagranicznych - przez co nazwany jest papieżem pielgrzymem - Jan Paweł II spotykał się z setkami tysięcy wiernych, przedstawicielami innych chrześcijańskich Kościołów, wyznawcami religii niechrześcijańskich, ludźmi chorymi i niepełnosprawnymi oraz młodzieżą.
Podczas ponad 26-letniej posługi Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji apostolskich, 43 listy apostolskie, zwołał 9 konsystorzy, mianował ok. 240 kardynałów (w tym pięciu Polaków) i 2,5 tys. biskupów. Wyświęcił ponad 2 tys. księży, kanonizował 478 świętych (w tym 10 Polaków), beatyfikował 1318 błogosławionych (w tym 154 Polaków), przewodniczył pięciu posiedzeniom plenarnym kolegium kardynalskiego, sześciu zgromadzeniom generalnym zwyczajnym synodu biskupów, jednemu zgromadzeniu nadzwyczajnemu synodu biskupów, siedmiu zgromadzeniom specjalnym synodu biskupów.


01.04 Gdy papież umierał, świat patrzył na to niemal z bliska. Tak, jak na jego wcześniejszą chorobę i widoczne cierpienie z nią związane. Mimo to Jan Paweł II do końca nie rezygnował, choć takie sugestie się pojawiały. Dlatego, gdy kolejny papież Benedykt XVI abdykował, było wielkie zaskoczenie. W historii papiestwa to drugi taki przypadek, a we współczesnych czasach pierwszy, choć pewnie nie ostatni, a przynajmniej ostatnie słowa Franciszka mogą to sugerować. Czy wraz z odejściem Jana Pawła II i końcem jego wyjątkowo długiego pontyfikatu otwiera się nowy rozdział w Kościele, w którym papież na emeryturze nie będzie już budził zdziwienia?
"Powrócił do domu Ojca"
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. Wiadomość o śmierci papieża ogłosił 100 tysiącom modlących się w Watykanie arcybiskup Leonardo Sandri, mówiąc: "Najdrożsi bracia i siostry, o godzinie 21.37 nasz najukochańszy Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca".
W Polsce odejściu papieża towarzyszył dźwięk dzwonu Zygmunt na Wawelu. Tego samego, który 16 października 1978 r. ogłosił wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.
Mszy pogrzebowej 8 kwietnia na placu Świętego Piotra przewodniczył kardynał Joseph Ratzinger, a uczestniczyło w niej kilkaset tysięcy osób, wśród nich 300 tysięcy Polaków. Obecni byli szefowie państw i rządów oraz koronowane głowy i przywódcy religijni z całego świata. Już w czasie mszy żałobnej, uważanej za największą w historii, zgromadzeni domagali się "Santo subito", czyli natychmiastowej kanonizacji papieża.
Jan Paweł II został pochowany w Grotach Watykańskich. Jego beatyfikacji dokonał papież Benedykt XVI 1 maja 2011 r. Po niej grób papieża przeniesiono do kaplicy Świętego Sebastiana w bazylice Świętego Piotra, niedaleko Piety Michała Anioła. Odprawiane są tam regularnie msze.
Świętym ogłosił go papież Franciszek 27 kwietnia 2014 roku.


Rocznica w nadzwyczajnej sytuacji
Przypadająca w czwartek 15. rocznica śmierci Jana Pawła II minie w Watykanie w nadzwyczajnych okolicznościach. Po raz pierwszy wierni nie mogą tego dnia modlić się przy grobie w bazylice Świętego Piotra, bo jest ona zamknięta z powodu pandemii.
Nie można też stanąć na placu Świętego Piotra, co było zwłaszcza w pierwszych latach zwyczajem wśród Polaków, przywołującym czuwanie tysięcy ludzi w dniach agonii i po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku. Także plac przed bazyliką watykańską jest całkowicie zamknięty.

Jak w każdy czwartek przy grobie papieża w kaplicy Świętego Sebastiana, obok Piety Michała Anioła, odbyła się msza z udziałem kilku duchownych, ale bez wiernych, czyli zgodnie z przepisami wprowadzonymi z powodu pandemii koronawirusa. Poprowadził ją kardynał Konrad Krajewski, który przy grobie papieża odprawia msze co czwartek o godzinie 7


****************************************************************************************************************************

pederecki

pederecki
29 marca w godzinach rannych zmarl wybitny muzyk kompozytor...(....) w wieku 86 lat.......



Krzysztof Penderecki – urodzony 23 listopada 1933 r. w Dębicy polski kompozytor i dyrygent. Muzykowali jego dziadek i ojciec. W młodym wieku Krzysztof Penderecki nauczył się grać na fortepianie, następnie zaś na skrzypcach. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie w klasie Artura Malawskiego. Kiedy Penderecki miał 24 lata, jego kompozycje „Strofy”, „Emanacje” i „Psalmy Dawida” zdobyły trzy pierwsze nagrody w konkursie Związku Kompozytorów Polskich. Za skomponowany w 1959 r. jeden ze swoich najbardziej znanych utworów, dedykowany ofiarom Hiroszimy „Tren”, otrzymał nagrodę UNESCO. Po ukończeniu studiów został asystentem przy Katedrze Kompozycji S. Wiechowicza. Następnie pracował jako wykładowca w Volkwang Hochschule für Musik w Essen w Niemczech. W 1966 r. skomponował „Pasję według św. Łukasza”. Pierwsza opera Krzysztofa Pendereckiego, „Diabły z Loudun”, powstała w 1969 r. W 1972 r. został rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie (czyli wcześniejszej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej). W tym samym czasie rozpoczął karierę dyrygencką. W latach 1972-1978 Penderecki pracował na Yale University School of Music. W 1986 r. w Salzburgu miała miejsce premiera „Czarnej maski”, kolejnej opery Pendereckiego. Dwa lata później otrzymał nagrodę Grammy za „Koncert wiolonczelowy”. W 1996 r. na zamówienie miasta Jerozolimy Krzysztof Penderecki napisał „Siedem bram Jerozolimy”.






https://youtu.be/xz8cUJdcJFo.......WIRUS

robs

robs
Żałobne kondolencje w smutku i zadumie

robs

robs
ŚP. Robert Szecówka "ROBS"
5 marca zmarł w Hamburgu Robert Szecówka, pseud. Robs, rocznik 1935r. Miał 85 lat. Studiował Architekturę na Politechnice Wrocławskej. Karykaturzysta, satyryk, illustrator, animator kulturalny. Współpracował ze “Szpilkami”, “Karuzelą” “Poland”. Miał stałe rubryki w m in. „Wiadomościach“, „Wieczorze Wrocława“. Pomysłodawca i inicjator Międzynarodowego Festiwalu Karykatury „Satyrykon“ w Legnicy, członek założycieli Fundacji „Pegasus“ w Hamburgu, współorganizator międzynarodowych wystaw malarskich I happeningow – Otwarta Galeria Alster – OFFGALA. Jest laureatem ponad trzydziestu nagród i wyróżnien w tym „Premio Citta di Fano ‘77”, Światowego Salonu Karykatury ”Montral ’78”, “Satyrykon ’78, ’79, Nagroda Muzeum Karykatury w Warszawie 1985. Publikacje w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Francji, Holandii, Rosji i kilkunastu innych krajach. Jego powieść – żart literacki “Pałer” napisany 20 260 słowami wyłącznie na litere “P” w roku 2001 został wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. Za swoja twórczość oraz promocje sztuki polskiej w Niemczech odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. ********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

katyn

katyn
Zbrodnia Katyńnska

KATYN

1940

1940
1940




Zbrodnia Katyńska…….. to rozstrzelanie około 22 tysięcy polskich obywateli dokonane wiosną 1940 r. na polecenie najwyższych władz Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). Nazwa Zbrodni pochodzi od miejscowości Katyń koło Smoleńska, gdzie odnaleziono pierwsze groby zamordowanych. Ofiarą zbrodni padli chronieni prawem międzynarodowym jeńcy wojenni. wzięci do niewoli po agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 roku. oraz osoby cywilne aresztowane przez NKWD.

Ten bezprzykładny akt ludobójstwa stanowił nie tylko okrutny cios w kręgosłup i mózg polskiej armii, ale także był elementem planowej akcji eksterminacyjnej, skierowanej przeciwko elicie narodu. Najliczniejszą grupę ofiar stanowiła polska inteligencja – profesorowie, prawnicy, lekarze, nauczyciele, twórcy, urzędnicy i wielu innych. Ogromu strat duchowych, jakie w ten sposób poniesiono, nie da się ani oszacować, ani wyrównać. Zbrodnia Katyńska to jednocześnie zbrodnia ludobójstwa (bo wymordowano członków określonej grupy narodowej), zbrodnia wojenna (bo jej ofiarą padli jeńcy wojenni) i zbrodnia przeciwko ludzkości (bo cywilnych więźniów zamordowano z przyczyn politycznych – w oparciu o bezpodstawne oskarżenia).


n sz

n sz
N SZ

CZ II

CZ II
NOTATKA SZELEPINA ....CZ.II

czesc 3

czesc 3
CZESC . III

NOTATKA SZELEPINA




Notatka Szelepina

Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
Kserokopia notatki Szelepina – propozycji zniszczenia teczek personalnych ofiar zbrodni katyńskiej
(1/3)▶

Notatka Szelepina – str. 1
Notatka Szelepina – ściśle tajny dokument sporządzony 3 marca 1959 roku przez Aleksandra Szelepina, przewodniczącego KGB, adresowany do Nikity Chruszczowa, pierwszego sekretarza Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR), zawierający propozycję zniszczenia 21 857 teczek personalnych ofiar zbrodni katyńskiej, zamordowanych przez NKWD w 1940 roku, i zachowanie jedynie protokołów tzw. trójki NKWD oraz potwierdzeń wykonania decyzji trójki, mieszczących się w oddzielnej teczce.
Notatka Szelepina stanowi do dziś ważne potwierdzenie faktycznej liczby Polaków z całą pewnością zamordowanych na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku (tzw. decyzja katyńska), a ponadto jest najważniejszym znanym dotychczas źródłem dotyczącym dziejów dokumentacji wytworzonej przez NKWD w związku ze zbrodnią katyńską.

Notatka, napisana odręcznie na jednym arkuszu papieru, opatrzona gryfem „ściśle tajne” i numerem N-632-Sz (Н-632-Ш), w swojej początkowej części podaje szczegółowe dane na temat liczby ofiar zbrodni katyńskiej:
W Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR od 1940 roku przechowywane są akta ewidencyjne i inne materiały dotyczące rozstrzelanych w tymże roku jeńców i internowanych oficerów, żandarmów, policjantów, osadników, obszarników itp. osób byłej burżuazyjnej Polski. Ogółem na podstawie decyzji specjalnej trójki NKWD ZSRR rozstrzelano 21 857 osób, z których: w Lesie Katyńskim (obwód smoleński) 4 421 osób, w obozie starobielskim w pobliżu Charkowa 3 820 osób, w obozie ostaszkowskim 6 311 osób i 7 305 osób zostało rozstrzelanych w innych obozach i więzieniach Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi.
W cytowanym fragmencie błędnie podano, że polscy jeńcy wojenni byli rozstrzeliwani w obozie w Starobielsku i w obozie w Ostaszkowie; w rzeczywistości egzekucje jeńców ze Starobielska przeprowadzono w piwnicach Obwodowego Zarządu NKWD w Charkowie, a jeńców z Ostaszkowa w piwnicach Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (obecnie Twer).
W dalszej części notatki Aleksandr Szelepin przedstawia Nikicie Chruszczowowi propozycję zniszczenia teczek personalnych ofiar zbrodni:
Od momentu przeprowadzenia wymienionej operacji, tj. od 1940 roku, żadnych informacji związanych z tą sprawą nikomu nie udzielano i wszystkie akta w liczbie 21 857 przechowywane są w opieczętowanym pomieszczeniu.
Dla organów sowieckich wszystkie te akta nie przedstawiają ani operacyjnego interesu, ani historycznej wartości. Wątpliwe jest, by mogły one przedstawiać rzeczywisty interes dla naszych polskich przyjaciół. Odwrotnie, jakakolwiek nieprzewidziana niedyskrecja może doprowadzić do zdekonspirowania przeprowadzonej operacji, ze wszystkimi niepożądanymi dla naszego państwa następstwami. (...)
Wychodząc z powyższego, wydaje się celowe zniszczenie wszystkich akt ewidencyjnych dotyczących osób rozstrzelanych w 1940 roku w ramach wyżej wymienionej operacji.
Dla potrzeb przypuszczalnych pytań ze strony KC KPZR lub sowieckiego rządu można pozostawić protokoły posiedzeń trójki NKWD, która osądziła wymienione osoby na karę rozstrzelania, i potwierdzenia wykonania decyzji trójki. Objętość tych dokumentów jest niewielka i można je przechowywać w specjalnej teczce.
Do notatki dołączono jednozdaniowy projekt uchwały KC KPZR zezwalającej KGB na zniszczenie teczek personalnych ofiar zbrodni katyńskiej z wyjątkiem protokołów posiedzeń trójki NKWD.
Notatka Szelepina została napisana ręcznie, co było praktyką absolutnie wyjątkową, znamionującą najwyższy, ponadstandardowy poziom utajnienia sprawy.
Historia[edytuj edytuj kod]
Notatka Szelepina była przez kilkadziesiąt lat przechowywana wraz z innymi dokumentami dotyczącymi zbrodni katyńskiej w tzw. teczce specjalnej nr 1, zdeponowanej w sektorze nr 6 w tajnej części Archiwum KC WKP (b) – KPZR. Stały dostęp do tych materiałów miał tylko szef radzieckiego państwa i szef archiwum.
Kopia notatki Szelepina została przekazana stronie polskiej w dniu 14 października 1992 roku, gdy na polecenie prezydenta Rosji Borysa Jelcyna naczelny archiwista państwowy Rosji Rudolf Pichoja wręczył prezydentowi RP Lechowi Wałęsie uwierzytelnione kopie dokumentów z teczki specjalnej nr 1, w tym kopię notatki Szelepina. Dokumenty te ukazały się w 1992 roku w Polsce w zbiorze Katyń. Dokumenty ludobójstwa, wydanym przez Instytut Studiów Politycznych PAN. Notatka Szelepina była wśród tych dokumentów jedynym napisanym odręcznie.
W latach 90. XX wieku w trakcie rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa przesłuchała Aleksandra Szelepina, który potwierdził autentyczność swojej notatki i podanych w niej faktów[1].
28 kwietnia 2010 roku notatka Szelepina została opublikowana na stronach internetowych rosyjskiej Federalnej Służby Archiwalnej wraz z innymi dokumentami z teczki specjalnej nr 1[2].
Znaczenie notatki Szelepina w badaniach historycznych[edytuj edytuj kod]
Według polskiego historyka Witolda Wasilewskiego notatka Szelepina stanowi klucz do zagadki braku wielu ważnych dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. Historycy nie wiedzą, czy Nikita Chruszczow zaakceptował propozycję zawartą w notatce i czy teczki personalne ofiar zbrodni katyńskiej rzeczywiście zniszczono. Witold Wasilewski dopuszcza taką możliwość, choć nie uważa tego za pewne, jednak według amerykańskiego historyka Benjamina B. Fischera, związanego z Central Intelligence Agency (CIA), Chruszczow odrzucił propozycję Szelepina[3]. Niektórzy badacze, jak prof. Wojciech Materski, zwracali uwagę, że w archiwach pozostałych po ZSRR brak dokumentów potwierdzających wykonanie propozycji zawartej w notatce; uważają oni za prawdopodobne, że teczki personalne ofiar zbrodni katyńskiej w dalszym ciągu znajdują się w archiwach[4].
Notatka Szelepina potwierdza również istnienie w 1959 roku protokołów trójki NKWD i dokumentów dotyczących wykonania decyzji o rozstrzelaniu ofiar zbrodni katyńskiej. Dokumenty te nie zostały przewidziane do zniszczenia i nie są jak dotąd znane historykom[5
].


***********************************************************************************************

Etos

Etos
78 ROCZNICA POWOŁANIA 14 lutego 1942 roku ARMII KRAJOWEJ............



- E T O S A R M I I K R A J O W E J -

78 lat temu – 14 lutego 1942 roku Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię Krajową. Podziemne wojsko, będące fenomenem w okupowanej przez Niemców Europie, skupiło w sobie niemal całą patriotycznie nastawioną część narodu polskiego. Nazwa „AK”, także w późniejszym czasie, stała się jednym z najważniejszych symboli dążeń do niepodległości Orzeł Armii Krajowej W nocy z 26 na 27 września 1939 r. w oblężonej Warszawie zawiązana została Służba Zwycięstwu Polski, organizacja wojskowa, której celem była kontynuacja walki z okupantem. W listopadzie organizacja została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej. Rozkazem z 14 lutego 1942 Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski nadał Związkowi Walki Zbrojnej w kraju nazwę – Armia Krajowa. Akt ten rozpoczął ważny etap scalania wszystkich formacji wojskowych w kraju w jedną armię Armia Krajowa (AK) - zakonspirowana siła zbrojna polskiego podziemia - PPP w czasach II wojny światowej, działająca pod okupacją niemiecką państwa polskiego i sowiecką w granicach sprzed 1 września 1939 oraz poza nimi. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie /Wikipedia/

AK

AK
ARMIO KRAJOWA

jedrus

jedrus
Jedrus

bobo

bobo
BOBO




CHŁOPIEC z WARSZAWSKIEGO GETTA

Chlopiec z podniesionymi rekami - Tsvi Nussbaum w 1943 roku

portret

portret
Tsvi Nussbaum w 1982 roku

Chlöpiec

Chłopiec z warszawskiego getta


Źródło: http://www.ihr.org/jhr/v14n2p6.html


To najprawdopodobniej najbardziej rozpoznawalne i pamiętne ze wszystkich zdjęcie holokaustu: przestraszony i o najwyraźniej przesądzonym losie mały chłopiec z podniesionymi rękoma, stojący z innymi Żydami z warszawskiego getta pod nadzorem uzbrojonego niemieckiego żołnierza.
W niedawnym eseju Erwin Knoll, redaktor wpływowego miesięcznika The Progressive, trafnie podsumowuje powszechny odbiór tego zdjęcia:


Ta fotografia, być może najbardziej znany obraz holokaustu, ukazuje 7 letniego Tsvi Nussbauma z podniesionymi rękoma w Warszawie w 1943 r. Po wojnie Nussbaum wyjechał do Izraela a następnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował jako lekarz w Nowym Jorku.


“To fotografia, która zaczęła symbolizować holokaust: mały żydowski chłopiec z przybitym wystraszonym wzrokiem i podniesionymi do góry rękoma, otoczony przez nazistowskich żołnierzy. To ostatnia łapanka Żydów przeznaczonych do egzekucji podczas powstania w getcie warszawskim w 1943 r. W tle można zobaczyć więcej Żydów z podniesionymi rękami. Wpatrując się w to zdjęcie wiemy, że wkrótce wszyscy zginą. Fotografia pojawia się w archiwach i na wystawach, w artykułach magazynów i gazet dotyczących holokaustu, w telewizyjnych filmach dokumentalnych i książkach do historii. Do tej pory widziałem ją setki razy…”
To zdjęcie jest jednym z kilku tuzinów fotografii włączonych do oficjalnego raportu SS odnośnie akcji niemieckiej policji z kwietnia-maja 1943 r. przeciwko warszawskiemu gettu. Przez dekady od zakończenia wojny zostało powielone miliony razy w niezliczonych książkach, magazynach i filmach, służąc za swojego rodzaju ilustrację holokaustu „na każdą okazję”. Jej powiększenia pojawiały się na wystawach i ekspozycjach dotyczących holokaustu w krajach całego świata.
Milionom ludzi pozwolono wierzyć, że oszołomiony chłopiec na tej przejmującej fotografii został zamordowany wkrótce po uwiecznieniu tego pamiętnego obrazu na kliszy. „Fotografia rozdziera serce”, skomentowało Washington Post, „ponieważ wydaje się, że chłopiec, podobnie jak miliony Żydów i innych, zginie z rąk nazistów”.
W reklamie zbioru sensacyjnych książek o holokauście z 1979 r. opublikowanej w przodującym amerykańskim tygodniku, zdjęcie to pojawia się z podpisem:

Tsvi Nussbaum w 1982 r.
„Nazywał się Arthur Chmiotak. W maju tego roku skończyłby 42 lata, ale został zagazowany w nazistowskim obozie koncentracyjnym jeszcze zanim skończył 10 lat. Dlaczego? Ponieważ był „niepożądany”, był chwastem w ogrodzie perfekcyjnych aryjskich kwiatów Hitlera. Po prostu jeden z ponad 6 milionów, którzy musieli zostać wyeliminowani…”
W Niemczech powszechnie wykorzystywany szkolny podręcznik opisuje to zdjęcie młodym czytelnikom tymi słowy: „Warszawa, maj 1943 r.: zniszczenie żydowskiego getta i deportacja jego mieszkańców na zagazowanie do obozu w Treblince”.
Jednakże w przeciwieństwie do legendy, „chłopiec z getta” nie został zabity. Przeżył wojenne internowanie w Warszawie i w niemieckim obozie koncentracyjnym.
Kilka dekad po uwiecznieniu na zdjęciu nowojorski lekarz, Tsvi C. Nussbaum, ujawnił, że to on był chłopcem na słynnej fotografii. „Pamiętam, że przede mną stał żołnierz, który rozkazał mi, abym podniósł ręce do góry”, wspominał później Nussbaum. Po interwencji jego wuja, 7 letniemu chłopcu pozwolono dołączyć do reszty rodziny. Razem z krewnymi młody Nussbaum został deportowany z Warszawy w 1943 r. do obozu Bergen-Belsen w zachodnich Niemczech. Po wyzwoleniu pod koniec wojny wyjechał do Izraela, skąd wyemigrował w 1953 r. do Stanów Zjednoczonych


. W 1990 r. mieszkał w Rockland County w stanie Nowy Jork.

Historia Nussbauma wytrzymała krytyczne analizy i nawet dekady później wciąż jest on uderzająco podobny do chłopca na fotografii.
Żydowscy historycy holokaustu, „którzy przez długi czas uważali to zdjęcie za rodzaj świętego dokumentu”, nie byli uszczęśliwieni objawieniem Nussbauma, relacjonował The New York Times, ponieważ byli „przekonani, że symboliczna moc fotografii zostałaby umniejszona, gdyby uwieczniony na niej chłopiec przeżył”. Sam Nussbaum był zaskoczony takimi obawami. „Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że wszyscy pokładają wagę 6 milionów Żydów w tym zdjęciu”, powiedział. „Dla mnie był to incydent, w którym uczestniczyłem, to wszystko”.
Dr. Lucjan Dobroszycki z Instytutu Yivo, żydowskiego centrum historycznego w Nowym Jorku, ostrzegł, że “ta wspaniała fotografia najtragiczniejszego wydarzenia holokaustu wymaga większego poziomu odpowiedzialności od historyków niż jakakolwiek inna. Jest zbyt święta, by pozwolić ludziom robić z nią, co chcą”. Innymi słowy Dobroszycki zasugerował, że nie wolno pozwolić, by prawda historyczna pomniejszyła emocjonalne oddziaływanie i użyteczność zdjęcia.
Powszechnie postrzegana jako jeden z najbardziej emocjonalnie wpływowych obrazów, fotografia ta jest w rzeczy samej mówiącym dowodem na tragiczny los europejskich Żydów podczas II wojny światowej, lecz w sposób nieco inny, niż wielu w to wierzy.




*********************************************************************************************

armia czerw.



Armia Czerwona wyzwalala...…..


https://youtu.be/6hEFidX9qKE


***********************************************************************************

rakieta

rakieta
Podziemna produkcja zbrojeniowa w podziemnych Sztolniach...- Rakiety V2

Warszawiacy

Warszawiacy
Ludnosc cywilna Warszawy wypedzona po Powstaniu Warszawskim 1.8.44 - 2.10.44.....(......)

DZIAŁ INTERWENCJI HISTORYCZNEJ - Hamburg


PUZZLE OŚWIĘCIMSKIE – KL Auschwitz-Birkenau-Monowice cz.I
19 styczeń 2020

Pomijając powielane prace dot. tematu KZ Auschwitz zatrzymajmy się na konkretach, których domagają się czytelnicy. Może to być kalendarium w przeciągu 6-ciu lat okupacji wojennej polskich ziem, lub depeszowa forma dokumentalna.
KL Auschwitz nie był obozem samodzielnym. Należał do siatki wspólnych interesów obozowych. Na początku Auschwitz miał odciążyć przepełnione więzienia z polskich więźniów politycznych (...). Wykorzystano ich do rozbudowy barakowej. Dzięki fachowcom i specjalistom wśród nowoprzybyłych więźniów Niemcy zapędzili się do rozbudowy zakładów produkcji przemysłowej, doświadczalnej, rolnej i przede wszystkim produkcji zbrojeniowej we wszystkich kierunkach.
Zaistniała okazja do prowadzenia eksperymentów medycznych. Połączone jest to z rozbudową podobozów przy tych zakładach, wymianą fachowców, lekarzy /np.do Neuengamme/. Były tu już w okolicy kopalnie i rozbudowany węzeł komunikacji kolejowej i woda w sumie dostęp do trzech rzek..... Wzrosło zapotrzebowanie na liczną siłę roboczą.
Związane z tym zamówienia często pokrywają się z kolejnością przybycia ciągle to nowych transportów zagranicznych. Byli to w pierwszej kolejności Żydzi zachodni tzw. bezpaństwowcy z Francji, Belgii, Holandii. Już wcześniej zgromadzeni w Gettach w Rzeszy i w obozach zbiorczych, w Holandii w Westerbork, we Francji w Drancy i obozie Pithiviers. Inne transporty przychodzą z Berlina, z Belgii z Malines, z Grecji z Salonik, Słowacji, Czech z Theresienstadt, z Rzymu.. Ze wschodu, to Żydzi z Zambrowa, Grodna, Rygi, Kowna, Białegostoku, Łomży, Zamościa, Sosnowca, Lublina, Zawiercia, Kostrzynia.
Polskich więźniów przywożono: z Warszawy, z Pawiaka, z Krakowa, z Montelupich, z więzienia zbiorczego z Sosnowca, Mysłowic, Lublina i innych większych miast polskich ..(....)
We Francji, Holandii i w Czechach spisy transportów organizował tzw. Referat d/s żydowskich w tych krajach....(.....)
Wszystkie transporty przybywały w pierwszej kolejności do Auschwitz, gdzie następowała selekcja osób zdolnych do pracy, oddzielenie zmarłych i chorych, nieprzydatnych.
Zyski finansowe z konfiskaty majątku przybyłych, po pokryciu kosztów bieżących, miały być wysyłane do centrali WVHA w Oranienburgu i do Banku Rzeszy. Jak widzimy KL Auschwitz należał do rodziny obozów, jak Dachau, Flossenburg, Sachsenhausen, Buchenwald, Mauthausen, Neuengamme, Auschwitz, Gross- Rosen, Natzweiler, Stutthof ,Ravensbrück, Lublin-Majdanek, Hinzert, Riga, Herzogenbusch, Bergen-Belsen, Vaivara, Kauen.
Wojna wpłynęła na zmianę struktury obozu koncentracyjnego. „Wychowanie” więźniów, czy zagłady ”podludzi” przestały być głównym celem.
Szereg zarządów przestawiło obozy koncentracyjne na tory gospodarcze, ograniczyło liczbę więźniów pracujących wewnątrz obozu.
Biuro zatrudnienia (Arbeitseinsatz) stało się najważniejszą jednostką w obozie.

Podziemna Fabryka produkcji Rakiety V - 2
Początkowo władze SS eksploatowały więźniów we własnych przedsiębiorstwach, teraz zaczęły wynajmować tanią siłę roboczą kapitalistycznym koncernom niemieckim. Do obozu przyjeżdżali przedstawiciele różnych zakładów, także Wehrmachtu i sami wybierali fachowców. Obozy koncentracyjne stały sią terenem handlu niewolnikami, miejscem eksploatacji bezpłatnej w istocie siły roboczej. Tu trzeba dodać politykę rabunkową.

Auschwitz III - MONOWICE

I.G.Farbenindrustrie otrzymywał finanse od światowych banków /Google/
TEMAT RZEKA
W całej gospodarce wojennej Niemiec w okresie największego nasilenia pracowało około pół miliona więźniów z obozów koncentracyjnych...(....) Obozy wynajmowały ich za opłatą. Wynagrodzenie dzienne wynosiło na początku wojny tylko 1 do 1,20 marki za każdego wynajętego więźnia. Później za siłę pomocniczą płacono 4 Rmarki, a za robotnika kwalifikowanego nawet 6 marek dziennie. Pokaźne zyski z pracy niewolników ciągnął obóz w Dachau. Wynosiły one ponad 2 miliony RM miesięcznie. Do kasy w Buchenwaldzie wpłynęło w październiku 1944 roku za wynajem więźniów – 10 300 350 Rmarek. Z wypowiedzi Karla Sommera, pracownika SS-WVHA, wynika, że dochody SS za wynajem więźniów wynosiły około 50 milionów Rmarek miesięcznie. Sam tylko koncern IG- Farbenindustrie wpłacił do kasy SS w ciągu dwóch i pół roku 20 milionów RMarek. Opłaty kasowała też kolej za przewóz transportów z więźniami.
18.XI. 1943 Komendantura KL Auschwitz otrzymała z SS-WVHA polecenie wypłacenia premii produkcyjnej także więźniom żydowskim, którzy wyróżniają się dobrą pracą. Było to zależne od komendanta podobozu. Z obozów ciężkiej pracy często odwożono z powrotem do Kl Auschwitz wycieńczonych pracą.
- - 15. XII.1943 przywieziono z Kl Flossenburg 1200 więźniów i jeńców – chorych i kalek.

Podczas transportu zmarło 258 więźniów. W transporcie było 34 radzieckich jeńców.
Transport był skierowany do komór gazowych, jednak umieszczono go w obozie kwarantanny B IIa w Birkenau.
Do 18.II.1944 przeżyła ¼. - 7/8. XII.1943 stan liczbowy więźniów w obozach Auschwitz I, Auschwitz II, Auschwitz III -wynosił - 56.082 osób, w tym 10.085 było chorych i niezdolnych do pracy.
14 XII 1943 ukończono budowę w Birkenau B IIg budowę obozu- magazynu – Effektenlager zwany „Kanadą”. Mieścił się w 30 barakach. W 25 barakach magazynowano i sortowano rzeczy odebrane przywiezionym Żydom. W dwóch barakach mieszkali więźniowie zatrudnieni w tym komando. Trzema barakami rozporządzała administracja obozu. Specjalne komando przeglądało buty, gdzie najczęściej chowano złoto i biżuterię.
Pierwsze ofiary celowego uśmiercania umierały po wyselekcjonowaniu przez lekarza SS od zastrzyków fenolu. Działo się to prawie każdego dnia. Komory gazowe w pełni i krematoria zaczęły być czynne pod koniec 1943 roku. Zwłoki palono m.in by nie rozpoznać przyczyny śmierci i ilości ofiar..Wielką ilość ofiar pochłonęły masowe ciągłe epidemie z powodu braku higieny, głodu i wycieńczenia, duru plamistego, czewronki, malarii...(....)
W grupowych egzekucjach zabijano polskich więźniów politycznych specjalnie tu przywiezionych przez placówki Sipo u.SD np. z Radomia, Krakowa, Tarnowa i Lublina. - 17.VI 1942 roku na dziedzińcu 11 bloku pod ścianą śmierci rozstrzelano 120 Polaków.
- 27 V 1942 rozstrzelano na dziedzińcu 11 bloku pod ścianą straceń 168 polskich więźniów aresztowanych w dniu 16 kwietnia w Krakowie, w Kawiarni Plastyków artystów, malarzy, aktorów, dostarczonych do KL Auschwitz w dniach 24 i 25 IV.. Rozstrzeliwanych wyprowadzano na dziedziniec po cztery osoby. Każdorazowo blokowy wygłaszał formułę;
„Za zamordowanie szefa lotnictwa niemieckiego w Krakowie jesteście skazani na śmierć.” Przy egzekucji byli obecni: szef oddziału politycznego Grabner, kierownik obozu Aumeier i kierownik oddziału zatrudnienia Schwarz.
- 5.IV 1944 SS- Obergruppenführer Pohl zawiadomił Reichsführera, że w dniu 31. II 1944 r. liczba obozów koncentracyjnych i obozów pracy wynosiła - 185.
Wybiórcze daty.....- 5. VI 1944 – przeniesiono z KL Auschwitz 2000 Żydów Węgierskich do KL Buchenwald , 17- VI 1944 w liczbie 1000 , 12. VII w liczbie 2 500, 15. VII w liczbie 2500 - 6.VI 1944 – 2 000 Żydów węgierskich z obozu KL Auschwitz do obozu KL Mauthausen, przetrzymywanych w obozie jako” depozyt” ,
17. VI w liczbie 1500 - 15 .VII 1944 wysłano z Auschwitz 4 500 więźniów, w tym 2 900 Polaków i 1 600 Rosjan, 14. VII 1999 Polaków i Rosjan do Mauthausen. -
22. Vii 1944 przeniesiono z KL Auschwitz do Kl Ravensbrück 998 więźniarek.
– 28. X 1944 przeniesiono z KL Auschwitz II z Durchgangslager do KL Bergen – Belsen 1308 więźniarek jako „depozyt”, następnie 1308 Żydówek, 1. X.1944 - 634 żydówek jako depozyt. W Bergen Belsen były umieszczone w „Umtauschlager” (obóz wymiany) żydówek.
- 1VIII 1944 Komendanci obozów koncentracyjnych zostali upoważnieni pismem okólnym SS do rekwirowania wszystkich paczek nadchodzących z zagranicy lub z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża adresowanych do więźniów. Dostarczono je do magazynów SS. Przyczyną było uniemożliwienie więźniom podpisywania pokwitowań odbioru, które były dowodem ich obecności w obozie.
- 10 XII 1944 stan liczbowy w obozach kobiecych KL Auschwitz wynosił 19 236 więźniarek, z tego 13 333 przebywało w Birkenau.
Najwięcej transportów żydowskich przyjechało z Francji. Byli to żydzi w większości mówiący językiem Jüdisch, żydzi ortodoksi, wśród nich było dużo żydów z Europy Wschodniej, którzy we Francji szukali schronienia. Obecnie jako bezpaństwowcy....(....)Dokumentacja państwowa jeszcze nie jest opracowana w archiwach historycznych...(...) Masowo przywiezione grupy to Żydzi z Węgier. Istnieje o nich wiele opracowań. Powiększono wtedy komando pracy w „Kanadzie”(sortowni). W ostatnich transportach przyjechali żydzi z Grecji. Część z nich przewieziono do KL w Warszawie. Pracowali na terenie gruzów Muranowa szukąjac tam kosztowności.....
W byłym Getcie Warsz. było około 600 bunkrów podziemnych.....
– 12 VIII 1944 – przywieziono do KL Auschwitz II- Birkenau pierwszy transport ludności cywilnej aresztowanej masowo po wybuchu zbrojnego powstania w Warszawie i osadzonej w obozie w Pruszkowie (skąd wywożono ich do obozów pracy w głębi Niemiec i do obozów koncentracyjnych).

W transporcie przybyło 1984 mężczyzn i chłopców, których oznaczono numerami od 190912 – 192895, oraz 3800 kobiet i dziewcząt, które oznaczono numerami 83085 – 86938. Kobiety i dzieci umieszczono w obozie kobiecym BIa, a natomiast mężczyzn w obozie kwarantanny męskiej BIIa. Nie tatuowano im numerów obozowych. W transporcie było 169 chłopców w wieku do lat 14.- w sumie trzy transporty...(...)
- 18. IX 1944 transportem RSHA przywieziono 2 500 żydów z getta w Łodzi
- 7. X 1944 rozeszły się wieści o planowanej częściowej likwidacji członków Sonderkomando / świadków zbrodni /
- 27. X 1944 przeniesiono z KL Auschwitz z Durchgangslager do KL Bergen-Belsen 1308 więźniarek – żydówek do ”depozytu”.
- 8. VIII 1944 – podczas rozprawy sądowej przeciwko niemieckim uczestnikom zamachu na Hitlera nazistowski sędzia Freisler stwierdził, że w obozach koncentracyjnych są osadzeni sami przestępcy kryminalni.
Wypowiedź ta spowodowała wystosowanie przez kierownictwo Grupy Bojowej Oświęcim rezolucji więźniów politycznych, stanowiącej protest przeciwko tej obraźliwej i niezgodnej z prawdą informacji......
.”Jesteśmy za drutami jako żołnierze i jako członkowie swoich narodów - żądamy traktowania nas jako żołnierzy, żądamy praw ludzkich, praw jeńca wojennego w niewoli....tylko zdecydowana postawa wolnego świata może nam takie prawa zapewnić....taka postawa będzie wyrazem walki o wolność narodów, o wolność świata o poszanowanie człowieka....”..
. Rezolucja została wysłana z obozu do PWOK w Krakowie w celu zapoznania z nią opinii „wolnego świata” -
5. IX 1944 komendant KL Auschwitz otrzymuje od Himlera nowe, specjalne zadanie z zapytaniem o techniczne możliwości całkowitego zlikwidowania obozu w Birkenau, gdzie znajdują się komory gazowe i krematoria....(.....)
Opinia ogólna. Wiele więźniów, zeznających jako świadkowie nie znało jednak wielu okoliczności wydarzeń na tle działań wojennych. Ograniczeni do dramatów osobistych mogą tylko emocjonalnie przekazać niepojętą tragedię i grozę z czasem już urywkową....



Dział Interwencji Historycznych – Hamburg,
Halina Morhofer Wojcik,
morhofer-wojcik@web.de , 19 styczeń 2020

Dokument

Dokument
Dokument dla IG - Farben......

Podobozy

Podobozy
Podobozy KL Auschwitz


II PAKT GRANICZNY


https://youtu.be/Dqd5KgyuRZ8

PAKT - R.IBBENTROP - MOLOTOW.

PAKT - R.IBBENTROP - MOLOTOW.
Podpisanie Paktu Ribbentrop - Mołotow ( Skriabin) /żona żydówka/..23 sierpnia 1939 roku .........................treść redaguje sekretarz Ribbentropa ........................... Friedrich Wilhelm Gaus / żona żydówka/.......stoi z prawej za lampą....- podsekretarz Stanu MSZ ..................................- expert od spraw traktatów....................... ......

PRM

PRM
Pakt Ribbentrop - Mołotow - Orginalny TEKST Tajnego Protokołu....(.....)

msza

msza
Pierwsza msza sw. na terenie obozowym......

kl

kl
DOT. KL AUSCHWITZ - BIRKENAU



DOTYCZY KL AUSCHWITZ - BIRKENAU
ART.9 Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Dziennik Ustaw z 1947 r. Nr.52 poz.265. 2.07.1947 W dniu 17 stycznia 1950 r. wyszło zarządzenie Ministra Kultury i Sztuki w sprawie nadania statutu państwowego……….. Państwowemu Muzeum Oświęcim - Brzezinka -
M.P z 1950 r. Nr.4.13 poz. 132.

Dnia 2 lipca 1947 roku, po upływie blisko trzech tygodni od faktycznego otwarcia, Sejm przyjął ustawę powołującą
………….Państwowe Muzeum Oświęcim-Brzezinka …..do istnienia. Ta dość nietypowa sytuacja, gdy najpierw zainicjowano działalność instytucji, a później przyjęto akty prawne, w oparciu o które miała ona funkcjonować, spowodowana była faktem, że uroczystego otwarcia chciano dokonać 14 czerwca, w siódmą rocznicę przywiezienia pierwszego transportu, a posiedzenie Sejmu zaplanowane zostało na początek lipca. Zatem władze, nie chcąc odsuwać terminu otwarcia Muzeum, zdecydowały się rozpocząć jego formalną działalność przed przyjęciem odnośnych aktów prawnych.

PIERWSZA MSZA Sw. Na TERENIE OBOZOWYM.................
USTAWA
z dnia 2 lipca 1947 r.


o upamiętnieniu męczeństwa Narodu Polskiego i innych Narodów w Oświęcimiu


Art. 1. Tereny byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu wraz z wszelkimi znajdującymi się tam zabudowaniami i urządzeniami zachowuje się po wsze czasy jako…………………………….…………………………….. …………….

Pomnik Męczeństwa Narodu Polskiego i innych Narodów.

Art. 2. Pomnik Męczeństwa w Oświęcimiu obejmuje część terenów dawnego obozu koncentracyjnego w granicach, które szczegółowo określi rozporządzenie Ministra Kultury i Sztuki, wydane w porozumieniu z Ministrami: Administracji Publicznej, Rolnictwa i Reform Rolnych oraz Odbudowy po zasięgnięciu opinii Rady Ochrony Pomników Męczeństwa.
Art. 3. Na terenach tych tworzy się Państwowe Muzeum Oświęcim-Brzezinka w Oświęcimiu.
Art. 4. 1. Państwowe Muzeum Oświęcim-Brzezinka w Oświęcimiu ma za zadanie zbieranie i gromadzenie dowodów i materiałów, dotyczących zbrodni hitlerowskich, udostępnianie ich społeczeństwu oraz naukowe ich opracowanie.
2. Zakres działania i organizację muzeum określi statut, nadany przez Ministra Kultury i Sztuki.
Art. 5. Organem opiniodawczym i doradczym w zakresie działalności Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu jest Rada Ochrony Pomników Męczeństwa.
Art. 6. Tereny, wymienione w art. 2, podlegają wywłaszczeniu na rzecz Skarbu Państwa i natychmiastowemu zajęciu przez Ministra Kultury i Sztuki za odszkodowaniem.
Art. 7. Upoważnia się Ministra Kultury i Sztuki do przekazania w całości lub w części wywłaszczonych terenów w zarząd Polskiemu Związkowi byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz do ustalenia zasad administracji gospodarczej.
Art. 8. Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Kultury i Sztuki w porozumieniu z Ministrami: Administracji Publicznej, Rolnictwa i Reform Rolnych, Odbudowy i Skarbu.
Art. 9. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Przekazuje

Halina Morhofer Wojcik, morhofer-wojcik@web.de, SPK DIH HH

Prawda AUSCHWITZ

Prawda KL AUSCHWITZ - cz. I

Rewizja holokaustu - Gross-Rosen - Wizytówka niemieckich zbrodni i agresji


Liczby ofiar niemieckiego reżimu w Polsce, w tym ofiar KL Auschwitz i jego podobozów nie można dokładnie ustalić. Np. Rotmistrz Pilecki w swych relacjach mógł pewne sumy potraktować podwójnie. Z kolei wiele ofiar nie było objętych w ewidencji. Wielu zmarło anonimowo, inni przeszli przez kilka obozów, a jeszcze innym dano numery zmarłych. Wielu zmarło w czasie transportów (m.in. w węglarkach), podczas nalotów i w "marszach śmierci”. Dokumentację niszczono.

Pierwszymi ofiarami były kolejne transporty Polaków.

Wybiórczo:

- 27.IV.1942 przywieziono do Auschwitz pierwszy transport Polek - węźniarek politycznych. W transporcie tym było 127 kobiet, w tym 58 z więzienia w Tarnowie i 69 z więzienia na Montelupich w Krakowie, skierowanych do obozu przez Sipo i SD dystryktu krakowskiego. Zarejestrowano pierwszy transport 990 Żydówek z Popradu na Słowacji.

Masowo ginęli więźniowie radzieccy, m.in. przywiezieni 9.X.1941 r. ze Stalagu Neuhammer : 2145 osób - przy rozbudowie Brzezinki przy żwirowisku. 1.-30.XI.1941 zginęło w KL Auschwitz wskutek nieludzkiego traktowania Specjalnej Komisji Gestapo z Katowic 3726 radzieckich jeńców wojennych.

- 3.IX.1941 r. zagazowano na próbę w kostnicy w Auschwitz 500 oficerów i komisarzy ludowych. Zwłoki były zakopywane na terenie blisko prowizorycznej komory gazowej w opuszczonym domu na krańcach Brzezinki. To tutaj dymiły przyszłe krematoria koksowe i doły, gdzie palono zwłoki, jak mówią świadkowie dzień i noc...

- okolo 30.XI.1942 r. Sonderkommando utworzone przez Hösslera do zatarcia śladów masowych zbrodni, wykopania i spalenia zwłok pogrzebanych w masowych grobach w Birkenau, zakończyło pracę rozpoczętą 21.IX.1942. Według Hössa liczba pogrzebanych w tych grobach wynosiła 107.000 osób, m.in. zwłoki jeńców radzieckich, więźniów którzy zginęli zimą 1941/42 i Żydów z transportów z Górnego Śląska. Następnie zgładzono całe kommando wykonujące tę akcję.

– 12.VII.1944 r. stan liczbowy obozu wynosił: Auschwitz I 14.386 więźniów, Auschwitz II 19.711 więźniów, Auschwitz II (FKL-Birkenau) 31.406, Auschwitz III 26.705 więźniów; łącznie 92.208 osób. Stan więźniów w KL Auschwitz I wg narodowości był następujący: Polacy 3.822, Żydzi 8.189, Rosjanie 832, inni 1743, w tym Niemcy 808. W lipcu 1944 przywieziono 2200 Żydów z wyspy Rodos.

Wybiórczo:

- 8.IX.1944 przeniesiono z KL Auschwitz do KL Buchenwaldu 1500 więźniów, głównie Polaków i Rosjan.

- 29.IX.1944 r. przywieziono z KL Gross- Rosen (Dolny Śląsk, Karkonosze) z Arbeitslager „Riese” (obóz pracy w Sudetach) do KL Auschwitz 500 Żydów - chorych i inwalidów. Wszystkich skierowano do komory gazowej.




Pod Scianą Śmierci przy Bloku 11 najwięcej zabito Polaków - więźniów politycznych.

W tajnym rozkazie z dnia 17 grudnia 1942 roku, Heinrich Himmler nakazał, aby do końca stycznia 1943 r. co najmniej 35.000 więźniów przetransportować do obozów konzentracyjnych. Postanowiono wykorzystać robotników cudzoziemskich. Celem było zwiększenie potencjału gospodarczego Rzeszy i przejęcie kontroli nad obozami koncentracyjnymi przez Główny Urząd Administracyjno-Gospodarczy SS - WVHA–SS. W Generalnej Guberni i dystryktach siłami przymusowej pracy zajmowała się "organizacja Todta”. Po śmierci Todta w lutym 1942 przejął ją Albert Speer, nazistowski minister do spraw uzbrojenia III Rzeszy.

Zanim Niemcy zaczęli zdobywać siły robocze z obozów koncentracyjnych (KZ) wykorzystywali do pracy do 1942 r. robotników zdobytych z obozów pracy –Arbeitslager, Judenlager (kierowany przez Radę Starzych w Zagłębiu Dąbr.) i jeńców wojennych. Zajmowała się tym Organizacja Schmelt O/S utworzona w Niemczech 1940 roku. Jej zadaniem była budowa sieci obozów pracy przymusowej ZAL - Zwangsarbeitslager. Kierownikiem był Albert Schmelt (1899-1945) pochodzący z Wrocławia polityk niemiecki i generał SS. Latem 1942 r. na skutek interwencji Ministerstwa Uzbrojenia i Reichsführera SS, Schmelt otrzymał pozwolenie zabrania z transportów oświęcimskich przybywających z zachodu 10.000 Żydów dla uzupełnienia załóg obozów pracy przy ważniejszych zakładach zbrojeniowych. Selekcja przeprowadzana była w Koźlu Górnośląskim przez oficera z Oddziału Zatrudnienia z Urzędu D II i przez pełnomocnika Schmelta. Później pełnomocnicy Schmelta na własną rękę, bez zezwolenia RSHA ciągle zatrzymywali transporty na Górnym Śląsku i niezdolnych do pracy, a nawet trupy wymieniali na zdrowych i zdolnych do pracy Żydów. Powodowało to duże trudności i opóźnienie pociągów do Auschwitz, a także ucieczki. Na skutek zażalenia Hössa położono kres tym praktykom. Po 1942 roku obozy pracy prowadzone były pod zarządem obozu koncentracyjnego Oświęcim lub Gross Rosen. Schmelt popełnił samobójstwo 17.05.1945 r. w Szklarskiej Porębie.

Wybiórczo:

- 10.IX.1942 przywieziono ósmy transport RSHA z Belgii z obozu Malines, liczący 1000 Żydów. Pierwszej selekcji dokonano w Koźlu, zatrzymując dla organizacji Schmelta około 200 mężczyzn. Selekcje w Koźlu powtarzano kilkanaście razy (po 350, 250 osób) z transportów z Francji i Holandii do Auschwitz. Więźniów Schmelta dostarczano do podobozów Gross Rosen, do budowy autostrady, do zakładów tekstylnych i licznych zakładów produkcji wojennej.

– 28.II.1942 wyliczono, że do końca grudnia 1941 r. niemieckie koleje przewiozły łącznie 158.569 więźniów i nadzorujących ich esesmanów. Łącznie koszt przewozu ustalono na kwotę 45.636,80 RM. Wszelkie kalendarzowe dane według dat, kolejność wydarzeń, nazwiska osób związanych z machiną zbrodni, wykazane tu grupy narodowościowe wykańczane morderczą pracą, głodem, chorobami i terrorrem znajdziemy m.in. w pracy pt. „Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz” Danuty Czech. Choć znajdują się w niej luki w numeracji i anonimowe grupy ofiar.




Podziemne Sztolnie Arbeitslager „RIESE”

* * * * *





To filie rozwiniętego obozu Gross Rosen (wcześniej podobozu Sachsenhausen) koło Rogoźnicy, ze 102 filiami i Arbeitslager w Górach Sowich RIESE (Olbrzym) – tu 16 oddziałów, pochłonęły najwięcej ofiar, których chciano szukać w Auschwitz - ogrom anonimowych osób. Też na terenie Czech, w kompleksie Gór Sowich – Eulengebirge, znajdowały się podobozy Gross Rosen. Tereny Gór Sowich, bogate m.in. w złoża rud, były badane i eksploatowane częściowo przez Niemców długo przed wojną. Były w centrum zainteresowania światowych korporacji, przemysłu chemicznego, kopalń, banków i interesów produkcji zbrojeniowej oraz związanych z tym doświadczeń naukowych powiązanych z koncernem IG Farben Industrie.

By głośno nie mówić o podziemnych sztolniach i korytarzach, tematem nr 1. była budowa następnej Kwatery Hitlera i jego sztabu pod zamkiem w Książu, jako Schronu Rzeszy przed nalotami alianckimi.








Przez KL Gross–Rosen i jego podobozy przeszło około 125.000 więźniów. Byli to Anglicy, Austriacy, Belgowie, Białorusini, Bułgarzy, Chorwaci, Czesi, Duńczycy, Franzuzi, Grecy, Hiszpanie, Holendrzy, Litwini, Luksemburczycy, Niemcy, Norwegowie, Rosjanie, Rumuni, Serbowie, Słowacy, Szwajcarzy, Ukraińcy, Węgrzy, Włosi i oczywiście Polacy. Dużą grupę na tej liście stanowili Żydzi – z Polski, Węgier, Grecji, Holandii... KL Gross Rosen i jego oddziałów strzegła cała armia essesmanów z SS-Totenkopfsturmbann. Liczyła ona co najmniej pięć tysięcy wyszkolonych w mordowaniu zbrodniarzy. Do pomocy mieli władzę administracyjną obozu, kapo i blokowych (w tym kilku Żydów). Zniszczenie przez SS dukumentacji obozowej utrudnia dokładniejsze ustalenie bilansu ofiar Kl Gross Rosen. Przybliżona liczba zmarłych to 40 do 45 tysięcy.











Budowa Drogi Sudeckiej pochłonęła wiele ofiar






...Wczesna wiosna 1945 roku. Przed nadchodzącym wschodnim frontem administracja KL Gross Rosen przeniosła się na tereny czeskie do podobozu - Aussenlager-Reichenau. Zbliżała się ewakuacja i likwidacja obozów. Z opowiadań świadka: „ Zaczęło się to pewnego kwietniowego przedpołudnia w fabrycznej kotłowni. W tym dniu bowiem wjechało do obozu kilka obcych esesmańskich ciężarówek, po brzegi załadowanych jakimiś pakami. Ich dowódca - o czym dowiedzieliśmy się później – wezwał „naszego” Brauna i wydał mu rozkaz zniszczenia tak zawartości ciężarówek, jak i wszystkich - zdeponowanych w tym czasie w Reichenau - dokumentów KL Gross–Rosen, nie wyłączając reichenowskich. Kazano im palić spiętrzone dowody zbrodni, papiery w kotłowni, oraz przywiezione i zwalone na zewnątrz obce paki. Jaką treść zawierały niszczone dokumenty? Tylko się domyślali. Pilnowani przez essesmanów, bali się rzucić na nie okiem. Zbite masy papieru nie chciały się palić. Wkrótce tak się w kotłowni nadymiło, że w pewnej chwili Stachurski stracił przytomność. Jak później opowiadano i sami widzieli, jak komin w kotłowni wyrzucał olbrzymie kłęby czarnego dymu wraz z resztkami niespalonego papieru, długo zanieczyszczał Reichenau i calą okolicę.

30 kwietnia 1945 roku wezwano do kancelarii krawców: Jarosława Mićkovskiego i Wołodię Kuzenko. Dostali rozkaz szycia cywilnych ubrań dla Brauna i całej jego esesmańskio-„zielonej” kliki. 1 maja „Szczekaczka” obozowa ogłosiła, że Führer zginął na froncie jak bohater i że III Reich nadal walczy – aż do zwycięstwa. W te brednie nikt już nie wierzył, nawet sami oprawcy. Fabryka jeszcze pracowała, ale w zwolnionym tempie. Zmarłych, których stale przybywało, już nie wywożono poza obóz. Układano ciała stosami w trupiarni, z której zaczął wydobywać się zaduch nie do wytrzymania. Inni więźniowie zostali bezpowrotnie pod ziemią w zasypywanych, lub zalanych sztolniach, a wraz nimi zatarte ślady i narzędzia tajnych produkcji i schowanych skarbów, w miejscach Kompleksu „Rise”.

Plany zbrojeniowe i cele wojenne Niemców połączone z nieograniczoną eksploatacją ludzi zagarniętych krajów, systemem obozów pracy i koncentracyjnych, eksploatacją surowców, m.in. rud uranu do produkcji nowoczesnych broni nie można nazwać wyłącznie polityką rasistowską.

Holokaust dotyczył wszystkich krajów europejskich.

Holokaust jako środek ekspansji gospodarczej, naukowej, eksperymentalnej, finansowej, terytorialnej, eksploatacji surowców, był bliski osiągnięcia swoich celów. Ostatnie walki Niemców o tereny produkcyjne z nacierającą Armią Czerwoną w Sudetach i na Sląsku – Buna Monowice, miały powstrzymać jej marsz, by zdążyć pochować, usunąć, zniszczyć, spalić, zatrzeć ślady, dokumentacje i dowody eksperymentów oraz świadków zbrodni.

W dniach 17 - 20 stycznia zaczęto ewakuację obozu KL Auschwitz – Birkenau i jego podobozów w kierunku zachodnim w dwóch kolumnach – 56 tysięcy osób. Jedna kierowana była do Gross – Rosen, druga w kierunku Czech i Flossenburga.

Oddziały sowieckiego Frontu Ukraińskiego wkroczyły i zajęły już opustoszały niemiecki obóz KL Auschwitz 27 stycznia 1945 roku.

C.d.n.

Dział Interwencji Historycznych – Hamburg

Halina Morhofer Wojcik morhofer-wojcik@web.de

********************************************************************************************

nowy rok

nowy rok
.......Z POWINSZOWANIEM NOWEGO ROKU 2020

krypta

krypta
.......DO SZOPY CHEJ PASTERZE..............DO SZOPY BO TAM CUD...... SYN BOŻY W ŻŁOBIE LEŻY ............. BY ZBAWIĆ LUDZKI RÓD ........... ŚPIEWAJCIE ANIOŁOWIE PASTERZE GRAJCIE MU ........ KŁANIAJCIE SIĘ KRÓLOWIE i DARY ZŁÓŻCIE MU........................

Kolędy ze starej płyty

KOLĘDY ZE STAREJ PŁYTY


https://youtu.be/hBnwYkH1mRc

gwiazdka

gwiazdka
Gwiazdka

WIGILIA OBOZOWA GWIAZDKA 1944

Grudzień 1944, Niemcy wywożą z męskich pierwotnych obozów jenieckich uczestniczki Powstania Warszawskiego do zbiorczych obozów kobiecych. Z jednego z nich podobozu KG L - Fallingbostel XIC/Z / błędnie nazywany Bergen – Belsen ?/ ponad 370 szeregowych zawieziono do Stalagu Oberlangen w Emsland, a 90 kobiet o stopniach oficerskich z 9 ordynanskami do Turyngii, do Oflagu Molsdorf IX/Z podobozu KGL
Bad Sulza. Był to jedyny na świecie przypadek statusu kombatanckiego dla kobiet – żołnierzy ujęty w postulatach Układu Honorowej Kapitulacji Powstania Warszawskiego 2.X.1944 . Przywilej ozdobiony goryczą i łzami.....transporty rozpoczęły się w przeddzień wigilii........

........ Oderwane od zupy, którą akurat wydano patrzymy w oszołomieniu....Szykować się do drogi!. Natychmiast? Zaraz! Dociera do nas – wywożą nas. Nie ma mowy, by napisać kilka zdań i przerzucić listy przez druty. Jutro wigilia...dokąd nas przerzucają. Żadna informacja znikąd nie przecieka. Ziemia jest zamarznięta, pobielona śniegiem. Zanosi się na większy mróz. Jeśli transport potrwa dłużej, czy wytrzymamy w naszych powstańczych ubraniach.

Szron skrzy się na mijanych kolczastych drutach łagodząc ich posępną surowość. Niosą tobołek z dwutygodniowym niemowlęciem. Pięcioletnia Dziunia nie nadąża i głośno płacze.
Chore ledwo kuśtykają, niektóre mają gorączkę. „Schneller! Schneller! popędzają wartownicy. Wreszcie stacja Celle, szyny, pociąg towarowy. Zapada zmierzch.
Na niebie stoi blady zimny księżyc. W gęstniejącym mroku, bez światła, ładujemy się do dwóch ustawionych na bocznicy wagonów. Wagon rozdziela niska bariera. Za nią żelazny piecyk, brykiety i wiązka drzewa. – To miejsce dla konwoju...(...)
....monotonny ruch rytmiczne kolebanie, ciemność. Noc wlecze się koszmarnie.....ścieśnijmy się bardziej, koce czy płachty na wierzchu, żeby okrywały każdą.
Po drodze dwie wysiadki, gdy ostrzelano pociąg i jeszcze na chwile po południu w grudę śniegu. I znowu siedzą odrętwiałe skubiąc przydziałowy chleb. Nie ma nic do picia.....
- Ela, ułóż wiersz, niech coś zostanie z tej naszej udręki - słyszę czyjś głos
W półmroku z uchylonych drzwiczek piecyka wydostaje się blask ognia, leży na podłodze nieruchomą smugą, lub drga i pełza rozchybotany.

........Czy myślisz o tym, że dziś wilia,
gdy pociąg rusza, zgrzyta żelazo
a ty na ziemi siedzisz
z nisko pochyloną twarzą?
Czas upływa. Gdy kwadrat okna zaczął ciemnieć miałyśmy już pewność, że dzisiaj nigdzie nas nie dowiozą. Po krótkiej naradzie koleżanki rozsunęły się ustawiając w środku możliwie płaski tobołek. Nakryty chustą, miał przypominać stół wigilijny. Obok gałązki jedliny przezornie ułamanej na ostatnim postoju położono opłatek od wrześniowców.
Pochodził z paczki z kraju. Zapłonęły dwie małe świeczki- ogarki.

Właśnie w tej chwili
gwiazda wyjrzała zza chmury,
daleka, zimna, obca
z podniebnej góry
zabłysła blaskiem pełnym chłodu.....
Szron srebrzy sie na ścianie
jak frędzle zamrożone
zwisają sople lodu
Nie było możliwości, żeby wstać, gdy życzono sobie szybkiego końca wojny, zwycięstwa, powrotu do najbliższych, zdrowia do przetrwania. Opłatek krążył z rąk do rąk.
Przewędrował cały wagon, aż do przegrody.

- Jezu......szepnęła któraś z przerażeniem.

Żołnierze konwoju siedzieli nieruchomo patrząc co robimy. W nikłym czerwonawym blasku z piecyka widać było ich twarze. Po raz pierwszy dostrzegło się wyraźne nie sylwetki z karabinami, lecz twarze. Jacy oni starzy!....chyba weterani zeszłej wojny.
.........polski obyczaj nakazuje w wilię nie odmówić opłatka nikomu. Nędzarz, nawet przestępca doznaje tej łaski. Chłopi do obór wchodzą z opłatkiem. Podobnych okoliczności nie przewidział nikt.....został kawałek – podać im?...niech się podzielą między sobą.
Zapadło milczenie, żadna nie oponowała. Opłatek znalazł się za przegrodą. Wachmani brali po kruszynie podając go sobie nawzajem i podnosząc się z uszanowaniem.
Jeden z nich, stojąc, przekazał w głąb wagonu życzenie, żebyśmy jak najprędzej wróciły do domów, do rodzin. Drugi dodał, że możemy śpiewać i mówić co chcemy. A następny, że jest katolikiem, z zawodu organistą. Zaczął też nucić. „Stile Nacht, heilige Nacht”
Nastrój przejmująco smutny stał się dziwnie podniosły. Niewiele chyba przeżywa się chwil równie dławiących i pełnych wewnętrznego napięcia. Spiesznie zapisywano snujący się wiersz,
Tam ukochana ręka
a na niej biel opłatka,
na puste miejsce przy stole
spogląda twoja Matka
i długo ukrywaną ociera z wolna łzę.
A pociąg w dal nieznaną
bez przerwy mknie i mknie
i tylko o żelazne drzwi
bagnet raz po raz uderza
lub chrzęści podkuty but –
but niemieckiego żołnierza
A ty znów wolnym duchem
we mglistej jesteś dali
tam już za chwilę pewnie
choinkę się zapali

Jedne po drugiej płynęły kolędy, potem piosenki, powstańcze i partyzanckie. Na moment się przysypiało i budziło włączając się w chór –
Przyszło im spędzić i następną noc w wagonie, gdy zostały o świcie dygocące z zimna, głodne, półprzytomne z zaduchu i ciasnoty przywitane przez koleżanki z powstańczymi opaskami, które już tu wcześniej dotarły z innych obozów Altenburga i z Sandbostel.

W obozie jenieckim Molsdorf IXC przebywało w sumie 390 kobiet żołnierzy Armii Krajowej o stopniach oficerskich - wiele w starszym wieku - i 9 ordynansek. Jedną z nich była córką „Montera”.......Przed nadchodzącym wschodnim frontem Niemcy ewakuują obóz w kierunku zachodnim do Blankenheim.
Wyzwolone zostały 13kwietnia 1945 roku przez 3 Armię Amerykańską gen. George`a Pattona ....

.....z opowiadań Elżbiety Ostrowskiej.........


Przedstawiła Halina Morhofer Wojcik
Dział Interwencji Historycznych
SPK – Hamburg 24 grudnia 2019

Zima

Zima
Polska Zima

Dni Walczacej stolicy





DNI WALCZĄCEJ STOLICY -WŁADYSŁAW BARTOSZEWSKI wszystkie kilkakrotne wydania tej książki zawierają błędna DATĘ I GODZINĘ


KALENDARIUM PW 44 ….DZIEŃ 63...




https://youtu.be/CY3cEi8Kbzg


Czytane w RADIU WOLNA EUROPA i w POLSKIM RADIU przez W.Bartoszewskiego z błędna datą i godziną…………(……)



PARANOJA WŁADYSŁAWA BARTOSZEWSKIEGO

LIST

LIST
DWIE ROŻNE WERSJE Bartoszewskiego.......wprawdzie wyjaśnione.....ale KŁAMSTWO poszlo w świat


PARANOJA WŁADYSŁWA BARTOSZEWSKIEGO I A. KRZYSZTOFA KUNERTA.


…..prosze się zdecydować...……..Czy KONIEC DZIAŁAŃ ZBROJNYCH......CZY …..ZAKOŃCZENIE POWSTANIA...…….A CO Z PODPISANYM DOKUMENTEM...o godz 20:00, 2.X.44…...24 POSTULATY......I PRAWA KOMBATANCKIE KONWENCJI JEŃCÓW WOJENNYCH...(………)


W ksiazce ...Dni Walczacej Stolicy" za schowana DATA podpisania " Ukladu zakonczenia walk PW 44".....ukrywane jest to wydarzenie….. jest to cios przeciwko …...POLSKIEJ RACJI STANU......Interwencje- Halina Morhofer Wojcik … ***********************************************************************************************

11.11.19

11.11.19
Pamiętna DATA / Katyń

11.11

11.11
11 LISTOPADA NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGLOŚCI POLSKIEJ

B-B

B-B
OBOZ KONCENTRACYJNY BERGEN - BELSEN... wcisnieto tu epizod polskich jencow wojennych z Powstania Warszawskiego 1944 a po tem z Kgl XIB Fallingbostel by identyfikowac ich z przywiezionym tu transportem cywilnych Warszawiakow z KZ Auschwitz i Zydowkami z Auschwitz....i rehabilitowac sowieckich jencow wojennych bez ochrony Konwencji Genewskiej i Intern. Czerwonego Krzyza..........(.....)

Kwatera Szarych Szeregów na Powązkach.....Warszawa.....

1 listopad

1 listopad
DZIEŃ WSZYSTKICH SWIĘTYCH . ŚWIĘTO ZMARŁYCH . W POLSCE ..1 listopada....(....)

Nowy banknot





Ignacy Jan Paderewski na nowym polskim banknocie

Narodowy Bank Polski 2 października rozpoczął emisję nowego banknotu kolekcjonerskiego. Jego nominał to 19 zł.

Na jego froncie znajduje się podobizna Ignacego Jana Paderewskiego, urodzonego na terenie obecnego obwodu winnickiego na Ukrainie, związanego więzami rodzinnymi z Żytomierzem i Wołyniem.

To właśnie Paderewskim jako premier RP 25 stycznia 1919 roku powołał do życia Polską Giełdę Papierów Wartościowych. Nowy banknot zdobi również napis „niepodległa” oraz wizerunek Orła Białego. Na rewersie banknotu znalazła się grafika przedstawiająca gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Nominał nowego banknotu emitowanego przez NBP to 19 zł i to produkty o tej wartości będziemy mogli kupić za niego w sklepie. Zakup banknotu kolekcjonerskiego będzie się wiązać z nieco większym wydatkiem. Cena nowego nominału w dniu premiery wynosiła 80 zł. Można się spodziewać, że wartość kolekcjonerska banknotu będzie rosła w kolejnych latach.

NBP wyemituje ok. 55 tysięcy takich banknotów. Jego wymiary to 150 mm x 77 mm, zatem rozmiarem będzie przypominał banknot 500 zł. Za projekt kolekcjonerskiego banknotu odpowiada Justyna Kopecka.

Walentyna Jusupowa za: NBP, 6 października 2019 r.

***************************************************************************************


rozbrajanie ak

rozbrajanie ak
Rozbrajanie zolnierzy Armii Krajowej..................

tarkowska

tarkowska
Hrabina Maria Tarkowska prezentująca Polski Czerwony Krzyż prowadzi rozmowy na temat wyjścia ludności cywilnej z Warszawy...na zdjęciu gen. Günter Rohr...........

rozmowy kap

rozmowy kap
Komenda Główna Warszaskiego Korpusu Armii Krajowej decyduje się na rozmowy kapitulacyjne z dowództwem wojsk niemieckich..............

Rozkaz

Rozkaz
Kopia Rozkazu......ROZKAZ NR:7 Dowódcy AK z 20 IX 1944 o przeorganizowaniu oddziałów powstańczych walczących o Warszawe w Warszawski Korpus Armii Krajowej / pierwszy dokument podpisany nie tylko pseudonimem, ale i pełnym nazwiskiem Dowódcy AK... *******************************************************************************************

ZUSAMMENARBEIT vor dem PAKT RIBENTROP - MOLOTOW.......(......)

************************************************************************************************
ZUSAMMENARBEIT PRZED PAKTEM RIBBENTROP - MOŁOTOW

Geschichte]
Geschichtliche Grundlagen
Nach der Niederlage des Kaiserreiches im Ersten Weltkrieg beschränkten Frankreich, Großbritannien und die USA im Versailler Vertrag (den die deutsche Delegation nach ultimativer Aufforderung unter Protest am 28. Juni 1919 unterzeichnete) die zulässige Truppenstärke des deutschen Reichsheeres auf 100.000 Mann (plus 15.000 Mann Marine). Schwere Artillerie und Panzer waren ebenso verboten wie Luftstreitkräfte sowie ein Generalstab. Darüber hinaus verhängten sie ein Forschungsverbot über Chemiewaffen. Unter diesen Auflagen wurde am 23. März 1921 die Reichswehr gegründet. Darin war der Anteil der Soldaten, die als Offizier oder Unteroffizier dienten, im Verhältnis zu den Mannschaftsdienstgraden extrem hoch. So war es später möglich, innerhalb weniger Jahre die Armee personell um ein Vielfaches zu vergrößern.
Unter dem Eindruck der Ruhrbesetzung durch französisches Militär (Januar bis September 1923), bei der die Reichswehr faktisch wehrlos war, gab General Hans von Seeckt einen geheimen detaillierten Aufrüstungsplan in Auftrag. Dieser formulierte das Ziel, ein „Großes Heer“ mit einer Kriegsstärke von 2,8 bis 3 Millionen Mann aufzubauen. Nach der nationalsozialistischen Machtübernahme begann das NS-Regime mit der Aufrüstung der Wehrmacht. Ein Heer dieser Stärke stand im Spätsommer 1939 bereit für den Überfall auf Polen. Aus den 7 Divisionen des 100.000-Mann-Heeres waren 102 Divisionen geworden, genau die Planzahl von 1925 und 600.000 Mann mehr als die Stärke des kaiserlichen Heeres von 1914. Dieser Plan von 1925 zeigt, dass aus Sicht der Generalität (über die Landesverteidigung hinaus) ein Bedrohungspotential aufgebaut werden sollte, das eine deutsche Hegemonie auf dem europäischen Kontinent ermöglichen sollte und auch einen Revanchekrieg möglich gemacht hätte.[6]
Militärische Zusammenarbeit mit der Sowjetunion
Bereits seit 1920 gab es ernstzunehmende Gespräche, gegenseitige Besuche zwischen Politikern, der Generalität und der Rüstungsindustrie Sowjetrußlands und Deutschlands um die Bestimmungen des Versailler Vertrages zu unterlaufen, die hier festgelegten technischen Einschränkungen im Bereich Militärtechnik zu umgehen und Schritte zur geheimen Aufrüstung Deutschlands in Gang zu setzen. Zur Koordination der Aktivitäten wurde bereits 1921 die Sondergruppe R(ußland) beim Chef des Truppenamtes geschaffen. Nach dem Rapallo-Vertrag wurde diese geheime militärische Zusammenarbeit zwischen der Reichswehr und der sowjetischen Roten Armee weiter intensiviert. Bereits am 15. März 1922 wurde der erste Geheimvertrag mit einer Investitionshöhe von 140 Millionen Reichsmark abgeschlossen. Schwerpunkt war hier der Aufbau der verbotenen deutschen Militärluftfahrt. Im Februar 1923 reiste der neue Chef des Truppenamtes, Generalmajor Otto Hasse, dafür zu weiteren Geheimverhandlungen nach Moskau.
Das Deutsche Reich unterstützte den Aufbau der sowjetischen Militärindustrie, Kommandeure der Roten Armee erhielten eine Generalstabsausbildung im Deutschen Reich, Deutschland stellte technische Unterlagen und Lizenzen zum Bau von Militärtechnik und Investitionen in sowjetische Rüstungsbetriebe zur Verfügung. Dafür erhielt die Reichswehr die Möglichkeit, eigene Kommandeure (spätere Heerführer) auszubilden, Artilleriemunition aus der Sowjetunion zu beziehen, Kampfpiloten und Panzerkommandanten auf sowjetischem Boden auszubilden und dort chemische Kampfstoffe herzustellen und erproben zu lassen. Deutsche und sowjetische Rüstungsexperten erarbeiteten neuartige Panzerprototypen unter dem Deckmantel der Traktorenproduktion.
Der Firma Junkers wurde gestattet Flugzeuge in die Sowjetunion zu liefern und in der Nähe von Moskau ein eigenes Flugzeugwerk zu errichten.
Auf dem Flugplatz Lipezk wurden etwa 120 bis 130 deutsche Piloten und Flugbeobachter ausgebildet[7] , der Stamm für die Jagdflieger bzw. die Luftwaffe.
Bei Kasan wurden an der Panzerschule Kama ab 1930 etwa 30 Panzerfachleute ausgebildet. Bei Saratow wurde auf dem geheimen Objekt Tomka Giftgas (weiter-)entwickelt, die Technik zum Ausbringen von Kampfgas modernisiert und die Strategie des Einsatzes von Chemiewaffen geplant, technisch weiterentwickelt und erprobt.

Tytul

******************************************************************************************************


ATAK NIEMCOW NA POLSKE w 1939 ROKU TO TAKZE MASOWY RABUNEK POLSKICH BANKOW. RFN NIGDY TYCH PIENIEDZY NIE ODDALA...…………..

banki

banki
do tekstu

Banki

foto: Henryk Poddębski (Public Domain)

Mówiąc o stratach wojennych spowodowanych agresją i okupacją Niemiec przeważnie mamy na myśli masowe mordy na Polakach oraz niszczenie mienia (budynków, infrastruktury itp.). Mało kto zdaje sobie jednak sprawę ze strat wywołanych rabunkiem polskiego sektora bankowego. Na okupowanych przez Niemców terenach II RP tuż przed wybuchem wojny funkcjonowało ponad 2 tys. banków oraz instytucji finansowych. Straty w wyniku konfiskat rachunków samego tylko Banku Rolnego wyniosły 1,4 mld złotych przedwojennych. Dziś to równowartość ok. 17 mld złotych (!).

Niemal każdą swoją okupację Niemcy zaczynali od załatwienia dwóch spraw: 1) likwidacji (względnie uwięzieniu) elit patriotycznych i przeciwników politycznych, oraz 2) grabieży tego, co najcenniejsze i najbardziej wartościowe: złota, pieniędzy i dzieł sztuki. W zakresie realizacji tego drugiego punktu kluczowe było sprawne opanowanie sektora bankowego okupowanego państwa.


Na dzień 1 stycznia 1939 roku całkowita suma aktywów polskiego systemu bankowego i kredytowego szacowana była na 9,567 miliarda ówczesnych złotych (dziś to odpowiednik ok. 115 mld zł) przy środkach bieżących w dyspozycji w wysokości 1,2 miliarda ówczesnych złotych (odpowiednik ok. 14,4 mld zł). Co równie istotne - tuż przed II wojną światową polskie banki posiadały blisko 4-krotnie więcej złota niż wszystkie banki niemieckie razem wzięte. Wynikało to po części z wycofywania (od drugiej połowy lat 30-tych XX wieku) przez niemieckich Żydów depozytów z banków działających na terytorium III Rzeszy i lokowania ich m.in. w polskich instytucjach finansowych.
Powyższe dane pokazują dobitnie, że Polska (pod względem finansowym) dla hitlerowskich Niemiec była bardzo łakomym kąskiem. Uwzględniając postanowienia paktu Ribbentrop-Mołotow na ziemiach przyłączonych do III Rzeszy oraz na późniejszych terenach Generalnego Gubernatorstwa znalazło się finalnie ponad 30 polskich banków, w tym sześć publicznych z ogólną liczbą ok. 100 oddziałów, 17 Towarzystw Kredytowych, ok. 100 kas oszczędnościowych z ponad 100 oddziałami oraz prawie 2 000 spółdzielni kredytowych.
Zgodnie z niemieckim rozporządzeniem obowiązującym na terytoriach okupowanych - "własność Polaków stawała się własnością Rzeszy Niemieckiej". W konsekwencji dla każdej polskiej instytucji bankowej czy finansowej Niemcy wyznaczali tzw. powiernika. Był to specjalny urzędnik niemiecki, którego celem był rabunek depozytów pieniężnych, złota oraz ściąganie zadłużenie od Polaków, którym przejmowane banki wcześniej udzieliły pożyczek. W ten oto sposób całość polskiego systemu bankowego i kredytowego została podporządkowana interesom gospodarczym III Rzeszy, a gigantyczne kwoty depozytów oraz złoto zrabowane z polskich banków umożliwiło dalszą ekspansję Niemiec na terenie Europy (przypomnijmy, że w 1940 r. Niemcy zaatakowały Francję, a w 1941 r. - ZSRR).

Jedno jest pewne - Polacy, którym Rzesza Niemiecka bezprawnie skonfiskowała oszczędności zgromadzone na lokatach bankowych, bądź pozbawiła ich realnej wartości (w skutek wymiany pieniędzy na Reichsmarki na terenie Niemiec i tzw. "Młynarki" w Generalnym Gubernatorstwie) nigdy swej własności od państwa niemieckiego nie odzyskali.

Źródło: Zespół ds. reparacji: polski system bankowy poniósł ogromne straty podczas II wojny światowej (Dzieje.pl)
Źródło: Ile pieniędzy straciły polskie banki podczas II wojny światowej? Zapowiedź posiedzenia Zespołu ds. reparacji (Sejm.gov.pl)
Źródło: Pieniądz i kredyt. Banki w II RP przed 1939 r. (KlubInteligencjiPolskiej.pl)
Źródło: Ile Niemcy zarobiły na II wojnie światowej? (Bezc.pl)
Źródło: Stanisław Żerko (Twitter.com)


**********************************************************************************************


SKANDAL ….. HISTORYCZNY …….ZMANIPULOWANY …..SCHWINDEL.....OBOZU.... JENIECKIEGO... W BYŁYM..…. KZ ….BERGEN …..BELSEN...…..obóz …..którego....TAM....... nie.... było....!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pol Jency Woj

Pol Jency Woj
SKANDAL HISTORYCZNY Schwindel historyczny - SKRADZIONA POLSKA HISTORIA JENIECKA......ROZDZIAL PRZETRZYMANIA POLEK ZOLNIERZY Z POWSTANIA WARSZAWSKIEGO PRZETRZYMANYCH I REJESTROWANYCH W STAMMLAGER ST. XIB FALLINGBOSTEL 10.X.44 - 1.11.44......potem Baraken lager XIB/Z Fallingbostel do 23.XII.44 oraz koncowy pobyt 24.XII.44 - do 12 kwiecien 1945 w Oflagu 6C/VI OBERLANGEN NIE NALEZY DO historii KGL XIC Bergen - Belsen......Dotyczy to grupy, 90- OFICEREK + 9 ordynansek../MOLSDOFR/,.......370 AKaczek - stopnia szeregowego /Oberlangen/, 500 Oficerow / Gross Born/........




Straty niemieckie w kampanii wrześniowej 1939 roku. Zabici, ranni, straty w sprzęcie
Autor
Rafał Kuzak

Atak z trzech kierunków. Miażdżąca przewaga w broni pancernej i lotnictwie oraz taktyka wojny błyskawicznej. Wszystko to miało zapewnić Niemcom szybkie i bezproblemowe zwycięstwo w wojnie z Polską. Tymczasem kampania przeciągnęła się aż do października, zaś straty były znacznie wyższe niż zakładano.
Niemieckie siły, które uderzyły 1 września 1939 roku na Polskę liczyły ponad półtora miliona żołnierzy piechoty, ponad 2500 czołgów i około 1400 samolotów. Wojsko Polskie pod każdym względem ustępowało najeźdźcy.
Pod broń powołano około miliona żołnierzy, którzy dysponowali niespełna 900 czołgami oraz 400 samolotami. Jakby tego było mało polski sprzęt w większości przypadków nie mógł się równać temu, którym dysponował agresor.
Jednak, mimo fatalnego położenia strategicznego, przytłaczającej przewagi wroga oraz często kiepskiego dowodzenia, polski żołnierz we wrześniu 1939 roku bił się zaciekle. Najdobitniej świadczą o tym straty, jakie ponieśli Niemcy.
Niemcy we wrześniu 1939 roku mieli miażdżącą przewagę w broni pancernej oraz stopniu zmotoryzowania armii (domena publiczna).
Najkrwawsze bitwy Wehrmachtu we wrześniu 1939 roku
O tym, że kampania w Polsce nie będzie spacerkiem żołnierze Wehrmachtu przekonali się boleśnie już w pierwszych godzinach inwazji.
Pod Mokrą 4 Dywizja Pancerna w walkach z Wołyńską Brygadą Kawalerii straciła kilkuset zabitych i rannych oraz ponad 100 pojazdów w tym około 50 czołgów.
Pod Mławą polska 20 Dywizja Piechoty od 1 do 3 września 1939 roku powstrzymywała natarcie niemieckiej 3 Armii. W końcu Polacy musieli się wycofać w kierunku Warszawy. Zanim jednak to nastąpiło zginęło około 1800 Niemców, a 4000 zostało rannych. Z kolei 7 Dywizja Piechoty atakująca polskie umocnienia w Węgierskiej Górce straciła do 500 zabitych i rannych.
Największe straty Niemcy ponieśli w bitwie nad Bzurą. W trwającym od 9 do 18 września 1939 roku starciu poległo lub zostało rannych około 8000 żołnierzy Wehrmachtu. To jednak wcale nie koniec. W krwawych starciach toczonych później w Puszczy Kampinoskiej tylko jeden pułk z 31 Dywizji Piechoty stracił 8 oficerów oraz 381 podoficerów i szeregowych.
Z kolei w toczonych od 8 do 19 września 1939 roku bojach o Gdynię i Kępę Oksywską zginęło 874 niemieckich żołnierzy, a 1232 odniosło rany.
Również w walkach o Brześć nad Bugiem Wehrmacht poniósł poważne straty.
W Bojach polskich 1939-1945 możemy przeczytać, że XIX Korpus Armijny „stracił od 11 do 20 września m.in. walcząc w rejonie Brześcia, 1515 żołnierzy, w tym 648 zabitych”.
Łączne straty Wehrmachtu w kampanii wrześniowej
To oczywiście tylko kilka przykładów najbardziej krwawych walk. Łącznie w ponad 1500 starciach z Wojskiem Polskim zginęło 16 343 żołnierzy Wehrmachtu, 27 280 zostało rannych. To jednak nie wszystko. Niemcy ponieśli również duże straty w sprzęcie.
W kampanii wrześniowej zginęło ponad 16 000 niemieckich żołnierzy, a ponad 27 00 zostało rannych (domena publiczna).
Jak podają autorzy książki Wielkie wojny XX wieku zniszczone zostały: „674 czołgi, 319 samochodów pancernych, ponad 5 tys. samochodów i 564 samoloty”. Przy czym około 100 zostało strąconych przez nasze lotnictwo. Reszta padła ofiarą obrony przeciwlotniczej oraz w niewielkim stopniu wypadków.
Do powyższych strat trzeba doliczył jeszcze trałowiec M-85, który wszedł na minę postawioną przez załogę okrętu podwodnego ORP Żbik.
Należy również pamiętać, że około 30% samochodów, czołgów i samolotów było uszkodzonych. Część z nich nie nadawała się już do remontu. Dodatkowo – jak podkreślają autorzy Wielkich wojen XX wieku:
Zużycie amunicji było tak ogromne, że przewidziane przez Hitlera jeszcze na jesień 1939 r. uderzenie na Francję, Belgię i Holandię, musiało zostać przesunięte na wiosnę następnego roku.
Opór stawiany przez Polskę umożliwił więc państwom zachodnim lepsze przygotowanie się do obrony.

Niestety, nasi sojusznicy nie wyciągnęli wniosków z polskiej lekcji i w kolejnych miesiącach Hitler pobił Norwegię, Danię, Belgię, Holandię i Francję……..


Przeczytaj też o tym, jaką karierę wróżono Hitlerowi. W 1932 roku polska prasa przewidywała, że…

Bibliografia:
Boje polskie 1939-1945. Przewodnik encyklopedyczny, pod red. Krzysztofa Komorowskiego, Bellona 2009.
Max Hastings, I rozpętało się piekło. Świat na wojnie 1939-1945, Wydawnictwo Literackie 2013.
Roger Moorhouse, Polska 1939. Pierwsi przeciwko Hitlerowi, Znak Horyzont 2019.
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945), pod red. Mariana Zgórniaka. Świat Książki 2009.


*************************************************************************************

konie

konie
p o l s k a k a w a l e r i a ...w wojnie obronnej 1939

Ulani

Ulani
Kampania Polska wrzesien 1939..........

nalot

nalot
1 wrzesnia 1939 - naloty stukasow na polskie miasta

najazd

najazd
1 wrzesnia 1939 rok - Inwazja niemiecka na Polske....

Wester

Wester
Pierwsze salwy na Westerplate....

wielun

wielun
Oddzialy Wehrmachtu wkraczaja do zbombardowanego Wielunia........Tu zaczela sie II WOJNA SWIATOWA

II WS

II WS
Most w Tczewie . Tu jednoczesnie padly pierwsze bomby niemieckiego nalotu rozpoczynajace II Wojne Swiatowa......korytarz komunikacyjny na Krolewiec..... ***************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Wanda

Wanda
Nastepny Szwindel Forszung Bergen - Belsen - Wanda Broszkowska Piklikiewicz .....- JENIEC WOJENNY Kombatantka Konwencji Genewwskiej i Haskiej - jeniec wojenny z Powstania Warszawskiego 1.8.44 - 2.10.44... z rejestracja jeniecka Stalagu XIB - Fallingbostel.... potraktowana jako ta co przezyla oboz KZ ....wciagnieta do historii KZ Bergen- Belsen wyzwolonego 15 kwietnia 1945. Wanda opuscila transfer Baraki w Bergen przed wigilia 1944 roku nie ma nic wspolnego z KZ - tem B-B...kolejny skandal klamstwa B-B......od wigilli 1944 przebywala w KGL VIC Oberlangen i tu oboz wyswobodzil Patrol Polskiej Dywizji Generala St. Maczka 12 kwietnia 1945 roku....cdn.

grot

grot
Pomnik GROTA Roweckiego na terenie obozu Sachsenhausen. Tu został zamordowany w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego 1944

M.Kolbe

M.Kolbe
Pamieci Maksymiliana Kolbe - uroczystosc 14.08.2019...w bylym KZ Auschwitz.......

ARCYBISKUP

ARCYBISKUP
HOMILIA W AUSCHWITZ - 14.08.2019

Maksymilian Kolbe


Homilia abp. Jędraszewskiego z Auschwitz: "Wszędzie gdzie jest Kościół, byli także męczennicy"
Opublikowano dnia 14.08.2019 14:11
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski wygłosił dziś homilię w intencji wszystkich ofiar KL Auschwitz. Msza święta sprawowana była w rocznicę śmierci męczeńskiej św. Maksymiliana Marii Kolbe. Na mszy św. zgomadzili się uczestnicy I Marszu Życia Polonii i Polaków.
Chcę mówić o Ojczyźnie wyznaczonej przez obecność chrześcijan, przez obecność męczenników
- mówił arcybiskup.
Wszędzie tam, gdzie jest Kościół, od samych początków jego istnienia, tam byli także męczennicy i były tam znaki ich wiary w ostateczne zwycięstwo, w nieśmiertelność dzięki zwycięstwu Chrystusa
- zaznaczył.
To tłumaczy dlaczego chrześcijanie - gdziekolwiek są na świecie i gdziekolwiek widzą znaki wspominające świadectwo najwyższe swoich sióstr i braci i gdzie widzą krzyże - tam wszędzie są u siebie, tam wszędzie jest ich Ojczyzna
- podkreślił.

Auschwitz / 14.08.2019



https://youtu.be/1FRGnJm7DMw

*****************************************************************************************

75 rocznica PW 44 w Hamburgu





75 ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO - 1.8.1944 - 2.10.1944- na cmentarzu Neuer Friedhof w Hamburgu -Harburgu - Godzina "W" - 1 sierpień 2019

1 sierpien 2019 w hamburgu

1 sierpien 2019 w hamburgu
Godzina"W" w Hamburgu na Neuer Friedhof - Harburg - 1 Sierpien 2019

mogila

mogila
Wspólna mogiła Powstańców Warszawskich ....jeńców wojennych obozu jenieckiego....W Godzinę "W" 1 sierpnia 2019 uchonorowano spoczywających tu Żołnierzy AK APELEM POLEGŁYCH wyczytując kolejno 17 pełnych nazwisk........"Cześć ich pamięci"

Apel

Koledzy broni pochowali 17 żołnierzy AK we wspólnej mogile na cmentarzu Neuer Friedchow w Harburgu - Hamburgu - wejście od Beerentalweg na przeciwko ulicy Rickelstrasse. Na pomniku widnieje napis:
ŻOŁNIERZOM ARMII KRAJOWEJ POLEGŁYM ŚMIERCIĄ TRAGICZNĄ DN.22-III-1945.
W biogramach czytamy : Hamburg -
Wilhelmsburg - Poległ w grupie 17 Powstanców Warszawskich podczas bombardowania- Hamburga - Wilhelmsburga przez samoloty alianckie. Polskim jeńcom zabroniono korzystać ze schronienia w bunkrach przeciwlotniczych.

Wymienieni tu uczestnicy Powstania Warszawskiego 1.08.1944 - 2.10. 1944 po honorowej kapitulacji działań wojennych Warszawskiego Okregu AK, jako kombatanci Konwencji Genewskiej znaleźli się przechodząc przez kilkudniowy obóz przejściowy "Ożarów" w niemieckim obozie jeńców wojennych - Stalag XB Sandbostel.
Posiadających stopnie wojskowe podoficerskie jeńców zabrano pod koniec pobytu do Komanda Pracy przymusowej Hamburg Veddel / oficerów nie brano do żadnej pracy/ ....do odgruzowywania zburzonych zabudowań.
Zginęli tragicznie na krótko przed zakończeniem Wojny .......


STAŃCIE DO APELU !


1. kapral -sierz pchor. Jerzy ZDANOWSKI, ps."Jurek" - Śródmieście Południe - I Obwód " Radwan"
3 batalion pancerny "Golski", kompania Zawiszy" - jeniec St. XB Sandbostel - Nr. jeń. - 222 567
2. sierz. Edward SARNACKI, ps. "Sarna" - Zgrup. Śródmieście Południe - I Obwód "Radwan"
3 Rejon - VI Zgrupowanie, "Golski", - jeniec St. XB Sandbostel - NR. jeń. - 222 717
3. plut. Stanisław BUTKIEWICZ, ps." Antoni", ogniomistrz pchr. KG AK - Mokotów,
pułk "Baszta", kompania K4- Batalion "Karpaty", jeniec St. XB Sandbostel - Nr. jeń. - 220 981
4. plut. Stanisław, Henryk SOWIŃSKI, ps. "Łysy", KG AK - Mokotów, batalion "Bałtyk",
Pułk. "Baszta, kompania B-3, II pluton, - jeniec St.XB Sandbostel - Nr.jeń. - 221 549
5. kpr. Stanisław, Andrzej FIGIEL, ps. "Wiesiek".strz. komp." Gustaw", baon "Ryś"
pułk. " Waligura", -OW AK - Mokotów, - jeniec St. XB - Sandbostel - Nr. jeń. - 221 471
6. kpr. Stanisław BAGIŃSKI, ps."Mały", batalion "Olza", komp.02 ppor. Mosiewicza,
pułk "Baszta, OW AK - Mokotów, - jeniec St. XB Sandbostel - Nr.jeń. - 221 286
7. kpr. Jerzy, Julian STĘPIEŃ ps. "Bicz", kapral komp. K 4 pułku " Baszta, / łączność /
OW AK - Mokotów, - jeniec St. XB Sandbostel - Nr.jeń. - 220 589
8. kpr. Władyslaw KUCZYŃSKI, ps. "Włodek", V Obwód Mokotów, batalion " Oaza"
I Kompania porucznika "Leguna", - jeniec ST. Xb Sandbostel - NR. jeń. - 221 518
9. kpr. Czesław OLCZYK, ps."Czarny", Górny Czerniaków, I Komp.baonu "Tur"
zgrup. " Kryska" - jeniec ST. XB Sandbostel - Nr. jeń. 221 222
10. kpr. Zbigniew Keller - KÖLLER - / Köhler/, ps. "Piast", podch. AK -I Obwód Śródmieście
3 batalion pancerny "Golski", -4 komp. "odwet" - jeniec ST. XB Sandbostel - Nr.jeń. 222 584
11. kpr. Zbigniew PIECHOCKI ps. Zbyszek", Pułk "Baszta - batalion "Karpaty" komp.K-4
jednostka pancerna , OW AK - Mokotów, jeniec St.XB Sandbostel - Nr. jeń. 222 939
12. kpr. Włodzimierz WŁODARCZYK ps. Tygrys, strz komp."Gustaw", bat. "Ryś",
pułk. "Waligóra", bat. "Oaza", - jeniec St. XB Sandbostel - Nr. jeń. 220 793
13. kpr. Andrzej Waren WAHREN, jeniec St. XB Sandbostel, NR. jeń. 222 172
14. st.strz. Marian ŁYSZKOWSKI, jeniec ST. XB Sandbostel, Nr. jeń. 222 146
15. strz. Janusz SZTOLCMAN / Szulcman /, ps. "Zbyszek", V obwód Sadyba - Mokotów,
batalion " Ryś", kompania "Gustaw", Jeniec St. XB Sandbostel, Nr. jeń. 220 884
16. strz. Edward MENTLAK, Jeniec ST. XB Sandbostel, Nr. jeń. 222 981
17. strz. Andrzej KARCZEWSKI ps. "Jelonek" - jeniec St.XB Sandbostel - Nr. jeń. 223 379


CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !


Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Niemczech…(…) Stow.Zap. w Sądzie w Hamburgu

biuletyn IPN

biuletyn IPN
WARSZAWA 44 - Biuletyn IPN

G "W"

G "W"
Zbliża się 75 ROCZNICA wybuchu POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1.8.1944 - 2.10.1944 - GODZINA "W" - g. 17:00 - spotykamy się przed Pomnikiem - mogile 17 AKOWCÓW Z PW 44 na cmentarzu Neuer Friedchof w Harburgu - Hamburgu ul. Beerentalweg naprzeciw bocznej Rickelstrasse........... Autobus - 14 ......... **************************************************************************************************************************


W wieku 95 lat zmarł w sobotę w Krakowie hrabia major Jerzy Krusenstern - prawnuk niemieckiego z pochodzenia, a estońskiego z przynależności państwowej słynnego admirała i podróżnika w służbie rosyjskiej.

Miałem zaszczyt dobrze znać bohatera obrony Grodna w 1939 roku (był wówczas harcerzem), o której opowiadał nam wiele razy na zebraniach Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, którego był aktywnym członkiem.

W czasach okupacji wstąpił do Armii Krajowej używając pseudonimu „Tom”. Walczył m.in. w okolicach Dębicy w szeregach 5. Pułku Strzelców Konnych AK (został ranny). Podczas operacji „Burza” brał udział w bitwie pod Kałużówką - największym partyzanckim starciu z Niemcami w Polsce południowo-wschodniej. Udzielał się także w powojennym antykomunistycznym podziemiu niepodległościowym.

W 1945 roku aresztowali go funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Po zwolnieniu wyjechał do Inowrocławia, gdzie pracował jako stróż nocny w kopalni soli. Potem ukończył Wyższą Szkołę Handlową (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny) w Krakowie. Bezpieka inwigilowała go do końca lat 80. ub. wieku.

Był współtwórcą krakowskiego Muzeum Armii Krajowej, czynnie zaangażował się w działalność Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej będąc przez wiele lat prezesem Oddziału Krakowskiego (fot. p. Alicja Rostocka).

Jego pasją stało się sprowadzanie każdego lata sporej grupy polskich dzieci z Litwy (szczególnie z jego rodzinnych Druskiennik) na wakacje do ojczyzny ich przodków. Współorganizował dla nich za własne pieniądze wakacyjne pobyty w miesiącach letnich, wspomagał też finansowo polskich Litwinów podejmujących studia w Krakowie.

Pogrzeb hr. mjr. Jerzego Krusensterna rozpocznie się w piątek, 2 sierpnia, na cmentarzu Rakowickim od Mszy Świętej o godzinie 13.40 odprawioną w kaplicy pw. Zmartwychwstania Pańskiego.

Burza Debica





75 lat temu Obwód AK Dębica rozpoczął akcję „Burza”

Obwód AK Dębica, wchodzący w skład 24 Dywizji Piechoty, odtwarzał w okresie „Burzy” – 5. Pułk Strzelców Konnych Armii Krajowej. Dowództwo nad całością objął zastępca inspektora rejonowego w Rzeszowie, kpt. Adam Lazarowicz „Klamra”, natomiast komendant Obwodu Dębica, kpt. Ludwik Marszałek „Zbroja”, został na czas „Burzy” – zastępcą „Klamry”. Teren Obwodu podzielono na trzy rejony walki zwane także zgrupowaniami lub baonami.
Rozkaz o rozpoczęciu „Burzy” przywiózł z Rzeszowa do Gumnisk k. Dębicy Ludwik Marszałek „Zbroja” i dostarczył go Adamowi Lazarowiczowi „Klamrze” o świcie 28 lipca 1944 roku. Dowódca pułku niezwłocznie zaalarmował całość Obwodu i zarządził koncentracje oddziałów w ramach zgrupowań w trzech rejonach. Miejsce postoju dowództwa pułku oraz dowodzenia całością sił znajdowało się w leśniczówce Berdech (na wzgórzu otaczającym wieś Braciejowa w parafii Gumniska), gdzie zarządzono także koncentrację oddziałów II Zgrupowania.

Stanowisko Oficera broni objal porucznik Wojciech Wojcik ps. "Dworzan"...…(…..) Przygotowano trzy magazyny………….. …...************************************************************************************


Romek

Romek
Ostatnie Pozegnanie

tytul



POLSCY ADWOKACI W OBOZIE W AUSCHWITZ 1940 - 1945

ksiazka

ksiazka
Ksiazka Jerzego Debskiego

adwokat

adwokat
Waclaw Szumanski zdjecie wykonane przez obozowe gestapo......

adwokaci



Biogramy 204 adwokatów–więźniów KL Auschwitz znalazły się w publikacji dr. Jerzego Dębskiego, zatytułowanej „Polscy adwokaci w obozie koncentracyjnym Auschwitz 1940-1945”.


Adwokaci osadzeni w obozie stanowili ponad 53% wszystkich prawników wywiezionych do KL Auschwitz. Spośród 384 prawników aż 204 to adwokaci (w tym 12 aplikantów adwokackich), ponadto w obozie przebywało 30 sędziów, 7 prokuratorów, 8 notariuszy i 135 osób z wykształceniem prawniczym, głównie urzędnicy i oficerowie. Wśród więzionych adwokatów było 166 Polaków, 34 polskich Żydów, trzech Ukraińców i jeden Łemko. Ich życiorysy są przedstawione w cennym opracowaniu dr. Jerzego Dębskiego, które zostało opublikowane trzy lata temu.
Zwróciłem w nim uwagę na biogram Wacława Szumańskiego (nr obozowy 13540), który był dziadkiem Jana Tomasza Grosa, lecz ten badacz Holocaustu i polskiego antysemityzmu, autor głośnych publikacji „Sąsiedzi” czy „Złote żniwa”, mieszkający obecnie w USA, w swoich publikacjach nigdy nie okazał zainteresowania jego tragicznym losami.
Wacław Szumański urodził się w Łomży 12 sierpnia 1883 roku. Studia prawnicze ukończył na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jeszcze za czasów carskich za posiadanie nielegalnej literatury i sfałszowanych dokumentów został skazany na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności. W okresie II Rzeczypospolitej był wybitnym specjalistą w zakresie prawa karnego i znanym obrońcą w sprawach politycznych..

Wacław Szumański, zdjęcie wykonane przez obozowe gestapo
Podczas niemieckiej okupacji został aresztowany w nocy z 11 na 12 stycznia 1941 roku i umieszczony w więzieniu na Pawiaku w Warszawie, skąd 6 kwietnia tegoż roku przewieziono go do KL Auschwitz, gdzie więziony był dwa i pół roku.
Wacław Szumański najprawdopodobniej był członkiem wojskowej organizacji konspiracyjnej założonej w obozie przez rtm. Witolda Pileckiego pod nazwą Związek Organizacji Wojskowej. Przypuszczalnie działalność ta spowodowała, że w dniu 25 września 1944 roku został osadzony w areszcie obozowym w bloku nr 11 w grupie siedemdziesięciu czterech więźniów. Obozowe gestapo po śledztwie połączonym z intensywnymi przesłuchaniami i biciem część więźniów zwolniło.
Pozostałych w liczbie pięćdziesięciu czterech Polaków rozstrzelano po Ścianą Straceń w dniu 11 października 1943 roku. Znaleźli się wśród nich członkowie Związku Organizacji Wojskowej w obozie, w tym czołowi jej przywódcy: ppłk Juliusz Gilewicz oraz jego brat Kazimierz Gilewicz, mjr Zygmunt Bończa-Bohdanowski, ppłk lotnictwa Teofil Dziama, Jan Mosdorf, kpt. Tadeusz Paolone-Lisowski, ppłk Kazimierz Stamirowski i ppłk. Mieczysław Dobrzański.
Wszyscy zginęli mężnie. W pierwszej dwójce prowadzonych na rozstrzelanie szli: Dziama i Paolone (w obozie zarejestrowany pod nazwiskiem Lisowski). Płk Teofil Dziama zażądał wraz z kpt. Paolone, by strzelano do nich nie w tył głowy, lecz prosto w twarz, jak do żołnierzy. Żądanie to zostało spełnione przez dokonujących egzekucję SS-Unterscharführea Friedricha Stiewitza i SS-Rapportführera Wilhelma Clausena. który aresztowany po wojnie, w trakcie przygotowań do procesu, zmarł w więzieniu w Krakowie w 1948 roku.
Wnuk Wacława Szumańskiego, wspomniany Jan Tomasz Gross, sprawia wrażenie jakoby starał się nie pamiętać o swoim bohaterskim Dziadku i tamtych tragicznych wydarzeniach sprzed siedemdziesięciu sześciu lat.
Adam Cyra
Oświęcim, 12 lipca 2019 r.


**************************************************************************************








Bor

Bor
Tadeusz Bor Komorowski general broni 17 lipca 1943 zostaje dowodca Armii Krajowej

Tadeusz Bor Komorowski

Tadeusz Bor Komorowski
Tadeusz Komorowski (1895-1966) - pseudonim "Bór". Polski generał, dowódca Armii Krajowej, aktywny działacz drugowojennej konspiracji, inicjator wybuchu Powstania Warszawskiego i głównodowodzący siłami polskimi w czasie jego trwania.

Urodził się 1 czerwca 1895 roku w Chorobowie. Był synem Mieczysława, tamtejszego administratora majątku i Wandy, z domu Zaleska. W 1905 roku rozpoczął edukację w VIII Gimnazjum we Lwowie, które ukończył w 1913 roku. Bez problemów zdał egzamin dojrzałości. W tym samym roku wstąpił do armii austriackiej, rozpoczynając jednocześnie naukę na Akademii Wojskowej w Wiedniu. Ukończył ją we wrześniu 1915 roku. Dowodził plutonem, walcząc na różnych frontach - rosyjskim i włoskim. W listopadzie 1918 roku wstąpił do Wojska Polskiego. Otrzymał dowodzenie szwadronem karabinów maszynowych. W styczniu 1919 roku mianowano go dowódcą dywizjonu 9. pułku ułanów. Walczył podczas wojny polsko-bolszewickiej, w czasie której dowodził 12. pułkiem ułanów (od sierpnia 1920). Wraz ze swą jednostką wziął udział w bitwie pod Komarowem i 31 sierpnia został ranny. Następnie wrócił do 9. pułku ułanów w charakterze zastępcy dowódcy. Od listopada 1921 roku dowodził szwadronem pułkowym w 9. pułku ułanów. W latach 1922-1923 był kolejno instruktorem na kursie szkolenia chorążych i podchorążych w Gnieźnie i instruktorem jazdy w Warszawie. Co ciekawe, w 1924 roku wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, zdobywając 26 miejsce w Konkursie Konia Wierzchowego (na koniu "Amonie"). W grudniu 1923 roku rozpoczął przygotowania do występu na igrzyskach w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. W sierpniu 1924 roku otrzymał stanowisko zastępcy dowódcy w 8. pułku ułanów. Na krótki okres czasu pełnił tam funkcję kwatermistrza, jednakże w maju 1925 roku ponownie został zastępcą dowódcy. W lipcu 1926 roku został komendantem Szkoły Podoficerów Zawodowych Kawalerii we Lwowie. W grudniu 1927 roku został zastępcą dowódcy 9. pułku ułanów. Od listopada 1928 roku do października 1938 roku dowodził 9. pułkiem ułanów. Nie rozstawał się z karierą sportowca. W 1929 roku został ranny w czasie zawodów jeździeckich. Musiał zostać hospitalizowany. Mimo to nadal poświęcał się na rzecz tej pięknej dyscypliny sportu. W 1936 był kierownikiem ekipy polskich jeźdźców na Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie, gdzie udało się wywalczyć drużynowo drugie miejsce. Po udanych zawodach uścisnął rękę Hitlerowi, a fotoreporterzy zrobili im wspólne zdjęcie. W październiku 1938 roku objął stanowisko komendanta Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Przez przełożonych oceniany był niezwykle pozytywnie, co wyraził chociażby gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski, mówiąc o Komorowskim, iż "pracuje on rzetelnie i lojalnie, ma duże możliwości wysokiej kultury żołnierskiej i osobistych kwalifikacji". W sierpniu 1939 roku, a więc tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej, przyszły komendant Armii Krajowej objął dowództwo Ośrodka Zapasowego Mazowieckiej i Pomorskiej Brygady Kawalerii w Garwolinie. 3 września objął dowództwo na odcinku od Góry Kalwarii do Dęblina. Od 13 września był zastępcą dowódcy Brygady Kawalerii, z którą walczył do 23 września. Po przegranej kampanii wrześniowej pozostał w konspiracji.
Założył Organizację Wojskową Krakowa. W styczniu nawiązał kontakt ze Związkiem Walki Zbrojnej, a miesiąc później został komendantem obszaru Kraków-Śląsk. Wyznaczono mu właśnie ten rejon, ponieważ w dotychczasowej konspiracji starał się tam organizować podziemną siatkę. Przełożeni ufali jego talentowi i umiejętnościom organizacyjnym, którymi wykazał się jeszcze jako dowódca 9. pułku ułanów. 3 maja 1940 roku Komorowski został mianowany generałem brygady. W niedługi czas po tym gen. Stefan Rowecki postanowił mianować go swoim następcą. Działalność podziemna o mały włos nie skończyła się dla Komorowskiego tragicznie. 20 kwietnia 1941 roku został zatrzymany przez Gestapo w Krakowie, jednak udało się mu uciec. Początkowo ukrywał się w okolicy, ale gdy 1 lipca rozwiązaniu uległ jego obszar, udał się do Warszawy. Od lipca 1941 roku był zastępcą Komendanta Głównego ZWZ. Zamieszkiwał przy ul. Wspólnej 49. Jesienią Rowecki powierzył mu kierowanie nad Okręgami Poznań i Pomorze, dokąd Komorowski następnie wyjeżdżał, aby lepiej zorientować się w sytuacji. 30 czerwca gen. Stefan Rowecki dostał się do niemieckiej niewoli. 17 lipca 1943 Komorowski został dowódcą Armii Krajowej. 20 listopada 1943 roku zainicjował akcję "Burza" prowadzoną na wschodnich terenach Rzeczypospolitej. 21 marca 1944 roku rozkazem Naczelnego Wodza został mianowany generałem dywizji. W lipcu 1944 roku uczestniczył w naradach dotyczących możliwości wybuchu Powstania Warszawskiego. Ośrodek krajowy otrzymał pod koniec miesiąca możliwość samodzielnego wydania rozkazu o akcji przeciwko Niemcom w stolicy. 31 lipca Komorowski podjął decyzję o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 1944 roku. 30 września został mianowany Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Akt ten był raczej symboliczny, ponieważ walki w stolicy niemal wygasły. Nazajutrz Komorowski mianował swoim następcą gen. Leopolda Okulickiego. Po upadku powstania trafił do niemieckiej niewoli. 5 października odmaszerował z Warszawy wraz ze swoim żołnierzami. Najpierw więziono go w Oflagu Langwasser, następnie, od lutego 1945 roku w Colditz. W kwietniu został przeniesiony do Markt-Pongau. Został uwolniony 4 maja 1945 roku. Po wojnie wyjechał do Anglii, gdzie 28 maja objął stanowisko Naczelnego Wodza PSZ poza granicami kraju. Od lipca 1947 roku do kwietnia był premierem Rządu Emigracyjnego, a następnie członkiem Rady Politycznej i (od 1956 roku) członkiem Rady Trzech, którą współtworzył wraz z gen. Władysławem Andersem i Edwardem Raczyńskim. Zarabiał na życie jako tapicer. Zmarł 24 sierpnia 1966 roku. Za życia został odznaczony trzykrotnie Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari V klasy, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oficerskim Polonia Restituta, Złotym Krzyżem Orderu Virtuti Militari IV klasy i pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Virtuti Militari II klasy. W trakcie swojej kariery wojskowej trudnił się również działalnością publicystyczną. W 1966 roku został nawet uhonorowany nagrodą literacką Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie.

LUCYNA

LUCYNA
LUDOBÓJSTWO NIEPOJĘTE ........ 310 stron

ksiazka

ksiazka
LUCYNA KULIŃSKA cenne opracowanie RZEZI WOŁYŃSKIEJ.......744 stron...........

Wołyń

Wołyń
Polska Rodzina z miejscowosci Lipnik bestialsko wymordowana,,,,,przez Ukraińskich Nationalistów....,,

rzeź

rzeź
NARODOWY DZIEN PAMIECI OFIAR LUDOBOJSTWA dokonanego przez ukrainskich nacjonalistow na obywatelach II Rzeczpospolitej Polskiej................................

poryck

poryck
Zbrodnia w Porycku

RZEŹ WOŁYŃSKA


RZEŹ WOŁYŃSKA …...LÓDOBÓJSTWO POLAKÓW …….EXTERMINACJA POLSKICH MIEJSCOWOŚCI i KATOLICKICH KOŚCIOŁÓW...….


Poryck


Poryck (ukr. Pawłowka), dwutysięczne przed wojną miasteczko, był jedną z niemal setki polskich miejscowości, które zostały zaatakowane przez upowców
w tzw. krwawą niedzielę, 11 lipca 1943 r.
Masakra Polaków w Porycku zaczęła się około godz. 11. W kościele pw. św. Trójcy i św. Michała Archanioła
właśnie miała się zacząć msza święta. Wierni, głównie kobiety z dziećmi, zgromadzili się tłumnie w świątyni. Grupki ludzi stały jeszcze na zewnątrz, gdy pod kościół zajechały furmanki z upowcami w niemieckich mundurach. Otoczyli kościół. Tak zapamiętała następne zdarzenia Julia Gruszczyńska:
„Siedziałam w ławce, niedaleko ołtarza, czekając na rozpoczęcie mszy św. razem z Józefą Chomiczewską i Walczak Walerią. Do Józefy Chomiczewskiej przyszła jej kuzynka Czaban Adamina, lat około 13, i opowiedziała to, co działo się przed kościołem (...). W kościele zrobił się szum, zamieszanie, ludzie chcieli wychodzić z kościoła. (...) W tym momencie rozległ się strzał i do kościoła weszła chwiejnym krokiem postrzelona kobieta. Wówczas nie wyszliśmy z kościoła, ale udaliśmy się na chór, a stamtąd z organistą Aleksandrem Zegarskim schowaliśmy się w wieży kościelnej, która była w tym czasie w remoncie. I tak, leżąc na deskach wśród rupieci i rusztowania, widziałam: wyszedł ksiądz (Bolesław) Szawłowski z zakrystii i stanął przed ołtarzem. Przemówił do ludzi, prosząc o spokój, stwierdzając, że smutny los nas spotkał, i zaczął się modlić. W tym momencie z zakrystii wszedł do kościoła jeden Ukrainiec i strzelił do księdza i kościelnego.”
Ranny duchowny nadal modlił się i udzielał wiernym rozgrzeszenia. Po jakimś czasie znów do niego strzelono - padł na posadzkę. „Jednocześnie dwoma bocznymi drzwiami kościoła weszło dwóch Ukraińców z karabinami i każdy z nich, idąc obok rzędów ławek, zaczęli strzelać osobno do każdego człowieka. Zabijali pomału, z dokładnością, aby trafić w każdą osobę” - wspominała dalej p. Gruszczyńska.
Przerażeni ludzie ukrywali się po kątach - za filarami, w podziemiach kościoła. Potem napastnicy krążyli po świątyni i dobijali rannych.
„Krzyk ludzi, płacz dzieci i kobiet był przerażający” - wspominał dramatyczne chwile były ministrant Stanisław Filipowicz. „Często i dziś, po 50 latach, widzę ten obraz, jak spośród leżących na posadzce kościoła powstała młoda kobieta i z płaczem powiedziała te słowa: »Zabiliście moją matkę i rodzinę, zabijcie i mnie«. Natychmiast padła od kul. (...) W pewnym momencie bandyci zaczęli wnosić do kościoła słomę (drzwiami od strony ołtarza). Umieszczono w niej materiały wybuchowe (chyba pociski armatnie). (...) Gdy zapalono słomę, powstał dym, ogień i zaczęły wybuchać pociski. Ci, którzy jeszcze żyli, zaczęli się dusić od dymu”.

Kresy.pl
Oddział Ukraińskiej Armii Powstańczej w jednym z wołyńskich masywów leśnych
Po zaminowaniu świątyni upowcy odjechali. Myśleli, że skutecznie dokończą zbrodni, paląc i wysadzając kościół. Jednakże ogień zgasł, a eksplozja pocisków zniszczyła w niewielkim stopniu wnętrze i tylko częściowo uszkodziła mury.
Tak przed sądem, po wojnie, relacjonował te wydarzenia upowiec, niejaki Ohorodniczuk vel Nikołaj Kwitkowśkyj, który był jednym ze sprawców zbrodni w Porycku:
„11 lipca 1943 r. rano razem z grupą UPA liczącą około 20 ludzi wszedłem w czasie mszy św. do kościoła w m. Pawłowka (Poryck) iwanickiego rejonu, gdzie w ciągu trzydziestu minut, wraz z innymi, zabiliśmy obywateli narodowości polskiej. W czasie tej akcji zabito 300 ludzi, wśród których były dzieci, kobiety i starcy. Po zabiciu ludzi w kościele w Pawłowce udałem się z grupą do położonej w pobliżu wsi Radowicze oraz polskich kolonii Sadowa i Jeżyn, gdzie wziąłem udział w masowej likwidacji ludności polskiej. W wymienionych koloniach zabito 180 kobiet, dzieci i starców. Wszystkie domy spalono, a mienie i bydło rozgrabiono”.
Szacuje się, że w „krwawą niedzielę” w samym Porycku, w kościele i poza nim, zamordowano co najmniej 222 Polaków.

Leon Popek/CC BY-SA 3.0
Ostrówki. Trupie Pole podczas ekshumacji.
Wola Ostrowiecka i Ostrówki
Pod koniec sierpnia 1943 r. kureń UPA „Łysego” (Iwan Kłymczak) ruszył do antypolskiej ofensywy na zachodnim Wołyniu. W nocy z 29 na 30 sierpnia wymordowali Polaków we wsi Kąty (około 200 osób). Kilka godzin potem przeprowadzili masakrę w Jankowcach - zginęło co najmniej 80 osób. Jednak nie mieli zamiaru przerywać swojego krwawego maratonu.
Jeszcze tego samego dnia upowcy przybyli do wsi Ostrówki. Otoczyli miejscowość, a następnie chodzili od chałupy do chałupy, zabierając całe rodziny do szkoły i na plac szkolny. Potem część osób - przeważnie kobiet i dzieci - kierowano również do kościoła. Bojownicy UPA zachowywali się spokojnie - zapewniali Polaków, że nic im nie grozi. Od razu likwidowali tylko tych, którzy stawiali im zawzięty opór. By uśpić czujność zgromadzonych przed szkołą ludzi, jednej z rannych Polek upowcy założyli opatrunek.
Gdy Ukraińcy zebrali wszystkich mieszkańców Ostrówek, zażądali od nich zegarków i kosztowności. Zebrawszy łup, zaczęli kolejno wyprowadzać mężczyzn. Zabijano ich w trzech różnych miejscach, nad specjalnie wykopanymi dołami. Uśmiercano, uderzając w tył głowy maczugą lub obuchem siekiery.
Około południa czujki Ukraińców doniosły, że w pobliżu kręcą się Niemcy. Upowcy przyspieszyli więc proces eksterminacji. Zapędzili pozostałych przy życiu Polaków w okolicę cmentarza. Tak opisał te chwile Czesław Wasiuk:
„Razem z matką byłem w ostatniej, niepełnej dziesiątce. (…) Widziałem, jak pierwsza osoba padła, do drugiej strzelał inny, a ten, co zabił pierwszą, szedł zabić trzecią. Ja byłem czwarty. Przyszła mi myśl udawać trupa. Zakryłem twarz i oczy rękami, żeby nie pokłuć twarzy o ściernisko, i upadłem, jak padali zabici. (…) Bałem się, że Ukraińcy zauważą, że żyję, i dobiją jak innych. Chwilę później zemdlałem. (…) Po obudzeniu się wstałem i uciekłem”.
Tego dnia w Ostrówkach, jak podaje Grzegorz Motyka, zamordowano od 476 do 520 osób.
O godz. 8 tego samego dnia, 30 sierpnia, w pobliskiej Woli Ostrowieckiej rozpoczęła się jeszcze większa masakra Polaków. Na początku, tak jak w Ostrówkach, upowcy starali się uśpić czujność Polaków. Na plac szkolny spędzano rodziny z kolejnych domów, częstując dzieci cukierkami. Tam jeden oficerów UPA wygłosił przemówienie, w którym nawoływał do wspólnej walki z Niemcami. Potem zapędzono wszystkich zebranych do szkoły. Następnie kolejno, w grupach od pięciu do dziesięciu osób, wyprowadzano mężczyzn. Zabierano ich do stodoły, gdzie zabijano ich przy użyciu siekier, młotów i wszelkich innych dostępnych tępych narzędzi. Około południa budynek szkoły obłożono słomą, oblano benzyną i podpalono, wrzuciwszy do środka kilka granatów. W płomieniach zginęło do 150 do 200 kobiet i dzieci. Łącznie we wsi zamordowano od 572 do 620 osób.
Ekshumacje
Oddziały UPA zakończyły antypolską operację na Wołyniu na początku 1944 r. Jej bilans jest przerażający. Ukraińscy nacjonaliści zniszczyli, jak podaje prof. Władysław Filar, 1048 z 1150 polskich osiedli. Zamordowali, według szacunków polskich historyków, od 50 do 60 tys. Polaków.
Większość wołyńskich ofiar upowców nadal spoczywa w tysiącach pojedynczych i masowych grobów. Chyba nieprędko doczekają się godziwego pochówku. Niestety latem 2017 r. ukraińskie władze zakazały polskim naukowcom prowadzenia dalszych prac ekshumacyjnych w miejscach kaźni. Tłumaczyły, że „nie mogą im zapewnić bezpieczeństwa” w trakcie robót. Do dziś nie zmieniły swojego stanowiska.




**********************************************************************************




Czym była Rzeczpospolita Londyńska?




Po wspólnej inwazji nazistowskich Niemiec i ZSRR we wrześniu 1939 władze Rzeczypospolitej przekroczyły granicę rumuńską i kontynuowały działalność za granicą. Rząd został najpierw odtworzony w Paryżu, a od 1940 miał siedzibę w Londynie.
Po 1945 roku 500-tysięczna rzesza Polaków, rozproszona po wszystkich zakątkach świata, nie mogła wrócić do zajętego przez komunistów Kraju. Na obczyźnie odtworzyli Polskę, którą znali sprzed wojny, ze wszystkimi jej instytucjami politycznymi, systemem szkolnictwa i życiem kulturalnym. Stworzyli Rzeczpospolitą Londyńską - Polskę poza Polską.
22 grudnia 1990 roku na Zamku Królewskim w Warszawie ostatni z Prezydentów RP rezydujących w Londynie – Ryszard Kaczorowski – przekazał insygnia urzędu wybranemu w wolnych wyborach prezydentowi Lechowi Wałęsie, podkreślając ciągłość niepodległego państwa polskiego i tym samym kończąc 50 lat działalności władz RP na uchodźstwie.
Kamieniem węgielnym istnienia i działalności prawomocnych władz państwowych Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie w latach 1939-1990, był pierwszy paragraf artykułu 24 Konstytucji RP z 23 kwietnia 1935 roku. Paragraf ten brzmi:
„W razie wojny okres urzędowania Prezydenta RP przedłuża się do upływu trzech miesięcy od zawarcia pokoju; Prezydent Rzeczypospolitej osobnym aktem ogłoszonym w gazecie rządowej, wyznaczy wówczas swego następcę na wypadek opróżnienia się urzędu przed zawarciem pokoju.”

Ponieważ nigdy nie doszło do zawarcia pokoju pomiędzy wojującymi stronami po zakończeniu działań w II wojnie światowej, artykuł ten był prawomocny aż do momentu przekazania insygniów prezydenckich wolno wybranemu przez Naród Polski Lechowi Wałęsie.
Od końca września 1939 do grudnia 1990 siedzibą legalnych władz państwowych RP były najpierw Paryż i Angers, a od czerwca 1940 Londyn.
Do końca 2 wojny światowej Prezydent RP i rząd RP były uznawane przez wszystkie państwa sojusznicze (w tym przez ZSRR w latach 1941-1943) oraz przez państwa neutralne. Ustalenia wielkich mocarstw w Teheranie i Jałcie oddały Polskę w sferę interesów sowieckich. Od czerwca 1945 państwa wolnego świata kolejno zaczęły cofać uznanie rządowi RP w Londynie na rzecz reżimu warszawskiego, będącego marionetkowym rządem pod kontrolą ZSRR. Jednak niektóre państwa uznawały władze RP w Londynie jeszcze przez kilkadziesiąt lat, m.in. Irlandia, Hiszpania oraz Stolica Apostolska. Rząd, mimo tej zmienionej sytuacji, dalej funkcjonował, dostosowując się do nowych warunków. Walka o wolną Polskę trwała nadal. Najważniejszym ministerstwem był MSZ. Rząd miał rozległą sieć swoich delegatów w różnych państwach świata, którzy przesyłali regularne sprawozdania dotyczące polityki tych państw oraz działalności osiadłych tam Polaków. Jednocześnie delegaci bronili polskiej racji stanu, starając się o uzyskanie poparcia u polityków tych krajów.
Utrzymując w miarę możliwości tzw. umowę paryską z 1939, rząd tworzony był przez przedstawicieli głównych partii politycznych (PPS, SN, SL i SP), do których doszły te powstałe już na emigracji (m.in. LNP, NGS). Od 1972 następca Prezydenta RP uzgadniany był z głównymi partiami. Ciałem doradczym Prezydenta jako głowy państwa oraz rządu była Rada Narodowa, złożona z przedstawicieli głównych partii politycznych, z nominatów Prezydenta RP oraz z przedstawicieli głównych organizacji oświatowo-społecznych. Odbywały się okresowe wybory do Rady Narodowej organizowane przez Główną Komisję Wyborczą. Urzędowym organem rządu był „Dziennik Ustaw RP” wychodzący od 1939 do 1990, w którym ogłaszano dekrety, zarządzenia, mianowania i odwoływania z stanowisk państwowych, jak też ważniejsze przemówienia wygłaszane z okazji świąt i rocznic narodowych oraz w momentach kryzysów i zrywów w zniewolonym Kraju.

Przez pewien czas (od 1954 do 1972 roku) w Londynie istniał dualizm władz państwowych na emigracji. Oprócz ośrodka Prezydenta i rządu RP skupiających się wokół osoby Prezydenta Augusta Zaleskiego, istniała Rada Trzech (w roli głowy państwa), Egzekutywa Zjednoczenia Narodowego (w roli rządu) oraz Rada Jedności Narodowej (jako ciało doradcze). Głównymi osobistościami Rady Trzech byli gen.Władysław Anders, Edward Raczyński oraz Tomasz Arciszewski. Do ponownego połączenia ośrodków doszło w 1972, gdy urząd Prezydenta RP objął Stanisław Ostrowski, mianowany następcą zgodnie z obowiązującą konstytucją przez Prezydenta Zaleskiego w porozumieniu z Radą Trzech.
W okresie wojny cały wysiłek władz RP na obczyźnie szedł w kierunku wygrania wojny, zapewnienia sprawiedliwej przyszłości dla powojennej Polski, jej granic tak na wschodzie jak i zachodzie, bezpieczeństwa i odbudowy w każdej dziedzinie życia narodowego. W okresie pojałtańskim głosy Prezydenta, rządu i Rady Narodowej tak jak i wszystkich komórek politycznych, oświatowych, kulturalnych i społecznych dążyły do tego, aby informować wolny świat o rzeczywistości skutków rządów komunistycznych w Polsce; tak, aby zachować przy polskości następne pokolenia Polaków urodzonych już na obczyźnie oraz zapewnić pole działalności niezależnej polskiej nauce. Tam, gdzie było to możliwe, starano się wpływać na decyzje polityczne zachodnich państw, m.in. w temacie walki o uzyskanie ostatecznego uznania zachodnich granic Polski przy jednoczesnej deklaracji nienaruszalności granicy ryskiej i obronie polskości wschodnich Kresów. Śledzono sowietyzację kraju, przygotowano niezależne sprawozdania dla polityków zachodnich, szczególnie w momentach kolejnych zrywów w Kraju: 1956, 1970, 1976, 1980-1981 i 1989-1990. Szczególnie w ostatniej dekadzie za prezydentur Edwarda Raczyńskiego, Kazimierza Sabbata i Ryszarda Kaczorowskiego nawiązywano bezpośrednie kontakty z opozycją w Kraju, którą wspierano również materialnie.
Słowem, władze państwowe RP na obczyźnie stały na niezmiennym gruncie walki o przywrócenie Polsce pełnej niepodległości i suwerenności oraz przywrócenia Jej należnego miejsca w rodzinie europejskich państw.
Uwieńczeniem tego były przemiany, które w latach 1989-1990 doprowadziły do upadku ustroju sowiecko-komunistycznego i do powszechnych i wolnych wyborów na urząd Prezydenta RP. Po wygraniu wyborów przez Lecha Wałęsę - przywódcę „Solidarności”, władze RP na obczyźnie uznały, że ich dziejowa misja dobiegła końca. Na uroczystości 22.12.1990 na Zamku Królewskim w Warszawie, dotychczasowy prawowity Prezydent RP Ryszard Kaczorowski, przekazał prezydencki urząd oraz jego insygnia wraz z oryginałem konstytucji kwietniowej na ręce nowo obranego Prezydenta RP Lecha Wałęsy. W swym ostatnim orędziu Prezydent Kaczorowski powiedział, m.in. „[...] Oddając, jutro Lechowi Wałęsie na Zamku Królewskim w Warszawie urząd Prezydenta [...] oddam mu w opiekę całą, niepodległą, wolną, demokratyczną i sprawiedliwą Polskę, o którą walczyli żołnierze września 1939, Polskich Sił Zbrojnych i bohaterskiej Armii Krajowej. Im przede wszystkim składam dziś głęboką część [...]”.
Faktyczne zakończenie urzędowania polskich władz państwowych na obczyźnie dokonało się 8.12.1991, gdy po pierwszych wolnych wyborach parlamentarnych w Polsce, rozwiązała się Rada Narodowa RP w Londynie. Jak napisał krajowy historyk Andrzej Friszke: „Emigracja legalistyczna kończyła swą działalność, uznając we współczesnej Polsce dziedzica przedwojennej państwowości. Decyzje te w poważnym stopniu stabilizowały odrodzoną Rzeczpospolitą”.

Fenomen półwiecznego państwa polskiego na obczyźnie dobiegł końca i przeszedł, jako jej integralna część, do historii Narodu Polskiego. Bez świadomości tej historii, nie ma zrozumienia dla całokształtu naszych dziejów.

dr Andrzej Suchcitz, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego

ukraina



***************************************************************************************


https://youtu.be/Z9tmyCvMqhk ….EWA Szakalicka



***********************************************************************************

roman

roman
ROMAN DMOWSKI

Roman Dmowski




155 lat temu urodził się Roman Dmowski,
współtwórca II Rzeczypospolitej



9 sierpnia 1864 roku na Kamionku w Warszawie, z ojca Walentego i matki Józefy z Lenarskich, urodził się Roman Dmowski, bez którego trudno byłoby wyobrazić sobie odrodzenie Rzeczypospolitej po 123 latach niewoli.
Ukończył III gimnazjum warszawskie w 1886 r. i wstąpił na wydział fizyczno-matematyczny Uniwersytetu Warszawskiego, na sekcję nauk przyrodniczych. W maju 1891 r., po złożeniu rozprawy Przyczynek do morfologii wymoczków włoskowatych otrzymał stopień kandydata nauk przyrodniczych (dziś odpowiednik doktoratu).
W listopadzie 1881 r. założył tajną organizację uczniowską „Strażnica”. W 1888 roku został członkiem, a potem „starszym” warszawskiego koła organizacji młodzieży patriotycznej „ZET”. W grudniu 1889 roku został przyjęty do Ligi Polskiej, skupiającej działaczy zarówno na ziemiach polskich, jak i na emigracji.. Od listopada 1891 do sierpnia 1892 studiował w Paryżu. l kwietnia 1893 dokonał przewrotu w Lidze Polskiej i stworzył Ligę Narodową, stając na jej czele. W lutym 1895 wyjechał do Lwowa i objął redakcję dwutygodnika Przegląd Wszechpolski. W roku 1903 wydał książkę Myśli nowoczesnego Polaka, będącą – jak sam po latach stwierdził – „wyznaniem wiary narodowej”.
W 1904 odbył podróż do Japonii, aby przekonać tamtejszy rząd, że polskie powstanie antyrosyjskie (propagowane przez Piłsudskiego) w Kongresówce byłoby dla Polaków szkodliwe, a Japończykom nic by nie dało. l grudnia 1906 r. objął redakcję Gazety Polskiej. W lutym następnego roku został wybrany posłem do II Dumy (rosyjski sejm) i napisał książkę Niemcy, Rosja i kwestia polska, w której przedstawił położenie polityczne Polski i jej zaborców. Wybrany następnie do III Dumy. W lutym 1909 r. złożył mandat. Gdy wybuchła wojna w 1914 r. przebywał za granicą, następnie przez Szwajcarię i Finlandię wrócił do Warszawy.
W listopadzie 1915 r. wyjechał na Zachód – najpierw do Londynu (do 5 sierpnia 1917 r.), a potem do Paryża, jako prezes Komitetu Narodowego Polskiego. 11 sierpnia 1916 roku otrzymał doktorat honoris causa na Uniwersytecie w Cambridge.
W lipcu 1917 roku rozesłał czołowym przedstawicielom świata politycznego państw zachodnich memoriał pt. „Problems of Central and Eastern Europe”, w którym sformułował program terytorialny przyszłej niepodległej Polski.
W 1917 roku został prezesem utworzonego przez siebie w Lozannie Polskiego Komitetu Narodowego uznanego przez państwa zachodnie za oficjalne przedstawicielstwo narodu polskiego, którego zadaniem było odbudowanie państwa polskiego oraz sprawowanie opieki cywilnej nad Polakami przebywającymi na terenie państw zachodnich. We Francji, z jego inicjatywy, została zorganizowana Błękitna Armia, która w chwili wyekspediowania jej do Polski, wiosną 1919 roku, liczyła 100 tysięcy żołnierzy.

Na początku 1919 Roman Dmowski został delegatem pełnomocnym Polski na konferencję pokojową w Paryżu. 29 stycznia wygłosił na posiedzeniu Rady Dziesięciu, 5-godzinne exposé dotyczące całości polskich żądań.
Warto w tym miejscu podkreślić, że w tej dziejowej chwili dwaj wielcy antagoniści, Piłsudski i Dmowski, potrafili wznieść się ponad osobiste urazy i uprzedzenia i zgodnie pracować dla dobra Rzeczypospolitej. Przytoczmy w tym miejscu list Naczelnika Państwa, skierowany do Romana Dmowskiego:
Szanowny Panie Romanie!
Wysyłając delegację do Paryża dla porozumienia się z Komitetem Paryskim i wspólnego potem porozumienia się z Ententą, proszę Pana o ułatwienie wszelkie w pertraktacjach. Proszę wierzyć, że najbardziej chciałbym uniknąć dwoistego przedstawicielstwa Polski przed Ententą i dążę do jednolitej reprezentacji interesów Polski, gdyż wtedy tylko będą one dostatecznie uwzględnione. Tym właśnie dążeniem tłomaczyć trzeba fakt, żem tak długo zwlekał z tą sprawą.
Na podstawie dawnej znajomości tuszę, że w tym wypadku i w tej ważnej chwili przynajmniej niektórzy ludzie, jeśli już nie cała Polska, niestety, wznieść się muszą ponad interesa stronnictw, klik i grup, do takich zaś ludzi chciałbym zaliczyć i Pana.
Proszę przyjąć zapewniania wysokiego szacunku, z jakim pozostaję.
J. Piłsudski

28 czerwca 1919 w sali zwierciadlanej Wersalu, Dmowski wraz z Paderewskim podpisali traktat wersalski, przywracający formalnie Polskę na mapę Europy. Rokowania te doprowadziły do uznania Polski z Wielkopolską i Pomorzem Gdańskim, nakazania referendum na Warmii, Mazurach i Górnym Śląsku oraz ustanowienia Wolnego Miasta Gdańska.
Po wojnie mieszkał w Poznaniu, potem w Warszawie, a wreszcie na stałe w Chludowie (od r. 1922) pod Poznaniem. W roku 1934 sprzedał Chludowo i zamieszkał ponownie w Warszawie na ul. Smolnej 14. 11 czerwca 1923 r. otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego. Od 28 października do 15 listopada 1923 był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Chjeno-Piasta.
W 1925 wydał książkę Polityka polska i odbudowanie państwa, w której opisał swoje życiowe zmagania o odbudowanie państwa polskiego. 4 grudnia 1926 powołał w Poznaniu Obóz Wielkiej Polski, organizację endecką, która w czasie jej rozwiązania przez sanację na początku 1933 r. liczyła ok. 250 tys. członków. W 1927 napisał broszurę Kościół, naród i państwo. Od czerwca do października 1928 tworzył Stronnictwo Narodowe. W 1931 wydał Świat powojenny i Polska. W 1933 wydał Przewrót. Roman Dmowski zmarł 2 stycznia 1939 r. w Drozdowie pod Łomżą. Pogrzeb odbył się w sobotę po święcie Trzech Króli. Pochowany został w grobie rodzinnym na Bródni








jasna gora

jasna gora
XXV Swiatowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowa

debica

debica
DEBICA

kat

kat
Polska ELITA militarna......

katyn

katyn
SZCZATKI OFIAR KATYNSKICH -------- TO NASZA POLSKA RACJA STANU.........SPK DIH Hamburg **************************************************************************************************************************************

rozkaz

rozkaz
ROZKAZ NKWD.........

birkenau

birkenau
Plan OBOZU JENIECKIEGO - BIRKENAU......OBÓZ dla Sowieckich Jeńców Wojennych / Politruków..(....)

Odzna

Odzna
Wykaz Oznakowan Identyfikacyjnych......

krzyz

krzyz
KRZYZ OSWIECIMSKI....Polski wiezien - ..Lucjan syn Jana NR. 4 530

krzyz tekst

Krzyż Oświęcimski – polskie odznaczenie państwowe ustanowione ustawą z dnia 14 marca 1985[1] jako wyraz hołdu dla osób więzionych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych za udział w walce o wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej, działalność patriotyczną, rewolucyjną i postępową, z powodu przynależności narodowej lub rasowej oraz z innych przyczyn politycznych, w hołdzie dla ich męczeństwa i odwagi. Nazwa odznaczenia pochodzi od obozu koncentracyjnego Auschwitz (który w okresie Polski Ludowej pod nazwą „Oświęcim” był symbolem męczeństwa ludności polskiej w obozach koncentracyjnych) Wikipedia
Polskie odznaczenie państwowe - Krzyż Oświęcimski był nadawany w latach 1985 - 1999 obywatelom polskim, mógł być również nadawany osobom, które były więzione jako obywatele polscy, a w chwili nadania posiadali obywatelstwo innego państwa, oraz w szczególnych przypadkach także obywatelom innych państw, więzionym z przyczyn politycznych, zwłaszcza uczestnikom obozowego ruchu oporu. Krzyż mógł być nadany pośmiertnie……………………. Łacznie nadano 35 949 krzyży.

Pilecki

Pilecki
Legitymacja Krzyza Oswiecimskiego Rotmistrza Witolda Pileckiego

buch

buch
Pracowite ujecie rotacji transportow niemieckiego obozu Koncetracyjnego Auschwitz i Auschwitz - Birkenau.....(....)

Czech

Czech
KRONIKA WYDARZEŃ W KL AUSCHWITZ ....AUTORSTWA DANUTY CZECH . ************************************************************************************************************************************

zolnierze

zolnierze
Polscy Żołnierze Zamojszczyzny.......Armia Krajowa.....Batalony Chłopskie......Tu była Józefowska Rzeczpospolita........

Partyzanci

Partyzanci
Oddzial Partyzancki obronny ...Zamojszczyzny

zamosc







****************************************************************************************************

wysiedlanie

wysiedlanie
Wysiedlanie Polskich Rodzin z Zamojszczyzny

zamosc

********************************************************************************************************


Zamojskie Powstanie - NAJWIĘKSZĄ WARTOŚCIĄ JEST POLSKA ….. Drugie po Powstaniu Warszawskim 44 ……. Zagłada Zamojszczyzny



Niemcy wysiedlili około 110 tys. Polaków z 297 wsi, niemal 4,5 tys. dzieci wywieziono do Rzeszy, aby je zgermanizować
„Zawada pod Zamościem. 5 grudnia 1942 r. o trzeciej nad ranem Niemcy otoczyli wioskę. Trzask wyłamywanych drzwi i ujadanie psów, wrzask gestapowców. W kilka minut wszyscy musieli opuścić domy. Zebrano nas na placu przy kościele w Wielączy (nasz dom był bliżej kościoła), skąd podwodami (wozami konnymi) zawieziono nas do Zamościa. W obozie przejściowym, przeznaczonym dla tysiąca osób, było nas kilkanaście tysięcy. Nędzne, drewniane baraki bez podłóg, niektóre nawet bez prycz. Na zewnątrz trzaskający mróz, wewnątrz błoto po kolana. Straszliwy głód. Badania rasowe, selekcja, oddzielanie dzieci od rodziców. Ja mam śniadą cerę, uznano więc mnie za Cygana. Razem z trzyletnią, bardzo chorą siostrą Grażyną trafiłem do najgorszej grupy. Byli tam tylko dzieci i starcy. Te dzieci nie nadawały się do germanizacji, a starcy do pracy. Ich przeznaczeniem, wcześniej czy później, miała być śmierć” – tak po kilkudziesięciu latach wspominał początek akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie 10-letni wówczas Zdzisław Wróbel1.
28 listopada 2017 r. przypada 75. rocznica rozpoczęcia wysiedleń Polaków z Zamojszczyzny. Ten region – na który składają się powiaty biłgorajski, hrubieszowski, tomaszowski i zamojski – znajdował się w II RP na pograniczu Polski centralnej (Lubelszczyzny) i Kresów Wschodnich (Wołynia). Zapoczątkowana w listopadzie 1942 r. przez niemiecki aparat okupacyjny eksterminacja Polaków na Zamojszczyźnie była kontynuowana w latach 1943-1944 przez Ukraińską Powstańczą Armię, która przybyła tam w pościgu za Polakami uciekającymi przed ludobójczą czystką na Wołyniu.
Generalny Plan Wschodni
Niemiecka akcja wysiedleńcza na Zamojszczyźnie została podjęta w ramach realizacji Generalnego Planu Wschodniego (Generalplan Ost, GPO). Był to plan osiedleńczy i germanizacyjny Europy Środkowej i Wschodniej opracowany w 1941 r. w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy pod kierownictwem Heinricha Himmlera. Jego podstawę stanowiła nazistowska koncepcja zdobycia „przestrzeni życiowej” na wschodzie, rzekomo należącej się niemieckiej „rasie panów”.
Teren objęty planem rozciągał się na wschód od granic III Rzeszy z 1939 r. – tj. od linii jeziora Ładoga na północy do Morza Czarnego na południu. W tym celu zamierzano wysiedlić i wyniszczyć większość zamieszkującej te ziemie ludności słowiańskiej (ok. 51 mln), a na jej miejsce osiedlić Niemców z Rzeszy, państw satelickich i okupowanych przez Niemcy. W ciągu pierwszych 10 lat planowano osiedlić 4 mln Niemców, potem kolejne 6 mln.
GPO przewidywał także eksterminację 5-6 mln Żydów mieszkających w Europie Środkowo-Wschodniej, głównie na ziemiach polskich. Dalekosiężnym celem GPO było ustanowienie nowego ładu w Europie, na który miały się składać hegemonia III Rzeszy od Atlantyku po Ural oraz uśmiercenie Żydów i większości Słowian.
W stosunku do Rosjan autorzy GPO zalecali biologiczne unicestwienie metodą wstrzymania przyrostu naturalnego. Polacy mieli być w większości (80-85%) eksterminowani bądź wysiedleni na Syberię Zachodnią, z wyjątkiem 3-4,8 mln, które miały pozostać jako niewolnicza siła robocza. Wysiedleniem lub wyniszczeniem zamierzano też objąć 50% Czechów, 65% Ukraińców i 75% Białorusinów.
GPO składał się z kilkunastu dużych i kilkudziesięciu mniejszych planów. Podzielono je na dwie fazy: tzw. Mały Plan na okres wojny oraz Duży Plan, który miał być realizowany przez 30 lat po jej zakończeniu. W czerwcu 1942 r. w otoczeniu Himmlera podjęto jednak decyzję o rozpoczęciu realizacji Dużego Planu jeszcze podczas wojny. Pierwszą fazą miało być wysiedlenie 110 tys. Polaków z Zamojszczyzny oraz tzw. ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej w Generalnym Gubernatorstwie (akcja „Reinhardt”).
Akcja wysiedleńcza
20 lipca 1941 r. przybyły do Zamościa Heinrich Himmler wydał polecenie utworzenia na Zamojszczyźnie Niemieckiego Okręgu Osiedleńczego. Sam Zamość miał zostać przemianowany na Himmlerstadt. Ponieważ jednak swojego miasta nie miał jeszcze Hitler, nazwy nie zmieniono.
W listopadzie 1941 r. niemiecki aparat terroru przeprowadził na Zamojszczyźnie ograniczoną akcję wysiedleńczą, której celem było zbadanie reakcji polskiego społeczeństwa. Przy współudziale kolonistów niemieckich z miejscowości Brody Duże (gmina Szczebrzeszyn) wysiedlono wówczas 2098 Polaków z sześciu podzamojskich wsi. Początkowo przetrzymywano ich w koszarach w Zamościu, a następnie przewieziono do sześciu nadbużańskich wsi w gminie Dubienka. Na miejsce wysiedlonych Polaków sprowadzono Niemców z Besarabii. Właściwa akcja wysiedleńcza rozpoczęła się rok później.
12 listopada 1942 r. Himmler wydał rozporządzenie nr 17 C, które wyznaczało obszar powiatów biłgorajskiego, hrubieszowskiego, tomaszowskiego i zamojskiego jako tzw. pierwszy obszar osadniczy w Generalnym Gubernatorstwie. Realizację zadania powierzono dowódcy SS i policji w dystrykcie lubelskim, którym był SS-Obergruppenführer Odilo Globocnik. Akcja wysiedleńcza objęła 100-110 tys. Polaków, w tym 30 tys. dzieci. Na ich miejsce zamierzano osiedlić 60 tys. Niemców.
Pierwsze wysiedlenia nastąpiły w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. w Skierbieszowie (pow. Zamość). Wysiedlanym Polakom zezwalano tylko na zabranie bagażu podręcznego do 30 kg. Brutalnie rozdzielano rodziny i odbierano matkom dzieci. Wysiedleńców umieszczono w obozach przejściowych w Zamościu i Zwierzyńcu. Tragiczne warunki panujące w obozie w Zamościu zapamiętała m.in. 10-letnia wówczas Adela Pypa: „Z braku miejsca ulokowano nas na środku baraku, gdzie było dużo błota. Zorientowałam się, że bardzo dużo osób umiera. Śmierć była zjawiskiem rozplanowanego dnia. Z rana ludzie dawali znać blokowemu, ile osób zmarło. Jedzenie było bardzo skromne i niewystarczające. Ciągle byliśmy głodni. Rano czarna kawa, jeden bochenek chleba z dodatkiem trocin. Na obiad zupa ze zgniłek brukwi oraz »specjalny dodatek« – wszy, które się utopiły. Na kolację czarna kawa”2.
Stanisław Czarnecki, zatrudniony w tym obozie jako furman, relacjonował, że codziennie wywożono z obozu „ok. 30 trupów dzieci, które były chowane na cmentarzu bez trumien. Gdy była zaś ciemna noc, bez względu na pogodę, wywoziliśmy dzieci same bez rodziców i bez starszych osób do pociągu, który stał koło rampy buraczanej”3. Dzieci te trafiały prawdopodobnie do ośrodków germanizacyjnych w Rzeszy.
Internowanych w obozach przejściowych podzielono na cztery kategorie: osoby przeznaczone do „ponownego zniemczenia” kierowano do specjalnego obozu w Łodzi na dalsze badania rasowe; tych, których uznano za zdolnych do pracy przymusowej wysyłano do Rzeszy lub na Wschód; osoby powyżej 60 lat niezdolne do pracy i odebrane rodzicom dzieci do lat 14 kierowano do tzw. wiosek rentowych w powiatach garwolińskim, mińskim, siedleckim i sokołowskim, czwartą grupą byli ludzie przeznaczeni do eksterminacji w KL Auschwitz i KL Lublin (Majdanek).
Do KL Auschwitz deportowano z Zamojszczyzny ok. 1,3 tys. Polaków, których zarejestrowano jako więźniów. 80% z nich zginęło. Wedle niektórych relacji do obozu tego przybywały również transporty z wysiedleńcami z Zamojszczyzny, których nie rejestrowano jako więźniów, ale zabijano w komorach gazowych tak samo jak transporty żydowskie. Przekazy te jednak nie znajdują potwierdzenia w innych źródłach.
Zofia Bratro – polska więźniarka polityczna nr 27 182 – zapamiętała, że wśród przywiezionych do Auschwitz z Zamojszczyzny „było dużo kobiet starych, kaleki i dziewczęta. Były to kobiety wiejskie. Niektóre z nich po raz pierwszy jechały pociągiem, po raz pierwszy zetknęły się z esesmanami, z obozem koncentracyjnym. Nie mogły w żaden sposób zrozumieć tego, co je spotkało, nie umiały się dostosować do życia obozowego. (…) Całymi godzinami siedziały na kojach i rozpaczały, rozmawiając o kurach, gęsiach, krowach i pozostawionym gospodarstwie. Nie posiadały żadnej odporności, ani psychicznej, ani fizycznej. Ginęły jak muchy”4.
Matki z dziećmi i nieletnich do 14. roku życia esesmani zabijali zastrzykami fenolu. Obóz przeżyło tylko pięciu chłopców i 41 dziewczynek.
W gronie wysiedleńców z Zamojszczyzny osadzonych w obozie koncentracyjnym na Majdanku był m.in. dziewięcioletni Władysław Obirek. Tak zapamiętał pobyt w obozie: „Zanim nas wprowadzili do środka obozu, odbyło się oddzielanie kobiet od mężczyzn. Jęk, lament. Niemcy szczuli nas psami. (…) Cała nasza rodzina musiała się zmieścić na jednej pryczy. Ludzie leżeli też na ziemi. Wszędzie wszy, pluskwy. Kubeł na nieczystości zapełnił się w 20 min. Potem jego zawartość się wylała”. Rodzina Obirków miała jednak szczęście, ponieważ została zwolniona z obozu 10 sierpnia 1943 r. w wyniku akcji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Zwolniono wtedy z Majdanka 85 rodzin wysiedleńców z Zamojszczyzny. „Moja mama ważyła tylko 25 kg, ja miałem tyfus”, wspomina Władysław Obirek5.
Do marca 1943 r. wysiedlono ok. 51 tys. Polaków. Na ich miejsce przybyło 9 tys. kolonistów niemieckich z Besarabii i Ukrainy oraz dalszych 4 tys. do końca 1943 r. Wśród kolonistów byli m.in. rodzice późniejszego prezydenta Niemiec Horsta Köhlera, który urodził się w Skierbieszowie 22 lutego 1943 r. Na miejsce 15 tys. Polaków wysiedlonych z 63 wsi powiatu hrubieszowskiego przesiedlono też ok. 7 tys. Ukraińców z powiatu zamojskiego w ramach realizowanej od połowy stycznia do marca 1943 r. Ukraineraktion. Jej celem miało być stworzenie „pasa ochronnego” z ludności ukraińskiej, który osłaniałby kolonie niemieckie przed atakami polskiej partyzantki. Według hitlerowców Ukraińcy świetnie nadawali się do tej roli ze względu na ich wrogość do Polaków. W dalszych niemieckich planach także pobyt Ukraińców na Zamojszczyźnie miał być czasowy.
Na ratunek wysiedleńcom z Zamojszczyzny w miarę możliwości pośpieszyło społeczeństwo polskie z tych regionów okupowanego kraju, do których kierowano wysiedlanych. Próbowano ratować przede wszystkim dzieci, bo ich los był najtragiczniejszy. Zdzisław Wróbel opisał to następująco: „Kiedy 1 lutego pociąg wjechał na stację w Siedlcach, na peronie ułożono ponad 20 ciał. Zapamiętałem ten ogromny tłum. Ludzie dowiedzieli się, że przyjedzie pociąg z »dziećmi z Zamojszczyzny« i przyszli nas ratować… Było wiele pielęgniarek, lekarzy, kolejarzy i cywilów. Panował nieopisany bałagan. Ktoś poczęstował mnie zupą. Nigdy wcześniej i nigdy później zwykła zupa tak wspaniale mi nie smakowała. Tamtego dnia po raz ostatni widziałem Grażynkę żywą, prosto z dworca trafiła do szpitala. Mnie wraz z innymi umieszczono w gmachu RGO (Rady Głównej Opiekuńczej), skąd po kilku dniach zabrała mnie jakaś kobieta. Była to dość tęga pani o miłym, ciepłym uśmiechu. Wyciągnęła do mnie rękę i zapytała, czy nie zechciałbym z nią pójść. Chciałem. Nie miałem wyboru. Mąż tej kobiety był zdunem, w domu było kilkoro dzieci”6.
Dzieci z transportów kierowanych do Rzeszy były wykupywane od konwojentów niemieckich m.in. przez mieszkańców Warszawy. Warszawiacy zorganizowali też akcję dożywiania.


Powstanie zamojskie



Wysiedlenia Polaków zostały przerwane w marcu 1943 r. na skutek spontanicznego i zorganizowanego oporu stawianego przez miejscową ludność oraz partyzantkę Batalionów Chłopskich, wspartą później przez Gwardię Ludową i Armię Krajową. Już w połowie grudnia 1942 r. na Zamojszczyznę przybył komendant główny BCh Franciszek Kamiński. Po naradzie z miejscowym kierownictwem Batalionów wydał rozkaz koncentracji sił partyzanckich BCh w Puszczy Solskiej i rozpoczęcia kontrataku. Zaczął się on 30 grudnia 1942 r. starciem pod Wojdą (pow. Zamość) pomiędzy niemieckim batalionem do zadań specjalnych a odziałem BCh ppor. Jerzego Mary-Meÿera, wspartym przez oddział partyzantów radzieckich Wasyla Wołodina.
Było to pierwsze w historii II wojny światowej starcie partyzanckie o charakterze bitwy.

Największa bitwa powstania zamojskiego została stoczona 1 lutego 1943 r. pod Zaborecznem (pow. Tomaszów Lubelski) – ok. 250 partyzantów BCh pod dowództwem kpt. Franciszka Bartłomowicza rozgromiło w zasadzce 1. Zmechanizowany Batalion Żandarmerii, liczący ok. 600 ludzi. Straty niemieckie wyniosły ponad 100 zabitych i nieznaną liczbę rannych przy stratach polskich wynoszących jednego zabitego i dwóch rannych. Po tej klęsce dowódca rozbitego batalionu niemieckiego mjr Ernst Schwieger użył jako pierwszy określenia powstanie zamojskie do nazwania akcji polskiej partyzantki przeciwdziałającej wysiedleniom. Klęska Niemców pod Zaborecznem spowodowała wstrzymanie wysiedleń na cztery miesiące.
Powstanie zamojskie było dziełem głównie Batalionów Chłopskich – dzisiaj marginalizowanych przez państwową politykę historyczną. Nasuwa się pytanie, dlaczego w obronie Zamojszczyzny nie wzięły udziału gloryfikowane obecnie Narodowe Siły Zbrojne, które pewien publicysta uważa za podobno drugą co do wielkości i najlepiej zorganizowaną formację zbrojną polskiego podziemia.
W celu stłumienia polskiego oporu od 23 czerwca do 15 sierpnia 1943 r. Niemcy przeprowadzili operację „Werwolf” („Wilkołak”), do której zaangażowano duże siły policji, żandarmerii, SS, 10 tys. żołnierzy Wehrmachtu oraz ukraińską policję pomocniczą. Ta ostatnia była formacją kolaboracyjną złożoną z Ukraińców, przeważnie nacjonalistów, działającą na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Została powołana na mocy zarządzenia generalnego gubernatora Hansa Franka z 17 grudnia 1939 r.
W rezultacie operacji „Werwolf” wysiedlono ze 171 wsi ponad 60 tys. Polaków, których umieszczono w obozach przejściowych w Zamościu, Zwierzyńcu i Budzyniu. Większość trafiła na roboty przymusowe do Rzeszy, a pozostali na Majdanek, gdzie zginęło ok. 1 tys. osób. W ramach operacji formacje niemieckie wspierane przez ukraińską policję pomocniczą przeprowadziły pacyfikacje i egzekucje w ok. 100 miejscowościach. Prawie 8 tys. aresztowanych wówczas Polaków zamordowano w Rotundzie Zamojskiej – specjalnym więzieniu gestapo.
Jeszcze przed rozpoczęciem operacji „Werwolf” doszło 1 czerwca 1943 r. do zagłady wsi Sochy w gminie Zwierzyniec (pow. Zamość). Zbrodni tej dokonali żołnierze Wehrmachtu przy współudziale lotnictwa niemieckiego. Ogółem zamordowanych zostało ok. 200 osób (po ekshumacji zidentyfikowano 88 mężczyzn, 45 dzieci i 52 kobiety). Ocalał tylko jeden dom. Resztę spalono i zburzono. Sochy, obok Michniowa na Kielecczyźnie, czeskich Lidic i francuskiego Oradour-sur-Glane, zaliczane są do najważniejszych symboli niemieckiego barbarzyństwa podczas II wojny światowej.
W drugiej połowie 1943 r. i pierwszej połowie 1944 r. na Zamojszczyźnie zbrodniczą akcję prowadziła Ukraińska Powstańcza Armia. W wyniku ofensywy UPA ludność polska (resztki pozostałe po wysiedleniach i uciekinierzy z Wołynia) w części powiatów biłgorajskiego, hrubieszowskiego i tomaszowskiego została doszczętnie wyniszczona. Działania UPA charakteryzowały się bestialskimi metodami, znanymi już z akcji ludobójczej na Wołyniu. Polska partyzantka rozpoczęła – tak samo jak rok wcześniej przed Niemcami – akcję samoobrony przed Ukraińcami.
Bilans
Ogółem z Zamojszczyzny wysiedlono ok. 110 tys. Polaków z 297 wsi. 4454 dzieci wywieziono do Niemiec w celu germanizacji. Ze względu na działania polskiej partyzantki i załamanie się frontu wschodniego hitlerowcy podjęli w połowie lipca 1943 r. decyzję o zawieszeniu akcji wysiedleńczej. Do końca okupacji już jej nie wznowili.

komisja

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^




KOMISJA BADANIA ZBRODNI KATYŃSKIEJ



18 września 1951 r. Izba Reprezentantów 82 Kongresu jednogłośnie przyjęła rezolucję Izby nr 390 i nr 539 w sprawie powołania Specjalnej Komisji Powołanej do Przeprowadzenia Śledztwa i Zbadania Faktów, Dowodów i Okoliczności Masakry w Lesie Katyńskim zbrodni popełnionej na żołnierzach i cywilnych obywatelach Polski na początku Drugiej Wojny Światowej.
Prace Komisji zakończył Raport nr 2505, który 22 grudnia 1952 r. – przedłożono Komisji Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Po uchwaleniu rezolucji Izby, Przewodniczący Izby Reprezentantów ustanowił skład Komisji: Przewodniczący: Ray J. Madden (Indiana), Daniel J. Floody (Pensylwania), George A. Dondero (Michigan), Foster Furcolo (Massachusetts), Alvin O’Konski (Wisconsin), Thaddrud M. Machrowicz (Michigan), Timothy P. Sheehan (Illinois), John J. Mitchell (Główny doradca), Roman C. Plucinski (Główny badacz), Lucile S. Biebighauser (Sekretarz)
Śledztwo Komisji składało się z dwóch etapów:
1 – ustalenia, który naród – Rosjanie czy Niemcy – był winien masakry; 2 – ustalenie, czy jacykolwiek urzędnicy amerykańscy ponosili odpowiedzialność za zatajenie przed narodem amerykańskim prawdy o masakrze oraz wynikających z tego wszelkich konsekwencji.
2 kwietnia 1952 r. Komisja złożyła Raport wstępny nr 2430 w którym obarczyła winą za masakrę katyńską sowieckie NKWD przyjmując jako podstawę zeznania świadków, świadectwa ekspertów medycznych. Stwierdzono, że nie istniej nawet cień dowodu przeciwnego. Już w raporcie wstępnym Komisja zaleciła postawienie sowietów przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości za zbrodnię popełnioną w Katyniu, która jest pogwałceniem podstawowych zasad prawa cywilizowanych narodów. Katyń prowadził do wiadomego celu – Sowieci zamierzali zająć Polskę w 1939 roku, masakrę zaplanowali jako wyeliminowanie inteligencji mogącej sprzeciwiać się planom komunizacji Polski, a w dalszych planach Europy i świata włącznie z USA.
11.10.51 – pierwsze publiczne posiedzenie Komisji – zeznawał ppłk Donald B. Stewart oficer Armii Stanów Zjednoczonych, był jako jeniec zabrany przez Niemców do Katynia w maju 43 r.
4 – 7.02.52 r. – przed Komisją zeznawało 7 świadków
13-14.03.52 r. zeznawało 8 świadków
16-19.04.52 29 świadków w Londynie
21-26.04.52 r. we Frankfurcie zeznawało 27 świadków
25.04.52 w Berlinie przesłuchano 100 członków Niemieckiej Komisji Praw Człowieka
27.04.52 r. w Neapolu zeznawał dr Palmieri
3-4.06 52 r. w Waszyngtonie wysłuchano 5 świadków. W sumie zeznawało 81 osób – świadków i 200 osób potwierdzających ich zeznania.
Komisja wysłuchała zeznań 5 lekarzy, którzy byli członkami Międzynarodowej Komisji Medycznej w Katyniu.
Byli to: dr Edward Lucas Miloslavic z Chorwacji
Dr Helge Tramsen z Danii
Dr Ferenc Orsos z Węgier
Dr Francois Naville ze Szwajcarii
Dr Vincenzo Nario Oalmieri z Włoch.
Potwierdzili oni kategorycznie, że mieli w roku 1943, pełną swobodę badań naukowych i doszli do jednego wniosku, że Polacy zostali zamordowani na wiosnę 1940 roku.
Dr Tramsen okazał Komisji oryginalny protokół z Katynia z podpisami 12 lekarzy, dołączył zdjęcia podpisujących lekarzy. Autentyczność protokołu potwierdzili dr Orsos i dr Naville.
Zeznanie dr Miloslavic’a (cz.III prot. Przesłuchań): „ciała leżały jedno na drugim, twarzami w dół. Były blisko siebie niczym nie oddzielone. Wszystkie zwłoki były w mundurach polskich oficerów – była to odzież zimowa: bielizna i mundury – niektóre leżały w płaszczach. Głowy pochylone były ku dołowi. Jedno ciało ułożone tak, następne tak i kolejne tak (pokazywał). To była szerokość grobu. Potem 12 warstw w dół, a potem (trzeba) to przemnożyć przez długość. W każdym razie , podczas badań i pomiarów nikt mną nie kierował, ani mi nie doradzał , sam wiedziałem co robić. naliczyłem mniej więcej 2870, w przybliżeniu, trochę mniej niż 3000 oficerów. Byli zlepieni razem przez gnijące płyny ustrojowe, rozkładające się płyny, które zaczęły przenikać i przesączać każde martwe leżące tam ciało. To była zbita masa; widać w niej było tylko czaszki, które można było rozpoznać, i to, że byli to ludzie.”
„Potem wchodziłem do grobów i sprawdzałem, które z ciał dostarczą nam najlepszych informacji, jakich mogą udzielić zwłoki. Z pomocą dwóch rosyjskich chłopów wybierałem ciało, które oni powoli i ostrożnie – co zabierało im blisko godzinę – oddzielali i wydobywali z grobu. Badałem je bardzo dokładnie, chcąc dowiedzieć się paru najważniejszych rzeczy. Po pierwsze: co było przyczyna zgonu. Po drugie: jak długo była dana osoba w grobie. Po trzecie: kto to był?”
„Badając ciało, odkryłem ranę postrzałową na linii dzielącej kark i głowę. Niemcy mieli na to określenie >nacken schuss<. Dokładnie oddaje ono rodzaj strzału. Większość ciał miała tylko jeden postrzał, wychodzący tędy (wskazując palcem), a wychodzący tędy, u nasady nosa, co oznacza, że głowa była pochylona. Strzelano z taką precyzją, że niszczono całkowicie rdzeń kręgowy.”
Dr Tramsen i dr Navile przekazali Komisji guziki wojskowe, papierośnicę, dokumenty, które przechowywali od pobytu w Katyniu.
Dr Palmieri (cz. III i V Przesłuchań) powiedział: „W ciałach profesor Orsos zauważył obecność narośli – wewnątrz czaszki, pseudo narośli na wewnętrznej stronie czaszki, które powstają na skutek zmniejszającej się mineralizacji mózgu – tkanek mózgowych i innych substancji zawartych w czaszce.”
Zeznawał również gen. Wołkowicki w Londynie, uważał, że uniknął śmierci za zasługi w wojnie z Japonią.
W związku z amunicją firmy Genschow & Co z oznaczeniem, od 1933 roku, na spodzie naboju - „Geco 7,65” jakiej użyto do wymordowania Polaków w Katyniu Komisja przesłuchała we Frankfurcie prezesa tej firmy Gustava Genschow. Powiedział on, że amunicja kalibru 7,65 mogła być używana w rozmaitych typach pistoletów i w wielu krajach świata przez policję i inne siły zbrojne. Rosja, tak jak Niemcy, miała również dostęp do tego typu amunicji.
Bardzo ważnym stwierdzeniem Komisji jest: „Sowieci udowodnili przez swoją wysoce zorganizowaną maszynę propagandową, że obawiają się, by ludzie za żelazną kurtyną nie poznali prawdy o Katyniu. Dowodzi tego ich reakcja na działanie Komisji i ogrom miejsca w gazetach oraz czasu radiowego poświęconych na potępieniu pracy Komisji. Opublikowali też po raz wtóry we wszystkich gazetach za żelazną kurtyną rzekomo >neutralny< raport rosyjski z 1944 r., także prowadzona przez Sowietów ogólnoświatowa kampania oszczerstw wymierzonych w Komisję jest pomyślana jako kolejna próba mającą na celu zablokowanie śledztwa.”

Komisja Kongresu uważała, że nie doszłoby do tragicznych ustępstw w Jałcie, gdyby polski korpus oficerski nie został unicestwiony w Katyniu.


Ponadto pod odpowiednim dowództwem armia polska mogłaby złagodzić wiele wczesnych niepowodzeń które dotknęły Aliantów. Pozycja Kremla nie byłaby tak mocna na Konferencji w Jałcie.

Dla Komisji jest oczywiste, że Roosevelt i Departament Stanu zignorowali liczne dokumenty przesłane przez ambasadorów Stanleya, Biddle’a i Winanta amerykańskiego wysłannika w Londynie, które wyraźnie wskazywały na perfidię sowiecką.
W marcu 42 r. wysłano płk Henreg’o I. Szymańskiego jako oficera łącznikowego do armii polskiej formującej się w Rosji. Bardzo krytyczne w stosunku do państwa sowieckiego, raporty Szymańskiego zostały ukryte w aktach Wywiadu Armii i przeniesione do „martwych akt”. Wówczas to w Wywiadzie Armii działała grupa „pro-sowieckich” pracowników cywilnych i wojskowych znajdujących usprawiedliwienie dla tego co robił ZSRR.
2 sierpnia 1942 r.– A.J.Drexel Biddle’a, jr. Ambasadora amerykańskiego oddelegowanego do Rządu Polskiego na Uchodźstwie w Londynie, z telegramu do Departamentu Stanu USA:
„Nieobecność tych oficerów jest głównym powodem niedostatecznej liczby kadry oficerskiej w siłach polskich w Rosji, w skutek czego musiano wysłać oficerów ze Szkocji. Prawdopodobna śmierć tych ludzi, w większości posiadających wykształcenie wyższe, byłaby ciężkim ciosem dla narodowego życia Polski”
10.09 42 r. Ambasador USA w Moskwie admirał William H. Standley poinformował Dep. Stanu o sprzeciwie władz sowieckich wobec interwencji w problemy polsko-rosyjskie, gdy on pytał o zaginionych Mołotow przekazał mu stanowisko sowieckie. Standley ostrzegł prezydenta o rosyjskich planach powojennych. Wówczas prezydent specjalnie wysłał Wendella Willkiego do Stalina.
Po ogłoszeniu odkrycia masowych grobów polscy redaktorzy w Detroit i Buffalo przedstawili fakty wskazujące na możliwość winy Sowietów. 3 maja 43 r. Elmer Davis kierownik Biura Informacji Wojennej podczas własnej, powstałej z jego inicjatywy audycji oskarżył hitlerowców o posługiwanie się masakrą katyńską w celach propagandowych. Było to bezkrytyczne zawierzenie sowieckiej propagandowej wersji o masakrze, dlatego to ta osoba ponosi odpowiedzialność za propagowanie sowieckiej wersji o masakrze katyńskiej.
Urzędnicy Biura Informacji Wojennej i Federalnej Komisji Łączności zaangażowali się w akt „uciszania” redaktorów wiadomości. Przedstawiciel Biura Informacji Wojennej spowodował to, że ograniczyli swoje wypowiedzi do standardowych, suchych wiadomości o Katyniu.
Wywierając nacisk na redakcje Biuro Informacji Wojennej i Federalna Komisja Łączności przekroczyły swoje uprawnienia w sprawie Katynia , ale osiągnęli swój cel tj. zatajenie przed narodem amerykańskim dokładnych informacji o masakrze katyńskiej (VII tom prot.)
W 1944 r. ambasador George Howard Earle – specjalny wysłannik prezydenta na Bałkany - starał się przekonać go, że to Sowieci są winni masakry katyńskiej. Prezydent odrzucił tą sugestię: „George, to tylko niemiecka propaganda i spisek. Jestem absolutnie pewien, że Rosjanie tego nie zrobili.”
22.05 45 oficer piechoty płk John H. Van Vliet powrócił z Europy na rozkaz gen Bissel’a złożył 25.05.45 r. raport dla gen. Holmesa o swoim pobycie w Katyniu. Gen Bissel oznaczył w aktach Wywiadu Armii ten raport jako „ściśle tajny” - jako możliwe źródło kłopotów.
Przyznał, przed Komisją że gdyby raport ten ujawniono w 45 r. gdy realizowano w San Francisko utworzenie Organizacji Narodów Zjednoczonych to być może Rosja sowiecka nigdy nie znalazłaby się w tej organizacji.

Jak wyglądała sprawa Katynia w Norymberdze.
Wypowiedź Sędziego Jackson’a:
„Stanom przydzielono przygotowanie aktów oskarżenia zbrodni w spiskach do wzniecenia wojny napastniczej. Brytyjczykom sprawę o pogwałcenie traktatów i ściganie zbrodni popełnionych na morzach. Francuzom zbrodnie na zachodzie Europy, a prokuraturze sowieckiej zebranie i przygotowanie dowodów zbrodni w Europie Wschodniej. Polska i las katyński znalazły się na terenie przydzielonym sowietom. Nie wiedzieliśmy że obejmie także masakrę katyńską”.
Sędzia Jackson stwierdził: „Ta rozprawa pokaże, że gdyby teraz okazało się możliwe ustalenie odpowiedzialności za mord katyński – nic, co zostało postanowione przez Trybunał Norymberski lub o co walczył oskarżyciel amerykański, nie stanie wam na drodze.”
Komisja w ciągu 9 miesięcy zebrała materiał dowodowy na podstawie, którego ustaliła niezbicie, że to sowieckie NKWD wymordowało polskich oficerów i intelektualistów w Lesie Katyńskim.


Zebrała Witomiła Wołk-Jezierska


k.dokument

k.dokument
KATYŃSKI DOKUMENT.........Przypomnieć trzeba ....zdradziecki ...PAKT - RIBBENTROP - MOŁOTOW......zdradziecke złamanie przez Sowiety pisemnych obietnic w DOKUMENCIE PRZEKAZANIA LWOWA..... polskim oficerom po rozbrojeniu obiecano nowe dokumenty i swobodę w przekroczeniu południowej granicy.... wbrew konwencjom wojennym zdradziecka decyzja Żyda Politruka redaktora gazety PRAWDA .....Lwa MECHLISA o przekazanie polskich oficerów z frontowych obozów przesyłowych, ....wojskowych dla internowanych w ręce NKWN Policji Moskiewskiego POLITBIURA............*

katyn

katyn
OSTATNIA OFIARA KATYNIA.......

Lew - p

Lew - p
Lwowskie LWY ."ZAWSZE WIERNY "..........z prawa....

Lew - L

Lew - L
LWOWSKIE LWY....." TOBIE POLSKO " ..............z lewa.......

orleta

orleta
CMENTARZ " ORLAT LWOWSKICH " we LWOWIE......

lwow

lwow
Walcząca młodzież..........Lwowska...... OCHOTNICZA LEGIA KOBIET..... ***************************************************************************************************************************

orleta

orleta
ORLĘTA LWOWSKIE

Obrona Lwowa


Czas Orląt.
100 lat temu 22 maja 1919 zakończyła się obrona Lwowa


100 lat temu, 31 października 1918 r., rozpoczęły się walki ukraińsko-polskie we Lwowie.
W obronie miasta bohaterską kartę zapisała ochotnicza młodzież gimnazjalna
– Orlęta Lwowskie.


Obrona Lwowa w listopadzie 1918 roku była bitwą o stolicę – dla jednych polskości, dla drugich ich nowego państwa. Lwowskie Orlęta na trwałe zapisały się w polskiej historii i pamięci zbiorowej.
W szeregach obrońców Lwowa znalazło się 6022 osób, w tym 427 kobiet. 1422 obrońców Lwowa nie miało ukończonych 17 lat. Nazwano ich Orlętami Lwowskimi. Najbardziej znany wśród nich jest Jurek Bitschan, syn Aleksandry Zagórskiej, która podczas obrony Lwowa była komendantką Ochotniczej Legii Kobiet. Czternastoletni Bitschan, uczeń gimnazjum, zgłosił się do jednego z walczących oddziałów i poległ na cmentarzu Łyczakowskim

Najważniejszą przyczyną konfliktu było dążenie narodu ukraińskiego, potocznie nazywanego przez Polaków w tamtym czasie Rusinami, do stworzenia własnego niepodległego państwa między Sanem a Zbruczem, czyli na terenie Galicji (Małopolski) Wschodniej. Ukraińcy po zakończeniu Wielkiej Wojny ujrzeli szansę na stworzenie własnej państwowości i chcieli ją wykorzystać, a wiązało się to z rozpoczęciem konfliktu zbrojnego ze stroną polską. Obszar Galicji Wschodniej, czyli teren potencjalnego przyszłego państwa ukraińskiego, według austriackiego spisu z 1910 r. zamieszkiwało 5,337 mln. osób. Wśród nich 3,791 mln. stanowili Ukraińcy, 770 tys. Polacy, 660 tys. Żydzi. Większość mieszkańców tego terenu (aż 82%) zamieszkiwało wsie. Pozostałe 18% ludność żyło w miastach, z tym jednak, że większość w nich stanowili Polacy oraz Żydzi.
Dla Ukraińców najważniejszą sprawą w stworzeniu swojego przyszłego miasta było zdobycie i zajęcie stolicy Galicji Wschodniej – Lwowa. Według wspomnianego spisu z 1910 r. Lwów liczył 206 tys. mieszkańców. Język polski jako swój ojczysty władzom austriackim podało aż 175 560 osób, zaś ukraiński (ruski) tylko 21 780 osób. Na podstawie tych danych można stwierdzić, że Lwów był niemalże całkowicie polskim miastem, a o jego roli, rozwoju, administracji, kulturze decydowali zamieszkujący tam Polacy.
Przygotowania Ukraińców do walk
Ukraińcy wiedzieli, że wobec niekorzystnej struktury narodowościowej w mieście należy swoją przyszłą stolicę państwa zdobyć siłą. Dodatkowo, dotarły do nich wiadomości o zajęciu przez Polaków Krakowa, słusznie więc stwierdzili, ze wkrótce przyjdzie kolej na Lwów.
18 października 1918 r. W mieście doszło do spotkania wszystkich ukraińskich posłów do parlamentu austriackiego. Podczas obrad powołano Ukraińską Radę Narodową, która miała doprowadzić do stworzenia państwa ukraińskiego. Dzień później Rada wydała rozporządzenie o połączeniu w jedną całość wszystkich etnicznych ziem ukraińskich monarchii habsburskiej. Kolejnym politycznym ruchem było powołanie 25 października 1918 r. organu wykonawczego, czyli tzw. Delegacji Wykonawczej z dr. Jewhenem Petruszewyczem na czele. Miał to być przyszły rząd ukraiński.
Strona ukraińska upatrywała swoje szanse w zdobyciu Lwowa, a potem stworzeniu własnego państwa nie w sile politycznej, ale wojskowej. Dzięki korzystnym rozkazom monarchii habsburskiej, które mówiły o wysyłaniu z Galicji Wschodniej na front włoski oddziałów złożonych głównie z Polaków i przemieszczania na ten teren oddziałów złożonych z Ukraińców, pod koniec października 1918 r. we Lwowie znajdowało się ok. 12 tysięcy żołnierzy ukraińskich. Te decyzje władz Austro-Węgier dobitnie świadczą o poparciu Ukraińców w ich dążeniach narodowościowych. Być może była to zemsta Austriaków na Polakach za to, że nie okazali się oni wiernymi sojusznikami państw Trójprzymierza.
Podstawą ukraińskiej siły zbrojnej była tajna organizacja, która miała za cel podjęcie na własną rękę walki zbrojnej o niepodległe państwo ukraińskie. Organizacja ta rozwijała się w różnych oddziałach armii austro-węgierskiej, głównie tych stacjonujących w Galicji Wschodniej. To właśnie w niej opracowano plan ukraińskiego wystąpienia zbrojnego. Jego autorami byli ukraińscy oficerowie w służbie c.k. Armii Dmytro Witkowski i Petro Bubela. Dodatkowo w walkach o Lwów Ukraińcy liczyli na Strzelców Siczowych – oddział wojskowy podporządkowany formalnie armii austriackiej, składający się 3 tys. żołnierzy.
Obrona Lwowa: polska siła w mieście
Polacy mieszkający we Lwowie doskonale orientowali się w nastrojach jakie panują wśród Ukraińców. Posiadali informacje o przygotowaniach militarnych, lecz nie potrafili zorganizować własnych sił w celu odparcia ataku. Rada Regencyjna 27 października 1918 r. mianowała dowódcą wojskowym w Galicji gen. Stanisława Puchalskiego. Dwa dni później przybył on do Lwowa i nie uczynił nic w celu zorganizowania polskich oddziałów wojskowych na terenie miasta i w okolicy. Nie utworzono przede wszystkim komendy wojskowej, która koordynowałaby działania polskich formacji. Lekceważono też przygotowania strony ukraińskiej.
Na obszarze Lwowa i Galicji Wschodniej istniały trzy tajne organizacje wojskowe: działająca od lutego 1918 r. POW, która liczyła około 300 członków; Polskie Kadry Wojskowe liczące 200 osób na czele z kpt. Czesławem Mączyńskim oraz działająca pod osłoną Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Byłych Legionistów organizacja wojskowa, na czele której stał płk Władysław Sikorski.
Atak na miasto
Ukraińskie oddziały rozpoczęły walki o Lwów 1 listopada o godz. 3:30 rano. Co ciekawe, na rozpoczęcie konfliktu nie zareagowały władze austriackie, dając w ten sposób przyzwolenie na działania strony atakującej i przejmowanie przez nią władzy w mieście. Nacierające oddziały zajęły bez oporu obiekty wojskowe, gmachy władz rządowych, autonomicznych, miejskich, a także budynki poczty oraz banków. Przerwano również połączenia kolejowe i telefoniczne Lwowa z Galicją Zachodnią. Ukraińcom podczas ataku nie udało się opanować Dworca Głównego.
Na obsadzonych gmachach pojawiły się ukraińskie sztandary narodowe, a na ścianach domów i słupach zostały umieszczone odezwy. Jedna z nich, wystosowana przez Ukraińską Radę Narodową, brzmiała:
Wolą ukraińskiego narodu utworzone zostało na ziemiach ukraińskich byłej austro-węgierskiej monarchii państwo ukraińskie. Najwyższą władzą państwową jest Ukraińska Rada Narodowa. Z dniem dzisiejszym objęła ona władzę w stołecznym Lwowie i na całym terytorium państwa ukraińskiego. Wzywa się ludność do spokoju i posłuchu tym zarządzeniom.
Kolejna odezwa, jaką wydała strona ukraińska, mówiła o wprowadzeniu w mieście stanu oblężenia. Zabroniono posiadania broni oraz wprowadzono zakaz poruszania się po ulicach po godzinie 18.00. Strona ukraińska odezwami z pierwszego dnia walk chciała pokazać, że miasto zostało praktycznie zajęte. Komendantem Lwowa został płk Mykoła Marynowicz.
Polskie tajne organizacje wojskowe stopniowo przystąpiły do mobilizacji swoich sił. Koncentrowały się one m.in. w szkole im. Sienkiewicza (gdzie gromadził się batalion kpt. Zdzisława Tatar-Trześniowskiego), w Domu Techników oraz w Domu Akademickim. Najważniejszą rzeczą dla strony polskiej było utworzenie Naczelnej Komendy Wojsk Polskich we Lwowie, na czele której stanął kpt. Mączyński. Głównym celem w pierwszych godzinach walk było zdobycie broni – najczęściej starano się atakować magazyny uzbrojenia oraz pojedynczych żołnierzy ukraińskich.
Pierwsze starcia miały miejsce około godz. 10:00 w rejonie szkoły im. Sienkiewicza. Doszło wtedy do strzelaniny z patrolem ukraińskim, który został wyparty. Dzięki temu polscy żołnierze mogli swobodnie dostarczać zdobytą broń do szkoły. Po pierwszym dniu walk w rękach strony ukraińskiej znajdowała się większa część miasta i niemal cała Galicja Wschodnia. Polacy kontrolowali zachodni skrawek Lwowa i kilka podmiejskich redut obronnych, takich jak Rzęsna Polska, Sokolniki i Dublany.
Działania do pierwszego zawieszenia broni
Rankiem 2 listopada strona polska przystąpiła do działań ofensywnych: zostały utworzone dwie grupy szturmowe łącznie posiadąjace 176 karabinów. Celem grup było opanowanie Dworca Głównego i znajdujących się tam magazynów wojskowych. Natarcie miało zostać przeprowadzone od północy oraz wschodu. Atak zakończył się pełnym powodzeniem. Grupa dowodzona przez kpt. Mieczysława Borutę-Spiechowicza zdobyła duży magazyn broni i amunicji (12 tys. karabinów i 2 mln. sztuk nabojów) oraz opanowała cały kompleks Dworca Głównego. W odwecie Ukraińcy próbowali zdobyć szkołę im. Sienkiewicza oraz Dom Techników, jednak bez powodzenia.
Trzeciego dnia walk Polacy kontrolowali obszar wyznaczony linią: Dworzec Główny – Dworzec Kleparowski – wzgórza na północ od ulicy Janowskiej – Cmentarz Janowski – ulice Bema – Kordeckiego – Leszczyńskiego – Plac Bilczewski – ulice Chrzanowskiej – Kopernika – Kadecką – wzgórza Wóleckie i Kulpartowskie – szosę gródecką – część Dworca Czerniowskiego, domknięty ponownie przy Dworcu Głównym. Dodatkowym atutem po stronie polskiej było systematyczne napływanie ochotników chcących walczyć o Lwów.
Tego samego dnia obie strony podjęły rokowania w celu zawieszenia broni. Nastąpiło ono 3 listopada i było korzystne jedynie dla strony ukraińskiej, ponieważ gdyby Polacy walczyli dalej, mogliby opanować centrum miasta. Ukraińcy po dwóch dniach walk musieli uporządkować swoje stany osobowe, ponieważ zwalniani byli żołnierze oddziałów c.k. armii. W godzinach popołudniowych do Lwowa przybył też liczący 3 tys. żołnierzy i doskonale uzbrojony oddział Strzelców Siczowych.
Walki w dniach 4-6 listopada 1918 r.
Poważnie wzmocnieni Ukraińcy w godzinach rannych 4 listopada rozpoczęli atak na polskie pozycje. Wywiązały się walki trwające do wieczorach na niemal całej linii frontu. Polskim oddziałom udało się opanować sytuację oraz przełamać działania uderzeniowe Strzelców Siczowym, co było dużym sukcesem. Tego samego dnia dowódca sił ukraińskich wydał ostrzeżenie, w którym napisał:
Ponieważ ludność cywilna miasta Lwowa bierze udział w walkach przeciwko wojskom ukraińskim, strzelając do nich z okien swych domów, oświadczam i ostrzegam, że mieszkańcy płci męskiej tego domu, z którego padnie choćby jeden strzał, zostaną zdziesiątkowani.
Jak się później okazało, ostrzeżenie Witowskiego było stosowane, często też zdarzały się egzekucje w samych domach z których padały strzały. Panował powszechny terror ukraiński wobec ludności miasta, głównie w częściach kontrolowanych przez atakujących.
Po powodzeniach na froncie 4 listopada Komenda Główna Wojsk Polskich wydała spóźniony rozkaz mobilizacyjny, który obejmował mężczyzn w wieku od 17 do 35 lat. Samą sytuację w mieście Komenda oceniała następująco: „[…] przedsięwzięcie usunięcia rusińskich band ze Lwowa przybiera z dnia na dzień coraz szersze rozmiary, jakkolwiek Rusinom przybywają na pomoc coraz nowe siły”. 5 listopada Polacy chcieli wykorzystać swoje powodzenia z dnia poprzedniego: został wydany rozkaz zaatakowania Cytadeli. Atak nastąpił rano, jednak był źle przygotowany i w efekcie nie udało się zdobyć kolejnej części miasta. Nastąpiła stabilizacja frontu, a działania ograniczyły się do walk pozycyjnych.
6 listopada siły polskie liczyły 6022 żołnierzy i 1421 „Orląt Lwowskich”. Obrońcy Lwowa zostali podzielony na pięć odcinków: I od ul. Pelczyńskiej po Wulkę i Szkołę Kadecką, którym dowodził por. Bolesław Bujalski; II od ul. Kraszewskiego przez Ogród Jezuicki do gmachu Dyrekcji Kolejowej przy ul. Zygmuntowskiej – dowodził nim por. Adam Świerzawski; III od Ogrodu Jezuickiego po Kleparów, którym początkowo dowodził kpt. Tadeusz Łodziński, a po kilku dniach rtm. Michał Pomian-Cieński; IV obejmował Dworzec Główny i jego przedpola, a dowodzili nim kolejno por. Jan Schram, por. Ludwik de Laveaux, kpt. Stanisław Majewski, a od 14 listopada kpt. Bronisław Pieracki; V szkoła Sienkiewicza, dowodził nim kpt. Karol Baczyński. 7 listopada utworzono odcinek VI, który znajdował się na lewym skrzydle obrony od rogatki Janowskiej po Kleparów i Zamarstynów do Nowej Rzeźni, a jego dowódcą mianowano por. Waleriana Sikorskiego.
Następny dzień walk przyniósł kolejne zawieszenie broni. Przerwa w działaniach została wykorzystana przez stronę polską na uporządkowaniu własnych sił oraz na kopaniu linii okopów. Dużo większe porządki nastąpiły u Ukraińców. Powołano nowego dowódcę wojsk we Lwowie, płk Hryhoryja Kossaka, który przekazał dowództwo kpt. Hnatowi Stefaniwowi. W mieście powołano również namiastkę ukraińskiego rządu na czele z Kostem Lewickim.
Działania w dniach 7- 17 listopada
Zawieszenie broni po raz kolejny zostało przerwane przez stronę ukraińską, która zaatakowała szkołę im. Sienkiewicza. Atak został przez Polaków odparty. W tym dniu w sztabie Komendy Obrony Lwowa powstał plan natarcia na śródmieście, który w założeniach był zakrojoną na szeroką skalę akcją odzyskania z rąk ukraińskich dużej i ważnej części miasta. Niestety Polakom brakowało doświadczenia w organizowaniu i prowadzeniu tego typu działań.
Natarcie nastąpiło 9 listopada w godzinach porannych. Ruszyło ono ulicą Mickiewicza i Ogrodem Jezuickim. Polscy żołnierze przed przeprowadzeniem ataku nie zrobili dokładnego rozpoznania rozmieszczenia ukraińskich karabinów maszynowych. Gdy tylko nieprzyjaciel zobaczył nacierających Polaków, otworzył z Pałacu Gołuchowskich i nie zdobytej Cytadeli silny ogień, pod którego naporem natarcie załamało się. Przy dużych stratach własnych udało się zdobyć jedynie gmach Poczty Polskiej. Po tym ataku kpt. Mączyński nie zamierzał przeprowadzać akcji zakrojonych na szeroką skalę.
13 listopada Ukraińcy przeprowadzili silne natarcie w rejonie Kulparków. Pomiędzy stronami wywiązała się zaciekła walka. Do odparcia ataku polskie dowództwo postanowiło wykorzystać po raz pierwszy w czasie walk o Lwów szwadron kawalerii „Wilki”, dowodzony przez por. Tadeusza Korab-Krynickiego. W nocy z 13/14 listopada Ukraińcy rozpoczęli kolejną, największą jak do tej pory ofensywę: nacierali w sile 2,5 tys. żołnierzy na Zamarstynów i Kulparków. Walki trwały przez cały dzień 14 listopada, często dochodziło do potyczek wręcz. Większe straty w tym ataku poniosła strona ukraińska, nie zyskując żadnych zdobyczy terytorialnych.
Sytuacja Polaków z dnia na dzień stawała się coraz trudniejsza, szczególnie jeśli chodzi o broń. Tak przedstawiał ją kpt Mączyński w apelu o odsiecz dla miasta:
Trzeci tydzień trwa już walka o Lwów. Załoga broni się dzielnie i choć szczupła nie pozwala dać się zamknąć, lecz owszem rozszerza stale choć powoli swe obszary. […] Z amunicją austriacką manlicherowską nawet źle, bo się wnet skończy. Jest jeszcze pewien zapas rosyjskiej, ale i tej na długo nie wystarczy.
17 listopada o godzinie 15.00 zostało zawarte porozumienie pomiędzy stronami. Obowiązywało od godz. 6:00 rano dnia następnego na 48 godzin (przedłużono je później o kolejne 24 godziny). Jednym z zastrzeżeń umowy był zapis, mówiący że „zawieszenie broni mogą obie strony zerwać w każdej chwili”, ale pod warunkiem, że przeciwnik uprzedzi o tym fakcie na trzy godziny przed spodziewanym atakiem. Co ciekawe, na drugi dzień po podpisaniu rozejmu, Witowski wydał rozkaz w którym napisał: „W najkrótszym czasie musimy całkowicie opanować stolicę państwa naszego Lwów”.
Nadejście odsieczy polskiej
We wspomnianym wyżej apelu kpt. Mączyński napisał: „Ponieważ Lwów jest kluczem dla całej Galicji Wschodniej, po którego opanowaniu cała sprawa pomyślnie rozwinąć się musi, prosimy o najśpieszniejsze wysłanie możliwie największych posiłków […]”. Prośba ta dotarła do władz w Warszawie. Józef Piłsudski zarządził przygotowania do odsieczy i 19 listopada 1918 r. mianował gen. Tadeusza Jordan-Rozwadowskiego dowódcą wojsk walczących w Galicji Wschodniej.
Główny wysiłek na rzecz pomocy broniącemu się miastu podejmował Kraków. Gen. Roja z oddziałów jakie posiadał pod swoją komendą wydzielił grupę taktyczną pod dowództwem ppłk Michała Karasiewicza-Tokarzewskiego, która ruszyła transportem kolejowym do Przemyśla. Tam połączyła się ona z działającą już na froncie ukraińskim grupą mjr. Juliana Stachiewicza, tworząc grupę uderzeniową pod dowództwem ppłk Tokarzewskiego, liczącą 140 oficerów i 1228 szeregowych.
Po przybyciu odsieczy, ppłk Tokarzewski spotkał się z kpt. Mączyńskim. Oficerowie zaplanowali atak wyzwalający miasto z rąk ukraińskich, który przewidywał prowadzenie działań oskrzydlających od północy i południa. Polskie oddziały zostały podzielone na cztery grupy uderzeniowe. Natarcie miały wesprzeć trzy pociągi pancerne oraz lwowskie lotnictwo. Siły polskie liczyły łącznie 3089 żołnierzy, ukraińskie zaś 3300.
Atak nastąpił 21 listopada o godzinie 6.00 i mimo zaskoczenia atakiem Ukraińcy stawili zacięty opór. Polacy stopniowo przełamywali ukraińskie pozycje. Pod wieczór stronie polskiej udało się zająć m.in. Dworzec Łyczakowski. Naczelna Komenda Wojsk Ukraińskich po całodniowych ciężkich walkach uznała, że dalszy opór w mieście może doprowadzić do zniszczenia oddziałów. Dlatego w nocy z 21 na 22 listopada wydała rozkaz opuszczenia Lwowa. Nad ranem 22 listopada opór stawiały jeszcze nieliczne oddziały ukraińskie, które zostały rozbrojone.
Uznanie za obronę
W nocy z 24 na 25 listopada do Lwowa przybył gen. Rozwadowski, a wraz z nim wjechał pociąg z żywnością oraz opałem. Nastąpiło porządkowanie miasta po zaciekłej, trzytygodniowej obronie, należało też godnie pochować poległych. Jednak wyparcie Ukraińców ze Lwowa było tylko jedną z wygranych bitew w wojnie o przynależność Galicji Wschodniej.
Bohaterska obrona Lwowa została doceniona przez wiele wybitnych osobistości. Joseph Barthelemy, członek francusko-angielskiej misji wojskowej, stwierdził:
Skłaniam nisko głowę przed kobietami szlachetnymi i bohaterskimi dziećmi, znoszącymi tyle cierpień i krew przelewającymi, by głośno stwierdzić, by krzyczeć na cały świat, że chcą do Polski należeć.
Ukraiński pisarz ze Stanisławowa Jurij Andruchowycz napisał:
W ulicznych walkach 1918 r. we Lwowie Polacy wygrali z Ukraińcami przede wszystkim dlatego, że było to ich miasto – i to nie w jakimś abstrakcyjno-historycznym wymiarze, ale właśnie w wymiarze konkretnym, osobistym – to były ich bramy, podwórza, zaułki, to oni znali je na pamięć choćby dlatego, że właśnie tam umawiali się na pierwsze randki ze swoimi pannami. Ukraińcy w znakomitej większości pochodzili ze wsi i słabo orientowali się w obcych sobie warunkach. Wspierała ich jedynie nieco przebrzmiała idea książęcej świetności naszego Lwowa.
Najtrafniejsze wydają się jednak wypowiedziane w 1923 r. podczas przyjmowania honorowego doktoratu na Uniwersytecie Lwowskim słowa Marszałaka Ferdynda Focha:
W chwili, kiedy wykreślano granice Europy, biedząc się nad pytaniem, jakie są granice Polski, Lwów wielkim głosem odpowiedział: Polska jest tutaj.
Kresy24.pl za histmag.org/ba




*****************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

cmentarz

cmentarz
RZAD BIALYCH KRZYZY

Piesn

Piesn
Prawykonanie piesni "Czerwone Maki na Monte Cassino" WLOCHY, MAJ 1944. Piesn stanie sie niezwykle waznym symbolem pamieci o tamtych walkach........

Hejnal

Hejnal
Emil Czech gra Hejnal Mariacki po zdobyciu Klasztoru......(....)

Casino

Casino
Zdobywanie klasztoru przez Oddzial II-drugiegoKorpusu Polskiego

komandosi

komandosi
Polscy Komandosi w walkach na wzgorzach Monte Casino.......

Monte



***********************************************************************************

II Korpus Polski, walcząc w składzie 8 Armii Brytyjskiej, w czasie kampanii włoskiej otrzymał zadanie przełamania Linii Gustawa. Zadanie, do jakiego został wyznaczony Polski Korpus, było pilnie śledzone przez opinię świata od początku walk na tym odcinku. Góra Monte Cassino, będąca symbolem tych walk, ze wzgórzami 593 i 575 stanowiła kompleks łączący się szeregiem dalszych wzgórz, przechodzących przez San Angelo, Passa Corno i Monte Cairo, na których Niemcy rozbudowali swój system obronny jeszcze w 1943 r. Umocnienia te zamykały aliantom drogę na Rzym1.

Po zaciętych walkach, które rozpoczęły się nocnym ostrzałem artyleryjskim w dniu 11 maja, po 7 dniach żołnierze 12 Pułku Ułanów Podolskich o godzinie 9.50 wbili na ruinach klasztoru proporzec swojego macierzystego pułku. Wkrótce dowódca drużyny Czech zagrał na trąbce hejnał mariacki. Dowódca polskiej drużyny, wspominając ten moment, zapisał: Coś ścisnęło mnie za gardło, gdy wśród pobrzmiewającego echem huku dział dobiegły z opactwa dźwięki hejnału. (…) Ci żołnierze, zahartowani w wielu bitwach, którzy aż za dobrze poznali wstrząsającą rozrzutność śmierci na zboczach Monte Cassino, płakali jak dzieci, gdy po latach tułaczki usłyszeli nie z radia, ale z dotąd niezwyciężonej niemieckiej twierdzy głos Polski, melodię hejnału2 .
Zanim jednak polska flaga załopotała na ruinach klasztoru, polscy żołnierze wykazali liczne przykłady heroizmu i poświęcenia dla polskiej sprawy. Warto w tym miejscu przytoczyć choć nieliczne przykłady jak ofiarnie Polacy walczyli. Wspominając walki o masyw Monte Cassino, podpułkownik Ludwik Domoń w swoim raporcie zapisał: Zaciętość jest tak duża, że ten, kto tych warunków nie widział, nie jest w stanie zrozumieć. Dla przykładu melduję, że plutonowy Gorgolewski z 18 LBS (Lwowski Batalion Strzelców), przecięty nieprzyjacielskim cekaemem najpierw przez nogi strzela do pil boksu (bunkru) dalej, później (zostaje postrzelony) drugi raz przez piersi, wtedy się unosi i krzyczy: „Koledzy, a bijcież tych …synów!” i wtedy dopiero od strzału strzelca wyborowego pada trafiony w głowę z okrzykiem zamierającym na ustach „Niech żyje Polska”3.
W tym samym czasie, w trakcie pierwszego natarcia na Widmo, strzelec Bułak z 13 batalionu został ranny wskutek eksplozji miny; krzyknąwszy kolegom, że toruje im drogę, rzucił się całym ciałem na zaminowaną ścieżkę4.
Również nieocenioną pracę wykonała polska artyleria. Mieczysław Czerkawski, działonowy w 3 pułku artylerii lekkiej, wspominając walki o Masyw Monte Cassino zapisał: Działony okrywają lufy mokrymi szmatami, które natychmiast parują. W trzecim działanie Salmonowicz podnosi bańkę z wodą i wlewa ją do wylotu lufy. Z komory nabojowej wylatuje niemal ukrop i parzy nogę ładowniczego Pernala. Antek Pernal o szerokiej, dobrodusznej twarzy i twardych, spracowanych rękach rolnika, syka z bólu, podkasuje nogawkę i owija bandażem oparzeliny. Zostaje przy dziale, na stanowisku5.

Aby jednak możliwe było prowadzenie działań, potrzebne było ustawiczne dowożenie amunicji. Jak wspominał naoczny świadek tych wydarzeń, polscy kierowcy pokazali swoje umiejętności: Szatany! Na pełnym gazie i po takiej drodze, na której ledwie dwie maszyny się przecisną, rwali ile tchu w silnikach. I niemal bez wypadku. Skurwiele w Palestynie, Egipcie na prostej drodze się zabijali, a tu jeżdżą po tych diabelskich serpentynach, jakby im skrzydła u ramion powyrastały. Aż przyjemnie popatrzeć6.
Aby uzmysłowić sobie znaczenie walk o masyw Monte Cassino, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że II Korpus Polski musiał pokonać (…) niespotykane dotąd trudności terenowe, wspaniale budowane przez 9 miesięcy umocnienia i najlepszego żołnierza niemieckiego. W ciągu pierwszych dwóch tygodni trzeba było trzymać linie obronne na stokach gór, pod nieustannym ogniem, nie dając się sprowokować do przyjęcia walki, do zdradzenia swojej siły i stanowisk. Trzeba było, pod ogniem artylerii i moździerzy
niemieckich, korzystać z zaopatrzenia, przewożonego wyłącznie w nocy na mułach, opatrywać i znosić z góry rannych, rozbrajać pola minowe, zakładać linie telefoniczne, wprowadzać na stanowiska ciężkie działa artyleryjskie. Trzeba było na odcinku zapomnieć nie raz o ciepłej strawie, ograniczać ilość zużywania wody, spać w pozycji kucznej gdzieś pod krzakiem, trwać ciągle w oczekiwaniu rozkazu do natarcia7.
Polski żołnierz ranny w walkach, w liście pisanym ze szpitala, zaznaczył: To było piekło, ale ludzie, piszę to bez żadnej emfazy, byli wspaniali. Waliliśmy w ogień jak pociski. Tłukło się Niemców, ile wlazło (…) To co przeżyłem, to było wielkie. Szkoda tylko, że noc zakryła wiele wypadków bohaterstwa. A była ich masa. Żołnierze naszego korpusu, to ludzie odważni, mocni i wartościowi8.
Dlaczego jednak po 75 latach od walk II Korpusu we Włoszech bitwa pod Monte Cassino, choć pełna bohaterstwa, nadal rozbudza dumę w sercach Polaków? Dlaczego bitwa, choć krwawa, będąca jedną z licznych, w jakiej brał udział żołnierz polski, stała się symbolem, do którego co roku wracamy z zadumą i z podziękowaniem za ich trud?
Wydaje się, że odpowiedzią na to jest zrozumienie fenomenu Armii Andersa, zrozumienie skąd ta Armia przyszła, jakie miała marzenia i pragnienia. Pozwoli nam to nie tylko zrozumieć wielkość bitwy pod Monte Cassino, lecz również obalić mit sojuszniczej Armii Sowieckiej, która ze swoimi bagnetami wiosną 1944 roku maszerowała w stronę Warszawy, aby zainstalować tam wierne Stalinowi rządy.
Dużą część Armii Andersa stanowili jeńcy polscy, wzięci do niewoli sowieckiej po zdradzieckim ataku Związku Sowieckiego 17 września 1939 roku. Możemy sobie uzmysłowić tragedię tych, którzy trafili do sowieckiej niewoli na podstawie zachowanych wspomnień. Przebywający w obozie, znajdującym się 80 km od przedwojennej granicy polskiej w Szepietówce, Rafał Zieliński zapisał: Sama Szepietówka jak ją pamiętam to była jedna ulica zabudowana blokami mieszkalnymi. Jeden wielki sklep spożywczy w którym właściwie nic nie było do kupienia. Nawet chleba nie było. Obóz znajdował się w koszarach i jak tam nas ulokowano to można powiedzieć, że jeszcze były ciepłe miejsca po sowieckich żołnierzach. Nie było łóżek tylko pod ścianami rozesłana była stara potargana słoma. Tak mieszkali sowieccy żołnierze. Umywalni też nie było tylko pompy na zewnątrz z korytami do mycia. Stojaki na karabiny z nieheblowanych desek byle jak pozbijanych. Jedna kuchnia, która wydawała raz na dobę po chochli zupy dla 12000 jeńców9.
Wielu polskich oficerów, którzy trafili do sowieckich więzień zostali rozstrzelani na wiosnę 1940 roku. Dla wielu Polaków zmianę przyniosła dopiero wojna niemiecko-sowiecka w 1941 roku. Żołnierz II Korpusu Polskiego Bolesław Jan Kukiełka tak opisał to wydarzenie: Nadszedł dzień 22 czerwca 1941 roku. Była to niedziela. Do południa wszystko odbywało się normalnie. Wczesnym popołudniem sąsiadujące z nami tartaki ogłosiły syrenami alarm lotniczy. (…) Po jakimś czasie usłyszeliśmy świst (…) rozległ się huk i nastąpił ogromny wstrząs (…) to była wojna! Wojna niemiecko-sowiecka! Ogarnęła nas ogromna radość10.
W momencie naporu armii niemieckiej, Polacy przebywający na zachodnich terenach Związku Sowieckiego byli ewakuowani w głąb kraju. Jeden z Polaków tak opisał trudy, jakie musieli znosić podczas tej ewakuacji: Najbardziej byliśmy prześladowani przez straże NKWD, kiedy ewakuowano nas spod Tarnopola po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej. (…) Marsz odbywał się w głodzie, szliśmy po 18 godzin na dobę. W czasie marszu dużo jeńców zginęło, umierali z głodu i wycieńczenia. Tych, co nie mogli iść, bito, szczuto psami i zmuszano do marszu. Nienawiść do nas, jeńców, była tak daleka, że nawet wody do picia nie dawano i zabroniono pić w przydrożnych kałużach. Nas jeńców w czasie tej drogi, przedstawiano ludności cywilnej jako bandytów i wrogów narodu ukraińskiego i rosyjskiego (…) Po przybyciu do Złotonoszy załadowano nas do wagonów i przywieziono do Starobielska. Zakwaterowano nas w namiotach (obok cerkwi)11.
Wówczas doszło do zawarcia układu w Londynie dnia 30 lipca 1941 r. między Władysławem Sikorskim, stojącym na czele polskiego rządu, a Majskim, pełniącym obowiązki ambasadora ZSRR w Londynie. W wyniku układu, postanowiono z Polaków, którzy znajdowali się na terenie ZSRR, utworzyć Wojsko Polskie na stepowych poligonach pod Orenburgiem12.
W marcu 1942 r. nastąpiło ograniczenie racji żywnościowych dla Armii Polskiej (wojsko liczyło ponad 40 tysięcy żołnierzy, natomiast ilość żywności wystarczyłaby tylko dla 26 tysięcy żołnierzy wg dawnych porcji). Decyzja ta groziła kryzysem głodowym, dlatego też na przełomie marca i kwietnia doszło do pierwszej ewakuacji około 44 tysięcy osób13.
Rozpoczął się exodus polskiej Armii do Europy, który zakończył się z początkiem 1944 roku. Polscy żołnierze, którzy po tułaczce wojennej znaleźli się ponownie na kontynencie, przeżyli wielkie wzruszenie. Lekarz Armii Polskiej Adam Majewski zapisał: Poszczególne oddziały po zejściu na brzeg odchodziły w głąb lądu, stosownie do wskazówek regulatorów ruchu. (…) Wyszliśmy na zniszczone nabrzeże. Płyty kamienne były w wielu miejscach powyrywane. Spomiędzy płyt wychodziły zielone kępki trawy. Ta trawa najwięcej podobała się naszym żołnierzom. (…) – Patrz, jaka ładna trawa. Taka zielona, zupełnie jak u nas. – I w głosie dawał się słyszeć lekki odcień wzruszenia (…) Wszyscy przeżywaliśmy, nie mówiąc o tym głośno, ten moment lądowania, na który czekaliśmy z niecierpliwością i z utęsknieniem od dawna, jako na nowy etap naszego życia14.
Polscy żołnierze szli w kierunku wzgórz, zagradzających aliantom drogę na Rzym. Wielu z nich znalazło tam śmierć. A jak potoczył się los tych, którym dane było przeżyć wojnę? Większość, nie godząc się na los, jaki zgotował Polsce przy zgodzie państw alianckich Stalin, udało się na dalszą tułaczkę do Wielkiej Brytanii, Argentyny, Stanów Zjednoczonych. Niektórzy postanowili wrócić. Mając za sobą doświadczenia niewoli sowieckiej, będąc żołnierzami znienawidzonego przez peerelowskie władze generała Andersa, byli inwigilowani przez system bezpieczeństwa. Wydaje się, że jasne ukazanie dziejów walk II Korpusu, nie tylko w perspektywie bitwy o Monte Cassino, lecz przede wszystkim ukazanie losów tej formacji od początku, pozwoli zadać kłam komunistycznej propagandzie, jakoby władze w Warszawie były zainstalowane na innych bagnetach sowieckich, niż tych, które 17 września 1939 roku wbijały się w piersi polskich żołnierzy, które pędziły Polaków w stepy Kazachstanu i Syberii, które nosili kaci polskich oficerów z Katynia. Musimy sobie uświadomić, że żołnierze II Korpusu Polskiego są nie tylko bohaterami walk o Monte Casino, są również symbolem sowieckiej zdrady, obojętności zachodnich sojuszników, są przede wszystkim „odtrutką” na komunistyczną propagandę, wpajaną Polakom od zakończenia wojny.

Monte Casino

Monte Casino
Polski Oddzial drugiego Korpusu w Bitwie o Monte Casino...........................

Monte Casino

Monte Casino
Rocznica Zakończennia bitwy pod Monte Casino

konstytucja 1935


Konstytucja z 1935 roku


USTAWA KONSTYTUCYJNA z dnia 23 kwietnia 1935 r. I. Rzeczpospolita Polska.
Administrator Pugnae 26 June 2018 Hits: 135

Empty
Na mocy art. 44 Konstytucji ogłaszam ustawę następującej treści:
USTAWA KONSTYTUCYJNA
z dnia 23 kwietnia 1935 r.
I. Rzeczpospolita Polska.
Art. 1.
 (1) Państwo Polskie jest wspólnem dobrem wszystkich obywateli.
 (2) Wskrzeszone walką i ofiarą najlepszych swoich synów ma być przekazywane w spadku dziejowym z pokolenia w pokolenie.
 (3) Każde pokolenie obowiązane jest wysiłkiem własnym wzmóc siłę i powagę Państwa.
 (4) Za spełnienie tego obowiązku odpowiada przed potomnością swoim honorem i swojem imieniem.

Art. 2.
 (1) Na czele Państwa stoi Prezydent Rzeczypospolitej.
 (2) Na Nim spoczywa odpowiedzialność wobec Boga i historji za losy Państwa.
 (3) Jego obowiązkiem naczelnym jest troska o dobro Państwa, gotowość obronną i stanowisko wśród narodów świata.
 (4) W Jego osobie skupia się jednolita i niepodzielna władza państwowa.
Art. 3.
 (1) Organami Państwa, pozostającemi pod zwierzchnictwem Prezydenta Rzeczypospolitej, są:
 Rząd,
 Sejm,
 Senat,
 Siły Zbrojne,
 Sądy,
 Kontrola Państwowa.
 (2) Ich zadaniem naczelnem jest służenie Rzeczypospolitej.
Art. 4.
 (1) W ramach Państwa i w oparciu o nie kształtuje się życie społeczeństwa.
 (2) Państwo zapewnia mu swobodny rozwój, a gdy tego dobro powszechne wymaga, nadaje mu kierunek lub normuje jego warunki.
 (3) Państwo powoła samorząd terytorjalny i gospodarczy do udziału w wykonywaniu zadań życia zbiorowego.
Art. 5.
 (1) Twórczość jednostki jest dźwignią życia zbiorowego.
 (2) Państwo zapewnia obywatelom możność rozwoju ich wartości osobistych oraz wolność sumienia, słowa i zrzeszeń.
 (3) Granicą tych wolności jest dobro powszechne.
Art. 6.
 Obywatele winni są Państwu wierność oraz rzetelne spełnianie nakładanych przez nie obowiązków.
Art. 7.
 (1) Wartością wysiłku i zasług obywatela na rzecz dobra powszechnego mierzone będą jego uprawnienia do wpływania na sprawy publiczne.
 (2) Ani pochodzenie, ani wyznanie, ani płeć, ani narodowość nie mogą być powodem ograniczenia tych uprawnień.
Art. 8.
 (1) Praca jest podstawą rozwoju i potęgi Rzeczypospolitej.
 (2) Państwo roztacza opiekę nad pracą i sprawuje nadzór nad jej warunkami.
Art. 9.
 Państwo dąży do zespolenia wszystkich obywateli w harmonijnem współdziałaniu na rzecz dobra powszechnego.
Art. 10.
 (1) Żadne działanie nie może stanąć w sprzeczności z celami Państwa, wyrażonemi w jego prawach.
 (2) W razie oporu Państwo stosuje środki przymusu.

II. Prezydent Rzeczypospolitej.

Art. 11.
 Prezydent Rzeczypospolitej, jako czynnik nadrzędny w Państwie, harmonizuje działania naczelnych organów państwowych.
Art. 12.
 Prezydent Rzeczypospolitej:
 a) mianuje według swego uznania Prezesa Rady Ministrów, a na jego wniosek mianuje Ministrów;
 b) zwołuje i rozwiązuje Sejm i Senat;
 c) zarządza otwarcie, odroczenie i zamknięcie sesji Sejmu i Senatu;
 d) jest Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych;
 e) reprezentuje Państwo nazewnątrz, przyjmuje przedstawicieli państw obcych i wysyła przedstawicieli Państwa Polskiego;
 f) stanowi o wojnie i pokoju;
 g) zawiera i ratyfikuje umowy z innemi państwami;
 h) obsadza urzędy państwowe, Jemu zastrzeżone.
Art. 13.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej korzysta z uprawnień osobistych, stanowiących Jego prerogatywy.
 (2) Do prerogatyw tych należy:
 a) wskazywanie jednego z kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej i zarządzanie głosowania powszechnego;
 b) wyznaczanie na czas wojny następcy Prezydenta Rzeczypospolitej;
 c) mianowanie i odwoływanie Prezesa Rady Ministrów, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i Prezesa Najwyższej Izby Kontroli;
 d) mianowanie i zwalnianie Naczelnego Wodza i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych;
 e) powoływanie sędziów Trybunału Stanu;
 f) powoływanie senatorów, piastujących mandat z wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej;
 g) mianowanie i zwalnianie Szefa i urzędników Kancelarji Cywilnej;
 h) rozwiązywanie Sejmu i Senatu przed upływem kadencji;
 i) oddawanie członków Rządu pod sąd Trybunału Stanu;
 j) stosowanie prawa łaski.
Art. 14.
 (1) Akty urzędowe Prezydenta Rzeczypospolitej wymagają do swej ważności podpisu Prezesa Rady Ministrów i właściwego Ministra.
 (2) Akty urzędowe, wypływające z prerogatyw Prezydenta Rzeczypospolitej, nie wymagają kontrasygnaty.
Art. 15.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej za swe akty urzędowe nie jest odpowiedzialny.
 (2) Za czyny, niezwiązane ze sprawowaniem urzędu, Prezydent Rzeczypospolitej nie może być pociągnięty do odpowiedzialności w okresie urzędowania.
Art. 16.
 (1) Wybór Prezydenta Rzeczypospolitej odbywa się w sposób następujący:
 (2) Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej wybiera Zgromadzenie Elektorów.
 (3) Ustępującemu Prezydentowi Rzeczypospolitej służy prawo wskazania innego kandydata.
 (4) Jeżeli ustępujący Prezydent Rzeczypospolitej z tego uprawnienia skorzysta, wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej dokonają obywatele w głosowaniu powszechnem z pomiędzy dwóch kandydatów: Zgromadzenia Elektorów i ustępującego Prezydenta Rzeczypospolitej.
 (5) Jeżeli ustępujący Prezydent Rzeczypospolitej oświadczy, że nie zamierza skorzystać z prawa wskazania kandydata albo w ciągu siedmiu dni od dokonanego przez Zgromadzenie Elektorów wyboru nie wskaże innego kandydata i nie zarządzi głosowania powszechnego — kandydat Zgromadzenia Elektorów uznany będzie za obranego na Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 17.
 (1) Zgromadzenie Elektorów składa się z Marszałka Senatu, jako przewodniczącego, Marszałka Sejmu, jako jego zastępcy, z Prezesa Rady Ministrów, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych oraz z 75 elektorów, wybranych z pośród obywateli najgodniejszych w 2/3 przez Sejm i w 1/3 przez Senat.
 (2) Mandaty elektorów wygasają z mocy samego prawa w dniu objęcia urzędu przez nowoobranego Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 18.
 (1) Zgromadzenie Elektorów zwołuje Prezydent Rzeczypospolitej najpóźniej na piętnasty dzień przed upływem swego urzędowania.
 (2) Na trzy dni przed terminem Zgromadzenia, Sejm i Senat zbiorą się każdy zosobna, na zaproszenie swych Marszałków, celem dokonania wyboru elektorów.
 (3) Jeżeli Sejm i Senat są rozwiązane, a wynik wyborów do Izb Ustawodawczych w nowym składzie nie jest jeszcze ogłoszony — wyboru elektorów dokonają posłowie i senatorowie, wchodzący w skład poprzedniego Sejmu i Senatu.
Art. 19.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej składa przed objęciem urzędu przysięgę treści następującej:
 Świadom odpowiedzialności wobec Boga i historji za losy Państwa, przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, w Trójcy Świętej Jedynemu, na urzędzie Prezydenta Rzeczypospolitej: praw zwierzchniczych Państwa bronić, jego godności strzec, ustawę konstytucyjną stosować, względem wszystkich obywateli równą kierować się sprawiedliwością, zło i niebezpieczeństwo od Państwa odwracać, a troskę o jego dobro za naczelny poczytywać sobie obowiązek. Tak mi dopomóż Bóg i Święta Syna Jego Męka. Amen.
 (2) Akt złożenia przysięgi stwierdzają podpisem: nowoobrany Prezydent Rzeczypospolitej oraz osoby urzędowe, obecne przy zaprzysiężeniu.
Art. 20.
 (1) Okres urzędowania Prezydenta Rzeczypospolitej trwa lat siedem, licząc od dnia objęcia urzędu.
 (2) Okres ten przedłuża się o czas niezbędny do ukończenia postępowania wyborczego w przypadku, gdy dla dokonania wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej będzie zarządzone głosowanie powszechne.
Art. 21.
 Jeżeli przed upływem siedmioletniego okresu urzędowania nastąpi zgon Prezydenta Rzeczypospolitej albo Prezydent zrzeknie się urzędu — Marszałek Senatu zwoła niezwłocznie Zgromadzenie Elektorów celem wskazania przez nie kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie wskazania ze swej strony innego kandydata zarządzi głosowanie powszechne.
Art. 22.
 (1) Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie może trwale sprawować urzędu, Marszałek Senatu zwoła połączone Izby Ustawodawcze celem rozstrzygnięcia czy urząd Prezydenta należy uznać za opróżniony.
 (2) Uchwała, uznająca urząd za opróżniony, zapada większością 3/5 ustawowej liczby członków Izb Połączonych.
 (3) W przypadku powzięcia powyższej uchwały, Marszałek Senatu zwoła niezwłocznie Zgromadzenie Elektorów.
Art. 23.
 W czasie, gdy urząd Prezydenta Rzeczypospolitej jest opróżniony, funkcje Prezydenta sprawuje zastępczo Marszałek Senatu, a gdyby Senat był rozwiązany — Marszałek rozwiązanego Senatu; korzysta on wówczas ze wszystkich uprawnień z urzędem Prezydenta Rzeczypospolitej związanych.
Art. 24.
 (1) W razie wojny okres urzędowania Prezydenta Rzeczypospolitej przedłuża się do upływu trzech miesięcy od zawarcia pokoju; Prezydent Rzeczypospolitej osobnym aktem, ogłoszonym w gazecie rządowej, wyznaczy wówczas swego następcę na wypadek opróżnienia się urzędu przed zawarciem pokoju.
 (2) W razie objęcia przez następcę urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej, okres jego urzędowania trwa do upływu trzech miesięcy od zawarcia pokoju.

III. Rząd.

Art. 25.
 (1) Rząd kieruje sprawami Państwa, niezastrzeżonemi innym organom władzy.
 (2) Rząd składa się z Prezesa Rady Ministrów i Ministrów.
 (3) Prezes Rady Ministrów reprezentuje Rząd, kieruje jego pracami oraz ustala ogólne zasady polityki państwowej.
 (4) Ministrowie kierują poszczególnemi działami administracji państwowej albo spełniają poruczone im zadania szczególne.
 (5) Organizację Rządu, a w szczególności zakres działania Prezesa Rady Ministrów, Rady Ministrów i Ministrów — określi dekret Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 26.
 Ministrowie dla rozstrzygania spraw wymagających uchwały wszystkich członków Rządu tworzą Radę Ministrów pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów.
Art. 27.
 (1) Prezes Rady Ministrów, Rada Ministrów i Ministrowie mają prawo wydawać rozporządzenia celem wykonania aktów ustawodawczych i z powołaniem się na nie.
 (2) Rozporządzenia te nie mogą stać w sprzeczności z aktami ustawodawczymi i będą ogłaszane w Dzienniku Ustaw.
Art. 28.
 Prezes Rady Ministrów i Ministrowie są odpowiedzialni politycznie przed Prezydentem Rzeczypospolitej i mogą być przez Niego w każdym czasie odwołani.
Art. 29.
 (1) Sejm, w wykonaniu prawa kontroli parlamentarnej nad działalnością Rządu, może zażądać ustąpienia Rządu lub Ministra.
 (2) Wniosek taki może być zgłoszony tylko podczas sesji zwyczajnej, a głosowanie nad nim nie może się odbyć na posiedzeniu, podczas którego został zgłoszony.
 (3) Jeżeli za wnioskiem wypowie się Sejm zwykłą większością głosów, a Prezydent Rzeczypospolitej w ciągu trzech dni nie odwoła Rządu lub Ministra, ani też Izb Ustawodawczych nie rozwiąże — wniosek będzie rozpatrzony przez Senat na najbliższem posiedzeniu.
 (4) Jeżeli Senat wypowie się za wnioskiem, uchwalonym przez Sejm, Prezydent Rzeczypospolitej odwoła Rząd lub Ministra, chyba że rozwiąże Sejm i Senat.
Art. 30.
 (1) Niezależnie od odpowiedzialności politycznej przed Prezydentem Rzeczypospolitej i parlamentarnej przed Sejmem, Prezes Rady Ministrów i Ministrowie ponoszą odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu za umyślne naruszenie Konstytucji lub innego aktu ustawodawczego, dokonane w związku z urzędowaniem.
 (2) Prawo pociągania Prezesa Rady Ministrów lub Ministra do odpowiedzialności konstytucyjnej służy Prezydentowi Rzeczypospolitej, a także Sejmowi i Senatowi w Izbach Połączonych.
 (3) Uchwała Izb Połączonych, oddająca Prezesa Rady Ministrów lub Ministra pod sąd Trybunału Stanu, zapada większością 3/5 głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby członków Izb Połączonych.

IV. Sejm.

Art. 31.
 (1) Sejm sprawuje funkcje ustawodawcze i kontrolę nad działalnością Rządu; nadto do Sejmu należy ustalanie budżetu i nakładanie ciężarów na obywateli.
 (2) Kontrola nad działalnością Rządu wyraża się w prawie Sejmu:
 a) żądania ustąpienia Rządu lub Ministra;
 b) pociągania wespół z Senatem Prezesa Rady Ministrów lub Ministra do odpowiedzialności konstytucyjnej;
 c) interpelowania Rządu;
 d) zatwierdzania corocznie zamknięć rachunków państwowych i udzielania Rządowi absolutorjum;
 e) udziału w wykonywaniu kontroli nad długami Państwa.
 (3) Funkcje rządzenia Państwem nie należą do Sejmu.
Art. 32.
 (1) Sejm składa się z posłów, wybranych w głosowaniu powszechnem, tajnem, równem i bezpośredniem.
 (2) Kadencja Sejmu trwa lat pięć, licząc od dnia zwołania.
 (3) Rozwiązanie Sejmu przed upływem kadencji wymaga wskazania powodu.
 (4) Nowe wybory zarządza Prezydent Rzeczypospolitej w ciągu trzydziestu dni od rozwiązania Sejmu.
 (5) Głosowanie odbędzie się nie później niż sześćdziesiątego dnia po zarządzeniu wyborów.
 (6) W głosowaniu nie biorą udziału wojskowi, należący do zmobilizowanej części wojska lub marynarki wojennej.
Art. 33.
 (1) Prawo wybierania ma każdy obywatel bez różnicy płci, który przed dniem zarządzenia wyborów ukończył lat 24 oraz korzysta w pełni z praw cywilnych i obywatelskich.
 (2) Prawo wybieralności ma każdy obywatel, mający prawo wybierania, jeżeli ukończył lat 30.
 (3) Ordynacja wyborcza do Sejmu ustali podział Państwa na okręgi wyborcze, określi liczbę posłów, unormuje postępowanie wyborcze tudzież oznaczy kategorje osób, pozbawionych prawa wybierania i wybieralności z braku dostatecznych przymiotów moralnych lub umysłowych.
Art. 34.
 (1) Sejm wybiera ze swego grona Marszałka na okres kadencji.
 (2) Do czasu ukonstytuowania się następnego Sejmu, Marszałek zachowuje uprawnienia, służące mu przy wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 35.
 (1) Sejm będzie zwołany na pierwsze posiedzenie w nowej kadencji nie później niż trzydziestego dnia po ogłoszeniu wyniku wyborów do Izb Ustawodawczych.
 (2) Sesja zwyczajna Sejmu będzie otwarta corocznie najpóźniej w listopadzie i nie może być zamknięta przed upływem czterech miesięcy, chyba że budżet będzie uchwalony w terminie wcześniejszym.
 (3) Sesja zwyczajna może być odroczona na dni trzydzieści.
 (4) Odroczenie na okres dłuższy lub ponowienie odroczenia wymaga zgody Sejmu.
 (5) Okresu przerwy, spowodowanej odroczeniem sesji, nie wlicza się do biegu terminów, przepisanych Konstytucją dla czynności Sejmu.
Art. 36.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej według swego uznania może w każdym czasie zarządzić otwarcie sesji nadzwyczajnej Sejmu, a uczyni to w ciągu dni trzydziestu na wniosek co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
 (2) Podczas sesji nadzwyczajnej przedmiotem obrad Sejmu mogą być wyłącznie sprawy, wymienione w zarządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej albo we wniosku o otwarcie takiej sesji, zgłoszonym przez posłów, oraz sprawy, których załatwienia na najbliższej sesji wymagają ustawy lub regulamin, albo które Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Prezesa Rady Ministrów lub Marszałka Sejmu uzna za nagłe.
Art. 37.
 Uchwały sejmu zapadają zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej 1/3 ustawowej liczby posłów, jeżeli Konstytucja inaczej nie stanowi.

Art. 38.
 (1) Posiedzenia Sejmu są jawne.
 (2) Sejm może uchwalić tajność obrad.
 (3) Protokół i stenogram, wydawany z polecenia Marszałka, są wyłącznem stwierdzeniem przebiegu obrad Sejmu.
 (4) Nikogo nie można pociągać do odpowiedzialności za ogłaszanie i rozpowszechnianie sprawozdań z jawnych obrad Sejmu, jeżeli odtwarzają one w pełni i ściśle przebieg tych obrad.
Art. 39.
 (1) Posłowie składają przed objęciem mandatu ślubowanie treści następującej:
 Świadom obowiązku wierności wobec Państwa Polskiego, ślubuję uroczyście i zaręczam honorem, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej, w pracy na rzecz dobra Państwa nie ustawać, a troskę o jego godność, zwartość i moc za pierwsze mieć sobie przykazanie.
 (2) Odmowa ślubowania lub ślubowanie z zastrzeżeniem równoznaczne jest z nieprzyjęciem mandatu.
Art. 40.
 Posłowie otrzymują diety i mają prawo do bezpłatnego korzystania z państwowych środków komunikacji w granicach Państwa.
Art. 41.
 (1) Posłowie korzystają tylko z takich rękojmi nietykalności, jakich wymaga ich uczestnictwo w pracach Sejmu.
 (2) Za treść wygłoszonych w Sejmie przemówień lub zgłoszonych wniosków i interpelacyj oraz za niewłaściwe zachowanie się podczas obrad — posłowie odpowiadają tylko przed Sejmem.
 (3) Jednakże za wystąpienia sprzeczne z obowiązkiem wierności wobec Państwa Polskiego albo zawierające znamiona przestępstwa, ściganego z urzędu, — poseł może być uchwałą Sejmu albo na żądanie Marszałka Sejmu lub Ministra Sprawiedliwości oddany pod sąd Trybunału Stanu i orzeczeniem tego Trybunału pozbawiony mandatu poselskiego.
 (4) Za naruszenie praw osoby trzeciej podczas obrad Sejmu poseł może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zezwoleniem Sejmu.
Art. 42.
 (1) Posłowie odpowiadają za działalność, nie związaną z uczestnictwem w pracach Sejmu, narówni z innymi obywatelami.
 (2) Jednakże karne postępowanie sądowe lub administracyjne a także postępowanie dyscyplinarne, wszczęte przeciw posłowi przed lub po uzyskaniu mandatu, należy na żądanie Sejmu zawiesić do wygaśnięcia mandatu.
 (3) Przedawnienie nie biegnie w czasie zawieszenia postępowania karnego lub dyscyplinarnego.
 (4) Poseł, zatrzymany w czasie trwania sesji nie z nakazu sądu, — będzie na żądanie Marszałka Sejmu niezwłocznie wypuszczony na wolność.
Art. 43.
 (1) Poseł nie może sprawować mandatu senatorskiego.
 (2) Ustawa oznaczy urzędy i stanowiska, których przyjęcie pociąga za sobą utratę mandatu poselskiego.
 (3) Posłowi nie wolno wykonywać czynności, nie dających się pogodzić ze sprawowaniem mandatu, pod skutkami określonemi w ustawie.
Art. 44.
 (1) Posłowi nie wolno na swoje, ani na obce imię, ani też w imieniu przedsiębiorstw, spółek lub towarzystw na zysk obliczonych, nabywać dóbr państwowych ani uzyskiwać ich dzierżaw, podejmować się dostaw i robót rządowych, ani otrzymywać od Rządu koncesyj lub innych korzyści osobistych.
 (2) Za naruszenie powyższych zakazów poseł będzie na żądanie Marszałka Sejmu lub Prezesa Najwyższej Izby Kontroli oddany pod sąd Trybunału Stanu i orzeczeniem tego trybunału pozbawiony mandatu poselskiego i korzyści osobistych, od Rządu otrzymanych.
 (3) Marszałek Sejmu może na podstawie uchwały Komisji Regulaminowej, powziętej większością 3/5 głosów, udzielić posłowi w poszczególnym przypadku zezwolenia na wejście z Rządem w stosunek prawny, jeżeli stosunek ten nie jest sprzeczny z dobremi obyczajami.
Art. 45.
 (1) Prezes Rady Ministrów, Ministrowie i delegowani przez nich urzędnicy mają prawo brać udział w posiedzeniach Sejmu oraz przemawiać poza koleją mówców.
 (2) Posłowie mogą zwracać się do Prezesa Rady Ministrów i Ministrów z interpelacjami w sprawach, dotyczących ich zakresu działania, w sposób określony regulaminem.
 (3) Prezes Rady Ministrów lub interpelowany Minister obowiązany jest udzielić odpowiedzi w ciągu czterdziestu pięciu dni albo podać powody, uzasadniające odmowę udzielenia wyjaśnień.

V. Senat.

Art. 46.
 (1) Senat, jako druga Izba Ustawodawcza, rozpatruje budżet i projekty ustaw, uchwalone przez Sejm, oraz uczestniczy w wykonywaniu kontroli nad długami Państwa.
 (2) Nadto Senat narówni z Sejmem, choć bez prawa początkowania, bierze udział w rozstrzyganiu następujących spraw:
 a) o wniosku żądającym ustąpienia Rządu lub Ministra;
 b) o ustawach, zwróconych Izbom Ustawodawczym przez Prezydenta Rzeczypospolitej do ponownego rozpatrzenia;
 c) o zmianie Konstytucji;
 d) o uchylaniu zarządzeń, wprowadzających stan wyjątkowy.
Art. 47.
 (1) Senat składa się z senatorów, powołanych w 1/3 przez Prezydenta Rzeczypospolitej, a w 2/3 w drodze wyborów.
 (2) Kadencja Senatu rozpoczyna się i kończy jednocześnie z kadencją Sejmu.
 (3) Ordynacja wyborcza do Senatu określi liczbę senatorów oraz sposób ich powoływania tudzież oznaczy kategorje osób, którym służyć będzie prawo wybierania i wybieralności.
Art. 48.
 Art. 34 — 45, dotyczące Sejmu, stosuje się odpowiednio do Senatu.
VI. Ustawodawstwo.

Art. 49.
 (1) Aktami ustawodawczemi są:
 a) ustawy,
 b) dekrety Prezydenta Rzeczypospolitej.
 (2) Żaden akt ustawodawczy nie może stać w sprzeczności z Konstytucją.
Art. 50.
 (1) Prawo inicjatywy ustawodawczej służy Rządowi i Sejmowi.
 (2) Inicjatywa ustawodawcza w sprawach budżetu, kontyngentu rekruta i ratyfikacji umów międzynarodowych należy wyłącznie do Rządu.
 (3) Sejm nie może bez zgody Rządu uchwalić ustawy, pociągającej za sobą wydatki ze Skarbu Państwa, dla których niema pokrycia w budżecie.
Art. 51.
 Zaciągnięcie pożyczki państwowej, zbycie lub obciążenie nieruchomego majątku państwowego, oszacowanego na kwotę ponad 100.000 złotych, nałożenie podatków lub opłat publicznych, ustanowienie ceł lub monopoli, ustalenie systemu monetarnego, jak również przyjęcie gwarancji finansowej przez Skarb Państwa — może nastąpić tylko na mocy aktu ustawodawczego.
Art. 52.
 (1) Umowy z innymi państwami: handlowe, celne, obciążające stale Skarb Państwa, zawierające zobowiązania nałożenia nowych ciężarów na obywateli albo powodujące zmianę granic Państwa — wymagają przed ratyfikacją zgody Izb Ustawodawczych, wyrażonej w ustawie.
 (2) Prezydent Rzeczypospolitej w przypadkach niecierpiących zwłoki może przed ratyfikacją, na wniosek Rady Ministrów, wprowadzić tymczasowo w życie wszystkie lub niektóre postanowienia, zawarte w umowach handlowych lub celnych.
Art. 53.
 (1) Każdy projekt ustawy, przez Sejm uchwalony, będzie przekazany Senatowi do rozpatrzenia.
 (2) Uchwałę Senatu, odrzucającą projekt lub wprowadzającą w nim zmiany, uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej większością 3/5 głosów.
Art. 54.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej stwierdzi podpisem moc ustawy konstytucyjnie uchwalonej oraz zarządzi jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.
 (2) Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu trzydziestu dni od otrzymania projektu ustawy zwrócić go Sejmowi z żądaniem ponownego rozpatrzenia, które może nastąpić nie wcześniej niż na najbliższej sesji zwyczajnej.
 (3) Jeżeli Izby Ustawodawcze większością ustawowej liczby posłów i senatorów uchwalą ponownie projekt bez zmian, Prezydent Rzeczypospolitej, stwierdziwszy podpisem moc ustawy, zarządzi jej ogłoszenie.
Art. 55.
 (1) Ustawa może upoważnić Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania dekretów w czasie i zakresie, przez nią oznaczonym; upoważnieniem tem nie może być objęta zmiana Konstytucji.
 (2) Prezydent Rzeczypospolitej ma prawo w czasie, gdy Sejm jest rozwiązany, wydawać w razie konieczności państwowej dekrety w zakresie ustawodawstwa państwowego z wyjątkiem:
 a) zmiany Konstytucji,
 b) ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu,
 c) budżetu,
 d) nakładania podatków i ustanawiania monopoli,
 e) systemu monetarnego,
 f) zaciągania pożyczek państwowych,
 g) zbywania i obciążania nieruchomego majątku państwowego, oszacowanego na kwotę ponad 100.000 złotych.
 (3) Dekrety, oparte na przepisach artykułu niniejszego, będą wydawane na wniosek Rady Ministrów i mogą być zmieniane lub uchylane tylko aktem ustawodawczym.
Art. 56.
 Dekrety dotyczące organizacji Rządu, zwierzchnictwa Sił Zbrojnych oraz organizacji administracji rządowej, mogą być wydawane w każdym czasie, a zmieniane lub uchylane tylko przez takież dekrety Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 57.
 (1) Dekrety Prezydenta Rzeczypospolitej mają moc ustawy i będą z powołaniem się na podstawę konstytucyjną ogłaszane w Dzienniku Ustaw.
 (2) Ilekroć Konstytucja lub ustawy dla unormowania poszczególnej dziedziny z zakresu ustawodawstwa wymagają ustawy, dziedzina ta może być unormowana również dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej, wydanym w warunkach, Konstytucją oznaczonych.

VII. Budżet.

Art. 58.
 (1) Ustawa ustala corocznie budżet Państwa.
 (2) Rząd składa Sejmowi na sesji projekt budżetu nie później niż na cztery miesiące przed rozpoczęciem roku budżetowego.
 (3) Na rozpatrzenie budżetu pozostawia się Sejmowi dziewięćdziesiąt dni od złożenia projektu przez Rząd, Senatowi — dwadzieścia dni od upływu terminu, przepisanego dla Sejmu.
 (4) Na rozpatrzenie zmian, zaproponowanych przez Senat, pozostawia się Sejmowi dziesięć dni od upływu terminu, przepisanego dla Senatu.
 (5) Prezydent Rzeczypospolitej zarządzi ogłoszenie budżetu:
 a) w brzmieniu, nadanem mu przez Izby Ustawodawcze, jeżeli Sejm i Senat w przepisanych terminach budżet rozpatrzyły,
 b) w brzmieniu, nadanem mu przez Sejm, jeżeli Senat w przepisanym terminie budżetu nie rozpatrzył,
 c) w brzmieniu, nadanym mu przez Senat, jeżeli Sejm w przepisanym terminie budżetu lub zmian Senatu nie rozpatrzył,
 d) w brzmieniu projektu rządowego, jeżeli ani Sejm, ani Senat w przepisanych terminach budżetu nie rozpatrzyły.
Art. 59.
 (1) Wydatki, niezaprojektowane w budżecie, nie mogą być uchwalone, a zaprojektowane nie mogą być podwyższone bez zgody Rządu.
 (2) Rząd nie może czynić wydatków bez upoważnienia ustawowego, chyba że zachodzi konieczność państwowa; w tym przypadku Rząd, na podstawie uchwały Rady Ministrów, dokona niezbędnego wydatku, przesyłając do Sejmu w terminie siedmiodniowym od powzięcia uchwały projekt ustawy o przyznaniu kredytów dodatkowych. Uchwała Rady Ministrów będzie jednocześnie ogłoszona w gazecie rządowej i podana do wiadomości Najwyższej Izbie Kontroli.
Art. 60.
 (1) Państwo nie może pozostawać bez budżetu.
 (2) Jeżeli z powodu rozwiązania Izb Ustawodawczych budżet lub przynajmniej prowizorjum budżetowe do dnia, w którym rozpoczyna się nowy okres budżetowy, nie jest uchwalony, — Rząd ma prawo pobierać dochody i czynić wydatki w granicach zeszłorocznego budżetu aż do czasu uchwalenia prowizorjum budżetowego lub budżetu, który Rząd złoży nowoobranemu Sejmowi na pierwszem posiedzeniu.
 (3) Zasadę powyższą stosuje się odpowiednio w przypadku, gdy Sejm złożony mu projekt budżetu w całości odrzuci, z tem, że Rząd w ciągu dni siedmiu od odrzucenia prześle do Sejmu nowy projekt budżetu lub prowizorjum budżetowego i że wydatki, czynione przez Rząd według zeszłorocznego budżetu, nie mogą być wyższe w poszczególnych pozycjach od zaprojektowanych w budżecie odrzuconym.

VIII. Siły Zbrojne.

Art. 61.
 (1) Siły Zbrojne stoją na straży bezpieczeństwa i praw zwierzchniczych Rzeczypospolitej.
 (2) Wszyscy obywatele są obowiązani do służby wojskowej i świadczeń na rzecz obrony Państwa.
Art. 62.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej zarządza corocznie pobór rekruta w granicach ustalonego kontyngentu.
 (2) Zmiana kontyngentu wymaga aktu ustawodawczego.
Art. 63.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej wydaje dekrety w zakresie zwierzchnictwa Sił Zbrojnych, a w szczególności określi dekretem organizację naczelnych władz wojskowych, oznaczając w nim sposób kontrasygnowania aktów, wydawanych przez siebie, jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych.
 (2) Prezydent Rzeczypospolitej postanawia o użyciu sił zbrojnych do obrony Państwa.
 (3) W razie mianowania Naczelnego Wodza prawo dysponowania siłami zbrojnymi przechodzi na niego.
 (4) Za akty, związane z dowództwem, Naczelny Wódz odpowiada przed Prezydentem Rzeczypospolitej, jako Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.

IX. Wymiar Sprawiedliwości.

Art. 64.
 (1) Sądy wymierzają sprawiedliwość w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.
 (2) Przez wymiar sprawiedliwości sądy strzegą ładu prawnego w Państwie i kształtują poczucie prawne społeczeństwa.
 (3) Sędziowie są w sprawowaniu swego urzędu sędziowskiego niezawiśli.
 (4) Orzeczenia sądowe nie mogą być zmieniane ani uchylane przez inne organa władzy.
 (5) Sądy nie mają prawa badać ważności aktów ustawodawczych, należycie ogłoszonych.
Art. 65.
 (1) Sędziów mianuje Prezydent Rzeczypospolitej, jeżeli ustawy inaczej nie stanowią.
 (2) Organizację sądów tudzież odrębne stanowisko sędziów, ich prawa i obowiązki oraz uposażenie — określą ustawy.
Art. 66.
 (1) Sędzia może być złożony z urzędu, zawieszony w urzędowaniu, przeniesiony na inne miejsce lub w stan spoczynku wbrew swojej woli jedynie mocą orzeczenia sądowego i tylko w przypadkach, ustawą przewidzianych.
 (2) Zasada ta nie dotyczy przypadku, gdy przeniesienie sędziego na inne miejsce urzędowania lub w stan spoczynku jest wywołane zmianą w organizacji sądów, postanowioną przez akt ustawodawczy.

Art. 67.
 Sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia właściwego sądu dyscyplinarnego ani zatrzymany bez nakazu sądu, chyba że został schwytany na gorącym uczynku.
Art. 68.
 (1) Żadna ustawa nie może zamykać obywatelowi drogi sądowej dla dochodzenia krzywdy lub szkody.
 (2) Poręcza się wolność osobistą, nietykalność mieszkania i tajemnicę korespondencji.
 (3) Ustawy określą warunki, w jakich może być dokonana rewizja osobista lub domowa albo naruszona tajemnica korespondencji.
 (4) Nikt nie może być pozbawiony sądu, któremu z prawa podlega, ani karany za czyn, niezabroniony przez prawo przed jego popełnieniem, ani też zatrzymany bez nakazu sądu dłużej niż czterdzieści osiem godzin.
 (5) Sądy wyjątkowe są dopuszczalne tylko w przypadkach, przewidzianych w ustawie.
 (6) Ustawy przeprowadzą zasadę, że sprawy, w których karę orzekła władza administracyjna, będą na żądanie strony przekazane na drogę postępowania sądowego.
Art. 69.
 (1) Prezydent Rzeczypospolitej władny jest aktem łaski darować lub złagodzić skazanemu karę, wymierzoną orzeczeniem prawomocnym, tudzież uchylić skutki skazania.
 (2) Amnestja wymaga aktu ustawodawczego.
Art. 70.
 (1) Powołuje się:
 a) Sąd Najwyższy do spraw sądowych cywilnych i karnych,
 b) Najwyższy Trybunał Administracyjny do orzekania o legalności aktów administracyjnych, oraz
 c) Trybunał Kompetencyjny do rozstrzygania sporów o właściwość między sądami a innemi organami władzy.
 (2) Odrębną organizację sądów wojskowych, ich właściwość, tok postępowania oraz prawa i obowiązki członków tych sądów określą ustawy.
Art. 71.
 (1) Do orzekania w sprawach ministrów, senatorów i posłów, pociągniętych do odpowiedzialności konstytucyjnej, powołuje się Trybunał Stanu, złożony z Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, jako przewodniczącego, oraz sześciu sędziów.
 (2) Sędziów Trybunału Stanu i ich zastępców powołuje na okres trzyletni Prezydent Rzeczypospolitej z pośród sędziów sądów powszechnych, przedstawionych w liczbie podwójnej w połowie przez Sejm, a w połowie przez Senat, z równomiernem uwzględnieniem kandydatów każdej z Izb Ustawodawczych.

X. Administracja państwowa.

Art. 72.
 (1) Administracja państwowa jest służbą publiczną.
 (2) Administrację państwową sprawuje:
 a) administracja rządowa,
 b) samorząd terytorjalny,
 c) samorząd gospodarczy.
Art. 73.
 (1) Dla celów administracji ogólnej Państwo będzie podzielone pod względem terytorjalnym na obszary administracyjne, a mianowicie województwa, powiaty oraz gminy miejskie i wiejskie.
 (2) Podział na województwa wymaga aktu ustawodawczego.
 (3) Gminy miejskie mogą w warunkach, oznaczonych ustawą, tworzyć powiat lub województwo grodzkie.
Art. 74.
 Organizację administracji rządowej, a w szczególności zakres działania jej organów — określi dekret Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 75.
 (1) Stosownie do podziału Państwa na obszary administracyjne powołuje się do urzeczywistnienia zadań administracji państwowej w zakresie potrzeb miejscowych samorząd wojewódzki, powiatowy i gminny.
 (2) Samorządy mają prawo w zakresie, ustawą oznaczonym, wydawać dla swego obszaru normy obowiązujące pod warunkiem zatwierdzenia tych norm przez powołaną do tego władzę nadzorczą.
 (3) Samorządy mogą być łączone w związki dla wykonywania zadań szczególnych.
 (4) Ustawa może nadać związkom osobowość publiczno-prawną.
 (5) Nadzór nad działalnością samorządu sprawuje Rząd przez swoje organa lub przez organa samorządu wyższego stopnia.
Art. 76.
 (1) Dla poszczególnych dziedzin życia gospodarczego powołuje się samorząd gospodarczy, obejmujący izby rolnicze, przemysłowo-handlowe, rzemieślnicze, pracy, wolnych zawodów oraz inne zrzeszenia publiczno-prawne.
 (2) Ustawy mogą łączyć izby w związki i nadawać im osobowość publiczno-prawną.
 (3) Do rozważania zagadnień, dotyczących całokształtu życia gospodarczego, opinjowania o projektach ustaw gospodarczych, tudzież harmonizowania poczynań w poszczególnych gałęziach gospodarstwa narodowego — może być ustawą powołana Naczelna Izba Gospodarcza.
 (4) Nadzór nad działalnością samorządu gospodarczego sprawuje Rząd przez powołane do tego organa.

XI. Kontrola państwowa.

Art. 77.
 (1) Do kontroli pod względem finansowym gospodarki Państwa oraz związków publiczno-prawnych, badania zamknięć rachunków Państwa, przedstawiania Sejmowi corocznie wniosków o absolutorjum dla Rządu — powołuje się Najwyższą Izbę Kontroli, opartą na zasadzie kolegjalności i niezawisłości członków jej kolegjum.
 (2) Najwyższa Izba Kontroli jest niezależna od Rządu.
 (3) Prezydent Rzeczypospolitej mianuje i odwołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, a na jego wniosek i z jego kontrasygnatą mianuje i odwołuje członków jej kolegjum.
 (4) Prezes Najwyższej Izby Kontroli jest za sprawowanie swego urzędu odpowiedzialny według zasad ustalonych dla odpowiedzialności ministrów.

XII. Stan zagrożenia Państwa.

Art. 78.
 (1) W razie zagrożenia Państwa z zewnątrz, jak również w razie rozruchów wewnętrznych lub rozległych knowań o charakterze zdrady stanu, zagrażających ustrojowi lub bezpieczeństwu Państwa albo bezpieczeństwu obywateli — Rada Ministrów za zezwoleniem Prezydenta Rzeczypospolitej zarządzi stan wyjątkowy na obszarze całego Państwa lub części zagrożonej.
 (2) Zarządzenie takie będzie przesłane do Sejmu w ciągu siedmiu dni od ogłoszenia.
 (3) Jeżeli Sejm jest rozwiązany, zarządzenie o ogłoszeniu stanu wyjątkowego będzie złożone nowoobranemu Sejmowi na pierwszem posiedzeniu.
 (4) Sejm może zażądać uchylenia zarządzenia.
 (5) Wniosek taki nie może być głosowany na posiedzeniu, podczas którego został zgłoszony.
 (6) Jeżeli Senat wypowie się za uchwałą Sejmu, Rząd niezwłocznie uchyli zarządzenie.
 (7) Ogłoszenie stanu wyjątkowego daje Rządowi prawo zawieszania na czas trwania tego stanu swobód obywatelskich oraz możność korzystania z uprawnień szczególnych, przewidzianych ustawą o stanie wyjątkowym.
Art. 79.
 (1) W razie konieczności użycia sił zbrojnych do obrony Państwa Prezydent Rzeczypospolitej zarządzi stan wojenny na obszarze całego Państwa lub jego części.
 (2) Podczas trwania stanu wojennego Prezydent Rzeczypospolitej ma prawo bez upoważnienia Izb Ustawodawczych wydawać dekrety w zakresie ustawodawstwa państwowego z wyjątkiem zmiany Konstytucji, przedłużyć kadencję Izb Ustawodawczych do czasu zawarcia pokoju oraz otwierać, odraczać i zamykać sesje Sejmu i Senatu w terminach, dostosowanych do potrzeb obrony Państwa, jak również powoływać do rozstrzygania spraw, wchodzących w zakres działania Izb Ustawodawczych, Sejm i Senat w zmniejszonym składzie, wyłonionym przez te Izby.
 (3) W czasie trwania stanu wojennego Rząd korzysta z uprawnień przewidzianych ustawą o stanie wyjątkowym, a nadto z uprawnień szczególnych, określonych ustawą o stanie wojennym.

XIII. Zmiana Konstytucji.

Art. 80.
 (1) Zmiana Konstytucji może być dokonana z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej, Rządu lub ¼ ustawowej liczby posłów.
 (2) Wniosek, postawiony przez Prezydenta Rzeczypospolitej, może być głosowany tylko w całości i bez zmian lub ze zmianami, na które Rząd imieniem Prezydenta Rzeczypospolitej wyrazi zgodę.
 (3) Ustawa, zmieniająca Konstytucję z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej, wymaga zgodnych uchwał Sejmu i Senatu, powziętych zwykłą większością głosów; z inicjatywy zaś Rządu lub Sejmu — zgodnych uchwał, powziętych większością ustawowej liczby posłów i senatorów.
 (4) Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu trzydziestu dni od otrzymania projektu ustawy, zmieniającego Konstytucję zwrócić go Sejmowi z żądaniem ponownego rozpatrzenia, które może nastąpić nie wcześniej niż na następnej kadencji.
 (5) Jeżeli Izby Ustawodawcze uchwalą ponownie projekt bez zmian, Prezydent Rzeczypospolitej, stwierdziwszy podpisem moc ustawy, zarządzi jej ogłoszenie, chyba że rozwiąże Sejm i Senat.

XIV. Przepisy końcowe.

Art. 81.
 (1) Niniejsza ustawa konstytucyjna wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
 (2) Jednocześnie uchyla się ustawę z dnia 17 marca 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr. 44, poz. 267) wraz ze zmianami, wprowadzonemi ustawą z dnia 2 sierpnia 1926 r. (Dz. U. R. P. Nr. 78, poz. 442) z wyjątkiem art. 99, 109—118 oraz 120.
 (3) Ustawa konstytucyjna z dnia 15 lipca 1920 r., zawierająca statut organiczny Województwa Śląskiego (Dz. U. R. P. Nr. 73, poz. 497) wraz ze zmianami, wprowadzonemi ustawami z dnia 8 marca 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr. 26, poz. 146), z dnia 30 lipca 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr. 69, poz. 449), z dnia 18 października 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr. 85, poz. 608), oraz z dnia 18 marca 1925 r. (Dz. U. R. P. Nr. 36, poz. 240) zachowuje swą moc z tem, że art. 44 ustawy z dnia 15 lipca 1920 r. (Dz. U. R. P. Nr. 73, poz. 497) nadaje się brzmienie:
 „Zmiana niniejszej ustawy konstytucyjnej wymaga ustawy państwowej.“
i że uchyla się art. 2 ustawy z dnia 8 marca 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr. 26, poz. 146).
 Prezydent Rzeczypospolitej: I. Mościcki
Prezes Rady Ministrów: W. Sławek
Minister Spraw Wewnętrznych: Marjan Zyndram-Kościałkowski
Minister Spraw Zagranicznych: Beck
Minister Spraw Wojskowych: J. Piłsudski
Minister Skarbu: Wł. Zawadzki
Minister Sprawiedliwości: Czesław Michałowski
Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego: W. Jędrzejewicz
Minister Rolnictwa i Reform Rolnych: J. Poniatowski
Minister Przemysłu i Handlu: H. Floyar-Rajchman
Minister Komunikacji: M. Butkiewicz
Minister Opieki Społecznej: Jerzy Paciorkowski
Minister Poczt i Telegrafów: E. Kaliński

https://pl.wikisource.org/wiki/Konstytucja_kwietniowa_(1935)

PW 44

PW 44
Zegnamy Ostatnich Powstancow Powstania Warszawskiego 44

Ostatnia Ustawa


*******************************************************************************

USTAWA Z DNIA 10.5.2019

Ustawa o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej i własności obywateli polskich przed grabieżą

Art. 1.1. Zobowiązuje się Radę Ministrów do oświadczenia, że Rzeczpospolita Polska nie zadośćuczyni żadnym roszczeniom, kierowanym pod adresem Polski przez środowiska żydowskie, a odnoszącym się do tak zwanej własności bezdziedzicznej.

1.2. Oświadczanie, o którym mowa w ust. 1 powinno zostać ogłoszone niezwłocznie po wejściu w życie niniejszej ustawy.

Art. 2. Kto wbrew postanowieniu niniejszej ustawy podejmie próbę zadośćuczynienia w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej roszczeniom, o których mowa w Art. 1, albo podejmie próbę obejścia wynikającego z niej zakazu, podlega karze, jak za kradzież zuchwałą.

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

*********************************************************************************************************************************************************************************



Grudzinski

Grudzinski
Rozmowy Kapitulacyjne niemieckiej Bazy Morskiej w Wilhelmshafen

TEKST

Wilhemshaven, Germany, 6 May 1945

Colonel Antoni Grudzinski, commander 10th Armoured Cavalry Brigade, holding map, confers with Kapitan Walter Mulsow, garrison commander with center, Major Michal Gutowski, commander 2nd Armoured Regiment.


kapit II

kapit II
kapitulacja

breda

breda
Polscy Pancerniacy witani w Bredzie....(.....)

Polacy zdobyli Port Wilhelmhaven

74 lata temu 1 Dywizja Pancerna gen. Maczka zdobyła bazę Wilhelmshaven

6 maja 1945 roku żołnierze 1 Dywizji Pancernej ostatecznie zajęli Wilhelmshaven, bazę niemieckiej marynarki wojennej, która skapitulowała przed Polakami dzień wcześniej. Po 283 dniach walk dywizja gen. Stanisława Maczka zakończyła liczący ok. 1800 kilometrów szlak bojowy.
„Niemcy nie przestały być wrogiem nr 1. Czyż dlatego, że nowy wróg - na odmianę +wróg aliant+ zagroził od wschodu - mamy zapomnieć o wrześniu 1939 r., zburzonej Warszawie, o Oświęcimiu i Dachau? Nie! Jeszcze będziemy się bili w sercu Niemiec. Tej najwyższej żołnierskiej satysfakcji nie może nam odmówić los” – pisał gen. Maczek we wspomnieniach „Od podwody do czołga”.
Jak podkreślił, po obiecującej dla jego żołnierzy jesieni 1944 roku na terenie Belgii i Holandii, a następnie przerwie zimowej, przyszedł czas na smutne wieści z Jałty na Krymie, gdzie tzw. Wielka Trójka zdecydowała o losie Polski. „Wrażenie w wojsku było ogromnie przygnębiające” – zaznaczył dowódca 1 DPanc. Jednocześnie dodał, że polski żołnierz będzie się bił do samego końca. Zawsze jednak – jak podkreślił gen. Maczek już w sierpniu 1944 roku w Normandii – „po rycersku”, czyli z poszanowaniem obowiązującego prawa wojennego.
Na niemieckiej ziemi
Po otrzymaniu wszystkich rozkazów, 8 kwietnia żołnierze dywizji, pod względem organizacyjnym przydzielonej do 2. Korpusu Kanadyjskiego, przekroczyli granicę Niemiec pomiędzy rzekami Ems i Wezerą. Minęły cztery dni, a Polacy - podążając w kierunku północno-wschodnim - wyzwolili obóz jeniecki w Oberlangen (Stalag VI C), w którym znajdowało się ponad 1700 byłych już członkiń Armii Krajowej, uczestniczek powstania warszawskiego.
„Polacy weszli do akcji na wszystkich frontach, 2. Korpus rozpoczął ofensywę, Dywizja Pancerna idzie naprzód, Amerykanie za Łabą – o 65 mil od Berlina. Żołnierz polski na ziemi niemieckiej” – donosił „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” z 13 kwietnia.
Wyzwolenie Oberlangen było częścią natarcia na Emden – port rzeczny stanowiący bazę niemieckich okrętów podwodnych. Ciężkie walki toczono w rejonie Rhede, które zdobyto ostatecznie 17 kwietnia. W międzyczasie zmianie uległ podstawowy cel operacyjny działań 1. DPanc – Polacy, zgodnie z nowym rozkazem, skierowali się na Wilhelmshaven. W mieście portowym nad zatoką Jade i kanałem Ems-Jade mieściła się baza Kriegsmarine - Niemcy nie zamierzali oddać jej bez walki.
Gen. Maczek: „topiliśmy się w błocie”
Natarcie znacznie utrudniały warunki terenowe. „Nie byłoby przesadą określić, że topiliśmy się w błocie, szczególnie czołgi i działa samobieżne, zrywające gąsienicami cienką warstwę torfu i zagłębiające się w ciemną maź błota. Rzeka Leda okazała się rzeką bardziej bagnistą niż jakakolwiek na naszym Polesiu, a teren przed i za rzeką tak podmokły i poprzerzynany kanałami, że już nie tylko mosty, ale drogi i dojścia trzeba było budować, by iść naprzód” - pisał gen. Maczek.

127 lat temu urodził się gen. Stanisław Maczek
CZYTAJ TAKŻE
Pomimo trudności, poszczególne oddziały 1. DPanc z każdą godziną zbliżały się do Wilhelmshaven. Po kilku dniach ciężkich walk sforsowano kanał Kusten oraz rzekę Ledę. Po drodze zdobyto Aschendorf, Tunxdorf, Papenburg, Kollinghorst oraz Posthausen. Trzon polskich sił stanowiły 10. Brygada Kawalerii pancernej oraz 3. Brygada Strzelców, działające na dwóch kierunkach. Pierwsza – w osi Remels, Moorburg, Halsbek, druga – Filsun, Apen i Westerstede.
„W miarę zbliżania się dywizji do Wilhelmshaven obrona niemiecka, złożona z mieszanych oddzia-łów marynarki wojennej, formacji spadochronowych i S.S., staje się coraz twardszą” – zanotował dowódca 1. DPanc.
„Diabelska” dywizja
Polscy żołnierze nie byli witani w Niemczech tak serdecznie, jak w Belgii czy Holandii. Propaganda niemiecka przedstawiała aliantów w jak najgorszym świetle. Rozgłaszano, że szczególnie dywizja gen. Maczka - nazywana „czarną” lub „diabelską” – szczególnie brutalnie mści się na Niemcach za wywołanie wojny, mordując m.in. cywilów.
„Jak Niemcy dowiedzieli się, że idzie polska dywizja, to wszystko uciekało. Tam, gdzie myśmy przejeżdżali przez wioski, to puste były. Nigdzie nie było żadnego cywila. (…) Tak się nas bali, że chowali się po kątach, po lasach, w bunkrach przez siebie wykopanych. W miejscowości jednej żeśmy stacjonowali trzy dni i nikogo nie było. Dopiero po trzech dniach jakiś staruszek się odważył” – wspominał po latach Roman Lipiński, którego relacje zamieszczono w książce „Żołnierze generała Maczka”.
„Bił w oczy widok radości i wesela wylegającej na ulice ludności holenderskiej - wobec pustki zamkniętych okiennic i przywartych wrót, lub przemykających się Niemców z bladymi twarzami” – czytamy we wspomnieniach dowódcy dywizji.
Zdobycie Wilhelmshaven
3 maja Polacy osiągnęli obszar na północ od Bad Zwischenahn, uzyskując dogodną sposobność do ataku na Wilhelmshaven. Podjęte dzień później pierwsze próby przełamania wrogich umocnień nie powiodły się, dlatego wsparto je ogniem artylerii. Wieczorem 4 maja do polskiego dowództwa nadeszła informacja o kapitulacji wojsk niemieckich w pasie działania brytyjskiej 21. Grupy Armii. Rozkaz nakazywał przerwanie ognia nazajutrz o godz. 8.
W niektórych miejscach ostrzał prowadzono do ostatnich minut przed wejściem układu o zaprzestaniu walk. „W przeddzień (kapitulacji – W.K.) załadowałem czołg – pełen amunicji, żywności, wody, możemy jechać dalej. Czołg załadowany, ciasno w nim, a tutaj rozkaz – nie wolno strzelać. Gdzieś między szóstą a siódmą rano odkręcam wieżę, lufę w kierunku na Wilhelmshaven, bo stoimy niedaleko, i całą amunicję sypię w tamtym kierunku. Wszystkie działa, nie tylko czołgowe, wszystko walki w kierunku na Wilhelmshaven. Nawałnica straszna. Wyżywamy się. Godzina – nie przesadzę chyba, ale tak 7.50, z minutami – ucichło. Wszystko wystrzelałem, dwa naboje tylko zostawiłem. Ósma rano, koniec wojny” – relacjonował po latach Marian Słowiński. („Żołnierze generała Maczka”)
5 maja załoga Wilhelmshaven ostatecznie zaprzestała oporu i złożyła broń. Ze strony polskiej kapitulację odebrał płk Antoni Grudziński. Gen. Maczek został wezwany do pobliskiego Bad Zwischenhahn, gdzie mieściła się kwatera dowodzenia 2. Korpusu. Tam był świadkiem podpisania aktu zakończenia walk na tym obszarze.
„Weszło 6 oficerów niemieckich. Gen. Erich von Straube, dowódca oddziałów armii między rzekami Ems i Wezerą, w towarzystwie lokalnego dowódcy marynarki wojennej, szefa sztabu i 3 dowódców odcinków wschodniej Fryzji. Weszli, ustawili się w rzędzie przed stołem, zasalutowali i stali na baczność. Jacyś inni niż ci brani na gorąco do niewoli, w pyle i kurzu bitwy, z emocjami bitwy niewygasłymi jeszcze na twarzy. Twarze ściągnięte i surowe, poza maską tą mogło się kryć wszystko i nic” – relacjonował gen. Maczek. Jak dodał, niemieckim oficerom stanowczo przedstawiano warunki kapitulacji, nie pozwalając na jakąkolwiek dyskusję.
Polski dowódca spotkał się też ze swym bezpośrednim przełożonym gen. Guy’em Simmondsem (dowódcą 2. Korpusu), który powierzył żołnierzom polskiej dywizji kontrolę nad rejonem Wilhelmshaven. 6 maja, gdy niemieccy obrońcy bazy wędrowali do niewoli, w mieście i porcie zawieszono polskie flagi. Minęło już kilka dni od kapitulacji Berlina (2 maja) oraz tydzień – od samobójstwa Adolfa Hitlera (30 kwietnia).
Koniec szlaku bojowego
W latach 1944-1945 1. DPanc pokonała dystans ok. 1800 km, przechodząc szlak bojowy przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy. Ogólne straty wyniosły ponad 5,1 tys. zabitych i rannych żołnierzy. W trakcie kampanii dywizji w Europie Zachodniej ponad 52 tys. żołnierzy Wehrmachtu dostało się do polskiej niewoli.
Prawie 34 tys. z nich Polacy schwytali w Wilhelmshaven. Łącznie – czytamy u gen. Maczka - Polakom poddały się: dowództwa twierdzy i bazy marynarki wojennej, floty „Ostfrisland”, 10 dywizji piechoty i ośmiu pułków piechoty oraz artylerii. Ponadto zdobyto na wrogu ogromne ilości sprzętu bojowego – w tym m.in. 3 krążowniki i 18 okrętów podwodnych, a także zapasy amunicji oraz żywności.
Zdobycie bazy niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven przez dywizję gen. Maczka upamiętniono m.in. napisem na jednej z tablic przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

WILH

WILH
8 Maj 2019 - 74 lat temu oficerowie 1 Polskieg Dywizji Pancernej im. generala Stanislawa Maczek przyjmuja kapitulacje Niemieckiego Portu Marynarki Wojennej Wilhelmshaven *****************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Theilbec

Theilbec
Statek towarzyszacy..... Theilbeck

arcona

arcona
W Neustadt in Holstein Monument Pamieci 7 000 ofiar zbombardowanego i zatopionego w zatoce Lubeckiej statku Cap Arcona. Zginelo kilka tysiecy wiezniow obozow koncentracyjnych z 24 czterech krajow tuz przed koncem II wojny Swiatowej - Byl to STATEK PULAPKA - 4 600 na Cap Arcona i 2 800 na statku Theilbeck....najwiecej wiezniow z KZ Neuengamme......(........)

Cap Arcona

Cap Arcona
Tragedia Statku Cap Arcona - 3 Maja 1945 roku - Temat Rzeka ...Patrz Google

maryja

maryja
Modlitwa wdziecznosci

Matka

Matka
MARYJA KROLOWA POLSKI

Flaga

Flaga
2 MAJA NARODOWY DZIEN FLAGI RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ .........(....) ************************************************************************************************************************

Moniuszko

Moniuszko
HAMBURG....Stanislaw Moniuszko w Hamburgu.....(......)

zamach



Z A M A C H ………..


https://youtu.be/2KCt8ntnqsU

Układ o zaprzestaniu
działań wojennych
w Warszawie


2 października 1944 r., Ożarów.
........pamietaj ....Bitwa o Polskę
Powstanie Warszawskie 1.8.44 - 2.10.44
2 października 1944, Ożarów. Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie
W dniu 2 X 1944 został zawarty w Ożarowie układ o zaprzestanie działań wojennych Warszawskiego Korpusu Armii Krajowej w Warszawie:
Upełnomocnionym kontrahentem ze strony niemieckiej jest dowodzący w obszarze Warszawy SS-Obergruppenführer und General der Polizei von dem Bach.
Upełnomocnionymi kontrahentami ze strony AK są upoważnieni na podsta- wie pisemnego pełnomocnictwa dowódcy AK generała dyw. Komorowskiego (Bora)
1) pułkownik dyplomowany Kazimierz Iranek-Osmecki (Jarecki)
2) podpułkownik dyplomowany Zygmunt Dobrowolski (Zyndram).
3)Tłumacz kpt.Alfred Korczyński "Sas"
(z 1.10.44 na 2.10.44 nastapiło zimowe godzinne przesunięcie czasu .... Układ zawiera 24 postulaty )
Układ został podpisany 2. X. 44 o godz.20:00 czasu niem. i o godz.21:00 czasu polskiego
Układ brzmi:
1. W dniu 2 X 1944 o godz. 20 czasu niemieckiego (21 czasu polskiego) ustają działania wojenne pomiędzy polskimi oddziałami wojskowymi, walczącymi na obszarze miasta Warszawy a oddziałami niemieckimi. Za polskie oddziały wojskowe uważa się wszystkie polskie formacje podległe taktycznie Dowódcy AK w okresie walk od 1 VIII 1944 do dnia podpisania układu. Oddziały te zwane będą poniżej „oddziały AK”.
2. Żołnierze powyższych polskich oddziałów składają broń w terminie ustalo- nym w rozdziale drugim niniejszego układu i udają się zwartymi formacjami ze swymi dowódcami na punkty zborne. Miejsca składania broni i punktów zbornych zostaną określone w szczegółach dodatkowo. Oficerowie mają pra- wo zachować białą broń boczną.
3. Równocześnie AK wydaje władzom wojskowym niemieckim wziętych do nie woli niemieckich żołnierzy i internowane przez polskie władze osoby narodo- wości niemieckiej.
4. Dla zapewnienia ładu i bezpieczeństwa na terenie miasta Warszawy zosta- ną wyznaczone przez dowództwo AK specjalne jednostki. Jednostki te zostają zwolnione od obowiązku natychmiastowego złożenia broni i pozostaną w mieście aż do czasu zakończenia swych zadań. Dowództwo niemieckie ma prawo kontroli stanu liczbowego tych jednostek.
5. Z chwilą złożenia broni żołnierze AK korzystają z wszystkich praw Konwen- cji Genewskiej z dnia 27 VII 1929, dotyczącej traktowania jeńców wojennych. Z takich samych uprawnień korzystają żołnierze AK, którzy dostali się do nie woli na terenie miasta Warszawy w toku walk od 1 VIII 1944.
6. Prawa jeńców wojennych przysługują też osobom nie walczącym, towarzy-szącym AK w rozumieniu art. 81 Konwencji Genewskiej o traktowaniu jeńców wojennych bez różnicy płci. W szczególności dotyczy to pracowniczek sztabu i łączności, zaopatrzenia i pomocy żołnierzowi, służby informacyjnej, praso- wej, korespondentów wojennych itp.
7. Przy zastosowaniu postanowień Konwencji Genewskiej o traktowaniu jeń- ców wojennych miarodajne będą stopnie oficerskie uznane przez dowództwo AK. Legitymacje opiewające na pseudonimy są wystarczającym dowodem przynależności do AK.
Prawdziwe nazwiska będą podane do wiadomości niemieckim władzom wojskowym.
Członkowie AK, którym zaginęły legitymacje, będą identyfikowani przez Ko- misję AK, która będzie ustanowiona. Komisje takie będą powoływane w miarę potrzeby przez dowódcę AK. Postanowienie niniejszego artykułu stosuje się tu do osób wymienionych w art. 6.
8. Osoby, będące w myśl poprzednich artykułów jeńcami wojennymi, nie będą ścigane za swoją działalność wojskową ani polityczną tak w czasie walk w Warszawie, jak i w okresie poprzednim, nawet w wypadku zwolnienia ich z obozu jeńców. Nie będą ścigani winni przekroczenia niemieckich przepisów prawnych, w szczególności nie rejestrowania się oficerów, uprzedniej uciecz- ki z obozu jeńców, nielegalnego przybycia do Polski itp.
9. W stosunku do ludności cywilnej, znajdujące się w okresie walk w mieście Warszawie, nie będzie stosowana odpowiedzialność zbiorowa.
Żadna z osób znajdująca się w okresie walki w Warszawie nie będzie ści- gana za wykonywanie w czasie walk działalności administracyjnej, spra- wiedliwości, służby bezpieczeństwa, opieki publicznej, społecznej i chary tatywnej ani za współudział w walkach i propagandzie.
Członkowie wyżej wymienionych władz i organizacji nie będą ścigani też za działalność polityczną przed powstaniem.
10. Żądana przez dowództwo niemieckie ewakuacja ludności cywilnej miasta Warszawy zostanie przeprowadzona w czasie i w sposób oszczędzający ludno ści zbędnych cierpień.
Umożliwi się ewakuację przedmiotów posiadających wartość artystyczną, kulturalną i kościelną.
Dowództwo niemieckie dołoży starań, by zabezpieczyć pozostałe w mieście mienie publiczne i prywatne. Szczegóły ewakuacji uregulowane będą osob- nym porozumieniem.
II.
1. Dowództwo AK zobowiązuje się w dniu 3 X 1944, począwszy od godziny 7 ra no czasu niemieckiego (godzina 8 czasu polskiego), usuwać barykady – prze- de wszystkim leżące najbliżej linii niemieckich.
2. Dowództwo AK wyda jeszcze w dniu 2 X 1944, najpóźniej o godzinie 24 cza- su niemieckiego (godz. 1.00 – 3 X 1944 czasu polskiego), na liniach niemie- ckich wszystkich jeńców niemieckich, jak również według możności niemie- ckie internowane osoby cywilne przedstawicielom niemieckich sił zbrojnych.
3. Gdyby usuwanie barykad nie zostało rozpoczęte na czas, niemieckie dowód ztwo zastrzega sobie prawo wypowiedzenia niniejszego układu w dniu 3 X 1944, począwszy od godziny 12 czasu niemieckiego (godzina 13 czasu polskie go), przy czym wypowiedzenie staje się skuteczne w dwie godziny od chwili doręczenia pisma wypowiadającego układ na polskich liniach.
4. Dowództwo AK zobowiązuje się wyprowadzić z Warszawy dla złożenia bro- ni w dniu 4 X 1944, jeden pułk względnie trzy baony z różnych pułków.
Przekroczenie linii niemieckich przez czoła tych oddziałów musi nastą- pić 4 X 1944 o godzinie 9 czasu niemieckiego (godzina 10 czasu polskie- go).
5. Pozostałe oddziały AK z wyjątkiem jednostek wymienionych w rozdziale I punkt 4 niniejszego układu, opuszczą Warszawę dla złożenia broni w dniu 5 X 1944.
6. Oddziały AK wychodzą poza polską linię z bronią, ale bez amunicji następu jącymi trasami:
a) Ze Śródmieścia-Południe – 72 pułk piechoty ulicami: Śniadeckich, 6 Sierpnia, Suchą (Schuchstr.), Filtrową.
b) Ze Śródmieścia – Północ:
aa) 36 pułk piechoty ulicami: Żelazną, Al. Sikorskiego (Reichsstr.), Gró- jecką (Radomerstr.),
bb) 15 pułk piechoty ulicami: Grzybowską, Chłodną (Eisgrubenstr.), Wol- ską (Litzmannstr.).
7. W mieście pozostają następujące siły AK:
a) Dla czynności porządkowych – trzy kompanie piechoty uzbrojone w pistolety, pistolety maszynowe i karabiny ręczne.
b) Dla ochrony i przekazania trzech magazynów pułkowych z amunicją i sprzętem – trzydziestu ludzi uzbrojonych jak wyżej.
c) Jednostki sanitarne dla opieki i transportu rannych i ewakuacji szpitala – nie uzbrojone.
8. Ewakuację rannych i chorych żołnierzy AK, jak też materiału sanitarnego ustali szef sanitarny wojska niemieckiego z szefem sanitarnym AK. W ten sam sposób nastąpi uregulowanie ewakuacji rodzin personelu sanitarnego.
9. Żołnierzy AK poznaje się po biało-czerwonej opasce naramiennej lub propo rczykach względnie orzełku polskim niezależnie od tego, czy noszą jakiekol- wiek mundury lub też ubranie cywilne.
10. Układające się strony stwierdzają,że transport, pomieszczenie, straż i opieka nad jeńcami wojennymi pozostaje wyłącznie w kompetencji niemiec- kich sił zbrojnych (Der Deutschen Wehrmacht).
Strona niemiecka zapewnia, że zadania te w stosunku do żołnierzy AK nie będą powierzane formacjom obcych narodowości.
11.Kobiety, które w rozumieniu rozdziału I punkt 6 są jeńcami wojennymi, będą umieszczone w obozach odpowiadających oflagom względnie stalagom. Za kobiece stopnie oficerskie uważa się:
młodszą komendantkę, komendantkę, starszą komendantkę, inspektor- kę.
Kobiety – jeńcy wojenni, mogą na własne życzenie być traktowane jak pozosta ła ludność cywilna Warszawy.
12.Władze wojskowe niemieckie powiadomią bezzwłocznie „Kriegsgefange- nenhilfe der YMCA” w m. Sagan o miejscu i ilości pomieszczonych w obozach żołnierzy AK i osób towarzyszących.
13. Dla pomocy technicznej w wykonaniu niniejszego układu dysponuje SS- Obergruppenführer und General der Polizei von dem Bach trzema polskimi oficerami.
III.
Przy wykroczeniach przeciw postanowieniom niniejszego układu pociągani będą do odpowiedzialności sprawcy, którym wykazano winę.
Podpisy:
von dem Bach
Iranek Osmecki płk
Dobrowolski ppłk
********************************************************************

Niemcy ( O- Komando Wehrmacht ) uznali Oddziały Powstańcze za wojsko regularne dając PISEMNIE prawa kombatanckie konwencji Genewskiej i Haskiej (Dokument).
okolo 16 000 AKowców idących do obozów jenieckich, 16 tyś żołnierzy w tym 6-ciu generałów Armii Krajowej - Armii Polskiego Państwa Podziemnego i Rządu Rp w exil prezentują Polską Racje Stanu i Polską Suwerenność.

- * -
PROŚBA: Proszę rozpowszechnić treść powyższego "Układu" na Portalach
M: kombatanciSPK@web.de


wielkanoc 2019

wielkanoc 2019
WIELKANOC 2019

katyń

katyń
OFIARY "KATYŃSKIE"

KATYNSKIE OFIARY

78 lat temu rozpoczęła się wywózka rodzin polskich jeńców wojennych mordowanych w Katyniu

Policjanci i cywilni „wrogowie ludu” aresztowani we wrześniu 1939 r. i konwojowani przez oddziały konwojowe NKWD do punktów załadunkowych za granicą polsko-sowiecką

Magdalena Łysiak


W nocy z 12 na 13 kwietnia 1940 r., w tym samym czasie, kiedy NKWD rozprawiało się z polskimi oficerami, ich rodziny masowo deportowano w głąb ZSRS. Zesłano wówczas około 61 tysięcy osób, głównie do Kazachstanu. Decyzję o tej wywózce podjęła 2 marca Rada Komisarzy Ludowych, a jej ofiarami stały się głównie rodziny polskich jeńców rozstrzeliwanych właśnie przez w Katyniu, Charkowie i Kalininie (Twer) oraz tych przetrzymywanych w więzieniach sowieckich.
Przebieg akcji opisała m.in. wywieziona wówczas z Białegostoku polska nauczycielka („>>W czterdziestym nas Matko na Sibir zesłali<<. Polska a Rosja 1939-1942” – Janina G.):
Dom otaczały jednostki o wyglądzie zbirów, komunistyczny element polski, z miejskiego proletariatu, do wnętrza wchodzili funkcjonariusze NKWD Żydzi. Po stwierdzeniu tożsamości (mocno podkreślano narodowość, obawiano się brać Niemców) kierujący „branką” odczytywał decyzję (...) skazującą daną jednostkę na „przesiedlenie”. Robiono ścisłą rewizję (...). Do pakowania pozostawiano godzinę lub 30, a nawet 15 minut. Nie zwracano uwagi na ciężko, nawet obłożnie chorych, małe dzieci, które matki pragnęły zostawić u swoich lub znajomych, kobiety w ostatnim stadium ciąży, starców. Wszystkich zabierano pomimo łez, rozpaczy i oświadczeń lekarzy o niemożliwości zniesienia podróży.
Kilkunastoletni chłopiec (Wiesław R.) deportowany ze Lwowa wraz z matką pisał:
Załadowano nas do wagonów po 30 osób i więcej do jednego. Od razu wagony zostały zamknięte i zadrutowane. (...) Dwa dni staliśmy na dworcu oglądając przez zakratowane okienka nieszczęśników zwożonych bezustannie autami. W wagonach były straszne warunki bytu. Kobiety razem z mężczyznami, ubikacja w kształcie rury drewnianej, wystawiona na zewnątrz wagonu. Ścisk, brak chleba, wody i gorąco doprowadzały ludzi do szału, już w drugim dniu jazdy zwariowały dwie kobiety i zostały umieszczone w specjalnym wagonie. Przejeżdżając przez granicę polsko-rosyjską zapanował smutek i płacz. Wiedzieliśmy, że wjeżdżamy w kraj biedy, nędzy i głodu, mając małe nadzieje na wydostanie się stąd. Jazda ta trwała 17 dni, po drodze zostawialiśmy trupy starców i dzieci, którzy nie przetrzymali tej jazdy.
Zdecydowaną większość deportowanych skierowano do Kazachstanu, gdzie zesłańców czekała niewolnicza praca, nędza, choroby i głód.
W sumie w wyniku deportacji dokonanej w kwietniu 1940 r. z ziem wschodnich RP wywieziono około 61 tys. obywateli polskich. Kolejne deportacje zostały przeprowadzone przez władze sowieckie w czerwcu 1940 r. i pod koniec maja 1941 r. Łącznie według danych NKWD we wszystkich czterech wywózkach zesłano około 330-340 tys. osób.
Ich celem była eksterminacja elit oraz ogółu świadomej narodowo polskiej ludności, miały one rozbić społeczną strukturę, dostarczając jednocześnie totalitarnemu sowieckiemu imperium siłę roboczą. Liczba wszystkich ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana.



skandal

skandal
SKANDAL!

KGL - Nowa Tablica................

KGL - Nowa  Tablica................
74 Rocznica wyzwolenia obozu kobiet - jeńców wojennych z Powstania Warszawskiego 44 na terenie KGL VIC Oberlangen ...12.kwiecień 2019....z Nową Tablicą......Nach der Kranzniederlegun am Gedenkstein hielten Lathen Samtgemeindenbürgemeister Karl Heinz Weber ( zweite von rechts ) und Oberlanger Bürgermeister Georg Ramig - Freeser einen Augenblick inne.......w oddali z prawej Vicekonsul Polskiego Konsulatu w Hamburgu Adam Borkowski....z lewej z wieńcem przedstawiciel Munisterstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie Jerzy Platajs..........

KGL VIC Oberlangen

KGL VIC  Oberlangen
NOWA TABLICA W OBERLANGEN......dla Kobiet "JENCOW WOJENNYCH"......a nie jencow......KRIEGSGEFANGENE .....a nie Gefangene .... i nie verschlept....!!!!!! tylko dort gebracht.....HMW

Pomnik Macz

Pomnik Macz
Przy Pomniku Maczkowcow.....(....)

Rocznica OBER

Rocznica OBER
AKaczki z Obozu Jencow Wojennych VIC Oberlangen

rocznica

rocznica
OBCHODY 74 ROCZNICY WYZWOLENIA OBOZU JENIECKIEGO OBERLANGEN PRZEZ ZOLNIERZY .... POLSKIEJ I DYWIZJI PANCERNEJ IM. GEN. STANISLAWA MACZKA...................

Rocznica


11-04-19 16:28
11 kwietnia 2019 r. w Warszawie odbyły się organizowane przez Urząd Udkior obchody 74. rocznicy wyzwolenia obozu jenieckiego Oberlangen przez żołnierzy 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez generała Stanisława Maczka.

W uroczystości przed pomnikiem 1. Dywizji Pancernej na warszawskim Żoliborzu uczestniczyli weterani na czele z kombatantkami Armii Krajowej, które były bohaterkami wydarzeń sprzed 74 lat, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów Jan Kasprzyk, Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Jan Baster, zastępca Dowódcy Garnizonu Warszawa płk Roman Januszewski, przedstawiciele władz miasta i dzielnicy oraz mieszkańcy Warszawy.

Gromadzimy się dziś pod pomnikiem polskiej 1. Dywizji Pancernej dziękując wyzwolicielom, ale gromadzimy się również w gronie bohaterek tamtych dni wyzwolonych wtedy z niewoli niewiast, bohaterskich kobiet walczących na równi z mężczyznami w powstaniu warszawskim. Pod tym pomnikiem oddajemy hołd żołnierzom, którzy wyzwolili i żołnierzom, którzy wyzwoleni zostali. Oddajemy hołd Paniom i dziękujemy za to, co czyniłyście dla Polski w 1944 roku w powstaniu warszawskim i wcześniej w konspiracji. Dziękujemy Wam Drogie Panie również za to, że cały czas dajecie nam świadectwo miłości do Polski, że uczycie nas, że nie ma ceny, jakiej nie można zapłacić za niepodległość, za wolność - powiedział podczas dzisiejszej uroczystości Jan Kasprzyk.

--
Obóz jeniecki w Oberlangen, położony w powiecie Emsland w północno-zachodnich Niemczech, funkcjonował od 1933 roku. Początkowo przetrzymywano w nim więźniów politycznych. Pierwsi Polacy – oficerowie, którzy dostali się do niemieckiej niewoli w czasie kampanii polskiej, zostali przewiezieni do obozu w 1940 roku. Potem, po przeniesieniu ich do innego oflagu, w Oberlangen przetrzymywano żołnierzy sowieckich. W listopadzie 1944 roku miesiąc po zakończeniu powstania warszawskiego do obozu trafiły kobiety-żołnierze Armii Krajowej. Obozowe życie, choć trudne, zorganizowano na wzór konspiracyjny. Odbywały się tajne szkolenia, nauczanie, wydarzenia kulturalne, sportowe czy religijne. Warunki panujące w Oberlangen były jednak bardzo surowe.

Los sprawił, że szlak bojowy polskiej 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez generała Stanisława Maczka wiódł przez Francję, Belgię, Holandię i północne Niemcy. Na wiadomość o istnieniu niemieckiego obozu jenieckiego w pobliżu holenderskiej granicy, dowódca 2 Pułku Pancernego ppłk Stanisław Koszutski stanął na czele kilkunastoosobowej grupy zwiadowczej, złożonej z czołgu Sherman, dwóch kołowych transporterów opancerzonych typu Scout Car, jeepa i motocyklu, by dokonać rozpoznania. Kiedy informacje o polskich jeńcach się potwierdziły, patrol zbliżył się do obozu. Opór żołnierzy niemieckich trwał krótko. Wobec przeważającej siły polskiego oddziału załoga obozu poddała się. Żołnierze generała Maczka wyzwolili 1700 bohaterskich Polek, które kilka miesięcy wcześniej przelewały swą krew podczas powstania warszawskiego.


katyn

katyn
K A T Y N - P A M I E T A M Y -

Macyek



Pierwsza Polska Dywizja Panzerna
gen. Stanisława Maczka......



https://youtu.be/n6jjJkbigWk


Czarna Brygada.....


https://youtu.be/Qm3l-vr-uco



**************************************************************************************

Meppen

Meppen
AKaczki z Oberlangen w Meppen....(....)

bor

bor
Wizyta Naczelnego Wodza po wojnie...(....)

Molsdorf

Molsdorf
Truppen Gen.G.Patton wyzwalaja kobiecy oboz jeniecki - Oflag IX C Molsdorf w Turyngii w dniu 13 kwietnia 1945 roku

molsdorf



OFLAG IXC MOLSDORF......podobóz KGL Bad SULZA


Jedna z grup w ilości 90 kobiet Jeńców Wojennych Konwencji Genewskiej i Haskiej / tu Dokument Umowa zakończenia PW 44/ z rejestracją oficerską Oflagu XIB O.1768 i 10 ordynansek -rej. XIB 140052 ….przybyła 23 grudnia 1944 roku z Stammlager XIB Fallingbostel.....(…..)
Były to jeńcy wojenni z Warszawy Śródmieście - Północ
i Sztabu KG AK Montera....

Molsdorf

Molsdorf
AKaczki z Powstania Warszawskiego 1.8.44-2.10.44 ....Kobiety - Zolnierze o stopniach oficerskich w liczbie okolo 400 wraz z ordynanskami zostaly wyzwolone z Oflagu IX C Molsdorf - 13 kwietnia 1945 roku przez Oddzial Kanadyjski w Wojsku amerykanskim gen. G. Pattona.....(......) ******************************************************************************************

wyzwolenie

wyzwolenie
Wyzwolone AKaczki szeregowe / Kombatantki Konwenci Genewskiej wyzwolone w KGL VIC Oberlangen.... 12 kwietnia 1944 roku przez Patrol Polskiej Dywizji Pancernej im. gen. St. Maczka......Pierwszy Apel po wyzwoleniu...(....)

Oberlangen

Oberlangen
Oboz Jencow Wojennych VIC Oberlangen

milewska

milewska
Komendantka Obozu Jenieckiego - kobiet VIC Oberlangen - Irena Milewska / w srodku/ otrzymala Rozkaz zatajenia stopnia oficerskiego, by pozostac z Mlodszymi AKaczkami..........(.....)

wyzwolenie

wyzwolenie
AKaczki z Oberlangen......grupa przybyla z KGL XIB Fallingbostel - okolo 370 szeregowych ...w tym o zatajonych stopniach kilkanascie oficerek przyszla z rejestracja ......Nr. XIB 141 481.......Polskie Kobiety - zolnierze Armii " Bora Komorowskiego"..... po Powstaniu Warszawskim 44 cierpialy na brak odziezy i obuwia...m.in.......

Oberl.....

Oberl.....
Patrol Polskiej Dywizji Pancernej gen.St. Maczka wyzwala 12 kwietnia 1945 roku oboz jeniecki AKaczek z Powstania Warszawkiego 44.....KGL VIC Oberlangen.......w ktorym znajdowalo sie 1721 kobiet i 9 -cioro niemowlat /NIEMOWLETA OTRZYMALY OSOBNE NUMERY JENIECKIE........(.......)

Dzieci

Dzieci
....niemowleta z Oberlangen.......

Stalag VIV OBERLANGEN




Straflager VI C Oberlangen bis 1939

Das Lager VI Oberlangen wurde im Herbst 1933 mit Platz für 1000 Gefangene errichtet. Es war zunächst als weiteres Konzentrationslager im Emsland geplant, wurde dann jedoch als Ausbildungslager für die SA-Wachmannschaften genutzt. Im April 1934 wurde es als eines von mehreren Lagern der Justizverwaltung als Strafgefangenenlager übergeben und war 1935 mit knapp 800, im Dezember 1936 mit 1000 Gefangenen belegt. 1937 wurde das Lager um 500 Plätze erweitert. Bis Kriegsbeginn 1939 wurden die Gefangenen fast ausschließlich bei der Moorarbeit eingesetzt.

Die Kultivierung der emsländischen Moore, ein Prestigeobjekt nationalsozialistischer Siedlungspolitik, wurde vom Preußischen Ministerium für Landwirtschaft, Domänen und Forsten (später Reichsministerium für Ernährung und Landwirtschaft) getragen und in der Region von der Staatlichen Moorverwaltung in Neusustrum und dem Kulturbauamt in Meppen verwaltet. Die Arbeitszeit der Gefangenen bei der Moorarbeit betrug in der Vorkriegszeit 8 – 10 Stunden täglich. Die harte, körperlich anstrengende Moorarbeit bei einer zunehmend unzureichenden Verpflegung bestimmte den Lageralltag. Hinzu kamen Schikanen und Misshandlungen durch die Wachleute, die zwar als Bewachungspersonal von der Justiz eingestellt wurden, hierfür jedoch als einzige Voraussetzung in der SA sein mussten und während einer kurzen Ausbildungszeit nur im Waffengebrauch ausgebildet waren. Im September 1939 wurde das Lager als eines von neun Emslandlagern vom Oberkommando der Wehrmacht übernommen und als Kriegsgefangenenlager eingerichtet. Es unterstand dem Mannschaftsstammlager (Stalag) VI B Versen und wurde zunächst wahrscheinlich als Durchgangslager für polnische und 1940 für westeuropäische Kriegsgefangene genutzt. Ab Juni 1940 wurden ca. 1800 polnische Fähnriche aus 14 Offiziers- (Oflag) und 13 Mannschaftsstammlagern der Wehrmacht in das Emsland überführt. Ca. 1200 von ihnen kamen in das Lager Oberlangen, weitere ca. 600 Fähnriche wurden in die Lager Wesuwe und Fullen eingewiesen.

Miroslaw Zawodny, heute in Poznan lebend, war einer dieser Fähnriche. Im August 1939 zur Armee eingezogen, geriet er im September in sowjetische Kriegsgefangenschaft, bevor er kurze Zeit später als aus Westpolen Stammender im Rahmen eines Austauschs von der deutschen Wehrmacht übernommen und im November zunächst in das Stalag XVII A Kaisersteinbruch (Burgenland) und im selben Monat in das Oflag VII A Murnau überführt wurde. Am 6. Juni kam er nach Oberlangen: „Das Leben im Lager 6 in Oberlagen war wirklich sehr schwer. Sehr oft gab es kein Wasser in den Baracken zum täglichen Waschen. Warmes Wasser, um die Wäsche zu waschen, gab es überhaupt nicht. Es war keine Möglichkeit zum Baden, da es keinen Baderaum mit Duschen für uns Kriegsgefangene gab, auch keine Möglichkeit, um die Flöhe und besonders Läuse zu vernichten, da es keine Entlausungskammer im Lager gab. Im Winter wurde in den Baracken nicht geheizt, weil im Schlafraum kein Ofen war. Es gab keine Betten, keine Pritschen. Wir mussten anfangs direkt auf den Brettern des Fußbodens, einer neben dem anderen, schlafen, nur mit einer dünnen Decke und unserem Militärmantel zugedeckt. Mit der Zeit haben wir unsere Schlafplätze mit trockenem Heidekraut versorgt. In den Baracken war es so kalt wie draußen, nur nicht so windig und ohne Niederschläge. Sehr oft waren die Mäntel feucht, wenn es bei der Arbeit außerhalb des Lagers geregnet oder geschneit hatte.“

Im April 1941 wurden die polnischen Fähnriche in andere Kriegsgefangenenlager außerhalb des Emslandes verbracht. Das Lager Oberlangen wurde nun mit ca. 2000 sowjetischen Kriegsgefangenen belegt. Viele von ihnen starben im Winter 1941/42 aufgrund von Hunger, Kälte und katastrophalen hygienischen Bedingungen.
1943 wurde das Lager Oberlangen als Offizierslager (Oflag 6 WK VI) eingerichtet, dem das Lager Wesuwe als Zweiglager zugeordnet war. Für 1944 lässt sich bis zum Sommer eine Belegung mit durchschnittlich ca. 5000 italienischen Militärinternierten, überwiegend Offiziere, und im Juli 1944 auch mit 920 sowjetischen Kriegsgefangenen,die wahrscheinlich im Zweiglager Wesuwe untergebracht waren, belegen. Im September 1944 waren nur noch 41 Italiener registriert.
Ab Dezember 1944 wurden in dieses Lager weibliche polnische Kriegsgefangene überführt. Die Frauen, Angehörige der polnischen Heimatarmee Armia Krajowa, waren nach ihrer Beteiligung am Warschauer Aufstand und dessen Niederschlagung Anfang Oktober 1944 zunächst in mehreren Kriegsgefangenenlagern untergebracht worden, bevor ihre Zusammenfassung im Oflag IX C in Molsdorf (Zweiglager des Stalag IX C Bad Sulza) und in Oberlangen erfolgte. Am 12. April 1945 wurden insgesamt 1728 Frauen durch ihre eigenen Landsleute, Angehörige der 1. Polnischen Panzerdivision unter General Stanislaw Maczek, befreit.
Ouellenangabe: Dokumentations- und Informationszentrum (DIZ) Emslandlager in Papenburg


``````````````````````````````````````````````````````````````````````````````

lili Marle

https://youtu.be/XRzV-_UKTMg

Ukraina





You tube Ukraina


https://youtu.be/wAmjrzTG8r8


*************************************************************************

Prawda

********************************************************************************

Wypowiedz od Peter Rein.......



https://youtu.be/XfNHeSzYspI

https://youtu.be/XRLUhbT6SJI

protest

protest
P R O T E S T........

Kurier

Kurier
15 marca 2019 w Warszawie uroczysta premiera filmu "Kurier" w reżyserii Władysława Pasikowskiego.........(......) o kurierze z Warszawy Janie Nowaku Jezioranskim ***************************************************************************************************************

Szelepin

Szelepin
Notka Szelepina do Chruszczowa

gniezdowo

gniezdowo
Katyń - Gniezdowo

katyn

katyn
Katyń - Decyzja Beri - 5 marzec 1940

Otwinowska

Otwinowska
Dwa Tomy żmudnej pracy Barbary Otwinowskiej i Teresy Drzal......unikalne wartościowe Tomy... powinny być wznowione.....Kobiety po wyrokach sądów Rejonowych brzmiące w pierwszej kolejności...POZBAWIENIE PRAW OBYWATELSKICH i M A J Ą T K U.....................

Wanda B.P.

Wanda B.P.
Wanda Broszkowska Piklikiewicz zmarla przed miesiacem 25 stycznia 2019 roku w wieku 92 lata....cdn.....uzupelniajac Nekrolog i Biogram....trzeba uzupelnic....ze "Wanda" ...nigdy nie byla w obozie Bergen Belsen...... jest to pojecie ew. geograficzne....uzywane tez jako Belsen lub Bergen a nie w tym przypadku oboz......Jest .to..obecne KLAMSTWO " BERGEN BELSEN".....DIE LÜGE VON BERGEN BELSEN"..Wanda z 9 - cioma AKaczkami zostala zabrana w listopadzie 1944 r. do komenderowki pracy Hallendorf ( podobozu Oflagu 79 Brunschwick ktory byl do 1940 roku Oflagiem Fallingbostel.....(.....)..... podleglej KGL XIB FALLINGBOSTEL.....NR. jeniecki mialy KGL - XIB......Niemcy chcieli zmusic zastraszyc mlodsze Polki do zrzeczenia sie statusu Jenca wojennego i przejscia do cywila.....BEZ EFEKTU.......Panie wrocily po trzech tygodniach po interwencji Komendatki obozu...Meza Zaufania....i. Int.Czerwonego Krzyza ...i Ober- Komando - Wehrmacht... stosujac sie do Praw Kombatanckich Konwencji Genewskiej i Haskiej / ....Dokument..../ wywalczonych w Powstaniu Warszawskim 44... walk regularnego polskiego Wojska Warszawskiego Korpusu Armii Krajowej....................Okolo 500 kobiet - zolnierzy PW 44 trafilo do obozu jenieckiego XIB Fallingbostel ...z Warszawy Srodmiescie - Polnoc.......i czesc Sztabu Montera (.....)......................................................................" CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI"............

D.U. R.P.

D.U. R.P.
Dziennik Ustaw R.P. 1939 Rok

D.U.

D.U.
Rzadowy Dziennik Ustaw R.P. 1939 Rok

MONITOR POLSKI ...1939 ROK



…...MONITOR POLSKI ….AGNES...1939 Rok




http://eprints.hist.pl/102/1/1939-12-02_nr102.pdf





ppp

ppp
Polskie Państwo Podziemne w czasie niemieckiej i sowieckiej okupacji....Polnische Untergrund Regierung unter deutsche und sowjetische Besatzung 1939 - 1945..........(....)

Przysięga AK

Przysięga AK
Przysięga żołnierzy Armii Krajowej

AK Matka Boża

AK Matka Boża
Matka Boża AKowska

Armia Krajowa

Armia  Krajowa
Nas nie stanie lecz Ty nie zaginiesz.....Pieśń poniesie...Legenda przechowa. ...Wichrem chwały w historię popłyniesz..............................ARMIO KRAJOWA..........

ARMIA K.

ARMIA K.
14 lutego 1942 roku przeobrażony z Służby Zwycięstwu Polsce ....... Związek Walki Zbrojnej związany zostaje w Armię Krajową jako zbrojne Ramię Polskiego Państwa Podziemnego z jego Delegaturami w kraju Rządu RP w EXIL.......(.....)

AK

AK
14 luty Rocznica powstania Armii Krajowej

Ryszard

Ryszard
Plk. Ryszard Kuklinski - Wielki Polski Patriota

Kuklinski

Kuklinski
15 Rocznica Smierci Pulkownika Ryszarda Kuklinskiego...11.02.2019..(.......) ( Google)

Molsdorf

Molsdorf
Znajdujaca sie w Tomie IV WIEPW MAPA obozow jenieckich nie pokazuje OFLAGU IX Molsdorf - material jest nieuzupelniony - CZY CELOWO ????? CO TU MA Do SZUKANIA BERGEN - BELSEN.....!!!!.....tam byli tylko cywile........

WIEPW

WIEPW
Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powstania Warszawskiego TOM. IV - z Rozdzialem - JENCY WOJENNI POWSTANIA WARSZAWKIEGO - BRAKUJE EWIDENCJA obozowa OFICEROW z FALLINGBOSTEL - 90 AKACZEK - Oficerek rejestrowanych w KGL - XIB Fallingbostel przywiezionych przed Wigilia 1944 roku do OFLAGU IXC/Z MOLSDORF.....!!!!!!!!.......BRAKUJE LISTY okolo 500 polskich Oficerow z PW44 rejestrowanych w KGL XIB Fallingbostel, ktorych nastepnym oflagiem byl Oflag Gross Born....(.........) Omawiana grupa polskich Oficerow z PW 44 - kobiet i mezczyzn znajduje sie w kompletnej ewidencji tzw. " Lista Fallingbostel" sporzadzona przez Meza Zaufania Polskich Obozow z Centranego biura w Altengrabow......(.......)

B-B

B-B
Wyzwolenie obozu koncentracyjnego KZ Bergen - Belsen ...14 kwietnia 1945.......NIEMCY

KZ

KZ
Wyzwolenie Podobozu Ebensee...KZ Mauthausen.......AUSTRIA..........

Birkenau

Birkenau
Zolnierze Armii Czerwonej Frontu Ukrainskiego w marszu na zachod w dniu 27 stycznia 1945 roku wkraczaja na teren obozu "KZ Auschwitz - Birkenau"........III Rzesza Niemiecka Okupacja *****************************************************************************************************

okulicki

okulicki
Generał Brygady Leopold Okulicki ostatni dowódca Armii Krajowej 1898 - 1946.....Gen. Okulicki jeszcze podczas Powstania Warszawskiego ..1.8.44 - 2.10.44 ....został zobowiązany do objęcia działalności kierowniczej struktury szkieletowej AK po Powstaniu Warszawskim......(......).......

Rozkaz

Rozkaz
Generał Brygady Leopold Okulicki rozkazem z dnia 19 stycznia 1945 roku zwalnia Żołnierzy Armii Krajowej z przysięgi i rozwiązuje szeregi Armii Krajowej...... (.......) *******************************************************************************************************************

ksiazka

ksiazka
Władysław Bartoszewski i Adam Bujak - Premiera książki.........Czasowo wydanie książki łączy się z kłamstwem Expozycji w "Muzeum" Kz Bergen - Belsen

B-B

B-B
Ukradziona zakłamana Historia..... Expozycja zdjęć polskich oficerek z PW44 w objektach byłego KZ Bergen-Belsen

Gablota

Gablota
W Gablocie w Muzeum Powstania Warszawskiego 44 ..........uwidoczniona jest karygodna nieścisłość historyczna. Dotyczy to Polskich kobiet z AK - Żołnierzy Powstania Warszawskiego 1.8.1944 - 2.10.1944 .......Czytamy : Za gablote służy tu oszklona prycza z obozu jenieckiego Oberlangen, gdzie przetrzymane były Polki żołnierze AK uczestniczki Powstania Warszawskiego.......Oprócz fotografii oraz przedmiotów codziennego użytku umieszczono w niej ryngrafy oraz monstrancje wykonaną z puszek. Na dole materiały satyryczne i humor pomagał w ciężkich chwilach........ ............ Z tym że mowa jest obozie Oberlangen. gdzie przetrzymywano szeregowe.......................a zdjecia przedstawiają OFICERKI OBOZU JENIECKIEGO.....OFLGU MOLSDORF trzymajace NUMERY jenieckie oficerskie rejestracyjne .......pierwszego obozu Fallingbostel XIB....(.....)...... Jest tu pogwałcony Statut Kombatancki Umowy Zakończenia Walk Powstania Warszawskiego 44 i jej postulatów - warunków pójscia do Stalagów i OFLAGÓW zarówno mężczyzn ....jak i kobiet podpisana przez obie strony walk frontowych w dniu 2 października 1944 o godz. 20:00 czasu niem. i 21:00 czasu polskiego......... Zdjęcie to wykonane przez krakowskiego fotografa Adama Bujaka umiescił Władyslaw Bartoszewski w Albumie.....pt. "Opuszczeni Bochaterowie Powstania Warszawskiego".... Wobec oficerek z "Molsdorf " Niemcy nie ważyli się zabrać ich do pracy ....w przeciwieństwie do szeregowych.....które zmuszono do pracy.....Jednak na krótko....po interwencji OberKommando Wehrmacht i Intern. Czerwonego Krzyża, komendantki i męża zaufania szeregówki przywieziono z powrotem......pomimo nacisku Niemców nie zrzekły się statusu Jeńca Wojennego........te wywalczone przywileje nie chce uznac Muzeum Powstania Warszawskiego spychajac nasze AKaczki do statusu więźniarek Koncentracyjnych obozów i do poziomu INNYCH ZRYWÓW ..... Przykład.......Wystawa w MPW 44 ... Reżyserii Wildstaina pod skandalicznym tytułem...." Warszawa miasto dwóch Powstań".... za co Wildstein był odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę.......!!!!!!...(....) Od Stiftung Dokumentationscentrum B-B w Celle oczekujemy profesjonalnego historycznego zbadania Tematu i usunięcia zdjęć Warszawskich Oficerek z Expozycji Obozu Kz- B-B....i zwrot polskim instytucjom historycznym.....!!!! *******************************************************************************************************************************

zawacka

zawacka
...Generał Elżbieta Zawacka .zmarła na 2 miesiące przed Jej 100 - letnimi urodzinami.....(-----)...Google

elybieta

elybieta
" Cześć Jej Pamięci "

Zo

Zo
Rocznica śmierci generał Elżbiety Zawackiej "Zo"

yzcyenia

yzcyenia
Życzenia Świąteczne

szopka

szopka
SZOPKI KRAKOWSKIE NA LISCIE UNESCO

Pomnik w Jersey

Pomnik w Jersey
Pomnik KATYŃSKI pozostanie w dotychczasowym miejscu przy Exchange Place w Jersey City z terenem wieczystego użytku ....zadecydowała rada miasta........................................... ********************************************************************************************************************************

Lizbona

Lizbona
Traktat Lizbonski...............(.....)**********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

S.P.

S.P.
Ś.P. JERZY WÓJCIK STASZÓW

klepsydra

klepsydra
Kondolencje pożegnalne mojego brata ś.p. Jerzego Wójcika

monitor

monitor
Dziennik Urzedowy Republiki Polskiej

https://youtu.be/OOV2iRogrPE

MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI.........11.11.18

https://youtu.be/6EZbS4W5_aI

Marsz

Marsz
Narodowy Marsz Niepodległości 11.11.2018

Hymn

Hymn
Hymn do miłości Ojczyzny

Bitwa

Bitwa
Prawdziwy obraz Bitwy WArszawskiej Jerzy Kossak.....(....)

DOM HH

DOM HH
Wegweiser ST Marien - Dom - Hamburg

Niepodlegla

Niepodlegla
Czestochowa - JASNA GORA - 100 lecie Polski Niepodleglej

olsdorf

olsdorf
SWIETO ZMARLYCH - OLSDORF - HAMBURG

Misja

Misja
Uroczystosci Wszystkich Swietych z modlitwa za zmarlych na cmentarzu Olsdorf w Hamburgu z udzialem Polskiej Misji Katolickiej w Hamburgu Polskiego Konsulatu w Hamburgu i tutejszej Polonii.....(....)

Olsdorf

Olsdorf
Kwatera Polskich Lotników na brytyjskiej Kwaterze Cmentarza Olsdorf w Hamburgu......... ****************************************************************************************************

Zespol

Zespol
Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze wystapił w Filharmonii hamburskiej z Koncertem Dla Niepodległej i też świętując 70 - cio lecie Zespołu

Koncert

Koncert
........"DLA NIEPODLEGŁEJ"......

Mazowsze

Mazowsze
Turne Jubileuszowe "Mazowsza".......

Hamburg

Hamburg
"MAZOWSZE" w Hamburgu

Katedra

Katedra
Katedra Marianska - obok Pomnik Jana Pawła II - Hamburg

Hamburg

Hamburg
MSZA ŚWIĘTA NIEPOLEGLOŚCIOWA W HAMBURGU

Szlak

Szlak
Szlak Bojowy 1 POLSKIEJ DYWIZJI PANCERNEJ im. gen. Stanisława MACZKA

PANZERN

PANZERN
Kolumna.........PANCERNIAKÓW......

1 Dyw.

1 Dyw.
Przed bitwą...pod FALAISE...

BREDA

BREDA
BREDA

DZW

DZW
1 Dywizja Pancerna gen St. Maczka

MACY

MACY
MACZKOWCY- CZRNE PANTERY- Oddziały Zmotoryzowane.........

MACZEK

MACZEK
1 DYWIZJA PANCERNA - UROCZYSTOŚĆ W PARYŻU .....

Breda

Breda
Rocznica wyzwolenia BREDY

17.9.39

17.9.39
CIOS W PLECY

CIOS W PLECY

https://youtu.be/BpZhwBaav2E

KEDYW

KEDYW
Szwedzki hrabia Falko Bernadotte vice przewodniczący Szwedzkiego Czerwonego Krzyża - jego osobista interwencja u Himmlera uratowała 29 oficerów Kedywu z Powstania Warszawskiego 44, na czele z dowódcą grupy "Północ" płk. dypl. Karolem Ziemskim ps. "Wachnowski" i dowódcą Żoliboża, oraz 8 DP AK im. Romualda Traugutta ppłk. Mieczysławem Niedzielsckim ps. "Żywiciel". Przebywali oni w stalagu X B w Sandbostel. Zostali oskarżeni o utworzenie tajnej organizacji i o zamiar opanowania obozu silłą. Skazani przez sąd specjalny SS, aresztowanych niemiecki komendant obozu oddał w ręce Gestapo. Zostali przewiezieni do obozu koncentracyjnego w Neuengamme. Zachodziła obawa, że zostaną zamordowani. O grożącym im niebezpieczeństwie przebywający w obozie Norwedzy i Duńczycy zawiadomili misje Czerwonego Krzyża, która z bratankiem króla szwedzkiego hrabia Folke Bernadotte na czele wizytowała w tym czasie obozy. Bernadotte interweniował u Himmlera. Himmlerowi zależało wówczas na dobrych stosunkach ze Szwedem, gdyż za jego pośrednictwem zamierzał rokować z aliantami w sprawie zawieszenia broni. Wyraził więc zgodę na zwolnienie polskich oficerów........Zwrócono im mundury i wywieziono do Kolonii - obozu w Hassee - Russe. Z obozu tego odesłano do Stalagu II E w Schwerinie, a natępnie do Oflagu X C w Lubece, gdzie 2 maja 1945 r. oswobodzili ich Anglicy........ . ****************************************************************************

B-B EXP

B-B  EXP
Oficerki z Powstania Warszawskiego 44 zdobią obóz koncentracyjny.........kilka odznaczonych Medalem Niepodległości - zarejestrowane - 10.X.1944 w Kgl XIB Fallingbostel - obóz stały to Kgl Oflag - Molsdorf IXC do 15 kwiecien 1945.........Są tu obydwie córki Montera........

Skandal historyczny

Skandal historyczny
Sztab "MONTERA" ...obok STEFANIA ALUCHNA ....Szyfrantka Montera......zdjecia z rejestracji Oficerskiej - Oflagu w Kgl. XIB Fallingbostel / Z GRUPY " Molsdorf " ozdabiaja OBOZ KONCENTRACYJNY....Bergen - Belsen.....(.....) SPK DIH HH, ........................................morhofer-wojcik@web.de

Monitor

Monitor
II i III RP

PW44

PW44
POWSTANIA 44 - AKT OSTATNI

ppp

ppp
27 wrzesień DZIEŃ POLSKIEGO PANSTWA PODZIEMNEGO

Ustawa o IPN

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/tekst-ustawy-o-ipn-pelna-tresc-nowelizacji-ustawy-ipn/6x1sn7k

CZOLG

CZOLG
Powstanie Warszawskie----zdobyty przez Powstancow niemiecki czolg ...ulica Okopowa ...i ul. Wolnosci...........

P.W.44

P.W.44
Fragment z "biuletyn Informacyjny" AK. z dnia 21 wrzesnia 1944

Tczew

Tczew
Tu jednocześnie spadły pierwsze bomby Drugiej Wojny Światowej....na Most w Tczewie ...."Korytarz " do Prus Wschodnich na Królewiec.....(.....)

wojna

wojna
1 wrzesien 1939 rok

WOJNA

WOJNA
1 wrzesień 1939 - wybuch II Wojny Swiatowej.......................

Przed Wybuchem II W.S.

Przed Wybuchem II W.S.
MOBILIZACJA POWSZECHNA - 31 wrzesień 1939 rok **********************************************************************************

Londyn I

Londyn  I
MATERIAL DOKUMENTALNY REJESTROWANY.... Cz.I

Nondyn II

Nondyn II
cz.II

Londyn III

Londyn III
Umowa zakonczenia Powstania Warszawkiego 44 w wymianie dokumentacji miedzy KG AK Warszawskiego Korpusu i Rzadem RP w Londynie - ARMIA KRAJOWA W DOKUMENTACH - Londyn TOM IV.....................****************************************************************************

Podpisy

Podpisy
Podpisy na dokumencie "Układu Zakończenia Działań Wojennych w Warszawie " składają. Von dem Bach, Iranek Kazimierz płk., Dobrowolski ppłk. - w dniu..2 pażdziernik 1944 roku ...godz.20:20........Dworek Reicherów...Ożarow Maz.

Kapitulacja PW 44

Kapitulacja PW 44
Zakończenie Powstania Warszawskiego - 1 sierpień 1944 - 2 pażdziernik 1944 - podpisaniem 2 pażdziernika 1944 roku honorowej kapitulacji według 24 postulatów ...(....)

prezydenta medal

prezydenta medal
Medal Pana Prezydenta.............Medal Stulecia Odzyskania Niepodleglosci.............................................UWAGI .....................skulone skrzydla .......Tasma koloru niebieskiego....?........(...........)

Projekt Ustawy

Projekt Ustawy
Projekt Ustawy o Medalu Stulecia Odzyskania Niepodleglosci

Czesc ich pamieci

Czesc ich  pamieci
"CZEŚĆ ICH PAMIĘCI"

Harburg

Harburg
74 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego 1.8.1944 - 2.10.1944 ............................................................................................................. Godzina "W" w Hamburgu ....Łączymy się z Warszawą ....Łączymy się z Polakami na całym Świecie.........

PW -44- 2018

PW -44- 2018
Godzina "W" w Hamburgu......cdn.

Harburg

Harburg
Przed Pomnikiem ŚP. AKowców Powstańców Warszawskich którzy zginęli tragicznie na krótko przed zakończeniem wojny 22 marca 1945 roku..............

Warszawskie dzieci

Warszawskie dzieci
Na niemieckim cmentarzu Neue Friedchof w Harburgu - Hamburgu przed zbiorowym grobem 17 Powstańców Warszawskich odśpiewano m.in pieśń PW 44 ...." Warszawskie Dzieci pójdziemy w bój............"....cdn

P__W 44

P__W 44
Przed GODZINA "W" w Harburgu w Hamburgu

PW44

PW44
1 sierpnia 1944 o gody. 17:00 .......Warszawa powstała do walki o stolicę, o Polskę Wolność i suwerenność Ojczyzny........

Pomnik Akaczek

Pomnik Akaczek
Pomnik Pamięci w "Oberlangen" sprofanowany - Historyczna Tablica ufundowana przez jeńców Wojennych obozu jenieckiego VIC Oberlangen została skradziona. .....kiedy inne podobne w okolicy nie zostały naruszone.....(....). ................Po analizach.....treść tablicy wymaga korekty merytorycznej ponieważ kobiety te -żolnierze z Powstania Warszawskiego nie miały stopni oficerskich....były to szeregowe i podoficerowe. tylko kilaka z nich rozkazem Komendy Warszawskiej AK utajniło stopnie oficerskie by mieć pod opieką młodsze....(......) Do wymiany jest słowo w j.niemieckim....gdzie pisze verschlept - to ubliża statutowi AKaczek które były kombatankami konwencji genewskiej i Czerwonego Krzyża.......!!!......Halina Morhofer Wojcik....(.....)

KRADZIEŻ TABLICY



TABLICA W "OBERLANGEN " ZOSTAŁA SKRADZIONA

Emsland

Emsland
Pomnik ku czci Jeńców wojennych - kobiet z Powstania Warszawskiego i ku czci wyzwolicieli, którym byl Patrol i Dywizji Pancernej Generała Stanisława Maczka .......................

OKupacja W-wy

OKupacja W-wy
W R S Z A W A ........Obwieszczenie Fischera do stawienia sie 100 000 Warszawiakow do kopania umocnien 27 i 28 lipca 1944 roku....ODEZWA....."Polacy i Polki"......Oznaczalo to pacyfikację mlodej sily roboczej i sily....DO WALKI....

Obl Aug

Obl Aug
W Gibach - Pamietamy.........(.....)

OBLawa AUGUSTOWSKA

OBLawa AUGUSTOWSKA
Miejsce Pamieci zamordowanych przez bolszewię ....Ofiar Obławy Augustowskiej - i znowu żydowskie kamienie !!!!!!!!!!!..... ??????

Oblawa

Oblawa
Zaginieni w Obławie Augustowskiej..........DRUGI POWOJENNY " KATYŃ"

Rzeź Wołyńska

Rzeź Wołyńska
Zbrodnie ukrainskich nacjonalistów . UPA - 16 czerwca 1944 ....Polskie Ofiary napadu na pociąg pod Zatylem ok. Lubyczy Królewskiej...

Niepodległość

Niepodległość
Święto Dziękczynienia

POMNIK

POMNIK
W SUWAŁKACH ODSŁONIĘTO POMNIK OFIAR OBŁAWY AUGUSTOWSKIEJ

Niepodległość

Niepodległość
"Dar Modzieży wypłynał w rejs Niepodległosci

Krzyz Akcji Burza

Krzyz Akcji Burza
Armia Krajowa ....Akcja Burza

kotwica

kotwica
Kotwica Powstania Warszawskiego 1.08.1944 - 2.10.1944

DOT. KOTWICY

DOT. KOTWICY
Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej .... USTAWA o ochronie ZNAKU POLSKi Walczącej

II RP

https://youtu.be/9tEm_lCFXTM

Jersey CITY

Jersey CITY
POMNIK " KATYNSKI" w Jersey City broni HUSARIA POLSKA....9.05.2018.(....)

Katyń

https://youtu.be/U_02PrLPYaE

Katyn - rozdarta rana..........

Katyn - rozdarta rana..........
"Zbrodnia "Katynska" nierozliczona............zbrodnia przeciwko konwencjom wojennym.... Polscy Generalowie nie byli internowani z linii frontu ...czy z marszu ......zdradziecko byli oklamani ......po podpisaniu dokumentu ...PROTOKOLU .... przekazania Lwowa..Czerwonej Armii.....obietnicy otrzymania nowych dokumentow i umowy swobodnego przekroczenia poludniowej granicy...,.......mimo to zostali rozbrojeni oddani w Rece NKWD ...Policji Politycznej - Politbiura ... i podstepnie wywiezieni do Kozielska po drodze licznych zabito.......(..........)....Nadszedl czas przekazania dokumentow z tajnych Archiwow.....(....) *******************************************************************************************************

Zbrodnia " Katynska"



https://www.youtube.com/watch?v=ruVDIYLnPSA

Katyn 2

Katyn 2
Pomnik Katyński w Jersey City odsłonięty 19 maja 1991 roku......cdn

Katyn

Katyn
Pierwszy Pomnik "KATYNSKI" w USA

ROCZNICA

ROCZNICA
73 ROCZNICA wyzwolenia Kgl. VIC Oberlangen.... Na zdjęciu Kobiety żołnierze AK - Jeńcy Wojenni Powstania Warszawskiego 44 składają cześć i Kwiaty przed Pomnikiem I Dywizji Pancernej w Warszawie .........................

73 rocznica wyzwolenia KGL VIC Oberlangen

73 rocznica wyzwolenia KGL VIC Oberlangen
Warszawa 12 kwiecień 20018

Oberlangen VIC

Oberlangen VIC
Rocznica

Oberlangen VIC

Oberlangen VIC
12 kwietnia 2018 - 74 rocznica wyzwolenia Obozu Jenieckiego - Oflagu Oberlangen VI C - polskich kobiet - żołnierzy Polskiej Armii Bora Komorowskiego

"Katyń"

"Katyń"
Niezwykle wartościowi wykształceni przedstawiciele polskich znanych Rodowodów ...Kadra Elity Polskiej brutalnie unicestwiona ..............!!!!!

Katyn

Katyn
O "KATYNIU" w - Kurier Warszawski 15 kwietnia 1940 ********************************************************************************************************************************

Deutsche Okupation 1939 - 1945

Deutsche Okupation  1939 - 1945
Bekantmachung!

Generalna Gubernia

Generalna Gubernia
Ogłoszenie niemieckiego okupanta - Betr. Juden - GENERALNA GUBERNIA ....24 April 1942.................(.....) *******************************************************************************************

Juden in Przemysl

Juden in Przemysl
Juden in Przemysl------Generalna Gubernia

GG-II

GG-II
Bekanntmachung - Für Arbeitskräfte in durch Deutsche besetzten Gebieten - ......(.....) ***********************************************************************************************************************

GG- III - Deutsche Okupation.......in Generalna Guberia

GG- III - Deutsche Okupation.......in Generalna Guberia
Deutsche Okupation - Geheim - Himmler Sonderbefehl - Generalguvernment - II WK *****************************************************************************************************

Kombatantenrechte PW 44

Kombatantenrechte PW 44
Honorowa Kapitulacja Powstania Warszawskiego - 2. pazdziernik 1944 - Uklad zawieral 24 POSTULATY Konwecji Genewskiej i Haskiej....(....) ***************************************************************************************************

PW 44

PW 44
Der Kapitulationsvertrag von Warschauer Aufstand 1.8.44 - 2.10 44 - Kombatantenrechte für Frauen Offiziere u. Frauen Soldaten ......POSTULAT - 11 - .. ******************************************************************************************************************

Europa srodkowa

Europa srodkowa
Zydzi w Europie

Warszawa 1945

Warszawa 1945
REPRYWATYZACJA WARSZAWY .. 1945 rok....CZYJE KAMIENICE ?

riese

riese
Arbeitslager - RIESE - Gross - Rosen .

Rocznica

Rocznica
Skandal w czasie uroczystosci w Auschwitz

Oboz KZ

Oboz KZ
Wyzwolenie Ebensee -- Mauthausen Obozu Pracy

Rejestracja

Rejestracja
Polskie Oficerowe z Powstania Warszawskiego 44 - zdjęcia z rejestracji w Fallingbostel KGL XIB ...... Na EXpozycji obozu KZ Bergen-Belsen......Skandal stulecia ....(.....)

A P E L

A P E L
APEL - śzżak - Warszawa - Archiwum Akt Nowych - mariusz.olczak@aan.gov.pl, Tel. +48-22-82 290 53

Pozegnanie

****************************************************************************************************

Zaloba

Zaloba
...ostatnie pożegnanie **********************************************************************************

Nekrolog

Nekrolog
Zmarł Henryk Nazarczuk w wieku 72 lat. Tworca Portalu.... www.polskienekropolie.de. Uroczystość pożegnalna odbędzie się w Kaplicy cmentarza St. Nikolai Friedhof w Hannoverze w piątek 19 stycznia o godz. 14:00...cdn....... " CZESC JEGO PAMIECI"......... *******************************************************************************************************

Betlejem

Betlejem
Pokłon Trzech Króli - Boże Narodzenie - Jezusa Galilejczyka z Nazaretu....(....)

Clopenburg

Clopenburg
KGL Oberlangen VIC to przeszłość - Polski samolot myśliwski 131 na lotnisku w Clopenburgu ....czerwiec 1945

Oberlangen

Oberlangen
Po WYZWOLENIU - AK-aczki -uczestniczki Powstania Warszawskiego 1.8.44 - 2.10.44 - żołnierze Armii Krajowej z byłego obozu Jeńców Wojennych - KGL Oberlangen na lotnisku w Clopenburgu....czerwiec 1945

OJCZYZNA

OJCZYZNA
Moja Ojczyzna.................... **********************************************************************************

Bartek - Zbigniew Lazarowicz

Bartek - Zbigniew Lazarowicz
"Bartek" Zbigniew Lazarowicz odszedł na wieczną wartę..........Cześć Jego Pamięci........... SPK DIH Hamburg Halina Morhofer Wojcik....córka "Dworzana" ... oficera broni.....w bitwie na Kałużówce - "Akcja Burza"........ **********************************************************************************

koniec PW 44

koniec PW 44
2 października 1944 roku po podpisaniu przez obie strony ogodz.21:00 - Układu - 24 postulatów zakończenia walk Warszawskego Korpusu Armii Krajowej - Powstańcy z prawami kombatanckimi ucieleśniają - Polską Racje Stanu......(.....).... ***************************************************************************************

PPP

PPP
......78 Rocznica powstania konspiracyjnego Polskiego Państwa Polskiego czynnego na terenie kraju przez całą 5,5 letnią jego nielegalną zaborczą niemiecką okupację....(....) ***************************************************************************************************************************************

Sosabowski S. gen.

Sosabowski S. gen.
W Parku Jordana W Krakowie odsłonięto Pomnik - Popiersie generała Stanisława Sosabowskiego twórcy i dowódcy Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej....(....) *****************************************************************************************

KOP III

KOP III
KOP

KOP - II

KOP - II
Pierwsze ofiary agresji Sowiecko - NKWD - 17 wrzesnia 1939 - zadającej Polsce Cios w plecy......Ci co od razu nie zginęli zostali wywiezieni do oboz'w specjalnych NKWD .....W Ostaszkowie ....zabici w Miednoje początkiem 1940 roku....(.....) Iwieniec - oficerowie i podoficerowie KOP przed Strażnicą.....

KOP - I

KOP - I
KOP - Zołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza - byli pierwszymi mordowanymi przez Sowietów ...ginęli w walkach obronnych przygranicznych...(.....)

17 wrzesień 1939

17 wrzesień 1939
Pakt Ribbentrop - Mołotow.....Niemcy i Sowieci ustalają linię graniczną ..- Linię Demarkacyjną wschodniej granicy Polski po podstępnej agresji Armii Czerwonej ...i NKWD - Politruków ze wschodu ...17 września 1939 roku .....w środku oficer sowiecki dowódca wojsk pancernych Kriwoszein - żyd z Odessy przeszedł chrzest bojowy w Hiszpanii (......)

Armia Krajowa w dokumentach 1939 - 1945



*********************************************************************************************

ARMIA KRAJOWA W dokumentach 1939 - 1945

SZEF ODDZIAŁU VI DO SZEFA ODDZIAŁU II SZTABU NW O NOWYM NIEMIECKIM MATERIALE WYBUCHOWYM
O.VI L.dz. 318 /tj. 45
12 I 1945
Szef Oddziału Inf.Wywiadowczego Sztabu NW

Przesyłam treść depeszy z dnia 11 I br ...., otrzymanej od komendanta Głównego AK.
.........Meldunek wywiadowczy Nr. 12 z dn.30 XII 44 (97- 11I )
Według relacji jeńców angielskich , na Sląsku Niemcy w rejonie Gliwic robią próby z nowym materiałem wybuchowym. Przekazuję projekt depeszy zredagowanej przez wyżej wymienionych jeńców:
...."Germans experimenting making ammoniascheils, Gleiwitz. Usewind (N). At below zero an Explosion air Drops 50 (fifty) degres. Testers wear transparent helmets trapped under arms"....
Z naszych źródeł brak potwierdzenia poza relacjami żołnierzy niemieckich, według których pociski zamrażające o dużym kalibrze są gotowe do użycia.
Pierwszą wiadomość o tych pociskach mieliśmy rok temu. Próby użycia takich pocisków były jakoby pod Charkowem."

Szef Oddziału Specjalnego Szt. NW
U t n i k
ppłk. dypl.

***********************************************************************************




IIWS -A

IIWS -A
Wybuch II Wojny Swiatowej....(.....) 1 wrzesień 1939 ROK .... ************************************************************************

Krzyż ak

Krzyż ak
Krzyż Armii Krajowej ...".AKCJI BURZA"

gen George Patton ....

gen George Patton ....
Tablica dla generała Pattona na Bulwarach im George Pattona w Warszawie....(....)

Gen Patton

Gen Patton
Bulwar generała Pattona odsłonięty w Warszawie - Tablica Iformacyjna - zmarl po dwoch probach zamachu na jego zycie.....(.....) cdn.

M.B. Zielna

M.B. Zielna
Niezwykła moc ziół....polskie tradycje.......

MB - Z

MB - Z
15 sierpnia Swięto Matki Bożej Zielnej - Wniebowstąpienie Najświętszej Maryji Panny.....

A P E L ..POMORDOWANYCH W " KATYNIU".........

A P E L      ..POMORDOWANYCH   W   "  KATYNIU".........
Książka Barbary Tarkowskiej - " Kapelani Wojska Polskiego Pomordowani Na Wschodzie ...APEL .....bestialsko zamordowanych " w KATYNIU" 1940 - 1941

15 sierpien

15 sierpien
15 sierpnia Swięto Wojska Polskiego - 97 Rocznica Bitwy Warszawskiej.....(.....)

Oboz intern

Oboz  intern
"Modlitwa Obozowa" "Pieśń Obozowa" .....polskich żołnierzy na obczyźnie.......Polscy żołnierze wojny obronnej wrzesień 1939 roku w obozie dla internowanych w Rumunii
M O D L I T W A..... O B O Z O W A

O Panie, ktoryś jest na niebie,
Wyciągnij sprawiedliwą dłoń:
Wołamy z cudzych stron do Ciebie
O polski dach i polską broń

O Boże, skrusz ten miecz co siekł nasz kraj:
Do wolnej Polski nam powrócić daj
By stał się twierdzą nowej siły
Nasz dom, nasz kraj.

O usłysz Panie skargi nasze
O usłysz nasz tułaczy śpiew
Znad Warty, Wisły, Sanu Bugu
Męczeńska do Cię woła krew.

O Boże, skrusz ten miecz
co siekł nasz kraj.........


"Modlitwa Obozowa" powstała w 1939 roku w październiku w obozie dla internowanego Polskiego Wojska w Bals w Rumunii


Internowani

Internowani
Polscy żołnierze internowani w Rumunii 1940 rok

AK - wiersz "Bobo"

AK - wiersz "Bobo"
"Armia Krajowa" - " Bobo "

Bobo

Bobo
Zbigniew Kabata " BOBO" autor wiersza " Armia Krajowa

WIERSZ II

WIERSZ  II
Pomnik kpt. Piotra Kabaty ojca Zbigniewa Kabaty "Bobo" autora znanego wiersza - pieśni " ARMIA KRAJOWA"........ jako jeden z pierwszych pomników po przełomie pol. zaprojektował arch. urb. Jerzy Wojcik ze Staszowa brat Haliny Morhofer Wojcik../ śzżak - Kielce/....(.....)

Wiersz I

Wiersz  I
kpt.Piotr Kabata " Wujek " komendant Podobwodu Szydłów kryptonim "Słonecznik" ************************************************************************************************************************

Wołomin

Wołomin
Cząść I

Bitwa Panc. II

Bitwa Panc. II
Bitwa Pancerna pod Warszawą....Wołomin, Radzymin.......

Harburg Vice

Harburg Vice
Vicekonsul Polskiego Konsulatu Generalnego w Hamburgu

Harburg II

Harburg II
Na cmentarzu w Harburgu - Hamburg przy grobie 17 żołnirzy AK z Powstanczej Warszawy - 1 sierpień 2017 .......od lewej goście, kierownik Centrum Studyjnego na terenie byłego KZ Neuengamme dr. Oliver von Wrochem, kierownictwo Niemieckiego Związku Opiekującego się grobami Wojennymi z Hamburga, dr Octavia Christ, dr. Nelle Maya Fahnenbruck i prowadząca Warsztaty Młodzieżowe Irmgard Wenzel w obecności Vicekonsula Adama Borkowskiego, Haliny Morhofer Wojcik - SPK DIK - hh , Clubu Gazety Polskiej i licznej Polonii ....na zdjęciu brak uczesniczącego księdza z Polskiej Misji Katolickiej ..i sztandarowego (.....).......

Harburg I

Harburg I
73 Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego 44 czczona w Hamburgu...(....)

PW 44

PW 44
73 Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - 63 dniowej " Bitwy Warszawskiej".....

Uroczystość 73 rocznicy PW 44

Uroczystość 73 rocznicy PW 44
Koleżanka Anna Szeremeta - Węgrzecka została 31.07.17 r . udekorowana przez prezydenta RP Andrzeja Dudę ....Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski / z wieńcem/....zdjęcie z wizyty w Oberlangen w 2016 roku - Pan Prezydent nie wspomniał, że była więźniem Obozu Stalagu dla Jeńców Wojennych ........prezentując ....POLSKą RACJE STANU......i TO bylo zwycięstwem Powstania Warszawskiego 44....Pan Prezydent akcentował wystawę w Muzeum PW 44 i udekorował wykonawców wystywy pt. Muzeum dwóch powstań"...... i tu nie ma porównania, czy to brak wiedzy, czy umyślny mylny przekaz dla młodych..... Bunt w Getcie nie miał harakteru frontowego, militarnego......nie było Dywizji....Generałów.pseudonimow..W Getcie Warszawskim znajdowało się 600 bunkrów podziemnych.....widząc politykę rabunkową Niemców w ostatniej wojnie plus zysk siły roboczej można tu zobaczyć co było ich celem .....(.....)

Stahel

Stahel
PaŁac Brühla ....pierwsze akcje Powstania Warszawskiego...1 sierpień 1944 - 2 październik 19444....cdn

Odznaki batalionow A K

Odznaki batalionow A K
Batalion Zoska - Korpus Warszawski KG AK - Akcji " Burza"

Odznaki batalionow AK

Odznaki batalionow AK
Zgrupowanie Chrobry I - Powstanie Warszawskie 1.08.44 - 2.10.44

Kotwica

Kotwica
Zgrupowania i Bataliony Powstania Warszawskiego 44

Orzel z Tarcza Amazonek

Orzel z Tarcza Amazonek
Tarcza Amazonek i orzeł......odznaka identyfikacyjna.(......)

Przysięga Armii Krajowej

PRZYSIEGA ARMI KRAJOWEJ

.............Od wstępujących w szeregi AK odbierano przysięgę według następującej roty:
........." W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Krolowej Korony Polskiej, kładę rękę na ten święty Krzyż, znak męki i zbawienia i przysięgam być wierny Ojczyźnie mojej Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich Sił aż do ofiary mojego życia.
.....Prezydentowi Rzeczypospolitej i rozkazom Naczelnego Wodza, oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bazwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam........"

........."Przyjmuję Cię w w szeregi Armii Krajowej walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkie będzie walczyc z bronią w ręku.

Zwycięstwo będzie Twoją nagrodą. Zdrada karana będzie smiercią...".................

......Zaprzysięzony zolnierz przybieral pseudonim i wstępowal w szeregi podziemia............

Siec organizacyjną podziemia budowano najpierw systemem "trojkowym", a potem "piątkowym", tworząc sekcje, druzyny, plutony i kompanie. Cały Obwod podzielono na placowki. Początkowo organizowano jednostki szkieletowe, wyznaczając tylko samych dowodcow, a pod koniec 1940 roku uzupełniano je do pełnych stanow bojowych. Rownolegle do oddziałow liniowych zorganizowano słuzby pomocnicze przy Komendzie Obwodu: sekcję łącznosci, sekcję saperow, oraz sekcje egzekucyjno- dywersyjną pozostającą w wyłącznej dyspozycji komendanta Obwodu......(.....) HMW






AK

AK
ORZEŁ ARMII KRAJOWEJ

Donald Tramp w Warszawie

Donald Tramp w Warszawie
Przy Pomniku Powstania Warszawskiego 1.8.44 - 2.10.1944 ...... przemawia Prezyden USA Donald Tramp - 6.07.2017t

ZAWŁASZCZONA data

ZAWŁASZCZONA data
Powstanie Warszawskie 1.8.44 - 2.10.44 r ............. po rozmowach zdowództwem niemieckim PCK i RGO uzyskała zawieszenie walk dla wyjścia ludności cywilnej z Warszawy od godz.6:00 rano do godz. 19:00 od 1 do 2-go października 44 .........................- 2 października podpisano o godz.20:00 dokument zakończenia Powstania Warszawskiego.44.....z prawami kombatanckimi konwencji genewskiej i haskiej ujetych w 24 postulatach Umowy Honorowej Kapitulacji...(...).Ludnosc stolicy opuszcza z KG AK miasto do 5-tego X.44........................................................,......

Londyn

Londyn
Konferencja w Londynie - czerwiec 2017

Zakirow

Zakirow
Pogrzeb Olega Zakirowa 27.04.2017 w Łodzi ...bylego oficera KGB zasłużonego w wyjaśnieniu Zbrodni Katyńskiej...................

Ofiary Katynia

Ofiary Katynia
OFIARY " KATYNIA!.....(....) Zamach na konstytucyjny Wojskowy Człon Polskiej Wladzy...............................***************************************************************************************************

Katyn

Katyn
Pamięci Zbrodni " Katyńskiej....." Dotyk Zbrodni" ....Jan Piątkowski.....ISBN 83-916082-0-4......PRO ARTE, Warszawa 2001 r. "*************************************************************************************

Muzeum

Muzeum
Pamiatki do Muzeum . ***************************************************************************************

Katyn

Katyn
Przesłuchania przed Amerykańską Komisją Maddena w latach ...1951 - 1952 ...stron. 670... tom 1.....IPN Warszawa 2017.........................................ISBN - 978 - 83 - 8098 - 107 - 2 ..... ****************************************************************************************************

AK

AK
Biuletyn SZZAK - 75 rocznicy przemianowania ZWZ -Związku Walki Zbrojnej na AK - Armię Krajową ...(...)

AK wiersz

AK wiersz
Na Armię Krajową przemianowano Związek Walki Zbrojnej 14.02.1942

Dębica

Dębica
Wójcik Wojciech autor książki o AK w Dębicy - pt. " Zapach Dymu" - mój ojciec - Halina Morhofer Wojcik

sila zbrojna

sila zbrojna
Armia Krajowa

AK

AK
Rocznica utworzenia Armii Krajowej

Armia w dok.

Armia w dok.
Armia Krajowa w dokumentach 6 tomów

Lwów

Lwów
Lwów pod okupacją niemiecką - Generalna Gubernia - Galicja - post stempel z 1943

Olbrzym

Olbrzym
"Riese"Kompleks - podziemne Sztolnie - piekło Auschwitz - KZ Gross Rosen

W Polskiej Ambasadzie

W Polskiej Ambasadzie
Tadeusz Romer w polskim konsulacie w Kownie wystawia 98% wiz dla żydów

Topografia

Topografia
Mapa sytuacyjna REWIZJA HOLOKAUSTU

ucieczka na wschód

ucieczka na wschód
żydzi przed polskim konsulatem 1941 , a przedtem przed japońskim 1940 w Kownie w celu otrzymania wizy tranzytowej do Władywostoku ....a potem do Szanghaju i...........(....)

Mapa

Mapa
Auschwitz - Oświęcim . 8 października 1939 dekretem Adolfa Hitlera Oświęcim / Auschwitz / został wcielony do III Rzeszy . W momencie funkcjonowania obozu zagłady w Auschwitz Oświęcim znajdował się administracyjnie na terenie III Rzeszy - w rejencji katowickiej ( Regierungsbezirk Kattowitz ) prowincji Górnego Sląska ( Provinz Oberschlesien) , a nie w obrębie Generalnego Gubernatorstwa - obszaru II RP, okupowanego przez nazistowskie Niemcy ........ W 1940 r. na tych terenach władze niemieckie utworzyły obóz przeznaczony początkowo do osadzenia więźniów politycznych i opozycji, głównie Polaków................... ***********************************************************************************************************************************

Witraż Matki Boskiej Jasnogórskiej - Królowej Narodu

Witraż Matki Boskiej Jasnogórskiej  - Królowej Narodu
Wincenty Broniwój Orliński funduje na Jasnej Górze do Kaplicy Pamięci Narodu im. Augustyna Kordeckiego - Witraż Matki Boskiej Jasnogórskiej - .......................... ..." Królowej Narodu"..........................(....)

Wincenty Broniwój Orliński

Wincenty Broniwój Orliński
Wincenty Broniwój Orliński - 10 - ta Rocznica śmierci mec. Wincentego Broniwoja Orlińskiego.. ...................................................................................................................................................................................................................... ........ W Swięto Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, 11 listopada 2016 roku o godz. 19.00 w kościele pw.. św. Józefa w Hamburgu będzie odprawiona msza św. w intencji śp. Wincentego Broniwoja Orlińskiego w 10-tą rocznicę jego śmierci. ...Zaslużony Działacz Emigracyjny, prawnik, żołnież wojny obronnej 1939, oficer sądowy KG AK w Oddziale Zrzutów i Cichociemnych. Uczestniczy w walkach Powstania Warszawskiego'44. Po jego zakończeniu, jako jeniec wojenny - konwencji Haskiej i Genewskiej - przechodzi przez obóz w Ożarowie, oflag Fallingbostel XIB/Z i Sandbostel XB. Po wojnie zostaje w strefie brytyjskiej w Niemczech i na stałe w Hamburgu. Pełni funkcję Ministra Pełnomocnego i Delegata Rządu RP na uchodźctwie na Niemcy zach. - Emisariusza Rządu Londyńskiego - Delegata Sztabu Generalnego PSZ na zachodzie w akcji na kraj (1949-1953) i kuriera Naczelnego Wodza na Polskę. W Hamburgu zakłada kancelarię adwokacką. Był wieloletnim prezesem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów i członkiem Swiatowego Zarządu - Federacji SPK w Londynie, doradcą prawnym Klubu Polskiego w Hamburgu i ZPw N. ..Dowiódł swoim życiem, iż najważniejsza dla niego była miłość do Ojczyzny i pojednanie polsko - niemieckie.. - Jego darowizny posiada Jasna Góra, Poznań, Wrocław, Warszawa, Gdańsk i podostrowski Pałac Myśliwski Radziwiłów w Antoninie, któremu sprezentował drogocenny fortepian koncertowy Steinway & Sons. Do Kaplicy Pamięci Narodu na Jasnej Górze Przekazał witraż Matki Boskiej Jasnogórskiej " Królowej Narodu", do Sali Rocha mundur i odznaczenia, oraz tablice pamięci oddz. Zrzutów i Cichociemnych. Podobne tablice przekazał do kościoła św. Jacka w Warszawie. Pozbawiony polskiego obywatelstwa nie przyjął obywatelstwa niemieckiego.............................- Dopiero w 1990 r. przyjechał do ojczyzny towarzysząc prezydentowi RP Ryszardowi Kaczorowskiemu w przekazaniu insygni prezydenckich II RP Lechowi Wałęsie. Posiadał najwyższe odznaczenia państwowe, Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari, Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych, Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami, Krzyż Armii Krajowej i wiele innych............................- Urodzony w Czempiniu 31.12.1913 r. koło Poznania spoczął na Starym Cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim blisko muzyki Chopina w Antoninie.................................................................................................................................................................................................................................- "Cześć Jego Pamięci" - .....Halina Morhofer Wojcik, - SPK ..DIH - Hamburg, ....11.11.2016...................................................****************************************************************************************

W.O.T.

W.O.T.
Rząd RP przyjął projekt ustawy dotyczącej Wojsk Obrony Terytorialnej. Zakłada ona powołanie Wojsk Obrony Terytorialnej. - 25.10.2016 **************************************************************************************

Okupacje

Okupacje
Ukraina 1941 Rok

Pogrzeb EMC

Pogrzeb EMC
Msza pożegnalna mjr. Eugenii Marii Cegielskiej 11.10 2016

Ostatnie pożegnanie

Ostatnie pożegnanie
Katedra Polowa Wojska Polskiego w Warszawie

wieniec SPK - Hamburg

wieniec SPK - Hamburg
Ostatnie Pożegnanie śp.mjr. Eugeni Marii Cegielskiej 11.10.2016.....(....) ************************************************************************************************

W Oberlangen

W Oberlangen
12.kwietnia 2015 w Oberlangen - Moor - Ważne Wydarzenie Historyczne mjr Maria Eugenia Cegielska na terenie byłego obozu jenieckiego Stalag VIC Oberlangen w towarzystwie kierownika UDSKiOR Jana Ciechanowskiego i jego asysty wojskowej Polskiego Oficera akcentują Wojskowy charakter tego OBOZU...(.....) Zdjęcie przed nowym Pawilonem Pamięci. Białe róże otrzymały od Pana Erica van Tilbeugha holendra sławięcego samodzielną Dywizję Desantowo- Spadochronową gen. Stanisława Sosabowskiego....(....)

Rocznica

Rocznica
Rocznica oswobodzenia warszawskich AKaczek z obozu jenieckiego w Oberlangen 12 kwiecień 2015 - Zademonstrowano wywalczoną przez Powstanie Warszawskie 1.08.1944 - 2.10.1944 - POLSKA RACJE STANU - ***********************************************************************************************

Nekrolog - kondolencje

Nekrolog - kondolencje
Wiadomoćś o śmierci mjr. Eugenii Marii Cegielskiej ps. " Anita" - była więźniem OBOZU JENIECKIEGO Stalagu VI C Oberlangen ...w Oberlangen-Moor

PW 44

PW 44
To zdjęcie nie jest zrobione w dniu kapitulacji Powstania Warszawskiego. Jest wykonane 4 października 1944 ,kiedy Gen. bryg. Tadeusz Bór Komorowski w rezydencji von dem Bacha , już jako Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych - mianowany 30 września44 przez Rząd RP w Londynie na zachodzie rozmawia na temat pójścia do Niewoli jenieckiej ze Sztabem KG AK i Powstańcami, żołnierzami Dywizji AK. Bach proponuje osobny EXIL na co Komorowski się nie zgadza. Bach proponuje Polakom wspólną walkę z Bolszewikami. Na to Bór Komorowski też się nie zgadza....(....) Honorowa Kapitulacja Powstania Warszawskiego miała miejsce 2 października 1944 roku o godz. 20:00 czasu niemieckiego i 21:00 czasu polskiego. Upoważniona przez Bora Komorowskiego polska delegacja wraz z tłumaczem do petraktacji i złożenia podpisów przyniosła gotowe postulaty w obydwu językach. Niemcy prawie w całości przyjęli 24 warunki zakończenia Walk w Warszawie......(......) Powstanie Warszawskie udokumentowalo POLSKą RACJE STANU............(......) . *****************************************************************************************

Białystok

Białystok
Agresja ZSRR 17.09.1939 na Polskę bez wypowiedzenia wojny...(....) ..okupacja..Białystok

IV rozbiór Polski

IV rozbiór Polski
Pakt Ribbentrop - Molotow /Skriabin/ .../ żona żydówka/ - 24 Sierpień 1939 rok .. redaguje sekretarz Ribbentropa Gaus / żona żydówka/.......Jednocześnie zawarto TAJNY PAKT prowadzący do IV Rozbioru Polski....(.....) co oznaczają te roześmiane twarze uczestników......

Mołotow

Mołotow
Mołotow i NAZI

Przemyśl

Przemyśl
Nikita Chruszczow na moście w Przemyślu świętuje zwycięstwo Armii Czerwonej...(....)

Agresja na Polskę

Agresja na Polskę
Armia sowiecka w zdobytym Grodnie , wrzesień 1939...(.....)...po krwawych walkach i okrucieństwach....(....)

Jeńcy

Jeńcy
Polscy Jeńcy wojenni wojny obronnej 1939 roku

Jeńcy

Jeńcy
Polscy jeńcy wojenni wrzesień 1939

Brześć nad Bugiem IX. 39

Brześć nad Bugiem IX. 39
Głównodowodzący XIX A.K. gen Guderian w rozmowie z komisarzem politycznym Borowenskim na temat linii demarkacyjnej miedzy armiami niemiecką i sowiecką wrzesień 1939

Brześć nad Bugiem

Brześć nad Bugiem
Parada pancernych wojsk niemieckich i sowieckich w Brześciu Litewskim. Paradę odbierają gen. Heinz Guderian kombr. Siemion Kriwoszein / żyd z Odessy walczył w Hiszpanii)/ 23.09.1939

Sowieci w Brześciu

Sowieci w Brześciu
Okupacja sowiecka Brześcia nad Bugiem... Niemcy oddaja miasto sowietom ...........21 wrzesień 1939

agresja sowiecka 39

agresja sowiecka 39
17.09.39 .....25 sowiecka brygada pancerna zajmuje Wilno.....(...)

agresja sowiecka 17.09.39

agresja sowiecka 17.09.39
wrzesień 1939 ...spotkanie sojuszników w Lublinie ...oficerów sowieckich i niemieckich wg./ Paktu Ribbentrop - Mołotow

Rosja wyzwala??

Rosja wyzwala??
Agresja Sowiecka na Polskę .. 17 września 1939

wrzesień 1939 rok

wrzesień 1939 rok
wrzesień 1939 rok ....Bydgoszcz ..po napaści na Polskę Niemcy prowadzą areszowanyh mieszkańców Bydgoszczy- reprezentantów polskiej siły przywódczej.....elity polskiej.................... ******************************************************************************************************

Sowieci w Polsce

Sowieci w Polsce
Agresja ZSRR na Polskę ...17.09.1939 ................... *********************************************************************************************************************

SZZAK

SZZAK
Kapelani wojskowi - SZZAK - 08. 2016....................................... ********************************************************************************************************************************

II wś

II wś
żołnierze Wehrmachtu wjeżdżaję do Polski 1 wrzesień 1939 ....początek krwawej okupacji .....(....)

Początek II Wojny światowej

Początek II  Wojny światowej
Nalot na Polskę 1 wrzesien 1939

Agresja Niemców na Polskę 1 wrzesień 1939 rok

Agresja Niemców na Polskę 1 wrzesień 1939 rok
1 wrzesień 1939

II wś

II wś
Napad Niemców na Polskę 1 wrzesień 1939 rok ********************************************************************************

PW 44

PW 44
72 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - 1 sierpień - 2 październik 1944 roku obchodzona przez Polonię w Hamburgu 1 sierpnia 2016 od godz. 17:00 w obecności przedstawicieli Polskiego Konsulatu duchownych z Polskiej Misji Katolickiej, Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, Przedstawicieli Niemieckiej Organizacji opiekującej się Grobami Wojennymi, członków Klubu Gazety Polskiej ...i Rodzin, .....połączone modlitwą, pieśniami, złożeniem wieńców i zniczy........(......) .....rozdany został " Biuletyn informacyjny śzżak - kontynuacja orginalnego Biuletynu Armii Krajowej z Powstania Warszawskiego 44

P W 44

P  W  44
Uroczystość godziny "W" 1 sierpnia 2016 na cmentarzu Neue Friedchof - Harburg w Hamburgu przy Pomniku żołnierzy Armii Krajowej Powstańców Warszawskich, którzy jako jeńcy wojenni zginęli w czasie bombardowań...(....)

PW

PW
Powstanie Warszawskie 44

PW 44

PW 44
Powstanie Warszawskie 1 sierpień 1944 - 2 Październik 1944

Książka

Książka
KATYń w HISTORII i POEZJI - Premiera książki / obóz - Ostaszków/ Krystyny Krzyszkowiak pt. "Poszukiwania" , z tomikiem poezji " Do Ojca " Witomiły Wołk Jezierskiej w dniu 14 czerwca 2016 wtorek o godz. 17:00 , Warszawa ul. Konwiktorska 7............................ ********************************************************************************************

Statek

Statek
Nowy statek masowiec "ARMIA KRAJOWA", wodowanie jednostki odbyło się 19 października 2015 w stoczni Yangfan znajdującej się 350 km na południu Szanghaju. Matką chrzestną statku jest Jolanta Szyłkowska ze szczecińskiego oddziału Swiatowego Związku Zołnierzy Armii Krajowej .....(.....) ..........Biznesowe przywłaszczanie polskich " IKON" *********************************************************************

Herb

Herb
Herb Rzeczypospolitej Polskiej polskiego Rządu na wychodźctwie od 1956 - 1990 - / z lewej/

Władysław Sikorski Bliski Wschód

Władysław Sikorski Bliski Wschód
generał broni Władysław Sikorski

generał broni Władysław Sikorski

generał  broni Władysław Sikorski
Inspekcja Polskich Oddziałów na Bliskim Wschodzie czerwiec 1943 rok . ******************************************************************************************

Tablica Cichociemnych w Warszawie

Tablica Cichociemnych w Warszawie
Tablica Cichociemnych w Warszawie.... ROK 2016 ROKIEM CICHOCIEMNYCH ......Tablica poswiecona pamieci komorki zrzutow i cichociemnych ufundowana przez WINCENTEGO BRONIWOJA ORLINSKIEGO w kosciele sw.Jacka w Warszawie ul.Freta *************************************************************************************************************

Swieto podchorazych

Swieto podchorazych
Podchorążowie w obozie jenieckim OBERLANGEN VI C 1940 rok

esterwegen

esterwegen
ESTERWEGEN - Miejsce Pamieci - Centrum Dokumentacji obozow w Emsland przy granicy holenderskiej......(.....) Na zdjeciu niem. historyczka dr. Andrea Kaltofen (...) i kierownik objektu KURT BUCK....(....) *****************************************************************************

Esrerwegen

Esrerwegen
Otwarcie Centrum Dokumentacji w Esterwegen w dniu 31.10.2011

Rocznica

Rocznica
71 rocznica wyzwolenia Obozu Jenieckiego Oberlangen 6C/ kreis VI przez Patrol I Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka w dniu 12 kwietnia 1945 roku..... teren obozu w Oberlangen Moor. W srodku widzimy Szefową Srodowiska Oberlangen przy Swiatowym Związku Zołnierzy Armii Krajowej w Warszawie Eugenię Marię Cegielska....(....)Za nią stoi szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.................... *************************************************************************************

PW

PW
PW - Akaczki Powstania Warszawskiego 1 sierpien 1944 gotowe do walki o Warszawe i swoja Ojczyzne

tablet

tablet
Jency 15 stu obozow EMSLAND / 1939 - kwiecien 1945 / - czwarta z prawej w gornym rzedzie - Komendantka obozu Oberlangen 1944/45 - Irena Milewska - pierwsza z lewej w dolnym rzedzie Wanda Piklikiewicz - / 16 lat ...... miedzynarodowi jency polityczni,niemieccy przeciwnicy rezymu ******************************************************************

esterwegen

esterwegen
Teren obozu Esterwegen ************************************************************************************

CMJW

CMJW
Jubileusz 50 -lecie Centralnego Muzeum Jencow Wojennych w Opolu / Lambinowicach 19-20 listopada 2015

Olsdorf

Olsdorf
Polska Kwatera na cmentarzu Olsdorf w Hamburgu

Polscy Lotnicy

Polscy Lotnicy
Kwatera Polskich Lotników na Kwaterze Brytyjskiej cmemtarza Olsdorf w Hamburgu ************************************************************************************************************************

Wilhelmshaven

Wilhelmshaven
Wilhelmshaven - Niemieckie Kriegsmarine Dowodztwo najwiekszej Niemieckiej Marynarki Wojennej sklada kapitulacje na rece polskich dowodcow I Brygady Pncernej CDN.

Wilhelmshaven

Wilhelmshaven
Wilhelmshaven- Ten Film trzeba ciagle prezentowac - dokumentalne ujecia szlaku wojennego przez tereny niemieckie ktore wyzwolila ze stanu wojennego / Niemcy napisali .....wyzwolila z Nacjonalsocjalizmu..../ Polska Dywizja Pancerna Gen. Stanislawa Maczka.......Potege Portu Wojennego W Wilhelmshaven okupiono PRACA PONAD SILY 40 000 - 40 tysiecy wiezniow obozow koncentracyjnych z wielu krajow europejskich -.....(....) ******************************************************************************

70 lecie Polskiego Duszpasterstwa w Niemczech

70 lecie Polskiego Duszpasterstwa w Niemczech
w Katedrze sw. Bartlomieja Apostola we Frankfurcie nad Menem

Rocznica Powstania Warszawskiego 44

Rocznica Powstania Warszawskiego 44
Godzina "W" w Hamburgu 1 sierpien 2015

Godzina "W"

Godzina "W"
Uroczystosc rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego 44 - 1 sierpien 1944 - 2 pazdziernik 1944

Godzina "W"

Godzina "W"
Pomnik AK w Harburgu - Polski Konsul - Marek Sorgowicki

Jedrus Karszewski

Jedrus Karszewski
Pomnik AK owcow z Powstania Warszawskiego na cmentarzu w Harburgu - Hamburg. .....21 lipca 2015 roku zameldowala sie rodzina spoczywajacego we wspolnej mogile powstancow PW44 - powstanca Karczewskiego ............................................................- z imienia Andrzej Karczewski ps. "Jelonek"..............przekazujac opis jego internowania i kilka kopii rodzinnych zdjec / z tym dwa znalezine przy jego zwlokach/ - ten material stanowi dla rodziny - rodzinna RELIKWIE ......... ***************************************************************************************************

BREDA 2015

BREDA 2015
BREDA - Akaczki Powstania Warszawskiego - kwiecien 2015 przy grobie Gen. Stanislawa Maczka - w poczuciu spelnionego obowiazku wobec Ojczyzny i Warszawy.........(......)

Armia Krajowa

Armia Krajowa
A R M I A .... K R A J O W A ................................................................................................... ******************************************************************************************

klepsydry

klepsydry
K L E P S Y D R Y . KATYŃSKIE . **********************************************************************************************************************

msz

msz
msz

W Niederlangen - Emsland

W Niederlangen - Emsland
Sztandar " Oberlangen" pochyla sie w miejscu gdzie byly juz wolne........Lager Neusustrum V w Niederlangen - Emsland................ Zdjecia Halina Morhofer Wojcik , SPK DIH - Hamburg

Neusustrum V - Niederlangen

Neusustrum V - Niederlangen
Neusustrum - oboz V w Niederlangen - ostatni etap jeniecki - po wyzwoleniu przeniesiono je tu z obozu VIC Oberlangen na kilkanście dni do lepszych warunkow mieszk.--------- obecne zdjecie - 13 kwietnia 2015 ....................................................................... ..... ......... .......... .K O N I E C NIEWIADOMEJ NIEWOLI - 12 kwiecień 1945 rok wyzwolenie KGL - Oberlangen VIC

Lathen - Emsland

Lathen - Emsland
Lathen - Emsland - Stacja kolejowa - tu przyjeżdzały pociągi w grudniu 1944 roku z Polkami - Żołnierzami AK z Powstania Warszawskiego 44 zworzone z obozów jenieckich męskich do których dostały się tuż po Powstaniu,...- by dalej pieszo w 14 km marszu udać się do obozu jenieckiego Stalagu VIC Oberlangen - zdjęcie po 70 latach 12 kwietnia 2015 w rocznicę wyzwolenia obozu , a w nim 1721 AK- aczek i 9 niemowlat - przez Patrol II pułku pancernego 1 Dywizji Generała St. Maczka... .(....) ....tu był P O C Z Ą T E K NIEWIADOMEJ NIEWOLI............... *************************************************************************************************

Biuletyn inform. SZZAK

Biuletyn inform.  SZZAK
25 - lecie ŚWIATOWEGO ZWIĄZKU ŻOŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ z siedzibą w Warszawie......(.....) *******************************************************************************************************************

Matka Boza Katynska

Matka Boza Katynska
POWSZECHNA PAMIĘĆ ZBRODNI KATYŃSKIEJ ..Tablica Pamięci - MATKA BOŻA KATYŃSKA w Kościele Klasztornym Pijarów p.w. Matki Bożej Łaskawej i św. Wojciecha w Łowiczu....Praca Jolanta Dyr ........ Google (....) ***********************************************************************************************************

Wspomnienia AK aczki

Wspomnienia AK aczki
" PAMIEC i HISTORIA"- unikalna ksiazka Wydawnictwa "Arvil" - W-wa - dokument historyczny autorstwa uczestniczki Powstania Warszawskiego - Wieznia Obozu Jenieckiego Oficerek - Oflagu IXC/Z Molsdorf..podoboz Stalagu Bad Sulza IXC..(....)

Janina Kulesza Kurowska

Janina Kulesza Kurowska
DYPLOM dla ksiazki . "Pamiec i Historia" - Janiny Kuleszy Kurowskiej ps. "Janka", "Urszula"... ************************************************************************************************

Wystawa w Ratuszu Hamburga dla Deportowanych do Obozu KZ Neuengamme

Wystawa w Ratuszu Hamburga  dla Deportowanych do Obozu KZ Neuengamme
Wystawa w Ratuszu Hamburga otwarta 15 stycznia do 8 lutego dla deportowanych z Powstania Warszawskiego 44 mieszkancow Warszawy do obozu KZ Neuengamme i jego podobozow............... *********************************************************************************************************

Ratusz w Hamburgu

Ratusz w Hamburgu
Honorowy gosc Janusz Kahl Wiezien podobozu Neuengamme *******************************************************************************************************

II P A K T Ribentrop Molotow

II P A K T     Ribentrop  Molotow
**************************************************************************************************

Gulag - Zarzadcy i Wiezniowie obozow

Gulag - Zarzadcy i  Wiezniowie obozow
GULAG ...Zarzadcy i (Wiezniowie ) obozow .....Zarzadcy budowy Kanalu Bialoruskiego. W srodku - Naftali Frenkel, byly zek, ktory w lagrze awansowal do zarzadu obozu, po czym zostal jedynym z budowniczych Gulagu i kierownikiem budowy "Bialomoru"

PAK T RIBENTROP - MOŁOTOW

PAK T   RIBENTROP  -  MOŁOTOW
Przekazanie łupów........II P A K T RIBBENTROP - MOLOTOW **************************************************************************************************************

PALAC ROTHSCHILDOW W LONDYNIE

PALAC  ROTHSCHILDOW  W  LONDYNIE
W PALACU ROTHSCHILDOW przy KENSINGTON PALACE GARDEN 18-19 w LONDYNIE od 1942 roku miescila sie siedziba Prezydium Rady Ministrow - spotykajac sie regularnie . Tu urzedowal w swoim Gabinecie polski premier RZADU RP na uchodzctwie gen. WLADYSLAW SIKORSKI i pozniej premier Stanislaw Mikolajczyk......(.........) *****************************************************************************************************************************

POMNIK Gen dyw. STEFANA ROWECKIEGO "Grota" w KZ SACHSENCHAUSEN

POMNIK  Gen dyw. STEFANA  ROWECKIEGO "Grota"  w  KZ SACHSENCHAUSEN
POMNIK GENERALA DYW. STEFANA ROWECKIEGO "GROTA" ODSLONIETY NA TERENIE BYLEGO OBOZU KZ SACHSENCHAUSEN.......poswiecony 4 listopada 2014 w obecnosci ponad 200 gosci z Polski, Niemiec i rodziny........ ********************************************************************************************************************* POMNIK ZAPROJEKTOWAL I WYKONAL ARTYSTA MAREK MODERAU z CZERWONEGO SZWEDZKIEGO GRANITU VANGA............SYMBOL POLSKI PODZIEMNEJ WYKONANY ZE STALI POKRYTEJ PATYNA WZOROWANY NA PIERWSZYCH WZORACH LONDYŃSKICH ODZNAK ......****************************************************************************************

KZ SACHSENHAUSEN NIEOPODAL POMNIKA GROTA ROWECKIEGO STOI POMNIK KU CZCI KSIEŻY

KZ  SACHSENHAUSEN  NIEOPODAL   POMNIKA  GROTA  ROWECKIEGO    STOI  POMNIK  KU  CZCI  KSIEŻY
NIEOPODAL POMNIKA gen.dyw. STEFANA GROTA ROWECKIEGO STOI POMNIK KU CZCI I PAMIĘCI KSIĘŻY.............cdn. ******************************************************************************************************

K Z SACHSENHAUSEN - POMNIK KSIĘŻY

K Z   SACHSENHAUSEN - POMNIK KSIĘŻY
NA KAMIENNYM KRZYŻU UMIESZCZONE SĄ NAZWISKA KSIĘŻY KTÓRZY NIE PRZEŻYLI............. *****************************************************************************************

środa, 5 listopada 2014

Pomnik  generala dyw. Stefana  Roweckiego "Grota"

odslonieto w KL Sachsenhausen  4 listopada 2014

piątek, 24 października 2014

              Wanda Broszkowska - Piklikiewicz war niemals inhaftiert. Sie war nie offiziell  in            
              Konzentrazionslager gewesen.
               Soldaten der  Heimat Armee haben den Kampf  - Warschauer Aufstand
               / 1 August -2 October 1944 /  abgebrochen, um die  Zivilbevälkerung aus Warschau   zu
               evakuieren.   Sie waren durch ihre Lage gezwungen, in  deutsche Kriegsgefangenschaft
               zu gehen, um der sovietischen  Inhaftierung zu entkommem.......(5 october 1944.....)
               Und dann wurde Warschau  weiter ausgeraubt und durch deutsche Sprengkommandos
               dem Boden gleichgemacht........
               In Arbetskommando / 10 poln. Frauen/ hat Wanda B.P. ihre Status und
                Kriegsgefangenenummer behalten -  niemals weg  gegeben.
                Im  23 dezember 1944 nach Stalag VIC  Oberlangen zurück gebracht......

              Wanda Broszkowska Piklikiewicz - świadek, uczestnik Powstania Warszawskiego
                           nigdy nie  była  więzniem obozu  koncentracyjnego.
            Poszla do niewoli jenieckiej  na prawach kombatanckich z jencami Armii Krajowej.
          Wszyscy  zarejestrowani  zostali  w pierwotnych obozach meskich Stammlager - otrzymujac
          numery jencow wojennych danego obozu -Stalagu.  Byly to obozy; Lamsdorf /Lambinowice/,
          Sandbostel, Altengrabow, Fallingbostell i Lazarety Gross Lübars i Zeithein.
          Z tymi numerami dalej szly przez inne Stalagi i Oflagi.....
          Niemcy  kilka razy probowali namowic jencow wojennych
         do przejecia statusu wieznia cywilnego, by zabrac kobiety do pracy z obietnica lepszego
          wyzywienia. Pod presja psychiczna w przypadku kilku Barakow podobozu- przejsciowego
          Stalagu Fallingbostel XIB/Z. umieszczonych tuz przy obozie KZ Bergen Belsen.
          Widok cierpiacych z glodu muzulmanow zza plotu mowol -WAS  czeka taki sam los.....(....)
          W koncu zabrano kilka kobiet do komenerowek pracy pod eskorta SS.  Na alarm i
          interwencje komendantek polskiego obozu jenieckiego czesc kobiet wrocila. Inna grupa
          wrocila  w grudniu, kiedy  zaczeto zwozic wszystkie Akaczki z pierwotnych obozow
          meskich do Stalagu  VIC  w Oberlangen w Emsland przy granicy holenderskiej.
         Wanda znalazla sie w jednej z komenderowek pracy./  tworzone tylko z  jenców Stalagu/
         Dla mlodej dziewczyny byl to szok kiedy  pędzona byla w nocy z psami  - a potem musiala
          przeladowywac ciezki material budowlany  na lory.
          W barakach w ilosci okolo 400 przy  Bergen Belsen /Stalag XIB/Z /byly poltora miesiaca
.         Szeregowe i pooficerowe byly zawiezione do Stalagu Oberlangen VIC. Wysokie ranga do
          Oflagu Molsdor XC/Z   w Turyngii   podobozu  Stalagu  Bad  Sulza XC..........(.............)
  ,
     

czwartek, 2 października 2014

               Dworek Reicherów - zakończenie Powstania Warszawskiego44
                            Konwencja Haska i Genewska  /dokument/

2 października 2014 roku w Ożarowie Mazowieckim  przy dworku Reicherów została odsłonięta nowa Tablica - Pomnik  /duży kamień/ - upamiętniająca   podpisanie przez obie strony Układu o zaprzestaniu działań wojennych  Warszawskiego Korpusu Armii Krajowej - Powstania Warszawskiego.
Minęło  70 lat , gdy Polska delegacja upełnomocniona do prowadzenia petraktacji i złożenia podpisów - przez  gen. dyw. Tadeusza Bora Komorowskiego przyniosła tu gotowe  w dwóch językach  warunki  umowy kapitulacyjnej. Układ  podpisano  2.X.44   o godz. 20:00 -  20:20  czasu niemieckiego i godz.21:00  czasu polskiego. / w nocy z dnia 1.X.44 na -2.X  natapiło godzinne przesuniecie czasu jesiennego/.
Uroczystość  odsłonięcia  nowej Tablicy miała charakter   historyczno - wojskowo-- państwowy.............
Przebieg i  Galerię  Zdjęć  można  oglądnąć  na  Portalu  Starostwa  Ożarowa Mazowieckiego

........W rozmowach kapitulacyjnych bierze udział  ppłk Franciszek Herman "Bogusławski"           sporządzając bierzące .... notatki ........


                                   Honorowa kapitulacja Powstania Warszawskiego, 

                                                      1 sierpień - 2 październik 1944

                                OŻARÓW  MAZOWIECKI    DWOREK  REICHERÓW

                                                              ul. Poniatowskiego 1